Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI
- daysy
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4554
- Od: 13 lut 2014, o 12:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj.łódzkie
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI
Krysiu gdzie zimuje Twoja olbrzymia fuksja
Jest przepiękna
. U Ciebie wszystko w mega rozmiarach. Świetny pomysł z zaplataniem łodyg. Ja swojego czasu splotłam tak 2 lilaki, bo nie chciałam prowadzić jako krzaczastej tylko w formie drzewka, wyszło bardzo fajnie. Niestety, jakieś choróbsko zniszczyło oba drzewka, teraz czekam na następną okazję, by powtórzyć tę operację 
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI
Krysiu wspominają o przymrozkach, ja juz się ich doczekałam i Paulownia zmarzła fuksja również się skręciła.
Takie kolory jak u Ciebie to sama przyjemność oglądania.
Takie kolory jak u Ciebie to sama przyjemność oglądania.
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6441
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI
Krysiu w Twoim ogrodzie króluje jeszcze kolorowe lato. Jest przepięknie.
Czytałam o Twoim wypadku i współczuję bólu. Wracaj szybko do zdrowia.
Czytałam o Twoim wypadku i współczuję bólu. Wracaj szybko do zdrowia.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25227
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI
Zaraz, zaraz, coś czytałam, że podlewasz trawnik wodą utlenioną?
Czy możesz coś więcej na ten temat napisać?
Ja miałam podlać trawnik biohumusem na zimę, ale się nie wyrobiłam
Nie wiem, czy to nie za późno. Żałuję, bo widzę, że ziemia na rabatach po 3 podlewaniach, zaczęłam wiosną w zeszłym roku już ma inną konsystencję. I chyba rosliny znoszą lepiej złe warunki. Nie straciłam w tym roku żadnej przez te upały, a nie podlewałam codziennie i niezbyt intensywnie. Fakt, że mniej kwitły, ale żyją i są zielone
Czy możesz coś więcej na ten temat napisać?
Ja miałam podlać trawnik biohumusem na zimę, ale się nie wyrobiłam
Nie wiem, czy to nie za późno. Żałuję, bo widzę, że ziemia na rabatach po 3 podlewaniach, zaczęłam wiosną w zeszłym roku już ma inną konsystencję. I chyba rosliny znoszą lepiej złe warunki. Nie straciłam w tym roku żadnej przez te upały, a nie podlewałam codziennie i niezbyt intensywnie. Fakt, że mniej kwitły, ale żyją i są zielone
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI
Widzę, że niektóre trawy związałaś w snopeczki. Nie dość że ładnie to wygląda, to jeszcze stanowi zabezpieczenie na nadchodzącą zimę. Chyba dzisiaj też porobię takie snopki z niektórych kęp, bo trochę się rozłożyły na boki i wygląda to nieporządnie. Pozdrawiam Krysiu i życzę miłego dnia 
-
beatab
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1525
- Od: 13 kwie 2009, o 09:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI
Krysiu- tą plecionkę z hortensji to chyba robiłaś, jak były jeszcze niezdrewniałe??? próbowałam z moją ale boje się, że się połamią, można by jeszcze podsadzić niskimi np. Little Lime, zobaczymy wiosną 
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI
Krysiu, podziwiam Twoje piękne hortensje!
Widzę też kwitnące tojady i zastanawiam się, dlaczego mój w tym roku nie chce rozwinąć pąków. Czyżby zaszkodziła mu panująca u mnie susza?
Ślicznie prezentują się dzielżany i chryzantemy!
Oby to piękno utrzymało się jak najdłużej.
Widzę też kwitnące tojady i zastanawiam się, dlaczego mój w tym roku nie chce rozwinąć pąków. Czyżby zaszkodziła mu panująca u mnie susza?
Ślicznie prezentują się dzielżany i chryzantemy!
Oby to piękno utrzymało się jak najdłużej.
- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7972
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI
Witaj Krysiu .
Dzielżany piękne tak jak wszystkie Twoje kwiaty .
Śliczną masz działeczkę .
Niedługo wszystkie roślinki zapadną w sen zimowy .Ciekawa jestem jaka ta zima będzie .Co przezimuje ,a co nie .
Moje trawki jeszcze młode więc zawiązywać nie muszę .Maiłam 14 różnych traw i niestety niektóre nie przetrzymały zimy .
Przymrozki zmroziły mi dalie canny i chryzantemy .Pozdrawiam
Dzielżany piękne tak jak wszystkie Twoje kwiaty .
Niedługo wszystkie roślinki zapadną w sen zimowy .Ciekawa jestem jaka ta zima będzie .Co przezimuje ,a co nie .
Moje trawki jeszcze młode więc zawiązywać nie muszę .Maiłam 14 różnych traw i niestety niektóre nie przetrzymały zimy .
Przymrozki zmroziły mi dalie canny i chryzantemy .Pozdrawiam
Pozdrawiam Alicja
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI
Krysiu, hej! halo!
A czymeś taka zaabsorbowana, kobitko, co nie zaglądasz na Forum?
Tęskno nam.
A czymeś taka zaabsorbowana, kobitko, co nie zaglądasz na Forum?
Tęskno nam.
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI
Jesienne prace chyba Krysie pochłonęły. 
- hala67
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3795
- Od: 1 paź 2011, o 22:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI
Krysiu ależ masz piękne dzielżany i tyle odmian...
Zainteresowała mnie Gynostemma. Chciałabym ją uprawiać na swojej działce. Przyszedł czas, kiedy trzeba zadbać o swoje zdrowie
Czy okrywasz ją na zimę? Przepraszam, pewnie już pisałaś o jej uprawie, ale ja już nie pamiętam gdzie tego szukać.
Życzę rychłego powrotu do pełnej sprawności oraz szybkiego dostępu do swojego komputera.
Zainteresowała mnie Gynostemma. Chciałabym ją uprawiać na swojej działce. Przyszedł czas, kiedy trzeba zadbać o swoje zdrowie
Życzę rychłego powrotu do pełnej sprawności oraz szybkiego dostępu do swojego komputera.
Pozdrawiam Hala
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Witam wszystkich i bardzo dziękuję, że pamiętacie o mnie .
Wspólne hobby i wielka pasja zbliża do siebie całkiem obcych ludzi ? stajemy się bliscy sobie i potrzebujemy stałego kontaktu.
Jestem pogodna i w miarę szczęśliwa. Nie prześladuje mnie pech ale ? tym, razem skumulowały się złe chwile i zabawiły się ze mną na całego
Mała nieostrożność przy zrywaniu jabłek spowodowała uszkodzenie żeber - kłopot o tej porze bo nasilenie prac działkowych, a do tego paskudny ból.
To było 25 września i zbiór raptem kilku skrzynek a ja nadal postękuję ...
Po kilku dniach rzuciliśmy hasło "potrzebna pomoc" rodzinka się zjechała i pomogła zerwać z pozostałych drzew. Z tej akcji zdjęć brak ale jabłka sypane na trawnik i zrobiła się wielka gromada aż skrzynek zabrakło ...
Zastrajkował mi komputer ? bywa więc dałam do fachowców - tak szukali, że w tym zapędzie wszystkie dane z dysku D skasowali - szok !!!
Zażyczyłam sobie odtworzenia - bez szemrania zrobili to ale w tej chwili mam wszystkie pliki z 1,5 roku w "jednym worku" i czeka mnie "herkulesowa praca" przy porządkowaniu.
Jakby tego było mało to modem sieciowy zepsuł się i stąd mulenie komputera ?
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Soniu pień ze splotu pędów nie był planowany ale skoro pęd Limelight zamiast rosnąć w górę zakwitł w pierwszym sezonie to nie zostało mi nic innego tylko skorzystać z 3 ładnych pędów, zapleść i patrzeć co się będzie działo ? Myślę , że one z czasem się zrosną.cyma2704 pisze:Krysiu Limelight zapleciona już śliczna.Możesz zdradzić tajniki cięcia. Moja dwulatka ma na razie pięć pędów.
Tej wiosny zrobiłam cięcie na 1 oczko aby pędy były w stanie udźwignąć kwiatostany. Chyba pod koniec czerwca nożyce w garść i ...przycięłam młode pędy ? te najniższe aby je skrócić, a tym samym pobudzić do rozkrzewienia. To z kolei spowodowało zwiększenie ilości kwiatów i ich rozkwitanie w dużo później niż te na górnych pędach.
Jak pomyślałam tak zrobiłam i ? udało się
W nowym sezonie zobaczę jak podejść do cięcia bo chyba będzie już za dużo pędów i może trzeba przerzedzać ???
Jadziu hortensje na pniu dobrze sobie radzą ale te z ażurowymi kwiatostanami. Limelight i podobne jej musza mieć solidne podpory bo duża ilość kwiatów to ciężar. Ja pomyliłam odmiany ukorzeniając je pod potrzeby formowania ale teraz cieszy mnie taka pomyłka bo to nowe doświadczenie. To prawda, że u nas suszy nie widać ale woda sporo czasu marnowałam na podlewanie i było warto . Moim oczkiem w głowie były mi. hortensje i wielkość kwiatostanów mówi sama za siebie ...JAKUCH pisze:Krysiu świetny pomysł z tym abażurem na koronę hortensji. Też musiałabym sobie taką pienną wyprodukować ,bo to oszczędność miejsca. Hortensje cudnie kwitną zresztą nie tylko one także dzielżany .
Masz soczystą zieleń aż bije po oczach - nie ma oznak afrykańskiego lata i suszy
Polar Bear i jej ogromne kwiaty . Cale szczęście, że większość pędów jest gruba i dość szybko drewnieje dzięki temu sa w stanie utrzymać taki ciężar ale ... przed zapowiadanymi opadami we wrześniu podwiązałam niektóre odmiany.
Beatko ja znajomego ślusarza nie mam więc będę sobie radzić inaczej ? bo gotowe w sprzedaży jak dla mnie to za drogie.beatab pisze:Krysiu - świetny pomysł- wart skopiowania, a hortensja po prostu piękna !
Ja umówiłam się z ślusarzem to własnie takie abażury przyspawa mi z drutu 6 do moich skręconych prętów- jak przytnę hortensje na zimę, mówił że za grosze bo własnie te pionowe najdroższe a je mam....
Plecionkę z hortensji to chyba robiłaś, jak były jeszcze niezdrewniałe??? próbowałam z moją ale boje się, że się połamią, można by jeszcze podsadzić niskimi np. Little Lime, zobaczymy wiosną
Masz rację,że lepiej aby przy splataniu pędy nie były zbyt zdrewniałe. Niedawno zrobiłam próbę na pędach Anabelle bo pod takie potrzeby celowo rosną w doniczkach.
Chcę mieć kilka takich niewysokich anabelek jako przenośna dekoracja. Te kule sa świetne i nadają się do wielu aranżacji a mnie się marzą rozplenice w doniczkach i te kule do towarzystwa.
Hortensje na pniu chcę mieć podsadzone tylko czymś bardzo niskim aby wytworzyć ala dywan bo coś wyższego konkuruje z formą i ich szczególnym urokiem.
Oleńko dzielżan SIESTA faktycznie ma ciemniejsze kwiaty - u mojego też tak było ale w początkowej fazie kwitnienia. Potem stopniowo zaczęły się rozjaśniać, niektóre odmiany tak mają .Bufo-bufo pisze:Krysiu u mnie dzielżan jesienny Siesta ma bardziej czerwone kwiaty (także zakup tegoroczny ze szkółki netowej na targach, ale ma też nie za gęsto rozmieszczone płatki). Może dlatego że nie rośnie w pełnym słońcu, ma go kilka godzin dziennie. Ciekawe czy niepokalanek ma coś wspólnego z omżynem (budleją), troszkę go przypomina.
Zapytałam o zapylacz gruszy gdyż miło by było znaleźć zdrową odmianę samopylną.
Dynie fajnie wyglądają przy trawach.
Niepokalanek to krzew z rodziny werbenowatych
Budleja Dawida to juz inna rodzina - trędownikowate
Oba krzewy kwitną w drugiej połowie lata , sa piękne ale ich pokrój, kwiatostany i potrzeby glebowe inne ( budleja - zasadowe a niepokalanek kwaśne ).
Pierwszy przymrozek juz zmroził niepokalanka a budleja nadal wygląda ładnie.
Czemu tak pomyślałaś ,że sa podobne ?
Daysy faktycznie z racji dobrej ziemi u mnie sporo roślin za wysokich i za szybko rozrastających się ale ... wolę to niż piaski ...daysy pisze:Krysiu gdzie zimuje Twoja olbrzymia fuksja ? Jest przepiękna. U Ciebie wszystko w mega rozmiarach. Świetny pomysł z zaplataniem łodyg. Ja swojego czasu splotłam tak 2 lilaki, bo nie chciałam prowadzić jako krzaczastej tylko w formie drzewka, wyszło bardzo fajnie. Niestety, jakieś choróbsko zniszczyło oba drzewka, teraz czekam na następną okazję, by powtórzyć tę operację
Fuksja Riccartonii to już wieloletni krzew - rośnie od początku w tym samym miejscu - oczywiście zimuje w gruncie podobnie jak odmiana ogrodowa Beacon .
Pozostałe z tej grupy nadal z obawy, że ich stracę zimują w piwnicy.
Fuchsia magellanica var. molinae

Fuksja magellanica 'Aurea'
Lubię takie eksperymenty z formowaniem drzewek i pewnie ślicznie wyglądał ten lilak u Ciebie. Ja mam w ten sposób wyprowadzoną Pęcherznicę kalinolistną "Diabolo".
Fotka z archiwum bo aktualne dane w nieładzie
Kasiu u mnie też bez zapowiedzi zawitał przymrozek zaraz w pierwszych dniach października ? jakoś zakosami szedł i w pierwszej kolejności poszły najwyższe liście paulowni podobnie jak u Ciebie. Ona rośnie na otwartej przestrzeni więc nie ma co się dziwić.Kasiula17 pisze:Krysiu wspominają o przymrozkach, ja juz się ich doczekałam i Paulownia zmarzła fuksja również się skręciła.![]()
Takie kolory jak u Ciebie to sama przyjemność oglądania.
Część dalii z brzegu też po liściach dostała więc nie było na co czekać - zaplanowałam wykopki bo była w tym czasie pomoc
Wykopki kłączy to głównie praca męża i wnuczki a ja ... pracowałam głównie "paluszkiem"
Była też okazja na prace artystyczne bo z wnuczką przeleciałyśmy przed dziadkiem i pościnałyśmy kwiaty a poniżej jej praca

Lidziu dziękuję - faktycznie cały wrzesień był piękny, kwiatów masa więc nie czuło się nadchodzącej jesieni. Taki długo oczekiwany oddech po upalnym lecie rozleniwił wszystkich całkowicie az tu pierwsze dni października zaskoczenie ... przymrozek obudził z letargu i trzeba było rozpocząć jesienne prace.slila1 pisze:Krysiu w Twoim ogrodzie króluje jeszcze kolorowe lato. Jest przepięknie.
Czytałam o Twoim wypadku i współczuję bólu. Wracaj szybko do zdrowia.
Wandziu trawy wiążę od kilku lat - sama wiesz, że niektóre nie potrzebują bo sa sztywne ale pozostałym wychodzi to na dobre.wanda7 pisze:Widzę, że niektóre trawy związałaś w snopeczki. Nie dość że ładnie to wygląda, to jeszcze stanowi zabezpieczenie na nadchodzącą zimę. Chyba dzisiaj też porobię takie snopki z niektórych kęp, bo trochę się rozłożyły na boki i wygląda to nieporządnie. Pozdrawiam Krysiu i życzę miłego dnia
Delikatnie owijam sznurkiem a na to plecionka z pędów grubego sitowia. Ono ma ponad 150 cm więc jest z czego pleść warkocze ?
Turzyca palmowa będzie zimować u mnie w gruncie pierwszy rok i nie wiem jak z nią postąpić bo ostatnie wiatry trochę rozwichrzyły kępy a do tego wyłamały kilka pędów .
Czy u Ciebie też rośnie ?
Nie chciałam ingerować w jej pokrój, bo jak widać sama ładnie się układa ale na zimę muszę też związać ...a szkoda
Turzyca palmowa
Dla fanki hortensji kwiaty SILVER DOLLAR za firanką Mietelnika żakuła pięknie wybarwionego w jesienne barwy
i liście piłkowanej hortensji Yae-no-Amacha , której kolorystyka liści też mnie urzeka .
Dobre i to, u mnie pierwszy sezon - zimę źle zniosła i długo się regenerowała więc kwiatów nie zobaczyłam.

plocczanka pisze:Krysiu, podziwiam Twoje piękne hortensje!![]()
Widzę też kwitnące tojady i zastanawiam się, dlaczego mój w tym roku nie chce rozwinąć pąków. Czyżby zaszkodziła mu panująca u mnie susza?
Ślicznie prezentują się dzielżany i chryzantemy!![]()
Oby to piękno utrzymało się jak najdłużej.
Lucynko hortensje jak wiesz lubię i od kilku lat powoli powiększam kolekcję choć ? miejsca dla nich coraz mniej?plocczanka pisze:Krysiu, hej! halo!
A czymeś taka zaabsorbowana, kobitko, co nie zaglądasz na Forum?
Tęskno nam.
Niedawno dzięki wymianom powiększyła się kolekcja o 2 odmiany - INCREDIBALL bo chcę sprawdzić czy faktycznie ma dużo sztywniejsze pędy niż ANABELLE . Druga jest z grupy piłkowanych - INTERMEDIA -uchodzi z jedną z najbardziej odpornych w naszej strefie klimatycznej. Ja "ciekawskie jajo" i tą też muszę sprawdzić w realu .
Wielka szkoda, że tojady nie zakwitły u Ciebie - moich część w półcieniu ale większość jesiennych rośnie na pełnym słońcu.
Wszystkie zakwitły choć powtarzające się przymrozki trochę zniszczyły te o jasnych kwiatach .
tojad ogrodowy Carmichaela ( niebieskie kwiaty) i tojad ogrodowy cammarum 'Eleanor' biało/niebieskie kwiaty
zdjęcia z 25.09.2015

zdjęcia z 29.09.2015

zdjęcie z 08-10-15
Alicjo witam i dziękuję za miłe słowa.alicjad31 pisze:Witaj Krysiu .
Dzielżany piękne tak jak wszystkie Twoje kwiaty .Śliczną masz działeczkę .
Niedługo wszystkie roślinki zapadną w sen zimowy .Ciekawa jestem jaka ta zima będzie .Co przezimuje ,a co nie .
Moje trawki jeszcze młode więc zawiązywać nie muszę .Maiłam 14 różnych traw i niestety niektóre nie przetrzymały zimy .
Przymrozki zmroziły mi dalie canny i chryzantemy .Pozdrawiam
U mnie tez przymrozki październikowe były i to spore bo ? nigdy nie miałam przemarzniętych chryzantem o tej porze. Latem tyle się napracowałam aby mieć sporo ładnych sadzonek i stworzyłam różne aranżacje aby jesienią było pięknie i kolorowo. Moja praca poszła na marne ? przykre
Kasiu niekoniecznie prace bo musiałam sobie odpuścić z racji problemów ze zdrowiem. Przez pęknięte żebra siedzenie przy komputerze było problemem, poza tym komputer w naprawie?Kasiula17 pisze:Jesienne prace chyba Krysie pochłonęły.
Halinko stare odmiany dzielżanów trafiły do mnie przez sentyment, potem zapragnęłam mieć więcej ? tak to już z nami jest.hala67 pisze:Krysiu ależ masz piękne dzielżany i tyle odmian...
Zainteresowała mnie Gynostemma. Chciałabym ją uprawiać na swojej działce. Przyszedł czas, kiedy trzeba zadbać o swoje zdrowie ? Czy okrywasz ją na zimę? Przepraszam, pewnie już pisałaś o jej uprawie, ale ja już nie pamiętam gdzie tego szukać.
Życzę rychłego powrotu do pełnej sprawności oraz szybkiego dostępu do swojego komputera.
Potrzebuję jeszcze odmiany 'Moerheim Beauty' bo mi się w ub roku zmarnowała i póki co na tej ilości poprzestanę ?. ale nie zarzekam się ?
Z moich kilkuletnich obserwacji uważam ,że gynostemma to roślina samoobsługowa jeśli dasz jej podpory to rośnie jak chwast, a może u mnie tak jej dobrze bo słyszy się różne opinie. W tym sezonie latem w połowie ucięte pędy, a na jesień całość dały tyle zielonej masy, że trudno mi będzie to zużyć na 2 osoby, a pijemy prawie każdego dnia z cyklicznymi przerwami.
Przy jesiennych porządkach podkopałam się pod nią aby ograniczyć kłącza w ziemi i zmniejszyć obszar, na którym rośnie. Pędy zabezpieczone czekają na wolną chwilkę, po podziale i wsadzeniu dadzą masę nowych sadzonek . Tylko w pierwszym roku po posadzeniu przyrzuciłąm łetami miejsce gdzie rosnie, potem już niczym nie zabezpieczałąm.
Może Pw
Dziękuję za spacery i ciekawe posty . W ciągu najbliższych dni zakończą się jesienne prace w ogrodach i będzie więcej czasu wtedy obiecuję sobie nadrobić zaległości i odwiedzić wszystkie zaprzyjaźnione wątki .
Pozdrawiam
-
e-babcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8537
- Od: 31 paź 2011, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ŁÓDZKIE
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI
Krysiu- dawno mnie nie było u Ciebie , ale pięknie miałaś cale lato
Dalie ślicznie zakwitły , maje niestety uschły. Hortensja ślczna i zwróciłam uwagę na dzielżan ,jest uroczy i muszę go zdobyć .
Pozdrawim i zacznę podglądać
Dalie ślicznie zakwitły , maje niestety uschły. Hortensja ślczna i zwróciłam uwagę na dzielżan ,jest uroczy i muszę go zdobyć .
Pozdrawim i zacznę podglądać
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI
Piękny wianuszek z kwiatów dalii 
- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7972
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI
Krysiu przykro mi bardzo z powodu Twojego wypadku .Wyobrażam sobie jak musiało boleć .
Dalie piękne ,hortensje takie wypasione . Bardzo spodobał mi sie ten niepokalanek .
Zdrówka Ci życzę .
Dalie piękne ,hortensje takie wypasione . Bardzo spodobał mi sie ten niepokalanek .
Zdrówka Ci życzę .
Pozdrawiam Alicja

