Pola kiedy go kupiłaś bo widać że coś mały jest .
Mój gdy kupiłem w zeszłym roku ,taki sam był i miał kilka kwiatków .
Całe lato stał na balkonie i ładnie rósł ,teraz,odwdzięcz się.
Za piękne kwiaty dostał nawet papu , nawozu dla kwitnących.
Rośnie w ziemi z marketu , uniwersalnej.
Ja moje przesuszyłam latem
Normalnie wstyd jak nie wiem.
Ale moczyły się co kilka dni w wannie z wodą i jakoś, coś tam odżywają.
Pędy nie są juz pomarszczone i miękkie, więc może jeszcze da się je uratować.
A mój żółty ma już wielkie pąki, tylko, że z jakimś takim różowawym nalotem - w zeszłym roku takie nie były
Mam trochę innego, niż Janek, bo cały gładki i taki mniej intensywny - bardziej 'złoty' niż żółty
Wczoraj przy podlewaniu kwiatów zobaczyłam,że mój Grudnik ma już lekko zaróżowione pączki. Roślina jest jeszcze mała i zdziwiłam się ,że już zaczyna kwitnąć, w ubiegłym roku dopiero w grudniu były pąki kwiatowe.
Moje grudniki kupiłam w styczniu na wyprzedaży za parę złotych - wymizerowane, już nie kwitnące. Podreperowałam je i w marcu znów pięknie zakwitły.
Stoją na oknie południowo-zachodnim, w lecie w najupalniejsze dni lekko je cieniowałam. Przesadziłam je po kupieniu do nowej ziemi, do której dodałam dla rozluźnienia wermikulitu. Doniczki są nieco przyciasne, ale grudniki w takich najlepiej się czują. Po kwitnieniu daję im trochę 'odpocząć' - przenoszę w ciemniejsze miejsce i mniej podlewam. Jak już przejdą okres spoczynku zaczynam podlewanie nawozem do roślin kwitnących naprzemiennie z biohumusem. Podlewam je jak ziemia przeschnie, tylko przegotowaną i odstaną wodą. Spryskuję je również raz na tydzień przegotowaną wodą. Co dwa miesiące podlewam je czarną herbatą. No i nie przenoszę ich już na inne miejsce aby nie zrzuciły pąków.
Teraz czekam już na kolejne kwitnienie; na razie moje grudniki jeszcze nie wykształciły pąków.
Proszę o pomoc !chyba przechwaliłem swojego Grudnika .
Od kilku dni zauważyłem że odpadają mu łodyżki,przestał kwitnąć .
Te odpadające wsadzam od razu do ziemi by się ukorzeniły.
Czyżby miał za ciepło?
Wszystkie kolorki schlumbergery już zaczynają się otwierać, tylko biały wciąż się trzyma w pąkach.
I żółty wyraźnie z odcieniami różowości, znacznie bardziej, niż w poprzednim sezonie ;>
Wszystko to ukorzeniane od małego ogonka zimą 2012/13.