Wysiałam wczesnym latem mieszankę bylin na skalniak i teraz mam kłopot gdzie to wsadzić bo nie wszystkie roślinki takie młode rozpoznaję
Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 2
- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2266
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 2
Lucynko, Kasiu dziękuję za informację przynajmniej wiem,ze ma rosnąć na brzegu rabatki.
Wysiałam wczesnym latem mieszankę bylin na skalniak i teraz mam kłopot gdzie to wsadzić bo nie wszystkie roślinki takie młode rozpoznaję
rozpoznałam tylko: niezapominajki, orliki , dzwonki,kuklika i teraz gęsiówkę ajeszcze tego troszkę zostało do nazwania, no cóż mam zajęcie na zimę 
Wysiałam wczesnym latem mieszankę bylin na skalniak i teraz mam kłopot gdzie to wsadzić bo nie wszystkie roślinki takie młode rozpoznaję
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 2
Lucynko, dlaczego uważasz że kryminał to lektura nie z górnej półki?
Wszystko jest dla ludzi. Ja nawet czasem sięgam po romansidło.
Musze się odstresować
A w ogóle to bardzo lubię też sensację, fantastykę i fantasy.
Nie pogardzę też biografiami.
Grunt to czytać.
Wszystko jest dla ludzi. Ja nawet czasem sięgam po romansidło.
Musze się odstresować
A w ogóle to bardzo lubię też sensację, fantastykę i fantasy.
Nie pogardzę też biografiami.
Grunt to czytać.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42397
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 2
Witaj Lucynko! jaki późny wieczór o 19
czy Ty coś nieteges
Odeśpij Kochana te przetańczone noce (pewnie z mopem) i wracaj do nas. Jedź na działkę dotlenić organizm i będzie ok!
A teraz ściskam radośnie i życzę miłego wieczoru
Odeśpij Kochana te przetańczone noce (pewnie z mopem) i wracaj do nas. Jedź na działkę dotlenić organizm i będzie ok!
A teraz ściskam radośnie i życzę miłego wieczoru
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 2
Marysiu [Maska] - przecież nie zapodałam, że późna noc, tylko wieczór. O tej porze roku tak jest w istocie.
Nie wierzysz mi, to zajrzyj do tych koleżanek, które pracują zawodowo i do domu wracają o zmierzchu .....
Nieteges to ja może i jestem. Zdaje się, że zbyt ostro świętowałam, ale miałam ku temu bardzo ważne powody.
W takich ważnych dniach z mopem nie tańcuję. Mam inne sposoby na niewyspanie. Nie powiem, jakie, bo może dzieci tu zaglądają ......
Teraz mamy już późną [?] noc, wobec czego życzę Ci wspaniałych snów. Wyłącznie kolorowych i słodziutkich, mniammm.
Gosiu [Margo] - kryminały czytam dla odprężenia, sensacje dla dreszczyku emocji, a dla zaspokojenia zainteresowań głównie powieści oparte na kanwie wydarzeń historycznych. Fantastyczno-naukowej literatury ani filmów nie lubię, tak jak nie lubiłam nigdy baśni - również w dzieciństwie.
Biografie też od czasu do czasu podczytuję, ale to tak dla zaspokojenia zwykłej ludzkiej ciekawości.
Dodatkowo czytam dużo literatury faktu, zwłaszcza polityczno-społeczno-obyczajowej.
Julio - cieszę się, że choć przy pomocy Kasi, to jednak Ci w czymś pomogłam.
Nie wierzysz mi, to zajrzyj do tych koleżanek, które pracują zawodowo i do domu wracają o zmierzchu .....
Nieteges to ja może i jestem. Zdaje się, że zbyt ostro świętowałam, ale miałam ku temu bardzo ważne powody.
W takich ważnych dniach z mopem nie tańcuję. Mam inne sposoby na niewyspanie. Nie powiem, jakie, bo może dzieci tu zaglądają ......
Teraz mamy już późną [?] noc, wobec czego życzę Ci wspaniałych snów. Wyłącznie kolorowych i słodziutkich, mniammm.
Gosiu [Margo] - kryminały czytam dla odprężenia, sensacje dla dreszczyku emocji, a dla zaspokojenia zainteresowań głównie powieści oparte na kanwie wydarzeń historycznych. Fantastyczno-naukowej literatury ani filmów nie lubię, tak jak nie lubiłam nigdy baśni - również w dzieciństwie.
Biografie też od czasu do czasu podczytuję, ale to tak dla zaspokojenia zwykłej ludzkiej ciekawości.
Dodatkowo czytam dużo literatury faktu, zwłaszcza polityczno-społeczno-obyczajowej.
Julio - cieszę się, że choć przy pomocy Kasi, to jednak Ci w czymś pomogłam.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42397
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 2
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 2
I jak tam śledztwa, detektywie - Mario Maska?
Łowy udane? A może Ty tylko roślinność podglądasz ...
O.K. Żarty na bok. Też nie pobiegłam tak szybko do
Jakoś ostatnio odzwyczaiłam się od wczesnego polegiwania. Za dużo było wrażeń i przeżyć. Trudno będzie wrócić do dawnego rozkładu dnia i nocy. Tym bardziej, że jeszcze przede mną co nieco domowego bajzlu. Ale to już po Święcie Zmarłych.
Dla Ciebie
A także ....

Łowy udane? A może Ty tylko roślinność podglądasz ...
O.K. Żarty na bok. Też nie pobiegłam tak szybko do
Dla Ciebie
A także ....

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42397
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 2
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 2
Otóż to! Marysiu [Maska] - noce kryją wiele tajemnic. Gdyby księżyc umiał mówić ......
Na działce nie byłam. Święto Zmarłych zawsze zabiera mi dużo czasu, bo tylko ja zajmuję się grobami bliskich, a mam do nich daleko - 54km.
Tak więc bieganie po ryneczku, zbieranie kwiatów, wiązanek, zniczy ... Dojazd na cmentarz, porządkowanie, mycie i dekorowanie grobowców. Wszystko to na mojej i eMa głowach. Mama już za słaba do takich wysiłków, a brat, cóż ... mówi, że się nie zna na babskiej robocie. Tradycyjne wychowanie i tego nikt ani nic nie zmieni.
Bratowa ma to głęboko w ... Od zawsze.
Zgromadziłam już wszystko, co będzie mi niezbędne i myślałam, że jutro działeczka, a tu guzik z pętelką: telefon od mamy i cała litania zakupów dla niej. Nie mam wyboru. Jutro znów bieganie po sklepach i aptekach. Pojutrze wyjazd na cmentarz, sobota też wypełniona obowiązkami, niedziela ... wiadomo, znowu wyjazd i to nie na jeden cmentarz. Rozłożyć na raty się nie da, bo tu też na przeszkodzie stoi tradycja i obie rodziny miałyby pretensje o naszą nieobecność przy grobach najbliższych.
Szczerze mówiąc, wolałabym pójść do kościoła, by pomodlić się za dusze, niż sterczeć przy grobach, ale oba cmentarze wiejskie i sąsiedzi rodzinki długo by źle o nich mówili. O nas zresztą też. Wprawdzie mnie ludzkie gadanie mało obchodzi, ale nie chcę robić przykrości rodzince. A i mój małż. też tradycjonalista.
Też Cię kocham.

Na działce nie byłam. Święto Zmarłych zawsze zabiera mi dużo czasu, bo tylko ja zajmuję się grobami bliskich, a mam do nich daleko - 54km.
Tak więc bieganie po ryneczku, zbieranie kwiatów, wiązanek, zniczy ... Dojazd na cmentarz, porządkowanie, mycie i dekorowanie grobowców. Wszystko to na mojej i eMa głowach. Mama już za słaba do takich wysiłków, a brat, cóż ... mówi, że się nie zna na babskiej robocie. Tradycyjne wychowanie i tego nikt ani nic nie zmieni.
Zgromadziłam już wszystko, co będzie mi niezbędne i myślałam, że jutro działeczka, a tu guzik z pętelką: telefon od mamy i cała litania zakupów dla niej. Nie mam wyboru. Jutro znów bieganie po sklepach i aptekach. Pojutrze wyjazd na cmentarz, sobota też wypełniona obowiązkami, niedziela ... wiadomo, znowu wyjazd i to nie na jeden cmentarz. Rozłożyć na raty się nie da, bo tu też na przeszkodzie stoi tradycja i obie rodziny miałyby pretensje o naszą nieobecność przy grobach najbliższych.
Szczerze mówiąc, wolałabym pójść do kościoła, by pomodlić się za dusze, niż sterczeć przy grobach, ale oba cmentarze wiejskie i sąsiedzi rodzinki długo by źle o nich mówili. O nas zresztą też. Wprawdzie mnie ludzkie gadanie mało obchodzi, ale nie chcę robić przykrości rodzince. A i mój małż. też tradycjonalista.
Też Cię kocham.
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 2
Lucynko rozpoczynając spacer u Ciebie zawsze zaczynam od przemyślenia sentencji w stopce
"Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze. "
Jest w niej ukryta głęboka prawda i warto o tym pamiętać.
Jesienny czas faktycznie sprzyja czytaniu i podobne tematy nas interesują bo ja też czytam powieści oparte na kanwie wydarzeń historycznych ale czemu nie lubisz baśni ?
Seria powieści historycznych J.I.Kraszewskiego a w niej Stara Baśń też Ci nie pasuje ?
Co do niedzielnego święta to moja rodzinka tez na cmentarzu kilkadziesiąt km a tradycja każe być jak sama piszesz. Całe szczęście,że wszyscy na tym samym więc 9 grobów da się obejść w jedno popołudnie. Pracy przy porządkowaniu sporo ale to też szczególny czas na przemyślenia sensu życia i wspomnienia ...
Pozdrawiam
"Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze. "
Jest w niej ukryta głęboka prawda i warto o tym pamiętać.
Jesienny czas faktycznie sprzyja czytaniu i podobne tematy nas interesują bo ja też czytam powieści oparte na kanwie wydarzeń historycznych ale czemu nie lubisz baśni ?
Seria powieści historycznych J.I.Kraszewskiego a w niej Stara Baśń też Ci nie pasuje ?
Co do niedzielnego święta to moja rodzinka tez na cmentarzu kilkadziesiąt km a tradycja każe być jak sama piszesz. Całe szczęście,że wszyscy na tym samym więc 9 grobów da się obejść w jedno popołudnie. Pracy przy porządkowaniu sporo ale to też szczególny czas na przemyślenia sensu życia i wspomnienia ...
Pozdrawiam
- iwwa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2263
- Od: 27 sty 2013, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 2
Lucynko, witaj
Jesień nastała , a u Ciebie w ogródku ciągle kolorowo
aż miło popatrzeć , u mnie niestety szaro 
Kochana życzę zdrówka i słoneczka na weekend
Jesień nastała , a u Ciebie w ogródku ciągle kolorowo
Kochana życzę zdrówka i słoneczka na weekend
wątek aktualny Ogródek Asi- cz 3
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42397
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 2
Lucynko wszystko rozumiem i tym razem cieszę się, że jestem jedynaczką
Zwyczaje i porządki ustanawiam ja! Dzieciom zostawiam wolną rękę i nie narzucam, im absolutnie niczego. Jak się dowiem, że syn z synową byli na grobach to jest mi ogromnie miło. Jedna z córek jeździ zawsze z nami, tym bardziej że mieszkamy blisko a groby w Krakowie i mamy taki rytuał od wielu lat! W tym roku mam jeden grób więcej i co jeszcze często kwiaty niosę dzień przed a na groby idziemy albo wcześnie rano albo 2.XI. Nie lubię ścisku i rewii mody ! Na naszych starych Rakowicach jest to szczególnie denerwujące

-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 2
Krysiu - nie lubiłam baśni z uwagi na absolutnie fantastyczne przedmioty ( latający dywan ), czarodziejskie różdżki, mówiące ludzkim głosem zwierzęta ( żyłam na wsi pośród zwierząt ), jakieś tam królewny, szklane góry ... A! jeszcze krasnoludki, których nie można było zobaczyć. I tym podobne historyjki, które nijak nie przystawały do otaczającej mnie rzeczywistości.
Od dziecka "połykałam" książki, ale tylko takie, które oddziaływały na moją wyobraźnię w sposób realistyczny.
Natomiast literaturę historyczną polubiłam w bardzo wczesnym dzieciństwie, a to zasługa mojego taty, który głośno czytał w długie zimowe wieczory powieści Sienkiewicza i Kraszewskiego. Mama zwykle coś szyła, cerowała, a tato czytał. Ja i brat byliśmy wdzięcznymi słuchaczami i często cytowaliśmy całe akapity z zasłyszanych rozdziałów lektury.
"Stara Baśń" nie jest baśnią. Tam bohaterami są ludzie, nie ma niczego, co nie mogło wydarzyć się naprawdę. Zresztą powieść ta oparta jest na klechdach i legendzie, a wobec tego jest utworem w zasadzie historycznym.
Przy okazji pochwalę się jednym z moich synów, który jest autorem kilku gier komputerowych, w tym opartych na legendach, np. Janosik", a ostatnio na "Starej Baśni" i w dalszej kolejności na udokumentowanych wydarzeniach historycznych naszej ojczyzny.
W niedzielę zapewne wszyscy udamy się na cmentarze, w poniedziałek zapewne również, dlatego potrzeba nam słonecznej pogody, czego i Tobie z serca życzę.

Kasiu [iwwa] - w moim ogródku już nie jest kolorowo. Mrozek znacznie przerzedził kwitnące roślinki. Odebrał im kolorki i sprawił, że stały się smutne.
Szaro jeszcze nie jest, bo liście na drzewach i krzewach mienią się kolorami złota, brązu, niektóre czerwieni, a pod nimi szeleszczą różnobarwne dywany opadłych już liści.
Wśród tych barw wesoło igrają promienie słoneczne, co dodaje jeszcze większego kolorytu i radości.
Tobie również życzę zdrówka i jak najwięcej słonecznych jesiennych dni.

Marysiu [Maska] - a ja przeciwnie: chciałabym mieć choć jedną siostrę. Wówczas dzieliłybyśmy obowiązki, a w mojej sytuacji cała odpowiedzialność spada na mnie i tylko do wymagania ode mnie jest więcej osób. Ale przywykłam do tego i tylko czasami sobie trochę ponarzekam.
Widzisz, ja tez nie lubię ścisku, a w dodatku na wiejskich cmentarzach panuje jeszcze stary zwyczaj, który można określić mianem : rewia mody, co mnie najbardziej dobija od zawsze.

Od dziecka "połykałam" książki, ale tylko takie, które oddziaływały na moją wyobraźnię w sposób realistyczny.
Natomiast literaturę historyczną polubiłam w bardzo wczesnym dzieciństwie, a to zasługa mojego taty, który głośno czytał w długie zimowe wieczory powieści Sienkiewicza i Kraszewskiego. Mama zwykle coś szyła, cerowała, a tato czytał. Ja i brat byliśmy wdzięcznymi słuchaczami i często cytowaliśmy całe akapity z zasłyszanych rozdziałów lektury.
"Stara Baśń" nie jest baśnią. Tam bohaterami są ludzie, nie ma niczego, co nie mogło wydarzyć się naprawdę. Zresztą powieść ta oparta jest na klechdach i legendzie, a wobec tego jest utworem w zasadzie historycznym.
Przy okazji pochwalę się jednym z moich synów, który jest autorem kilku gier komputerowych, w tym opartych na legendach, np. Janosik", a ostatnio na "Starej Baśni" i w dalszej kolejności na udokumentowanych wydarzeniach historycznych naszej ojczyzny.
W niedzielę zapewne wszyscy udamy się na cmentarze, w poniedziałek zapewne również, dlatego potrzeba nam słonecznej pogody, czego i Tobie z serca życzę.

Kasiu [iwwa] - w moim ogródku już nie jest kolorowo. Mrozek znacznie przerzedził kwitnące roślinki. Odebrał im kolorki i sprawił, że stały się smutne.
Szaro jeszcze nie jest, bo liście na drzewach i krzewach mienią się kolorami złota, brązu, niektóre czerwieni, a pod nimi szeleszczą różnobarwne dywany opadłych już liści.
Wśród tych barw wesoło igrają promienie słoneczne, co dodaje jeszcze większego kolorytu i radości.
Tobie również życzę zdrówka i jak najwięcej słonecznych jesiennych dni.

Marysiu [Maska] - a ja przeciwnie: chciałabym mieć choć jedną siostrę. Wówczas dzieliłybyśmy obowiązki, a w mojej sytuacji cała odpowiedzialność spada na mnie i tylko do wymagania ode mnie jest więcej osób. Ale przywykłam do tego i tylko czasami sobie trochę ponarzekam.
Widzisz, ja tez nie lubię ścisku, a w dodatku na wiejskich cmentarzach panuje jeszcze stary zwyczaj, który można określić mianem : rewia mody, co mnie najbardziej dobija od zawsze.

- hala67
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3795
- Od: 1 paź 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 2
Lucynko masz piękne pejzaże za oknem. Jesień w tym roku jest wyjątkowo urokliwa. Szkoda, że za niedługo pożegnamy się z takimi widokami.
Lubisz historię, to zapewne znalazłabyś wiele wspólnych tematów do rozmów z moim mężem. On jest tropicielem historycznych zagadek.
Lubisz historię, to zapewne znalazłabyś wiele wspólnych tematów do rozmów z moim mężem. On jest tropicielem historycznych zagadek.
Pozdrawiam Hala
- jode22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4183
- Od: 22 lut 2011, o 14:07
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, Rembertów
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 2
Lucynko, twoja opowieść o ojcu czytającym wam książki przypomniała mi o moim, który też przed snem czytał nam, nie bajki tylko książki - historyczne, przygodowe, fantastykę Lema (bo tylko taka wtedy była). A ja, jak już umiałam czytać, sama ponownie do nich sięgałam. Myślę, że to bardzo ważne, żeby rodzice czytali dzieciom, bo to wyzwala w nich miłość do książek i nawyk czytania
.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42397
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów,zwierząt i ptaków cz. 2
Lucynko dzisiaj poszłam w Twoje ślady i zrobiłam część domu na glanc
Pomyłam okna i wysprzątałam kuchnio salon, a zaparłam się i pomyłam bibeloty i dziesiątki innych rzeczy i drugie tyle wyniosłam lub wyrzuciłam
Została mi na jutro jeszcze łazienka, bo po południu ma mnie odwiedzić przyjaciółka z pracy. Zostanie na noc więc i na FO będzie mnie mniej
Nie wiedziałam, że wiejskie cmentarze też są rewią mody? Mnie pozostały w pamięci święta kiedy bywało zimno i widzę te damulki w norkach do ziemi stojące przy grobach i obrzucające innych wzrokiem
Od jakiegoś czasu norki jedzą mole, bo nastała era ciepłych Świąt Wszystkich Świętych
Mój M ma brata, ale niewiele z tego jest pożytku, to ja przynajmniej nie mam na kogo liczyć i na kim się zawieść
Bardzo ładnie na Twoim podwórku, Czy te czerwone to jakieś kloniki? Jesień w tym roku jest wyjątkowa

Miłego wieczoru i wypoczynku
Nie wiedziałam, że wiejskie cmentarze też są rewią mody? Mnie pozostały w pamięci święta kiedy bywało zimno i widzę te damulki w norkach do ziemi stojące przy grobach i obrzucające innych wzrokiem
Mój M ma brata, ale niewiele z tego jest pożytku, to ja przynajmniej nie mam na kogo liczyć i na kim się zawieść
Bardzo ładnie na Twoim podwórku, Czy te czerwone to jakieś kloniki? Jesień w tym roku jest wyjątkowa

Miłego wieczoru i wypoczynku




