MURARKI.Hodowla dzikich pszczół i trzmieli w ogrodach.Cz.4

[Zembolina]

diodas1 i MarcinP87 dzięki
Na sprawdzenie czy coś jest na końcu rurki miałam taki sposób, że weszłam na szybko do ciemnej łazienki i świeciłam latarką z drugiej strony rurki - fajnie to wygląda miałam dodatkową rurkę zapełnioną tylko na początku. Tam była właśnie ta zasuszona larwa.
Pomysł z mikrofalą bardzo mi się podoba powinna unicestwić drobnoustroje.

No i pozostaje teraz czekać do wiosny... oby wszystkie się wygryzły.
Mam nadzieję że u Was też będą sukcesy

[diodas1]

Mikrofale ugotują wszystko co ma w sobie wodę czyli i te drobne ustroje . MarcinP87 ma rację że trzeba sprawdzić czy gdzieś wewnątrz rurki nie została pszczółka bo też by się w momencie odwodniła a może nawet eksplodowała jak podgrzewana w mikrofalówce wątróbka lub jajko w skorupce.

[PRZEMOG]

Akcja wyjmowania rozpoczęta, jak zawsze trzcina jest niezawodna wszystkie rurki zapełnione, prawie wcale pasożytów !!!

W zeszłym roku pokusiłem się o kupno paneli do hodowli murarki sprzedawca zapewniał że u niego wszystkie są zapełniane co roku(taki chwyt marketingowy), niestety u mnie nie zdały egzaminu więc stanowczo odradzam !!!
Wkrótce Wstawię zdjęcia ku przestrodze

[diodas1]

Których paneli użyłeś- wypraski z folii, kształtki styropianowe czy frezowane z drewna?

[PRZEMOG]

kształtki styropianowe

[MarcinP87]

A jakie dokładnie te kształtki styropianowe miałeś te okrągłe przymierzałem się do kupna ich w tym roku czy takie prostokątne otwory.

Czekam z niecierpliwością na te zdjęcia tych formatek

Gdzie ich trzymałeś razem z rurkami trzcinowymi czy w oddzielnym miejscu tylko te styropianowe niby tak zalecają gdzieś o tym czytałem.

[PRZEMOG]

Panele trzymałem razem z trzciną i nawierconymi klockami drewna,
otwory mają przekrój kwadratowy, może dlatego nie zyskały aprobaty pszczół ?!!

[diodas1]

To raczej nie kształt kanałów jest powodem odrzucenia przez pszczoły. W naturze przecież nie wszystkie zasiedlane przez nie otwory są okrągłe. Myślę że to rodzaj tworzywa decyduje. Styropian wydaje dzikie szeleszczące dźwięki, także pod nóżkami owada. Doświadczyłem tego kiedy okleiłem sufit gołymi panelami styropianowymi. Słyszałem w nocy jak mucha po tym chodziła. Styropian może też emitować jakieś gazy pozostałe po procesach chemicznych. Styren ma mocny zapach a pszczoły lepszy węch niż ludzie. Zapach styrenu wzmacnia się po podgrzaniu tworzywa. Możliwe też że przyczyną jest zbyt dobra termoizolacja. Pszczoła też wydziela pewną ilość ciepła więc będąc w styropianowym tunelu może odczuwać wzrost temperatury. Nie wiadomo jakimi kryteriami kieruje się taki mały móżdżek ale pewnie bada teren pod różnymi względami zanim oceni że jej potomstwo będzie miało dobre warunki do przeżycia. Niepokojące zapachy wydają się najbardziej prawdopodobne. Gdzieś przeczytałem że Murarki zasiedliły wykonane i zaimpregnowane przez hodowcę siedlisko dopiero na drugi sezon. Można się domyślić że w tym czasie wystarczająco dokładnie ulotniły się szkodliwe dla owadów rozpuszczalniki.
Styropian jest materiałem porowatym a pszczoła ogląda go z bliska i ma niezły wzrok
Na razie masz złe doświadczenie z tymi kształtkami ale możesz jeszcze zrobić raz próbę w następnym sezonie. Spróbuj dla odmiany kilka płytek styropianowych pomalować rzadkim roztworem glinianym. Glina zaszpachluje pory w tworzywie i zmieni jego kolor, może pszczoły dadzą się oszukać. Jak usytuowałeś ten pakiet płyt? Podobno lepiej jest żeby szczelina w dzielonym kanale znajdowała się tuż pod sufitem niż na poziomie podłogi.

[PRZEMOG]

Jednak naturalne rurki mają kształt okrągły, owalny, nie sądzę również by problem był w dźwięku jaki on wydaje !
Może masz rację jeśli chodzi przepuszczalność i zapach (każda sugestia i podpowiedź jest ważna )
Dam im jeszcze szansę w przyszłym sezonie, ale również muszę się zaopatrzyć w trzcinę bo gdyby nie ona to w tym roku byłoby marnie!!

[diodas1]

Trudno powiedzieć co by było gdyby. Pszczoły wybrały to co akurat uznały za najlepsze dla nich, dlatego zaczęły od trzciny. Może zaczęły interesować się innymi opcjami dopiero kiedy trzcina została wyczerpana. Tak czy inaczej natura zmusza je do zakładania gniazd dla nowego pokolenia, nie ma dla nich znaczenia polityka prorodzinna, becikowe i inne zachęty. Truteń zapładnia pszczołę nie dbając o takie niuanse jak gra wstępna ani czy jego aktywność zostanie uznana za gwałt. Samiczka też nie ma specjalnie wyboru. Po akcie miłosnym musi złożyć kolejne jaja a wcześniej zaopatrzyć je w prowiant na drogę. Nie pójdzie przecież na wagary. Nie wyjedzie za granicę bo nie ma szans na długie przeloty. Jeżeli nie znajdzie dobrego siedliska w pobliżu miejsca urodzenia to i tak zagnieździ się gdzieś w promieniu kilkudziesięciu metrów. Ty jako "władza" utracisz nad nimi bezpośrednią kontrolę ale one i tak będą robiły swoje.

[PRZEMOG]

Tak wyglądały te moje nieszczęsne kratki

[diodas1]

Te panele wyglądają na wykonane na wycinarce oporowej do styropianu, czyli mają kanały przelotowe. Czy zaślepiłeś jakoś jedną stronę kanałów?
Między ułożonymi na sobie luźno płytami jest szczelina. Czy ścisnąłeś płytki mocno ze sobą żeby tę szczelinę zniwelować? Ściśnięcie powinno być stałe, przez cały sezon. Pszczoły nie lubią gdy im przez ściany gwiżdże wiatr. Na dodatek słabsze gatunki styropianu są zwyczajnie przewiewne. Przyłóż szczelnie do warg i spróbuj zassać powietrze, sam zobaczysz czy to "gąbka". Taki styropian nie jest też wodoszczelny.
Jaki to w ogóle rodzaj styropianu- ekspandowany, czy ekstrudowany-twardy? Poznać można po tym że w ekspandowanym widoczne są spienione, złączone ze sobą kulki.Szczególnie widoczne po odłamaniu kawałka tworzywa. Ekstrudowany jest twardszy, szczelniejszy i bardziej jednorodny. Niestety droższy. Ta płyta przykrywająca z góry to właśnie styropian ekspandowany. Jeżeli płyty są wycięte z tego taniego styropianu to mogłoby pomóc ich pomalowanie jakąś tanią farbą akrylową którą możesz dla wygody użycia rozcieńczyć gruntem do ścian. Taki dodatek do farby zamiast wody poprawia nieco jej elastyczność. Farba akrylowa nie rozpuści styropianu ale go zaszpachluje i znacznie uszczelni. Może też być rozcieńczony wodą lub gruntem do ścian do konsystencji śmietanki klej wikol. Jeżeli zrobisz to teraz to do wiosny powinny się ulotnić wszelkie zapaszki.

[PRZEMOG]

TO są zdjęcia które znalazłem w komputerze zrobione w zeszłym roku zaraz po tym jak do mnie dojechały, więc docelowo konstrukcja była wzmocniona oczywiście nie było przerw między płytami, wejście do kanału jest tylko z jednej strony, panela są zrobione z innego styropianu niż ten który je przykrywa (bardziej twardego,zbitego )

[diodas1]

No dobrze, nie mam więcej pomysłów na to, dlaczego ze styropianem nie wyszło. Powiedz tylko czy te kształtki pszczoły w ogóle zignorowały, czy zasiedliły chociaż niektóre kanały, czy nastąpiło to dopiero gdy zabrakło trzciny i czy zauważyłeś jakieś różnice między tymi zasiedlonymi a pozostałymi otworami. Jakie są rozmiary tych otworów w stosunku do trzciny?

[PRZEMOG]

Otwory zbliżone do małej trzciny, sporadycznie były zasiedlone ale było to może 15 szt W styropianie było sporo pasożytów w trzcinie prawie wcale
Myślę że najpierw była zasiedlona trzcina, ponieważ dość szybko pszczoły "zniknęły" pewnie poleciały szukać lepszego miejsca do zasiedlenia tylko niektóre pokusiły się na styropian.