Ogród zielonej III

[cyma2704]

Olu jakoś o sasankach zapomniałam, wielkością nie powalają, jutro zrobię zdjęcie.

[Margo2]

Moje siewki ostnic też tak wyglądają
Cała masa.
Czy próbowałaś w poprzednie lata przezimować ostnicę?
Ścinasz, czy nie ścinasz źdźbła?
Ja nie ścinam, bo zauważyłam, że to jej nie służy.
Robuię co roku za to kitki, czyli wiążę ją, żeby do środka nie padała woda

[cyma2704]

Gosiu większość ostnicy przeżyło ubiegłą zimę. Może przyszła też będzie dla nich łaskawa. Zrobiłam eksperyment i część ostnic powiązałam w supeł, a inne nie. Wszystkie w jednakowej kondycji przeżyły. Wiosną ścięłam, denerwowały mnie suche liście. Kilkanaście siewek wsadziłam do skrzynki i spróbuję przechować w garażu.

Bawiłam się trochę zdjęciami.

[AguJa]

Druga fotka jak widokówka.

[beacia0088]

Soniu ślicznie też wyglądają przerobione.Ja też lubię się bawić i przerabiać zdjęcia .Fajnie je zrobiłaś i wyglądają cudnie :)Teraz dobre zajęcie na te długie wieczory .

[ursa]

Soniu debiut ze zdjęciami uważam za udany. Super.

[Wanda7]

Ale Ci zazdroszczę tych siewek ostnic. Gosia-Margo już mi kilka razy dawała ostnicę, ale ta trawka nic a nic się u mnie nie wysiewa. To samo mam z werbeną. Pewnie w tych moich dębach jest jakiś składnik, który nie sprzyja ostnicom i werbenom. Strasznie mnie to wkurza.
Ale za to perłówka rozsiewa się zastraszająco.

[Dorota71]

Drugie zdjęcie cudowne!

[nifredil]

Sonia, widzę że brak ogrodu skutkuje wzmożoną kreatywnością Będziemy podziwiać artystyczne foty, Angelique na drugim zdjęciu wyszedł świetnie.

[kasia100780]

Drugie zdjęcie śliczne

[Ola2310]

Długie , ciemne wieczory , nastrajają nas do zabaw z przerabianiem zdjęć... Taki czas ,że nie mamy co robić w ogrodach , to więcej czasu możemy poświęcić na takie przyjemności...
Zdjęcia cudne.... Na pewno nam jeszcze nie jedno takie pokażesz...

[ASK_anulla]

Soniu, nie nadrobię forumowych zaległości w jeden wieczór, ale przypominam o sobie . Ciekawa jestem, czy werbena będzie się rozsiewała u mnie. Zebrałam nasiona, ale nie usuwam roślin z rabat. Mam nadzieję, że same się postarają o młode pokolenie.
Kupiłam kilka traw na dobry początek - widzisz, jak inspirująco działasz? Zobaczymy, jak się spiszą na gliniastej ziemi. Młodziutkie hortensje poszły na rozsadnik, a bukszpanowe kule czekają w donicach na miejsce w ogrodzie. Napisałabym, że będę Ciebie naśladowała, ale po namyśle stwierdzam, że nie jestem dosyć ambitna - zadowolę się czerpaniem delikatnej inspiracji.
Mam nadzieję, że Mikołaj przyniesie mi komputer, bo wieczory zaczynają się dłużyć.
Uściski, A.

[cyma2704]

Agnieszko, Beatko, ursa, Dorotko, Sabinko, Kasiu dzięki. Poznaję powoli możliwości Picassa. Pierwsze zdjęcie, to miał być rysunek ołówkiem, ale jakiś dziwny mi wyszedł. Ostatnie, to miał być neon.

Wandziu może mało słońca mają. U mnie w okolicy klonów najwięcej ostnicy, a siewek niewiele. Na skarpie słońce pali od rana, to ich pełno. Pozbieraj i wysiej przy kostce granitowej w słońcu. U mnie tak się wysiały koło kompostownika, ale też w pełnym słońcu. Z czasem pewnie dojdziesz, gdzie leży problem z samosiewem.

Olu podpatruję twoje poczynania. Zrobiłam zdjęcie sasanek sianych w czerwcu. Na drugim ubiegłoroczne, też czerwcowe, były równie małe, a zakwitły wiosną wszystkie. Pudełko do zobrazowania wielkości.





Aniu myślę, że jak nasiona będą w słońcu, to werbena wzejdzie. U mnie najwięcej było na słonecznej rabacie wysypanej korą. Trawy z pewnością przetrzymają zimę, jak nie będą stały w wodzie, one raczej nie wymarzają. Bukszpany zadołowałaś, czy będą zimować w pomieszczeniu. Nawet jak zrobisz taką samą rabatę, jak w innym ogrodzie, to i tak będzie inna, bo inaczej wpisuje się w już istniejące nasadzenia. Zresztą każdy wkłada inne emocje w tworzenie, więc i każdy ogród inny. Moim zdaniem to najcenniejsza cecha ogrodów. Niech Mikołaj będzie hojny, tylko czy list napisany.

[Ola2310]

Soniu trochę mnie uspokoiłaś , moje niektóre też takie a niektóre jeszcze biedniejsze...
I z takich marnotek coś wyrośnie i jeszcze zakwitnie? Ale bym była happy
Tylko przydałoby się ,żeby jak już zakwitną , były w jakimś miejscu widocznym...a boję się ich ruszać.
Nie wiem co robić... One takie delikatne.
Za radą kuzynki posiałam je w czerwcu w spokojnym miejscu , w którym nie będę pielić...
I rosną z tyłu różanecznika...

[cyma2704]

Olu przesadzisz wiosną, po kwitnieniu. Każda z moich tak przesadzonych przyjęła się. Mam małe poletko za świerkami, które zarezerwowałam tylko dla sasanek. Jak się wzmocnią, przesadzam na rabaty.