hihi... muszę kiedyś spróbować cyknąć tak fotki moim krzaczkom.W skośnej perspektywie obiekty nakładają się na siebie'
i z paru luźnych drzewek, na zdjęciu , wychodzi BÓR
Fajnie Haniu, że zmobilizowałaś Izę, bo ona w tym roku jakoś bardzo
nam skąpiła zdjęć.








