Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II
Małgosiu nad morze masz daleko, ale przecież Wieliczkę masz rzut beretem. Takie pobyty w komorach solnych podobno świetnie pomagają.
- besia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1787
- Od: 28 maja 2014, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II
Małgosiu
U mnie dość mocno wieje wiatr , wiał całą noc . Szczęśliwie nie pada deszcz . I to bardzo dobrze , bo wiatr ładne osuszy nasze drewniane meble ogrodowe i wstawimy do szopki . Przez zimę z szopki będzie świetlica
Może w końcu uda mi się dzisiaj do końca posadzić czosnek . I jeszcze przypomniało mi się , że jagodę kamczacką trzeba prześwietlić .
Po południu jedziemy z wizytą do przyaciół mieszkających w mieście . Wrócimy pewnie późno w nocy , ale zerknę co u Ciebie .
Tak , to wasze krakowskie powietrze najlepsze nie jest , ale przynajmjiej blisko macie Wieliczkę i Rabkę .
Małgosiu , życzę miłego dnia .
U mnie dość mocno wieje wiatr , wiał całą noc . Szczęśliwie nie pada deszcz . I to bardzo dobrze , bo wiatr ładne osuszy nasze drewniane meble ogrodowe i wstawimy do szopki . Przez zimę z szopki będzie świetlica

Może w końcu uda mi się dzisiaj do końca posadzić czosnek . I jeszcze przypomniało mi się , że jagodę kamczacką trzeba prześwietlić .
Po południu jedziemy z wizytą do przyaciół mieszkających w mieście . Wrócimy pewnie późno w nocy , ale zerknę co u Ciebie .
Tak , to wasze krakowskie powietrze najlepsze nie jest , ale przynajmjiej blisko macie Wieliczkę i Rabkę .

Małgosiu , życzę miłego dnia .
Pozdrawiam, Beata.
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II
Beatko można jeszcze prześwietlać jagody? Nie za późno? Moim też by się przydało. Muszę doczytać coś na ten temat, to może też dziś poszaleję z sekatorem 

- besia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1787
- Od: 28 maja 2014, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II
Kiedyś znaazłam na forum dział o jagodach kamczackich ( linka Ci nie podam , bo szybciej sama znajdziesz
)
Trochę im rewolucji zrobię , to odporne rośliny , nic im nie będzie . Raczej .

Trochę im rewolucji zrobię , to odporne rośliny , nic im nie będzie . Raczej .

Pozdrawiam, Beata.
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II

Dziś był piękny, jesienny dzień i mimo dość silnego wiatru wykonałam 100% normy

Posadzone dziś zostały pozostałe cebulowe: czosnki ozdobne, tulipany, lilie. Przez ponad godzinę tańczyłam razem z liśćmi na wietrze ale udało mi się większość uprzątnąć. Na początku walczyłam ale potem wykorzystałam wiatr i poszło zdecydowanie szybciej. Leszczyny i brzozy sąsiadowe są już niemal gołe ale moje jabłonie jeszcze chwilę będą śmieciły

Wituś Bacząc na fakt, że mnie pilnowałeś pracowałam dziś grzecznie, bez pośpiechu i to, co zaplanowałam wykonałam

Najtrudniej było zacząć warzywnik ale potem już trochę lepiej szło.
Taki smutny widok zapuszczonego/opuszczonego warzywnika przed działaniami ziemnymi

Tutaj widać już zarys mojej pierwszej... hmmmm jak to nazwać? Rabaty pomidorowej?


Elu Z powodu niekorzystnego układu planet, mój tymczasowy nadal pozostanie tymczasowy na kilka lub kilkanaście lat. Zamieszkać tam nie mogę i na razie kombinuję z jakąś przyczepą do pomieszkiwania w lecie

Dobrze, że mogę tam jeździć co tydzień a urlop letni już nie daleko

Kasiu To prawda, że w Wieliczce można posiedzieć i powdychać ale i w Krakowie są "groty solne". Tylko ten czas... wciąż mi brakuje tej godziny czy dwóch. Ale jak trzeba będzie, to się zapakuję z berbeciem pod ziemię

Beatko A Ty znów wojaże towarzyskie

Z czosnkiem masz jeszcze jakiś tydzień luzu bo potem ma odrobinę przymrozić (podobno

Ja też muszę przyśpieszyć z warzywnikiem, bo potem nic nie zrobię do późnej wiosny. Glana ma to do siebie, że jak zmarznie, to trzyma długo, a jak rozmarznie, to błoto nie pozwala na prace ziemne długi czas.
Ja niebawem będę przycinała leszczyny, co od sąsiada pchają mi się do ogrodu. Trochę tego będzie więc trzeba pomyśleć o "kozie".
Posiedziałabym przy takiej z kubkiem gorącej czekolady

Zapomniałabym pokazać ostatnie kwitnące tego sezonu
Chryzantemy, które dostałam od Marysi w końcu pokazują swoje kolory


Z białej uciekła mi ostrość

Ostatnie kwiaty róży New Dawn

I rozchodnik kaukaski. Ten chyba nie zauważył, że to już niemal zima


- besia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1787
- Od: 28 maja 2014, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II mm
Małgosiu
Przed chwilą wróciłam do domu i jak obiecywałam jestem .
Dobrze , że wykonałaś 100% normy
Rabata pomidorowa zapowiada się nieźle , trochę pomidorków tam wejdzie .
Ja wykonałam 70% zaplanowanych robót . Posadziłam czosnek , przepieliłam całą część uprawną i zwapnowałam dolomitem .
Nie prześwietliłam jagody kamczackiej , bo do sinie wiejącego wiatru dołączył zacinający deszcz . I było po robocie .
Wizyta u przyjaciół uała się doskonale , o czym świadczy godzina powrotu
Myślałam , że poczytam formowe wiadomości , ale nie dam rady , idę spać .
Pa , pa .
Przed chwilą wróciłam do domu i jak obiecywałam jestem .
Dobrze , że wykonałaś 100% normy

Rabata pomidorowa zapowiada się nieźle , trochę pomidorków tam wejdzie .

Ja wykonałam 70% zaplanowanych robót . Posadziłam czosnek , przepieliłam całą część uprawną i zwapnowałam dolomitem .
Nie prześwietliłam jagody kamczackiej , bo do sinie wiejącego wiatru dołączył zacinający deszcz . I było po robocie .

Wizyta u przyjaciół uała się doskonale , o czym świadczy godzina powrotu

Myślałam , że poczytam formowe wiadomości , ale nie dam rady , idę spać .
Pa , pa .

Pozdrawiam, Beata.
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II
Małgosiu gdyby nie dwa pierwsze zdjęcia, można by pomyśleć, że masz działkę w innej strefie klimatycznej
. Fajnie, że jest taka pogoda, że można jeszcze kwiatami oko nacieszyć
.
Ostatnio Witek powiedział, że jesteś jak wiatr. Do tego, jak napisałaś teraz, że tańczyłaś na wietrze, nie można nie posłuchać tego
She's Like The Wind z filmu Dirty Dancing
Pisałaś, że na kota nie masz miejsca, a kozę chcesz kupować???



Ostatnio Witek powiedział, że jesteś jak wiatr. Do tego, jak napisałaś teraz, że tańczyłaś na wietrze, nie można nie posłuchać tego
She's Like The Wind z filmu Dirty Dancing

Pisałaś, że na kota nie masz miejsca, a kozę chcesz kupować???


- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II
Beatko O takiej porze wracasz do domu? No pięknie
Dobrze, że nie masz kurek jk Marysia do nakarmienia i wypuszczenia na przechadzkę
Warzywnik nieznacznie się powiększy, teraz miałam 6m2 w 6 wydzielonych kwaterkach a po zakończeniu prc będzie jakieś 11m2 w dwóch prostokątach. Wszystko przez te pomidory
Deski wyciągałam po trzech latach od zrobienia warzywnika i okazało się, że czwartego sezonu mogłyby nie przetrzymać
Beatko? Ile obranego z łuski czosnki w rezultacie posadziłaś? Jestem bardzo ciekawa, co z tego wyjdzie.
Kasiu Dziękuję serdecznie za dedykację muzyczną- to jedna z moich naj, naj ulubieńszych i sprawiłaś mi ogromną radość
Kwiatów jest już niewiele. Ku mojemu zdziwieniu Gazanie wciąż kwitną i mają masę nowych pąków ale większość już gotowa do zimowego odpoczynku.
Myślałam o żeliwnej kozie


Warzywnik nieznacznie się powiększy, teraz miałam 6m2 w 6 wydzielonych kwaterkach a po zakończeniu prc będzie jakieś 11m2 w dwóch prostokątach. Wszystko przez te pomidory

Deski wyciągałam po trzech latach od zrobienia warzywnika i okazało się, że czwartego sezonu mogłyby nie przetrzymać

Beatko? Ile obranego z łuski czosnki w rezultacie posadziłaś? Jestem bardzo ciekawa, co z tego wyjdzie.
Kasiu Dziękuję serdecznie za dedykację muzyczną- to jedna z moich naj, naj ulubieńszych i sprawiłaś mi ogromną radość

Kwiatów jest już niewiele. Ku mojemu zdziwieniu Gazanie wciąż kwitną i mają masę nowych pąków ale większość już gotowa do zimowego odpoczynku.
Myślałam o żeliwnej kozie

- besia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1787
- Od: 28 maja 2014, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II
Małgosiu
Rzadko kiedy tak późno wracamy do domu . Było tak fajnie , że czas popłynął bardzo szybko .
Tego czosnku bez łuski to jakieś 100 ząbków plus 150 z łuską .
Wydaje się , że dużo potem zwykle okazuje się , że w sam raz .
Dzisiejszy dzień przleciał nam przez palce .
Trochę zajęć domowych , gotowane i po południu przyszła sąsiadka z wizytą . Dzień minął i cały tydzień przed nami .
W ogrodzie i przy domu zostały prace bierzące . Do prześwietlenia zostały jagody i muszę powycinać leszczynowe odrosty . Mam kilka leszczyn i prowadzę je jak drzewka , a nie krzaki . Ten rok był dla nich trudny , bo było mało wody .
Małgosiu
Kurek to ja nie chcę , zabezpieczyć je przed leśnymi drapieżnikami graniczy z cudem . Skórka nie warta wyprawki .
Życzę Ci spokojnego tygodnia
Rzadko kiedy tak późno wracamy do domu . Było tak fajnie , że czas popłynął bardzo szybko .
Tego czosnku bez łuski to jakieś 100 ząbków plus 150 z łuską .
Wydaje się , że dużo potem zwykle okazuje się , że w sam raz .
Dzisiejszy dzień przleciał nam przez palce .
Trochę zajęć domowych , gotowane i po południu przyszła sąsiadka z wizytą . Dzień minął i cały tydzień przed nami .
W ogrodzie i przy domu zostały prace bierzące . Do prześwietlenia zostały jagody i muszę powycinać leszczynowe odrosty . Mam kilka leszczyn i prowadzę je jak drzewka , a nie krzaki . Ten rok był dla nich trudny , bo było mało wody .
Małgosiu
Kurek to ja nie chcę , zabezpieczyć je przed leśnymi drapieżnikami graniczy z cudem . Skórka nie warta wyprawki .
Życzę Ci spokojnego tygodnia

Pozdrawiam, Beata.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42386
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II
Małgosiu czyli coś Ci przetrwało z roślin przywiezionych z B. To miłe! Chryzantemki za dwa lata będą sporymi kępkami
Ogród nabiera wyglądu a grządki powiększają się! to mi się podoba
Beatko nie daj się straszyć kurkami i korzystaj z tego, że ich nie masz
Pozdrawiam wszystkich!


Beatko nie daj się straszyć kurkami i korzystaj z tego, że ich nie masz

Pozdrawiam wszystkich!
- besia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1787
- Od: 28 maja 2014, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II
Marysiu
Twoje słowa to miód na moje serce .
Żadnych hodowli , nawet dżdżownce odpadają !
Twoje słowa to miód na moje serce .

Żadnych hodowli , nawet dżdżownce odpadają !
Pozdrawiam, Beata.
- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II
Małgosiu, pisałaś niedawno, że my w Krakowie to musimy pomyśleć o maseczkach. Masz rację - jeszcze do zeszłego roku wzbraniałam się przed tym pomysłem, ale moje drogi oddechowe coraz bardziej czują skutki naszego zapylonego powietrza. Niestety przez połowę roku co najmniej ruch na "świeżym" powietrzu w naszym mieście przynosi nam więcej szkody niż pożytku. To straszne.
Mamy dość podobną sytuację: ja też chętnie bym się stąd wyniosła na wieś, ale też się na to na razie nie zapowiada i jeździmy tylko grzebać ziemi. No i my też mamy glinę i ciężko podczas tych nielicznych w sumie wyjazdów uchwycić ten moment, w którym dobrze się w ziemi grzebie.
Cieszę się, że udało Ci się ostatnio wyrobić 100% normy i posadziłaś swoje kwiaty cebulowe. Ja nadal jeszcze nie!
Ale w zeszłym roku też późno posadziłam i było dobrze. Liczę jeszcze na przychylną pogodę.
Mamy dość podobną sytuację: ja też chętnie bym się stąd wyniosła na wieś, ale też się na to na razie nie zapowiada i jeździmy tylko grzebać ziemi. No i my też mamy glinę i ciężko podczas tych nielicznych w sumie wyjazdów uchwycić ten moment, w którym dobrze się w ziemi grzebie.
Cieszę się, że udało Ci się ostatnio wyrobić 100% normy i posadziłaś swoje kwiaty cebulowe. Ja nadal jeszcze nie!

- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II
Aha, aha - jako, że dość dawno nie zaglądałam na forum i teraz nadrabiam zaległości to: dziękuję Witkowi, Kasi i Basi za powitanie mnie w Waszym gronie tu u Małgosi. Bo wcześniej nie miałam okazji. Widzę, że Kasia założyła niedawno swój wątek. Super!
Witek zwrócił mi uwagę, że ten wątek współtworzą jeszcze Marysia, Irenka i Ela, z którymi witam się teraz i pozdrawiam serdecznie.
Dodam, że z Marysią - Maską już się znamy z naszych wątków, a nawet w ostatni wtorek miałyśmy okazję poznać się osobiście.
Dla Was wszystkich, oraz dla wszystkich gości Małgosi, życzę jeszcze dużo
tej jesieni.
Witek zwrócił mi uwagę, że ten wątek współtworzą jeszcze Marysia, Irenka i Ela, z którymi witam się teraz i pozdrawiam serdecznie.


Dla Was wszystkich, oraz dla wszystkich gości Małgosi, życzę jeszcze dużo

- besia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1787
- Od: 28 maja 2014, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II
Dario
Miło Cię widzieć u Małgosi . Musisz wiedzieć , że ja od czasu do czasu wstawiam u Małgosi zdjęcia z mojego małego ogródeczka i traktuję ten wątek trochę jak swój . Oczywiście za przyzwoleniem Małgosi .
Za życzenia dziękuję i Tobie życzę wszystkiego dobrego .
Miło Cię widzieć u Małgosi . Musisz wiedzieć , że ja od czasu do czasu wstawiam u Małgosi zdjęcia z mojego małego ogródeczka i traktuję ten wątek trochę jak swój . Oczywiście za przyzwoleniem Małgosi .

Za życzenia dziękuję i Tobie życzę wszystkiego dobrego .

Pozdrawiam, Beata.
- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II
Beatko, no właśnie widzę, że to wątek zbiorowy-koleżeński.
Oby te moje życzenia
się sprawdziły, bo mi ono jeszcze potrzebne i sucha pogoda.

Oby te moje życzenia
