Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42396
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
Krysiu jeżeli w ciągu dwóch lat pięknotka potrafi tak wyróść i zdobić to na wiosnę musi w moim ogrodzie zagościć.
A jak działka dalej ciągniesz dwa ogrody?
A jak działka dalej ciągniesz dwa ogrody?
-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7730
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
DANUSIU mój ogród koło domu to nie jest powierzchnia na której mogłabym rozpiąć szeroko skrzydła
a tak mi się marzyło.
Po ostatnim pobycie w szkółce gdzie kupowałam trawy doszłam do wniosku, że mogłabym mieć jeszcze raz tyle, a mam 900m.
Takie widoki zaczęły mi się śnić po nocach.







MARYSIU ja kupując pięknotkę byłam nastawiona, że może odejść takie informacje wyczytałam, ale okazło się że nie jest tak żle.
W pierwszym roku nie była duża więc ją otuliłam a poza tym zimy mamy jakie mamy więc delikatniejsze też mają wieksze szanse --- kupuj polecam.
Marysiu zawsze zachwycam się Twoimi wschodami słóńca,a że jestem śpioch i wstaję zawsze na ostatnią chwilę pokażę mój zachód słońca ale z pełni lata po deszczu - lubię ten widok

BASIU przypominam, w posiadanie weszłam w 2012 a w obejście w 2013 w maju.
Najtrudniejsze dla mnie to 2013 i 2014 r. musiałam zorganizować się w domu a to nie było takie łatwe przy mojej pracy zawodowej, pracować musiałam bo miałam wiele planów.
Sen z powiek zabierał mi ogród, nie mogłam znieść kiedy wychodziłam i miałam pustkę roślinną, dlatego poszłam jak burza - a w tej dziedzinie mogłam tylko liczyć na siebie.
Obecny rok już znacznie lepszy i niekiedy myślę, że wiosna 2016 to już może tylko kosmetyka będzie.
Rabata przed domem prawie na ukończeniu, prawie dlatego, że jeszcze kilka host z ROD musi tutaj dotrzeć.

BASIU dowodem na to, że już łapię głębszy oddech i zaczynam normalnie funkcjonować jest fakt, że znajduję czas na takie fryksy -- tworzę schab długodojrzewający -- zobacz

Odkurzyłam szynkowar który był zakupiony w 1989 roku u sąsiadów.

Po ostatnim pobycie w szkółce gdzie kupowałam trawy doszłam do wniosku, że mogłabym mieć jeszcze raz tyle, a mam 900m.
Takie widoki zaczęły mi się śnić po nocach.







MARYSIU ja kupując pięknotkę byłam nastawiona, że może odejść takie informacje wyczytałam, ale okazło się że nie jest tak żle.
W pierwszym roku nie była duża więc ją otuliłam a poza tym zimy mamy jakie mamy więc delikatniejsze też mają wieksze szanse --- kupuj polecam.
Marysiu zawsze zachwycam się Twoimi wschodami słóńca,a że jestem śpioch i wstaję zawsze na ostatnią chwilę pokażę mój zachód słońca ale z pełni lata po deszczu - lubię ten widok

BASIU przypominam, w posiadanie weszłam w 2012 a w obejście w 2013 w maju.
Najtrudniejsze dla mnie to 2013 i 2014 r. musiałam zorganizować się w domu a to nie było takie łatwe przy mojej pracy zawodowej, pracować musiałam bo miałam wiele planów.
Sen z powiek zabierał mi ogród, nie mogłam znieść kiedy wychodziłam i miałam pustkę roślinną, dlatego poszłam jak burza - a w tej dziedzinie mogłam tylko liczyć na siebie.
Obecny rok już znacznie lepszy i niekiedy myślę, że wiosna 2016 to już może tylko kosmetyka będzie.
Rabata przed domem prawie na ukończeniu, prawie dlatego, że jeszcze kilka host z ROD musi tutaj dotrzeć.

BASIU dowodem na to, że już łapię głębszy oddech i zaczynam normalnie funkcjonować jest fakt, że znajduję czas na takie fryksy -- tworzę schab długodojrzewający -- zobacz

Odkurzyłam szynkowar który był zakupiony w 1989 roku u sąsiadów.

Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
Te trawy u Ciebie wyglądają cudnie! No i mam kolejne chciejstwo przez Ciebie.
Pięknotka i u mnie musi zagościć. Mam nadzieję, że na moich piaskach da sobie radę. Te kolorki jesienią po prostu powalają.
Pięknotka i u mnie musi zagościć. Mam nadzieję, że na moich piaskach da sobie radę. Te kolorki jesienią po prostu powalają.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6490
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
Krysiu, a masz jdną pięknotkę, czy muszę mieć dwie?
- kasik 69
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3714
- Od: 10 maja 2010, o 15:04
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
Krysiu i ja nastawiłam schabik-szynkowara,niestety nie posiadam.
A co do traw,to myślę,że jak się uprzesz,to znajdziesz dla nich miejsce
A co do traw,to myślę,że jak się uprzesz,to znajdziesz dla nich miejsce
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
Krysiu bardzo dużo zrobiłaś wokół domu, brawo
U mnie rok minal i nic, wstyd
Mam nadzieje ze wiosna chęci przybędą, jakie miałam w dniu kiedy kupiliśmy ten dom
U mnie rok minal i nic, wstyd
Mam nadzieje ze wiosna chęci przybędą, jakie miałam w dniu kiedy kupiliśmy ten dom
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2266
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
Krysiu Ty wiesz jak mnie wezwać do odpowiedzi.Najpierw, zachorowałam na różyczkę , potem na hotówkę i żurawiówkę, a teraz jeszcze trawkówka mnie łapie, a działka taka mała 
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7730
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
JULCIA wcale się nie dziwię, ze trawy Tobą zakręciły, ja mam to już za sobą i na tyle ile areału, przydało by się więcej ale roboty mam juz nadto wię ten sezon zamknęłam dziejszym dniem spędzonym w ogrodzie na sadzeniu, dzieleniu i przesadzaniu.
Ale jak bym się dobrze rozejrzała to jeszcze mam co robić, mój eM dzisiaj obiecał zanieść na mszę o nadejście szybko mrozów - co bym do domku szybciej wracała
Julcia trawy zaczynają chodzić Tobie po głowie, ta jest fajna, rośnie strzeliście, nie pokłada się i miejsca nie zajmuje nadto

KASIU u mnie było podobnie w pierwszym roku po przeprowadzce nie wiedziałam co mam w pierwszj kolejności robić, działałam bardzo chaotycznie a to z nadmiaru obowiązków. W czasie zimy opanuj sprawy domowe a wiosną ruszysz z łopatami i grabiami na podbój ogrodu.
Wszyscy wkoło mi mówią, ze dużo zrobione ale jak to ogrodnik nigdy nie wyrobiony, choć już pomaleńku zaczynam dostrzegać i tą lepszą stronę moich zmagań.
przy tarasie już takie widoki



dzisiaj trafiły do wazonu, jestem ciekawa czy dadzą radę się rozwinć

BEABY pięknotka jedna i kwitnie i koraliki posiada, okazuje się, że dla niej zapylacz zbędny
chryzantemy były takie mizeroty ale pogodna jesień dobrze im zrobiła w pełnym rozkwici, może ktoś z Was powie jak mam sporzadzić z nich sadzonki.


KASIK mój szynkowar to przeżytek ale jeszcze mogę w nim działać i wyobraż sobie, ze mam zapędy węliniarskie
A z trawami masz rację uparłam się i już zaczynam tworzyć rabatę trawiastą
na razie nie pokazuję co by nie zapeszyć, odnośnie nadyżek napisałam u Ciebie.
Dla Ciebie też jesiennie


DOROTKA71 trawy polecam a jak dobrze pamiętam u Ciebie miały by gdzie się bujać, wskarzę szkółkę gdzie są producentami traw.
pozdrawiam
Ale jak bym się dobrze rozejrzała to jeszcze mam co robić, mój eM dzisiaj obiecał zanieść na mszę o nadejście szybko mrozów - co bym do domku szybciej wracała
Julcia trawy zaczynają chodzić Tobie po głowie, ta jest fajna, rośnie strzeliście, nie pokłada się i miejsca nie zajmuje nadto

KASIU u mnie było podobnie w pierwszym roku po przeprowadzce nie wiedziałam co mam w pierwszj kolejności robić, działałam bardzo chaotycznie a to z nadmiaru obowiązków. W czasie zimy opanuj sprawy domowe a wiosną ruszysz z łopatami i grabiami na podbój ogrodu.
Wszyscy wkoło mi mówią, ze dużo zrobione ale jak to ogrodnik nigdy nie wyrobiony, choć już pomaleńku zaczynam dostrzegać i tą lepszą stronę moich zmagań.
przy tarasie już takie widoki



dzisiaj trafiły do wazonu, jestem ciekawa czy dadzą radę się rozwinć

BEABY pięknotka jedna i kwitnie i koraliki posiada, okazuje się, że dla niej zapylacz zbędny
chryzantemy były takie mizeroty ale pogodna jesień dobrze im zrobiła w pełnym rozkwici, może ktoś z Was powie jak mam sporzadzić z nich sadzonki.


KASIK mój szynkowar to przeżytek ale jeszcze mogę w nim działać i wyobraż sobie, ze mam zapędy węliniarskie
A z trawami masz rację uparłam się i już zaczynam tworzyć rabatę trawiastą
Dla Ciebie też jesiennie


DOROTKA71 trawy polecam a jak dobrze pamiętam u Ciebie miały by gdzie się bujać, wskarzę szkółkę gdzie są producentami traw.
pozdrawiam
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42396
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
Krysiu jest sposób na trawy, żeby się za bardzo nie rozrastały...zapraszać gości! moje dzielone są stale dzięki temu mam niewielkie kępki, a są! Co Ci rośnie obok wilczomlecza, takie ładne listeczki? Widzę, że muszę mojego wilczomlecza wyprowadzić na skalniak, bo na kamieniach wygląda bardzo atrakcyjnie 
-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7730
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
MARYSIU pytasz o listeczki biało-zielone pod wilczomleczem
A z trawami to sobie radzimy z siekierą i to wcale nie małą, trawy do podziału nie są łatwe ale co nie mogą zapalone ogrodniczki
na działce mam dwie kępy Rozplenicy i planuję zrobić na nią skok po zimie, kondycja wzrośnie to i radę dam 
A z trawami to sobie radzimy z siekierą i to wcale nie małą, trawy do podziału nie są łatwe ale co nie mogą zapalone ogrodniczki
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
Poszperałam w necie, te rozplenice nie są takie złe, bo rozrasta się cała kępa a nie łazi po ogrodzie. A więc super.
Mam wydmuchrzycę, której na rabacie sadzić nie chciałam właśnie przez takie rozchodzenie, ale już wiem, jak ją okiełznać. Więc między innymi trawami będzie też ta śliczna, niebieska.
Mam wydmuchrzycę, której na rabacie sadzić nie chciałam właśnie przez takie rozchodzenie, ale już wiem, jak ją okiełznać. Więc między innymi trawami będzie też ta śliczna, niebieska.
-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7730
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
DOROTKO rozplenica tworzy zwartą kępę, nie rozłazi się a wydmuchrzycę posadż we wiadrze bez dna, niczym kajdanki
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- Dorota71
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6553
- Od: 2 cze 2011, o 14:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubuskie
- Kontakt:
Re: Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
Krysiu, właśnie o plastikowym wiaderku bez dna pomyślałam. Będzie pięknym, kolorowym akcentem na rabacie. 
-
Anka159
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1729
- Od: 29 sie 2013, o 08:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
Masz cudne chryzantemy w swoim ogrodzie
. Czy one zimują w gruncie?
Moja mama często chowała na zimę do piwnicy.
Moja mama często chowała na zimę do piwnicy.
-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7730
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
ANIU moje chryzantemy zimują w gruncie, zakupione w ubiegłym roku na naszym forum. Jedna mi wypadła i w ogóle po zimie nie odbiła. Teraz się zastanawiam jak z tych co kwitną zrobić sadzonki gdyż po zimie tworzyły bardzo zwartą kępkę, że bałam się dzielić co by ich nie zniszczyć, poza tym bardzo pózno budziły się do życia, ma to na pewno zwiazek z tym, że teraz obłożone kwieciem.
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna

