Też teraz zaglądam za ozdobami do ogrodu na necie.
Bo u mnie do najbliższego hiper..... jest ponad 30 km.
Ale może to i dobrze, bo mogłabym pójść z torbami.
U mnie dziś też słońca nie było, ale ciepełko dosyć, więc za prace ogrodowe był czas się zabrać. Jak wpadłam w wir porządków i przesadzania, to na cebule nie starczyło czasu. Oby jutro nie padało, bo kupa roboty jeszcze przede mną.
A róże dotrą chyba w przyszłym tygodniu, Aniu jak długo takie róże mogą stać w wodzie przed wsadzeniem do ziemi?
Pozdrawiam, Zuza ---------------------------- Słoneczny kawałek mojego miejsca na ziemiI,II,III
Marlenko u mnie nocami pada ale w dzień jest niemiło. A przydałoby się jeszcze na działeczce podziałać.
Zuzka z tego co mi wiadomo to takie róże z gołym korzeniem najlepiej trzymać ok 4 godz we wodzie a w ostateczności to 24h. Jednak nie jestem ekspertem i mogę się mylić. Chciałabym by moje przyjechały w czwartek. Akurat miałabym idealny czas na sadzenie.
Grażynko ja w necie nie szukam ogrodowych ozdób. Na szczęście. A w Obi nie było nic ciekawego. Tez na szczęście. Z torbami nie poszłam.
Za to mamy co niedziele fajną giełdę z rupieciami, jak ja to zwę. I tam często można fajne rzeczy znaleźć.
Soniu że jak?! Hah! Jestem bardzo ciekawa ile mi ich teraz wiosną wylezie i pozostałych cebulowych zresztą też.
Szafirki zaczęły już wyłazić z ziemi. Tylko to jakoś dziwie, bo np z jednej kępy po 2 do 4 szt liści a nie cała kępa... Czyżby więcej nie przeżyło?
Aniu -Lady-r i mnie by się przydało trochę takiego właśnie ładu wprowadzić. Też mam kilka roślin które poza kwitnieniem nie są atrakcyjne wcale a wcale. Może warto je wymienić na nowy, lepszy model?
Aniu nie mogę się oprzeć i muszę powiedzieć, że niezwykle podobają mi się Twoje zdjęcia. Gratuluję zdolności i umiejętności.
Jak często wykopujesz swoje cebulki, by oddzielić stare od nowych?
Ewuniu dziękuję.
Pierwsze swoje cebulowe zasadziłam zeszłej jesieni. Nie wykopywałam ich, bo niektórzy wykopują co dwa, trzy lata i im ładnie kwitną. Teraz przy sadzeniu następnych cebul wykopałam parenaście doniczek z zeszłego roku, by z ciekawości zajrzeć co tam się dzieje. jakiez było moje zdziwienie jak każdziutka cebula podzieliła się na kilka części. Te co już wykopałam to od razu porozdzielałam. Reszta siedzi w ziemi i zobaczymy jak będę kwitły na wiosnę.
I ja dopiero w ubiegłym roku pierwszy raz ( po latach) posadziłam cebulowe. Potem razem z M. dziwiłam się skąd tyle się wzięło piękności. Przed laty też miałam tulipany ( wszystkie były czerwone, podobne do tych, które potem kupujemy na święta wielkanocne). Niestety nigdy ich nie wykopywałam i pomarły.
Ja nie wykopuję cebul, ale widzę, że niektóre odmiany tulipanów marnieją, kwiaty są znacznie mniejsze i nie sa już tak piękne jak w pierwszym roku po posadzeniu. Trzeba wykopywać, tylko w takiej ilości jak mam, to nie bardzo mi się chce
Moni zapewne marnieją te pełne? Słyszałam, że im prostszy tulipan, tym dłużej jest ładny i potrafi się trzymać parę sezonów. Prawda to? Co zauważyłaś u siebie?
Ewo ja w tym sezonie większość cichaczem sadziłam. Wiosną też zapewne będę się razem z Emem dziwić skąd nam się tyle tulipanów wzięło? I pewnie nakłamię jak Pinokio, że nic mi o tym nie wiadomo albo, że musiały się nasiać od tych zeszłorocznych.
Aneczko, mam podobne obserwacje z tulipanami. Pełne są jednorazowe. Cebule marnieją po jednym kwitnieniu. Może nie dotyczy to wszystkich są też bardziej wytrzymałe, ale te należą do mniejszości.
Natomiast taka Claudia jest nie do zdarcia. Nawet małe cebulki potrafią zakwitnąć po dwóch latach. To jeden z nielicznych, którego mi przybywa.
Staram się wykopywać cebulki co dwa trzy lata.
Ja wykopałam wszystkie zeszłoroczne , grzecznie czekały i znów je wsadziłam; co z nich będzie zobaczymy, mam nadzieje, że takie marniutkie nie będą bo sie tyle nasadziłam :p
Widzę, że masz Fairy jeszcze całkiem ładnie ukwieconą.
Ja mam Yellow i Red Fairy, ta pierwsza w zeszłym roku kwitła rewelacyjnie aż do zimy w tym chyba przez suszę słabo się spisała.
Czekam na Red, bo powinna być bardzo ładna, ale pierwsze kwitnienie pewno będzie dopiero w przyszłym sezonie.