Agrowłóknina zimowa ochrona krzewów

[PanteraMglista]

Witam wszystkich serdecznie, jestem nowa. Swój pierwszy post publikuję z prośbą o doradzenie mi jak mam otulić białą w miarę przepuszczalną agrowłókniną moje krzewy owocowe, większość z nich jest dwuletnia a część zasadzona na wiosnę/jesień tego roku. To młode rośliny, niektóre z nich już całkowicie utraciły liście. Jestem początkującą ogrodniczką :P i jestem dość zielona w temacie okrycia roślin na zime przed mrozem. Proszę mi doradzić i opisać jak mam okryć te zwykłe jak i w formie piennej krzewy. Czy do formy piennej trzeba zrobić na całą koronę kapturek i w formie tuby poniżej cały pion pnia okryć? Czy zwykły krzew należy cały okryc czy tylko obwiązać płótnem na dole przy ziemi?

Zakupiłam białą agrowłókninę tylko pytanie jak po kolei okryć krzewy z poniższych zdjęć:

a) bez czarny - tegoroczny krzew zasadzony w październiku



b) świdośliwa amelanchiera



c) jeżyny i malinojeżyny pnącza na konstrukcji. Czytałam że trzeba zdjąć pnącza pokładając na ziemi i całość okryć płótnem?





d) agresty i porzeczki w formie krzewu










e) agresty i porzeczkoagresty pienne




f) drzewa wiśni posadzone w październiku

[Bea_znad_morza]

Witaj,

Bez czarny, świdośliwa, agrest, porzeczki i wiśnie rosną w naszym klimacie i są mrozoodporne. Nic nie trzeba okrywać włókninami. IMHO to tylko może im zaszkodzić już lepiej jakiś kopczyk z ziemi. Z piennych mam porzeczkę i jest tak samo odporna jak w postaci krzewu.

Młode drzewka (wiśnia) niektórzy kopczykują przed dużymi mrozami (robią kopczyk z ziemi tak aby przykryć miejsce szczepienia).

[corazonbianco]

Wrocław leży w jednym z cieplejszych regionów Polski, więc okrywanie niektórych z tych roślin jest kompletnie bezcelowe. Nie okrywaj porzeczek i agrestu, one są supermrozodporne, świdośliwę, wiśnię i czarny bez możesz ewentualnie zakopczykować ziemią przy podstawie pnia, na jeżyny i malinojeżyny narzuć agrowłókninę i przymocuj ją w kilku miejscach do pergoli agrafkami. Moim zdaniem wystarczy. Na wygwizdowie nie mieszkasz, widzę solidny plot w tle, więc raczej nie grozi im przemarnzięcie. A w razie gdyby faktycznie miałyby nadejść ostre mrozy, zdążysz je dodatkowo przykryć np. stroiszem.

[PanteraMglista]

Dziekuję za odpowiedzi

Za waszymi poradami to tuż przed śniegiem czy pierwszymi powtarzającymi się przymrozkami obniżę zaczepione pędy jeżyn i malinojeżyn na konstrukcji do połowy i całość okryję agrowłókniną zaczepiwszy ją do linek

Chciałabym się jeszcze zapytać o ochronę przed mrozem i na okres zimowy dla

a) poziomek: czy między poziomkami - mam ich 30 sztuk krzyżowo posadzonych w trzech rzędach - mogę rozłożyć na glebie agrowłókninę z otworami na krzaczki tak aby prawie otulały wystającą część zieloną przy ziemi ? poziomki są tegoroczne z wiosny po obfitym owocowaniu i nie chciałabym aby przepadły

b) malin - czerwone, żółte i fioletowe Glen Coe, razem 25 sztuk w trzech rzędach( zdjęcia dodam w późniejszym terminie). Maliny są posadzone w trzech rzędach na których końcu i początku są wkopane solidne konstrukcje metalowe i poprowadzone linki tak aby utrzymywały pnącza (2-2,5 m!) fioletowej Glen Coe i niższe łodyzki (1-1,5m) czerwonych i żółtych malin. Czy muszę okrywać całe te nizsze żółte i czerwone maliny a fioletowe niżej składać i okryć, czy wystarczy przy wszystkich na ziemi zrobić okrywy pędów przy ziemi każdej z roślin?

przykładowe zdjęcia z internetu







Właśnie jeśli chodzi o zabezpieczenie malin w rzędach - mam podobną metalową ale bardziej nowoczesną i skromnie zespawaną konstrukcję i dodam tutaj na szybko zdjecia z internetu i moje pytanie jest czy mozna maliny na dole przy pędach na ziemi okryć na trwałe agrowłókniną przypiętą do ziemi taką np. brązową mocniejszą? korci mnie aby zrobić takie okrywy niekoniecznie w postaci wysokich kopczyków ale bardziej na płasko wzdłuż rzędów na trwałe aby co roku się z tym nie bawić to przynajmniej by i chwasty nie rosły?

[Bea_znad_morza]

Mieszkasz faktycznie w najcieplejszym rejonie kraju. Czy te odmiany poziomek i malin są naprawdę tak delikatne, że trzeba je zabezpieczać na zimę?

Moi rodzice mają jeżynę w ogródku od jakiś 10 lat i nawet jej nie nie zdejmują z siatki. Nic nie wymarza. Malin też nikt nie zabezpiecza. Jak się boisz to usyp kopce z ziemi tak aby osłonić bryłę korzeniową. Zresztą najlepiej zapytać o maliny w wątku malinowym, tam są osoby z dużym doświadczeniem.

Ja bym raczej się obawiała chorób grzybowych na krzaczkach opatulonych włókniną.

[PanteraMglista]

Jeśli chodzi o grzyby i inne choroby warzyw i oraz wszelkich drzew i krzewów owocowych to pryskanie i dbanie o brak chorób i pasozytów zostawiam tacie który jest w tym dobry, nie dopuściliśmy do rozprzestrzenienia się mączniaka który pojawił sie na dyni znikąd (chyba od sąsiada ) ale problem został zażegnany i do tej pory nie miałam na jabłoniach, moreli, sliwkach, winogronie na tarasie, wyżej sfotografowanych owocowych krzewach, gruszy, czereśni i innych zadnych chorób więc zostaje mi tylko zabezpieczenie przed niskimi temperaturami. Wiesz teraz mam 26 lat i od kilku lat zimy są tak bardzo łagodne i śniegu prawie brak a temperatury dodatnie, ale chodzi mi o zdradliwe przymrozki i ten lód okalający pędy. Pamiętam jak 10 lat temu w tamtych latach były ostre dwie trzy zimy po -25-30 stopni i następne po około -15 stopni (poźniej coraz cieplej i obecnie temp nieco powyżej zera) i nie chciałabym własnie takiego zaskoczenia bo wtedy na wiosne miałabym niezłe straty bo takie mrozy to jednak potrafią zgładzić rośliny. Zastanawiam się nad okryciem między krzaczkami poziomek - Regina i Baron. W temat poziomek muszę się zaglębić po ponoć po trzech (?) latach wyradzają się i trzeba nowe nasadzić. Zanim nadejdzie mróz mam jeszcze trochę czasu

[ERNRUD]

A swoją drogą, co kryje się pod nazwą "świdośliwa amelanchiera"? Sprzedali Ci pod taką nazwą?
Amelanchier jest po prostu łacińską nazwą rodzajową świdośliwy.

[PanteraMglista]

A swoją drogą, co kryje się pod nazwą "świdośliwa amelanchiera"? Sprzedali Ci pod taką nazwą?
Amelanchier jest po prostu łacińską nazwą rodzajową świdośliwy.

Wiem że świdośliwa to amelanchier lamarckii, tylko ja tak na nią mówię, a krzew mam kupiony właściwy:)

[ERNRUD]

Amelanchier lamarckii to jeden z popularnych gatunków świdośliwy. To ten, który niektórzy znają pod hasłem "jagody kanadyjskiej".
Natomiast gatunków świdośliwy to my mamy co najmniej kilkanaście. W Polsce popularne w uprawie także A. laevis i A. alnifolia.

[PanteraMglista]

Amelanchier lamarckii to jeden z popularnych gatunków świdośliwy. To ten, który niektórzy znają pod hasłem "jagody kanadyjskiej".
Natomiast gatunków świdośliwy to my mamy co najmniej kilkanaście. W Polsce popularne w uprawie także A. laevis i A. alnifolia.

Dzieki za informację, ja bardzo duzo znam krzewów i drzew owocowych po łacinie (zwierząt zresztą też) i często odnosząc sie do róznych odmian/gatunków na swoim ogrodzie i w sadzie posluguje sie łacina, mam kilka rzadkich krzewów które nie mają pelnej nazwy polskiej (często brak konkretnej nazwy) dlatego zawsze szukam w necie cokolwiek po angielsku z łaciną:) a krzak mam sprzedany właściwy z etykietką

[Reposit-11]

Jeżyny mogą przemarznąć jeśli będą wiatry i wystarczy taka zima jak zeszłoroczna. Fakt że mam wygwizdów.
Jeszcze w Krakowie sadziliśmy kilkakrotnie rośliny szczepione na pniu. Wymarzały co rok-dwa. No ale zimy dawniej też były lepsze ;)
Jedne i drugie zabezpieczyłbym głównie przed wiatrami.