Urodlin trójłatkowy - Asimina triloba

[zaorla]

Miałem kilka owoców różnych odmian przywiezionych z Czech i smak był rewelacyjny. Cała rodzina się nimi zachwycała. Muszą być tylko w odpowiedniej fazie dojrzałości. Jeden miał nawet jak dla mnie lekki posmak kawowy.

[vinetou80]

Witajcie ,robię dzisiaj moje podsumowanie tego sezonu z asiminami,moje jakieś przemyślenia etc.
Obecnie mam 12 odmian w tym 10szt w jednym rzędzie,jedna sadzonka gent 2 bloom nie wsadzona a jedna wypada z tego rzędu 10-ciu(Zimmerman)bo była porażona ,niewiadomo co z tego będzie,wsadzę w doniczkę i do piwnicy,jak doprowadzę ją do stanu użyteczności to pomyślę co dalej,stwierdziłem ,że gent 2 bloom idzie za nią.Ale gent 2 bloom zgnębiłem i siedzi w doniczce do następnego sezonu,na wiosnę wsadzę w grunt,to tak tytułem wstępu.

Moim skromnym zdaniem lepiej wybrać mniejsze rośliny,żeby się dostosowały i to nie jest tylko moje zdanie,niestety pan ze szkółki daje małe donice i stosunek korzenii do masy zielonej jest kiepski przez co roślina zanim się zabierze już w plenerze do rośnięcia to mija trochę a pamiętajmy ,że ona wychodzi z osłoniętego tunelu do klienta gdzie ma nieomal sterylne warunki,brak przeciągów,nawodnienie ciągłe i brak bezpośredniego działania słońca.

Moim zdaniem lepiej sobie posadzić z 4-6szt asimin nie więcej,wybrać wcześniejsze jakieś interesujące nas parametrem smaku/posmaku,zrobić 2rządki,założyć choćby prostą linię kroplującą i tyle,bo woda wpływa na kondycję tej rośliny i jakość/wielkość owocu a ten sezon był gorący,więc może i dojrzeją wcześniej ale będzie dużo opadówek.Wiatr też robi swoje i będzie większe gałęzie łamał a te klastry owoców bywają ciężkie.

Dla przypomnienia moje starsze okazy wsadzałem w październiku 2013 roku,już się pięknie zabierają do rośnięcia,gdyby nie przymrozek to by szalały dalej z przyrostami.
Zdjęcia robione dzisiaj,przed wrzuceniem na forum,większosć ma odrosty ok.10-15cm oprócz tych najstaszych PA GOLDEN 2 I OVERLEESE.



Georgia-niby samopylna


Mango-najdłuższy odrost 30cm,była porażona,ale to silna roślina,zabierze się w następnym roku




Prolific,pięknie rośnie i ma pąka z którego może być kwiatek,zobaczymy


IXL


Zimmerman-wypada,za niego wsadzam Gent 2 bloom


Lynn's Favorite,mała sadzonka była,chyba tegoroczne słońce za bardzo ją zgnębiło,zastartowała ładnie,później liście zaczęły więdnąć,dość szybko większość straciła w jednym momencie,liście drobniutkie miała


Ithaca,dość szybko straciła liscie,już w połowie września były żółte i opadały,lałem pod nią hektolitry,ale spektakularnych odrostów niema


Belle,moja kruszynka,ale rosła ladnie,myślę,że się zabierze w następnym roku,niby częściowo samopylna...






PA Golden2,jedna z dwóch pierwszych roślin,wysokość ok.90cm,najdłuższy przyrost 49cm-niestety pąków kwiatowych nię bedzie miała jeszcze,przez to,że w tamtym roku przemarzła na szczepieniem,musiała cała odrosnąć od podstaw praktycznie,grubość pnia ok.4cm















Overleese,zaszalał,przyrost największy 60cm,pąki z których kwiatki powinny być ma i 120cm wyskokości ,grubość pnia koło 4cm




PRIMA-kupiłem ją w tym roku w Drozdin,ma pąki i będą kawiatki,wyskość 110cm,dopiero niedawno ją wsadziłem,za nią planuję wsadzić Kentucky Championa.Prima jest samopylna,bardzo plenna i późniejsza

[vinetou80]

Z racji tego ,że to forum ma porażające ograniczenia nie moglem dopisać,że 2 ostatnie zdjęcia to Gent 2 bloom,którego zgnębiłem i musiałem przesadzić a zrobiłem to dość późno do mojego autorskiego podłoża i przyrosty mają ok.miesiaca dopiero więc wskoczy na miejce Zimmermana w następnym roku...
To admin sobie literówki poprawi w poście wyżej bo ja już nie mogę ):



Tak to wygląda z lotu ptaka a raczej z mojego balkonu,te dziesięć asimin,reszta będzie w drugim rzędzie jakieś 5m od nich.
Systemu nawadniającego nie założyłem jeszcze z przyczyn niezależnych ode mnie.

[vinetou80]

Zagadka słabego przyrostu odmiany Zimmerman została odkryta.Otóż okazało się,że po ściągnięciu ściółki ze słomy na wiosnę,tam była pod nim kretowina,ja to tylko deko rozgarnąłem bo była w miarę płaska.Jak się okazało z 5-6cm pnia było przysypane tą moją gliną piaszczystą.Jak wszyscy wiedzą,dla rośliny to nie za dobrze...a ta przeżyła cały sezon taka duszona.Wykopałem i przesadziłem do doniczki,co dalej pomyślę,przyrosty korzeniowe po sezonie raczej symboliczne,takie małe chińskie makarony

Dwa najstarsze okazy liście dopiero straciły po większym przymrozku z 1 na 2 listopada,młodsze już dawno mają po liściach.

[zwojtek]

Witam wiosną 2016
z racji że wybieram się na zakupy do Czech, prosiłbym o poradę starych wyjadaczy asyminy. Nie mam jeszcze posadzonej żadnej rośliny, a chciałbym. Potrzebuję informacji co kupić - jakie odmiany - żeby głupstwa nie narobić. Przeczytałem kiedyś cały wątek od pierwszej strony i wynotowałem sobie, ale proszę mnie poprawić, skorygować. Chcę kupić 4 sadzonki różnych odmian.
Z analizy forum wywnioskowałem że dobre będą: PA Golden, Rebeca's Gold, Take two, Len's favourite, Summer Delight, Kentucky Champion, Halvin, NC-1, Overlease.
Proszę o uszeregowanie odmian w kolejności co mam kupić jeśli będzie dostępne. Zależy mi żeby odmiany były wczesne, na polski klimat (podkarpacie) i zapylały się wzajemnie.

Pozdrawiam i proszę o doradztwo.
Wojtek

[vinetou80]

Najwcześniejsze:Summer delight (samopylna)-owoc średni
Kentucky Champion-owoc duży
Halvin-owoc duży
Najwcześniejsze dojrzewają około 3 tyg. wcześniej niż większość innych,summer deligt wchodzi w okres owocowania 1-2 lata później niż inne odmiany.

Ja gdybym miał wybrać tylko 4 to bym wziął Kentucky championa,Lynn's Favorite,Prolific i PA golden2.

[Pomidek]

Witaj Wojtek
Po pierwsze dużo będzie zależało od wysokości n.p.m. bo mieszkasz chyba w paśmie górskim i na pewno tylko wczesne odmiany wchodzą w grę. Dla przykładu w Czechach nie daleko polskiej granicy na wysokości 450 m.n.p. dojrzewa tylko PA golden 2 i nie w każdym roku PA golden 3. Z drugiej strony pewnie będzie u Ciebie większe zagrożenie przymrozkami młode asiminy są bardzo wrażliwe na nie.
O tych nowszych odmianach zapomnij nie ma ich w sprzedaży. Ogólnie już jest późno na zakupy i lepiej by było gdybyś wpierw zadzwonił i się dopytał, czy są sadzonki dostępne. Oni często nie aktualizują stron.
Wracając do sadzonek to z podstawowych odmian, które jeszcze mogą być dostępne to polecałbym Ci PA golden 2, PA golden3, Overlesse. Te odmiany ruszają w odstępie do 9 dni, więc będzie większa szansa obejść majowe przymrozki.

[vinetou80]

Z tymi majowymi przymrozkami to sobie daruj.U mnie PA golden 2 startuje ok. połowy kwietnia z pąkami a Overleese jakieś 9 dni później.A 2 lata temu zmroziło mi 5-tego maja w nocy.Z dostępnością asiminy w niektórych okresach czasu może być problem.
Moja wiocha leży na 330-360 n.p.m więc też nie w dole.Akurat mam ten plus ,że mieszkam w miejscu gdzie niema raczej zastoin mrozowych.

[Pomidek]

Mi majowy mróz przemroził cały środek jednej asiminy, zostały mi po 2 gałązki na dole i na górze. Co do wysokości to nie chce wprowadzać nikogo w błąd bo mogła być tam wyższa.

[Krasny]

Zgadzam się z Pomidkiem. Zima asyminie nie straszna, ale przymrozki strasznie ją masakrują. Moje drzewka po optymistycznym początku, z roku na rok robią się mniejsze, przez przymrozki właśnie. Mam jeszcze nadzieję, że w końcu trafi się odpowiedni rok, czy dwa pod rząd i uda im się wzmocnić.

[zwojtek]

Dziękuję wszystkim za rady.
Zapewnie w sobotę zdam relację z podróży. Co kupiłem i co widziałem.

[vinetou80]

A jedź,niech Ci zima lekką będzie Ja sam będę próbował coś rzeźbić z asiminami. Do Czech pojadę może w lipcu,ale po co innego.
Dobrze,że w innych odmianach nie występuje to co w tych od Petersona,że lubią pękać owoce.To jest taki specyficzny problem owoców z rodziny flaszowcowatych,występujący w pewnych warunkach.

[zwojtek]

Wróciłem cały i zdrowy. Podróż w jedną stronę to około 400 km dla mnie.

http://ogrodowy.club/wp-content/uploads ... 39_Pro.jpg

Kupiłem odmiany: Pennsylvania Golden 4, Overleese, Toolgate, Rebecca's Gold Takie polecił mi sprzedawca jako wczesne. Były i inne. Wybór jak dla mnie lakika spory. Były PA Golden 2, Take two, NC-1, dużo Primy i Sunflowera. Rośliny tylko w pojemnikach 6-litrowych po 1150 koron, wysokość 150-180 cm.
Pytanie teraz mam takie - rośliny mają już pąki kwiatowe, w Czechach trzymane były w szklarni. Więc co teraz z nimi zrobić? Trzymać je we względnym cieple (do 10 stopni) w domu, czy posadzić w miejscu docelowym. Nie chciałbym żeby ucierpiały przez potencjalne przymrozki. Wg moich statystyk z lat 2004-2015, ostatni przymrozek wiosną pojawia się średnio 12 kwietnia, a najpóźniej był 6 maja 2014 r. Czekać czy sadzić?

http://ogrodowy.club/wp-content/uploads ... 38_Pro.jpg

Na PW pytano mnie jak tam dotrzeć. Szkółka jest w Hranicach, strona internetowa: http://www.asimina.org.
Teraz jeszcze jak tam trafić, bo nie jest to takie proste. Na ulicy znajduje się brama w której pisze Zahradnictwo, ale to nie tam. Poniżej na mapkach wszystko wyjaśnione. Czarna przekreślona strzałka = nie jechać. Trzeba wjechać na parking i stamtąd jest wejście do szkółki.
http://ogrodowy.club/wp-content/uploads ... _adres.png
http://ogrodowy.club/wp-content/uploads ... a_mapa.png

Byłem jeszcze w Drozdin. Tam szkółka ogólno-sadownicza, na placu spory bałagan. Kupiłem tam hybrydy kaki: Nikitę i Rosseyankę oraz pomarańczę trójlistkową - z tym że rośliny młode i nieduże.

Zdjęcia przekraczające ... dopuszczalny regulaminem rozmiar zamieniam na linki/Adm.

[Pomidek]

Źle zrobiłeś, że kupiłeś duże sadzonki. Z autopsji wiemy, że małe sadzonki znacznie lepiej rosną i są silniejsze. Tutaj zanim drzewko wyrówna równowagę między korzeniami a górą może minąć 2-3 lata (u mnie przyrost tylko 8-10cm w tym roku). Dla przykładu u naszego kolegi z forum już chyba 3 rok właśnie będzie jak nie owocują te duże sadzonki.

Ogólnie sadzonki w tym roku były bardzo mizerne w porównaniu z rokiem ubiegłym. Szkółkarz mówił, że była zbyt wysoka temperatura w szklarniach i wiele sadzonek stracił. Lepiej poczekać do jesieni gdy będą mniejsze sadzonki i lepszej jakości.

Trzymaj je na dworze albo posadź, bo w domu szybko ruszą i potem będziesz musiał je trzymać w domu do połowy maja, żeby uniknąć przymrozków.

[zwojtek]

Na PW nie mogę odpowiadać, pewnie mam zbyt mało postów...
Małe sadzonki nie były dostępne, więc się cieszę tym co mam Do Vykania miałbym jakieś 650 km w jedną stronę - trochę za dużo...
Odnośnie przechowywania to będę trzymać je w doniczkach na zewnątrz, a jeśli będą większe przymrozki to je wniosę do domu.
Chyba że ktoś jeszcze się wypowie to posłucham zaleceń.