Klon Shirasawy (Acer shirasawanum) - doświadczenia,problemy

Drzewa ozdobne
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22047
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Klon Shirasawy,czy to on?

Post »

Jest wytrzymały nawet na silne podmuchy wiatru bo stanowisko choć osłonięte z jednej strony(rośnie na południowej ścianie budynku ) to jednak w przeciągu.

Jest jeszcze mały więc ale jedno wiem na bank rosnie w ziemi przepuszczalnej ,piaszczystej wręcz i ma ciągle sucho bo ja tam rzadko zagladam z podlewaniem ,bardzo rzadko ale to jemu odpowiada.
Usiłuję znaleźć zdjęcie z wczesnej wiosny i potem z lata ale :roll: marnie mi to idzie
ale szukam
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Klon Shirasawy,czy to on?

Post »

Krysiu,

dla mnie to jest albo klon Shirasawy albo ussuryjski. Który z nich? Nie wiem, oba gatunki są blisko spokrewnione i podobne. Czyli teraz mamy ten sam problem :;230 Nie pozostaje nic innego, jak poczekać, aż Jurek- Ogrodnick się tu zjawi i nam pomoże.


Jakoś bardzo się znowu wkręciłam w klony. No i znalazłam zdjęcie, którego szukałam, a nawet więcej :)

Oto malutki klon, który dostałam w prezencie od Pani Józi, która opiekuje się szkółkowymi sadzonkami w Miradowie. Drzewko było maleńkie i wczepione w większą sadzonkę, więc trafiło jako gratis. Rosło wraz z klonami opisanymi jako ussuryjskie, ale moim zdaniem to są to klony Shirasawy (obok były japońskie i jeszcze jedne, które również opisano jako ussuryjskie). Zdjęcie z maja tego roku.

Obrazek

A tu jeszcze dwa zdjęcia z wiosny, klon został zakupiony jako palmowy, ale jest nietypowy. Ma zupełnie inne listki, także znacznie wyższą odporność na przymrozki od klonów palmowych. Wiosną tego roku rosnący tuż obok klon palmowy został całkowicie zdefoliowany, natomiast młode przyrosty prezentowanego egzemplarza ucierpiały w minimalnym stopniu. Przypuszczam, że jest to klon z grupy amoenum, ale i tu pewności nie mam.

Obrazek Obrazek
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22047
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: Klon Shirasawy,czy to on?

Post »

Madziu jakie piękne :roll: masz te klony ;:180 no ale masz też sporo miejsca dla nich.
Ja.. mimo ciasnoty u siebie bardzo napaliłam się na 'Orange Dream' i chyba dłużej nie da się odwlec tego zakupu.
Bardzoooo mi się podoba,jak go widze niedaleko ode mnie w ogródeczku to mnie skręca,że dotąd u mnie nie rośnie

No to w powyższej sprawie czekamy na ogrodnic'a ,może dotrze do naszego wątku ...
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Klon Shirasawy,czy to on?

Post »

Kilka sztuk Orange Dream kupiłam 2 lata temu na wyprzedaży w markecie za bodajże 4 zł za sztukę. Cena była tak atrakcyjna, że nie mogłam sobie podarować. Teraz mam klonowy zagajniczek za garażem. Na razie dobrze się sprawują, jednak sadzonki wyglądają na ukorzeniane z fragmentów pędów. A to nie rokuje dobrze w długim okresie - takie drzewka (przynajmniej u klonów palmowych ) mają dość słabe korzenie. Tak więc szukaj klona szczepionego (o ile da radę takiego znaleźć), choć na pewno będzie znacznie droższy i koniecznie pochodzącego z polskiej szkółki - wtedy będziesz miała pewność, że drzewko zostało zaszczepione na mrozoodpornej podkładce.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Klon Shirasawy,czy to on?

Post »

Wiosna się rozpoczęła, klony puściły liście, czas odświeżyć wątek.

Oto klon Shirasawy, co do którego nie mam żadnych wątpliwości:

Obrazek

A tutaj klon zakupiony jako palmowy - mi to wygląda na klon Shirasawy:

Obrazek Obrazek

A ten tutaj miał być ussuryjskim. Również wygląda, jak klon Shirasawy:

Obrazek

Jako ciekawostka - klon okragłolistny:

Obrazek

A tutaj klon ussuryjski, wiele za tym przemawia, że faktycznie:

Obrazek Obrazek

A tutaj klon kupowany jako ussuryjski, jednak pewności do końca nie mam:

Obrazek Obrazek

A tutaj klon japoński - niewątpliwie:

Obrazek

Klon palmowy:

Obrazek


Klon zakupiony jako palmowy, bez odmiany, być może typu Amoenum:

Obrazek
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
beatazg
1000p
1000p
Posty: 1072
Od: 11 paź 2012, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bieszczady- Solina
Kontakt:

Re: Klon Shirasawy,czy to on?

Post »

Madziu , piękna kolekcja, szkoda ,że nie mieszkam bliżej to zobaczyłabym na żywo .. Widziałam w szkółce koło Rzeszowa ostroząbkowy i żałuję ,że nie kupiłam a kosztował18 zł ,ale chyba poproszę córkę ,żeby jednak po niego pojechała . Nie ma jednak ussuryjskiego ,ale Pan pojedzie do Krakowa i postara się go tam namierzyć dla mnie .Ale tak naprawdę wszystkie te klony są do siebie bardzo podobne , ale pewnie mają inne cechy po których można je rozpoznać .Tego pierwszego znasz :wink:
Beata :wit .

klon shirasawy
Obrazek

klon shirasawy Aurea
Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Post »

Z ciekawych klonów mam jeszcze grabolisnego - ma wyjątkowo ładne liście o wyrazistej fakturze.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Klon Shirasawy,czy to on?

Post »

Wciąż nurtuje mnie sprawa klonów: Shirasawy, ussuryjskiego (koreańskiego, pseudosieboldanum) i Siebolda.
Mam wszystkie trzy, lecz - jak już wcześniej pisałam, niektóre średnio raz do roku zmieniały gatunek (w arboretum w Wirtach i w szkółce leśnej).
Teraz już wiem, co z tym fantem zrobić: trzeba poczekać, aż zakwitnie.

I tak: ussuryjski ma kwiatki czerwone.
Shirasawy: różowo-kremowe.
Siebolda: żółto-purpurowe.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
beatazg
1000p
1000p
Posty: 1072
Od: 11 paź 2012, o 17:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bieszczady- Solina
Kontakt:

Re: Klon Shirasawy i inne klony ozdobne

Post »

Magdaleno , to miał być klon okrągłolistny i jest :D

Obrazek

a ten dopiero będzie , klon ukurundzki

Obrazek

Beata :wit
bobiczek
50p
50p
Posty: 99
Od: 5 mar 2014, o 23:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląsk

Re: Klon Shirasawy,czy to on?

Post »

Madziagos pisze: A tutaj klon japoński - niewątpliwie:
http://images66.fotosik.pl/912/c02b09c1c4513e4emed.jpg
Dziwne, bo mój w 100% japoński, ale wyglądem odbiega znacząco!

Obrazek
anus225
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 17
Od: 24 lip 2014, o 11:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Klon Shirasawy - moje doświadczenia w uprawie

Post »

Zastosowałam się do wskazówek ale choroby grzybowej nie wykazano ;-))) profilaktycznie podałam środek doglebowy eliminujący grzyby...i nic...więc dlatego piszę teraz- wykopałam mój klonik z gleby, wsadziłam w donicę z dobrym drenażem i wstawiłam do werandy- problem zniknął. Dodam tylko, że to nie jest mój pierwszy klon z tego gatunku, już miałam i była podobna sytuacja chociaż rósł w innym miejscu ale tamtego nie zdołałam uratować..Może to wina gleby....zobaczymy jak przetrwa klon do wosny
x2-k-a

Re: Klon Shirasawy - moje doświadczenia w uprawie

Post »

Czy klony pokazane w poprzednich latach przeżyły? Pytam, bo chciałabym ciekawą roślinę na dłużej niż 2 sezony :)
anus225
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 17
Od: 24 lip 2014, o 11:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Klon Shirasawy - moje doświadczenia w uprawie

Post »

Generalnie mój klonik miał warunki takie, jakie mieć powinien według każdej dostępnej literatury. Niestety życie bardzo brutalnie czasem weryfikuje te dane-- roslinka sama pokaże czy jej dobrze czy też nie. mój odżył..jeśli okaże się to konieczne to zostanie w donicy i nie będę go sadziła w grunt.dodam tylko, że u mnie gleba ciężka - piach i glina..drenaż kiepski.może to był kłopot i pomimo wymiany gleby pod klon ta dookoła nie odprowadzała wody jak powinna...ważne, że teraz jest ok. Ale dziękuję Wam za rady. kazda jest cenna;-))))
Awatar użytkownika
Ketmia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1047
Od: 23 cze 2006, o 10:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Klon shirasawy zaczyna mi usychać

Post »

Kopałam w niedzielę w ogrodzie robiąc dołek dla róży i zupełnie z rozpędu chyba przecięłam korzeń mojego klonu. Piszę ?chyba?, bo prawdę mówiąc myślałam, że to korzeń wierzby i że ona sobie poradzi. Odległość od drzewa jakieś 2,5 m. Teraz jest wtorek, a ja zauważyłam dzisiaj, że liście klonu na niektórych gałęziach są kompletnie suche. Czy ja mogłam się do tego przyczynić? Czy raczej te upały, które z dwa tygodnie temu dawały nam się we znaki? Czy jest szansa, że klonik da sobie radę mimo wszystko? Uschnięte gałęzie przycięłam, a drzewko podlałam. Przecież on powinien mieć chyba więcej korzeni, nie tylko ten jeden, który przecięłam łopatą, a który znajdował się prawie przy samej powierzchni ziemi. Co sądzicie na ten temat?
pozdrawiam, Ela
Mój zielony zakątek
Awatar użytkownika
Ketmia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1047
Od: 23 cze 2006, o 10:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Klon shirasawy zaczyna mi usychać

Post »

NIe wiem, co mam robić. :( Liście klonu zaczynają mi po kolei usychać. Mam prawo odejrzewać, że mogłam przez przypadek uszkodzić jeden korzeń podczas przygotowywania dołka dla róży. Dołek kopałam jakieś 2,5 m od drzewka, ale jak się okazało, mogły tam sięgać jego korzenie. Pewności nie mam, ponieważ obok znajduje się wierzba i prędzej to jej korzeń uszkodziłam podczas wykopków. Ale głowy nie dam :(. A może to jakaś choroba grzybowa? Takie mamy wilgotne lato... Jak sądzicie?
Poniżej zamieszczam zdjęcia klonu. Część mocniej uschniętych gałązek wczoraj odcięłam. Niestety, na następny dzień pojawiły kolejne uschnięte.

Obrazek

Obrazek
pozdrawiam, Ela
Mój zielony zakątek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OZDOBNE, pnącza”