Patrz, w sumie tak niedaleko mamy do siebie, a u mnie pogoda dziś była przepiękna
Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II
Małgosiu chciałam dopytać o te Kalifornijki (jeśli już było o tym w wątku, to przepraszam, musiało mi umknąć). Trzymałaś je w pojemnikach, czy w zwykłej pryzmie kompostowej? Jest jakaś zauważalna różnica w przerobie kompostu odkąd je masz?
Patrz, w sumie tak niedaleko mamy do siebie, a u mnie pogoda dziś była przepiękna

Patrz, w sumie tak niedaleko mamy do siebie, a u mnie pogoda dziś była przepiękna
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II
Kasiu U mnie też miało być słońce i 14*, na szczęście mam na wsi spodnie ortalionowe na snowboard i dzięki nim udało mi się przetrwać te 6 godzin na zewnątrz
O Kalifornijkach już pisałam ale chętnie napiszę jeszcze raz.
One mieszkają w kompostowniku na zewnątrz. Zimę przetrwały bez uszczerbku a nawet nieco ich przybyło. Dziś ostatni raz przed zimą przewracałam kompost- chowają się w środkowej części- tam jest najcieplej. Z resztą kompost zawsze jest cieplejszy niż gleba.
Nie uciekają tak szybko jak nasze dżdżownice tylko siedzą grzecznie dokąd mają co jeść.
Kompost moim zdaniem robi się szybciej- to, co zbierałam przez zimę, wiosną można było już częściowo wybierać. Ziemia pachnie ładnie.
Zanim zdecydowałam się na nie sporo czytałam żeby nie wprowadzić obcego gatunku i potem mieć z tym jakiś kłopot (jak np ze ślinikami). Kalifornijka w naszym klimacie w glebie nie przetrwa zimy więc nie obawiam się jakiejś inwazji
Moje podopieczne dostałam od sąsiada- nabrał nieco swojego kompostu do wiadra i niebawem miałam już nie złe stadko
Jeśli chcesz- na wiosnę mogę Ci wyekspediować kilka
O Kalifornijkach już pisałam ale chętnie napiszę jeszcze raz.
One mieszkają w kompostowniku na zewnątrz. Zimę przetrwały bez uszczerbku a nawet nieco ich przybyło. Dziś ostatni raz przed zimą przewracałam kompost- chowają się w środkowej części- tam jest najcieplej. Z resztą kompost zawsze jest cieplejszy niż gleba.
Nie uciekają tak szybko jak nasze dżdżownice tylko siedzą grzecznie dokąd mają co jeść.
Kompost moim zdaniem robi się szybciej- to, co zbierałam przez zimę, wiosną można było już częściowo wybierać. Ziemia pachnie ładnie.
Zanim zdecydowałam się na nie sporo czytałam żeby nie wprowadzić obcego gatunku i potem mieć z tym jakiś kłopot (jak np ze ślinikami). Kalifornijka w naszym klimacie w glebie nie przetrwa zimy więc nie obawiam się jakiejś inwazji
Moje podopieczne dostałam od sąsiada- nabrał nieco swojego kompostu do wiadra i niebawem miałam już nie złe stadko
Jeśli chcesz- na wiosnę mogę Ci wyekspediować kilka
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II
Bardzo chętnie
. Z tego co pisała Beatka nie można ich dawać do termokompostownika, ale ja oprócz dwóch termo, mam też luźno usypaną sporą pryzmę, więc tam bym je dała
Czyli małe wprowadzenie do sezonu snowboardowego masz już za sobą
Czyli małe wprowadzenie do sezonu snowboardowego masz już za sobą
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II
To przypomnij się Kasieńko na wiosnę
W pryzmie będzie im dobrze
Tiaaaa.... to będzie już drugi taki sezon i na inny na razie nie mogę liczyć. A tak bym na nartkach pośmigała
Ten strój snowboardowy bardzo dobrze sprawdza się w pracach ogrodowych w porze jesienno- zimowej. nie przemaka, nie przewieje, oddychające, cienkie i bardzo wygodne. Kupiłam czarny komplecik "na ciuchach" za jakieś 20 pln i nie żałuję.
Ja w zasadzie nawet w zimie jeżdżę na wieś bo wciąż mam co robić- tyczki dla pomidorów, drabinki dla pnączy, porządki, i opracowywanie planów strategicznych
Tiaaaa.... to będzie już drugi taki sezon i na inny na razie nie mogę liczyć. A tak bym na nartkach pośmigała
Ten strój snowboardowy bardzo dobrze sprawdza się w pracach ogrodowych w porze jesienno- zimowej. nie przemaka, nie przewieje, oddychające, cienkie i bardzo wygodne. Kupiłam czarny komplecik "na ciuchach" za jakieś 20 pln i nie żałuję.
Ja w zasadzie nawet w zimie jeżdżę na wieś bo wciąż mam co robić- tyczki dla pomidorów, drabinki dla pnączy, porządki, i opracowywanie planów strategicznych
- besia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1787
- Od: 28 maja 2014, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II
Małgosiu
Nie wiem jak to zmajstrowałam , ale pisałam w Twoim wątku , wydawało mi się , że wysłałam a wpisu nie ma .
To jeszcze raz .
Zdjęcia jak zwykle fajne . Oddają urok jesieni , nostalgiczne i urokliwe .
Czosnku część posadziłam , następną partię przygotowałam do zaprawienia i sadzenia . Może posadzę trochę jutro , a jak nie to w pomiedzałek .

Oprócz sadzenia czosnku dzień minął mi przy oglądaniu meczów tenisowych i spacerowaniu po lesie .





Nie wiem jak to zmajstrowałam , ale pisałam w Twoim wątku , wydawało mi się , że wysłałam a wpisu nie ma .
To jeszcze raz .
Zdjęcia jak zwykle fajne . Oddają urok jesieni , nostalgiczne i urokliwe .
Czosnku część posadziłam , następną partię przygotowałam do zaprawienia i sadzenia . Może posadzę trochę jutro , a jak nie to w pomiedzałek .

Oprócz sadzenia czosnku dzień minął mi przy oglądaniu meczów tenisowych i spacerowaniu po lesie .





Pozdrawiam, Beata.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42399
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II
Małgosiu zdjęcia typowo jesienne i wczoraj tak było, a dzisiaj słońce i ładna jesień.
Beatko śliczny ten Twój las
Jednak muszę wyrazić swoje wątpliwości czosnkowe, bo cały czas mi się ciśnie na usta czy ktoś kiedyś obierał cebulki tulipanów czy innych z łupinki? chyba nie
strasznie jestem ciekawa co z tego wyjdzie i na Twoim miejscu posadziłabym tylko kilka ząbków 
Beatko śliczny ten Twój las
- besia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1787
- Od: 28 maja 2014, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II
Marysiu
Sama jestem ciekawa co wyjdzie z tego eksperymentu .
Oczywiście , że posadzę też ząbki w łupinkach .
Mogę sobie na takie esperymenty pozwolić , bo czosnek mam swój . Gdybym musiała go kupować pewnie posadziłabym tylko kilka ząbków na próbę .
Jednak muszę Ci powiedziedzieć , że po zdjęciu łuski na kilku ząbkach były zmiany , których gdy była łuska nie było widać .
Zobaczymy , będę na bieżąco zdawać relację .
Sama jestem ciekawa co wyjdzie z tego eksperymentu .
Oczywiście , że posadzę też ząbki w łupinkach .
Mogę sobie na takie esperymenty pozwolić , bo czosnek mam swój . Gdybym musiała go kupować pewnie posadziłabym tylko kilka ząbków na próbę .
Jednak muszę Ci powiedziedzieć , że po zdjęciu łuski na kilku ząbkach były zmiany , których gdy była łuska nie było widać .
Zobaczymy , będę na bieżąco zdawać relację .
Pozdrawiam, Beata.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42399
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II
Beatko koniecznie prosimy o relację, ale to jeszcze potrwa
Swój nie swój, ale szkoda byłoby mi czosnku
Życzę powodzenia!
Życzę powodzenia!
- besia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1787
- Od: 28 maja 2014, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II
Marysiu
To tylko eksperyment
Czosnku u mnie dostatek , zwykle w czerwcu część ląduje na kompostowniku , bo robią się z ząbków mumie i do niczego się nie nadają . Tym razem poszły do ziemi .
To tylko eksperyment
Czosnku u mnie dostatek , zwykle w czerwcu część ląduje na kompostowniku , bo robią się z ząbków mumie i do niczego się nie nadają . Tym razem poszły do ziemi .
Pozdrawiam, Beata.
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II
Beatko Piękny las zatopiony w jesiennym słońcu
Wielką radość mi sprawiłaś tymi zdjęciami- ja bardzo tęsknie za lasem, zapachem liści i ich szelestem pod stopami.
Jeszcze nie tak dawno temu chodziłam pon górach i najpiękniejsze wspomnienia mam właśnie z jesieni. Suche trawy, kolorowe drzewa, słońce i wrzosowiska
Marysiu Mnie zdarzyło się wsadzać cebulki kwiatowe bez łupinek i nie było problemów na wiosnę więc może i dla czosnku nie będzie to przeszkodą.
Też jestem ciekawa tego eksperymentu
Wielką radość mi sprawiłaś tymi zdjęciami- ja bardzo tęsknie za lasem, zapachem liści i ich szelestem pod stopami.
Jeszcze nie tak dawno temu chodziłam pon górach i najpiękniejsze wspomnienia mam właśnie z jesieni. Suche trawy, kolorowe drzewa, słońce i wrzosowiska
Marysiu Mnie zdarzyło się wsadzać cebulki kwiatowe bez łupinek i nie było problemów na wiosnę więc może i dla czosnku nie będzie to przeszkodą.
Też jestem ciekawa tego eksperymentu
- Margo_margo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1887
- Od: 27 lip 2014, o 13:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II
Zrobiłam wstępne podsumowanie pomidorów na nowy sezon. Nowych dla mnie będzie 33 odmiany!!!
Do tego te, które w tym roku bardzo mi smakowały i chyba w 40 się nie zamknę
Papryk mam 6 i będę polowała na min 2 na AWN.
Ciekawa jestem, gdzie wydzierżawię okna i parapety na te wszystkie kubeczki
Do tego te, które w tym roku bardzo mi smakowały i chyba w 40 się nie zamknę
Papryk mam 6 i będę polowała na min 2 na AWN.
Ciekawa jestem, gdzie wydzierżawię okna i parapety na te wszystkie kubeczki
- Faworyt
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3752
- Od: 2 gru 2014, o 14:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
- besia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1787
- Od: 28 maja 2014, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II
Małgosiu
Wiosną wydzierżawiam kilka parapetów w pracy . Może w Twojej też tak będzie można ?
Pamiętasz mój patent z podstawkami aby miały dobry kąt padania światła ?
W pracy już zapowiedziałam , że w przyszłym roku też będzie na parapetach zielono .
Wiosną wydzierżawiam kilka parapetów w pracy . Może w Twojej też tak będzie można ?
Pamiętasz mój patent z podstawkami aby miały dobry kąt padania światła ?
W pracy już zapowiedziałam , że w przyszłym roku też będzie na parapetach zielono .
Pozdrawiam, Beata.
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II
Małgosiu podejrzyj sobie patent Irenki z półkami na parapetach
A oto jaki kolor o tej porze roku przybiera mój trawnik (przy takim dywanie bez odkurzacza ani rusz)


Beatko, sprzeciwu na pewno nie będzie, bo koleżanki dobrze wiedzą, że najpierw na parapetach zielono, a potem na talerzykach czerwonobesia pisze: W pracy już zapowiedziałam , że w przyszłym roku też będzie na parapetach zielono .
A oto jaki kolor o tej porze roku przybiera mój trawnik (przy takim dywanie bez odkurzacza ani rusz)


- besia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1787
- Od: 28 maja 2014, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur
Re: Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II
Kasiu
Cudowne masz liściste dywany . Ach jakie to romantyczne .
Toż to katastrofa !!!
Tego to chyba tona , albo lepiej .
Ja mieszkam w lesie , a na trawniku leży trochę liści ze śliwki i trochę z leszczyny .
Szczerze współczuję , roboty przy tym masz ho , ho !
Kasiu , a co po zgrabieniu z tymi liśćmi się dzieje ?
Cudowne masz liściste dywany . Ach jakie to romantyczne .
Toż to katastrofa !!!
Tego to chyba tona , albo lepiej .
Ja mieszkam w lesie , a na trawniku leży trochę liści ze śliwki i trochę z leszczyny .
Szczerze współczuję , roboty przy tym masz ho , ho !
Kasiu , a co po zgrabieniu z tymi liśćmi się dzieje ?
Pozdrawiam, Beata.

