Ogród zielonej III

[aneczka1979]

Soniu oczywiście, że gdyby coś, to będziesz mogła je przesadzić. Nie mniej jednak: róża + clematis = duet idealny
Bardzo się cieszę, że spodobały się Tobie. Kamień z serca...

[cyma2704]

Dzięki. Wiosną już kupię wielkokwiatowego. Trzeba się rozwijać. Podpora do mocno różowej róży pnącej już stoi, teraz tylko wybrać powojnik.

[aneczka1979]

Soniu a podaj nazwę róży.

[cyma2704]

Aniu pnąca na razie NN, dostałam od przyjaciółki. Ostatnie zdjęcie na stronie.

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &start=924

[aneczka1979]

Jeśli kolor jest dość wiernie oddany na tym zdjęciu to może Prince Charles, Justa (ale on ma tylko 1,5m), Emilia Plater.
Albo coś wręcz bardzo ciemnego typu etoile violette, dark eyes lub romantica?
Zależy jakie zestawienie koloru z tym różem najbardziej chwyta Cię za serce? To może wtedy pomyślimy?

[cyma2704]

Aniu róża u przyjaciółki ma 10 lat i jest ogromna, pędy około 4 m i kwitnie wyjątkowo obficie. Na moim monitorze kolor wiernie oddany. To mocny róż wpadający w malinę. Myślę o powojniku w bladym różu lub tylko z różowym akcentem. Chyba Justa najbliżej moich pomysłów.

[aneczka1979]

No to White Prince Charles wbrew pozorom nie jest czysto biały, tylko taki przybrudzony właśnie bladziuteńkim muśnięciem różu. Niestety już u kilku osób czytałam, ze tak jak i u mnie cherlawo rośnie.
Może Hagley Hybrid? Myślę, że ten kolor by Ci przypasował.

[anabuko1]

O, to nawet nie wiedziałam o tej metodzie do ukorzeniania hortensji.z doniczką, ziemi,, tyle człowiek, niby wie, a potem nic nie wie.
Dzięki za widok cudnych traw.Może i u mnie będzie kiedyś z trawkami ładnie

[Reni4]

witaj ..wpadłam aby podziękowac za pamięć i odwiedziny..przy okazji popatrzyłam troszkę na Twoje piekne jesienne ...super sposób do rozmnarzania hortensji.. Pozdrawiam..

[cyma2704]

Aneczko White Prince Charles mam, wyrósł na 150cm i kwitł cudnie. Była to najmniejsza sadzonka jaką dostałam ze sklepu. Ale ja chcę wielkokwiatowego, takiego wypasionego jak u ciebie. Czy Innocent Blush nie ma pomarańczowego odcienia, bo na różnych stronach ma różne odcienie. Na pewno gleba ma znaczenie. Hagley Hybrid też śliczny. Będę mieć co robić zimą, żeby wybrać, tylko za dużo tych ładnych odmian.

Aniu to lepszy sposób niż z gotowej sadzonki. Na wiosnę zawsze widać kilka długich pędów, które wybijają się do światła. Moje ukorzeniane mają około 100 cm, będzie już ładny długi pień. Mam nadzieję, że w przyszłym roku będę cieszyć się pierwszymi kwiatami na wysokiej nóżce. Pinki Vinki ukorzenia się już w garażu.



Dzisiaj chłodno, ale piękne słońce zmobilizowało mnie do pracy. Pierwsze pięć róż powędrowało do ziemi - Pastella i Queen Elizabeth. Posadziłam większość cebul w koszykach, w siatce i doniczkach. Jeszcze pewnie trzeba udać się na wyprzedaże, bo sporo doniczek zostało. Powyrzucałam pozostałe jednoroczne i pomidory z donic, bo przymrozek wszystko zniszczył. Pozbierałam nasiona piórkówek i jednorocznych: cynii, szałwii omączonej i ślazu piżmowego. Po porządkach ukazało się setki siewek ostnicy. Może uda się chociaż części przeżyć.









Widoki z kuchennego okna









I z innego.







Jeszcze kolorowo.













Dla Ali Biedronki, zielone zadarniające, to chyba jakiś złocień, ale już nie zdąży zakwitnąć.

[sweetdaisy]

Soniu, czytam że już czas zbierać nasiona piórkówek. Muszę zatem poobrywać u swoich, bo jeszcze mi odfruną
Powiedz mi kochana czy te cebule to Ty sadzisz w takich normalnych doniczkach czy jakoś specjalnie w nich wycinasz jakieś dodatkowe otwory na korzenie? Róże pięknie posadzone, ja na swoje wciąż czekam

[aneczka1979]

Zuziu ja sadzę cebulowe w normalnych doniczkach z dziurkami. I dealne mi sa te po clematisach z E-clem.

Soniu bajeczny widok z okna kuchennego. Nic, tylko bym tam stała i gotowała i zmywała i w okno się stale gapiła. Przypomnij mi, ile czasu Twoje miskanty u Ciebie rosną? Trzy lata? Pytam, by połudzić się kiedy moje wypłosze mogą stać się takie piękne i okazałe.
Trzymam kciuki za setki siewek ostnicy. Mam w tym swój ukryty cel...

No i koniecznie muszę pochwalić sadzonkę róży! Piękny okaz. Gdzie kupowałaś? U naszej Ewci?

[cyma2704]

Zuza kłosy ścinaj, jak da się lekko oderwać piórka od łodyżki. Im mróz nie zaszkodzi, lepiej niech dobrze dojrzeją. Tulipany posadziłam w czterech dużych koszykach, dwu małych, w siatce po dwadzieścia sztuk i resztę w 3-4 litrowych doniczkach. Nie wycinałam otworów, sypałam tyle ziemi do środka, żeby cebulki były 15 cm pod ziemią. Może sobie poradzą, bo już nie chcę karmić nornic. Mam nadzieję, że to tegorocznych cebulek się nie dobiorą. Lilie sadziłam w 2 litrowych. Wszystko okaże się wiosną, ale kilka dziewczyn od lat tak sadzi i cebule kwitną. Ja też jeszcze na sześć róż czekam.

Aniu dzięki, ten widok mam i z kuchni i z salonu. Nie kocham prac kuchennych, maszyna zmywa, a ja stoję z kawą lub herbatą i się gapię. Też nie robiłam dodatkowych otworów w doniczkach. Na róże od Ewy czekam, a te kupiłam u polecanego sprzedawcy na A. Aniu miskant po lewej tego roku posadzony, odcięty od tego po prawej, który ma dwa lata.

[aneczka1979]

Soniu no to musze powiedzieć, że rośliny u Ciebie mają jakieś nadprzyrodzone turbo doładowanie! Dwa lata?! szok! Ja też chcę!
Zapomniałam odpowiedzieć Ci o Innocentym. U mnie nie ma on ani odrobiny odcienia pomarańczy. No i nie pozostaje mi nic innego jak tylko życzyć Ci powodzenia w uprawie powojników wielkokwiatowych. Może w Twoim czarodziejskim ogrodzie będą spisywać się nadzwyczaj dobrze i nie strzelą focha?! Tego Ci życzę.

[sweetdaisy]

Aniu, rośliny w rękach Soni to mają takie turbodoładowanie. Moja Beauty Queen właśnie od Soni sadzona na wiosnę już ma spore rozmiary i pięknie się kłosi. Jak wydobrzeję to ją obfocę i pokarzę u siebie