Beatko na sklepowego i wiesz jakiego skusisz się i to prędzej niż myślisz.
Dużo masz tych soków?Żeby Ci nie brakło do nowego sezonu Beatko-dozuj oszczędnie.
lunatyk jeszcze zatęsknią i to szybciej niż myślisz.A jaśniejszy kolor pomidorów teraz to normalna rzecz.
Elu masz ładne i zdrowe pomidorki, jeszcze jakiś czas będziesz cieszyć się ich smakiem.

Witku , nad sokami pracowałam cały sezon , nie powinno ich zabraknąć .
Mam wrażenie , że myślimy o tym samym pomidorze .
Tak , wiem że się na niego skuszę i masz rację , że może to nastąpić bardzo szybko !

I nastąpi Beatko bo warty tego.

Tak , według mnie to najsmaczniejszy pomidor dostępny w naszych sklepach .
Trochę drogi , ale wolę zapłacić trochę więcej i mieć przyjemność z jedzenia .
Wy póki co macie jeszcze swoje pomidorki i możecie się nimi cieszyć .

Z takich jesiennych rarytasów to mam jeszcze 4 dynie . Jeszcze w tym sezonie nie były konsumowane , bo jest dużo innego jedzenia . Jednak już powoli nabieram ochoty na pikantną zupę dyni .

To jakiś zakazany pomidor, że tak szyfrem gadacie?

Tajemnica jest konieczna, inaczej nastąpi inwazja forumowiczów na sklep Beatki i co?

Kasiu
Rozmawiamy o pomidorze holenderskim , ale z taką trochę japońską nazwą .
Zgadnij jaki to pomidor ?
Oczywiście zagadka jest dla wszystkich chętnych

Nie wiem, czy dobrze kumam? Japońsko-holenderski?

Nie , holenderski podrasowany niby po japońsku brzmiącą nazwą .

Jest jakaś nagroda? Bo za kumata nie jestem, ale taka nagroda może mi pomóc myśleć

Nad nagrodą kumam , jak wykumam to napiszę .
Może jakieś dodatkowe nasionka z mojej listy ?



Oczywiście wysyłka gratis .

Ja już się za nimi rozglądałam ale u mnie jakoś jeszcze nie ma, muszę się przeprosić ze sklepowymi bo w kartoniku już pustki

Nazwę tego pomidora najlepiej potrafi wykumkać Witek

U mnie rósł w donicy i wyglądał tak:





Gdyby tak mieć zimowy ogród podgrzewany, to by się dało w donicy może wyhodować
Kasiu Twój był inny, zupełnie inny. Podejrzewam, że nasionka, które dostałaś z akcji nie były tym co powinny.

Beatko, nie widzę tego delikwenta wśród Twoich nasionek . A u mnie był, jeśli dobrze kombinuję ... tzn kumam