Co kwitnie u Was w ogrodzie?
- 
				Erazm
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 7003
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Oczar – Hamamelis sp. "...Są to krzewy lub małe drzewa o liściach opadających na zimę, ustawionych skrętolegle, pojedynczych, krótkoogonkowych, u podstawy niesymetrycznych, na brzegu zatokowo ząbkowanych. Obupłciowe kwiaty osadzone są na gałązkach pojedynczo lub zebrane po 2 – 5 w pęczki, żółte lub pomarańczowe, z 4 wąskimi, wstęgowatymi płatkami.
Oczary kwitną w niezwykłej porze roku – od jesieni po opadnięciu liści lub bardzo wcześnie wiosną, a u nas niekiedy zimą w okresie dłuższych ociepleń..." To możecie zobaczyć jak wygląda oczar omszony i oczar wirginijski http://ogrodowy.republika.pl/pliki/dikozdlis2.html
Wstyd się przyznać, ale ich nie znałem. Jak możesz to zamieś zdjęcia sąsiada na forum...
 Jak możesz to zamieś zdjęcia sąsiada na forum...
			
			
									
						
							Oczary kwitną w niezwykłej porze roku – od jesieni po opadnięciu liści lub bardzo wcześnie wiosną, a u nas niekiedy zimą w okresie dłuższych ociepleń..." To możecie zobaczyć jak wygląda oczar omszony i oczar wirginijski http://ogrodowy.republika.pl/pliki/dikozdlis2.html
Wstyd się przyznać, ale ich nie znałem.
 Jak możesz to zamieś zdjęcia sąsiada na forum...
 Jak możesz to zamieś zdjęcia sąsiada na forum...Pozdrawiam Andrzej.
			
						Dodam tylko że oczar wcale nie jest najpiekniejszy w czasie kwitnienia lecz jesienią gdy się przebarwia - nie jest to ten rodzaj kwinienia jak np: u Forsycji która widac z daleka 
- kwiatki ma małe i jest ich raczej niewiele ale fajnie jest je widzieć np: w styczniu albo lutym. Warto go posadzić jako roślinę "drugiego planu" np przy ścieżce do domu czy innej drodze którą pokonuje się codziennie - wtedy na pewno nie przegapi sie kwiatnienia. Gdy rośnie gdzieś w głębi działki to można kwiatnienia w ogóle nie zauważyć - zimą raczej sie nie spaceruje po ogrodzie. Latem wyglada tak że wielu myli go z leszczyną za to jesienią (zwłaszcza gdy rośline w miejscu słonecznym ) przebarwia się rewelacyjnie
			
			
									
						
										
						- kwiatki ma małe i jest ich raczej niewiele ale fajnie jest je widzieć np: w styczniu albo lutym. Warto go posadzić jako roślinę "drugiego planu" np przy ścieżce do domu czy innej drodze którą pokonuje się codziennie - wtedy na pewno nie przegapi sie kwiatnienia. Gdy rośnie gdzieś w głębi działki to można kwiatnienia w ogóle nie zauważyć - zimą raczej sie nie spaceruje po ogrodzie. Latem wyglada tak że wielu myli go z leszczyną za to jesienią (zwłaszcza gdy rośline w miejscu słonecznym ) przebarwia się rewelacyjnie
- 
				eMZet
- 1000p 
- Posty: 1336
- Od: 7 lip 2006, o 22:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
U mnie kwitną: barwinek niebieski i fioletowy, stokrotki, rudbekia (dwa niskie kwiaty) oraz zaczynają kwitnąć żółte krokusy. Przygotowałem do okrywania gałązki iglaków. Po pierwszych przymrozkach okryję w pierwszej kolejności narcyzy, liście do 10 centymetrów na ziemią i hiacynty z pąkami kwiatowymi na powierzchni rabaty. Reszta musi sobie poradzić sama.
			
			
									
						
							Mietek.
			
						- lila31
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 2634
- Od: 20 lip 2006, o 12:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubin
Mietku czy mógłbyś wkleić zdjęcia tych roślin, które kwitną i są w fazie rozwoju, nieodpowiedniej do tej pory roku.
Chodzi mi o to, że np.o tulipanach wiemy, że pomimo iż wyszły spod ziemi, powinny przetrzymać mrozy, natomiast właściwie nikt nie ma doświadczeń, co będzie z innymi roślinami.
Jeżeli będą zdjęcia, będziemy mieli skalę porównawczą, np. w tej fazie rozwoju liści, narcyz jeszcze nie zmarzł, większy natomiast, tak.
			
			
									
						
										
						Chodzi mi o to, że np.o tulipanach wiemy, że pomimo iż wyszły spod ziemi, powinny przetrzymać mrozy, natomiast właściwie nikt nie ma doświadczeń, co będzie z innymi roślinami.
Jeżeli będą zdjęcia, będziemy mieli skalę porównawczą, np. w tej fazie rozwoju liści, narcyz jeszcze nie zmarzł, większy natomiast, tak.














 
 
		
