Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Post »

Krysiu gdzie zimuje Twoja olbrzymia fuksja :?: :D Jest przepiękna ;:138 . U Ciebie wszystko w mega rozmiarach. Świetny pomysł z zaplataniem łodyg. Ja swojego czasu splotłam tak 2 lilaki, bo nie chciałam prowadzić jako krzaczastej tylko w formie drzewka, wyszło bardzo fajnie. Niestety, jakieś choróbsko zniszczyło oba drzewka, teraz czekam na następną okazję, by powtórzyć tę operację :D
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
Kasiula17
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6320
Od: 18 lis 2013, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolnośląskie

Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Post »

Krysiu wspominają o przymrozkach, ja juz się ich doczekałam i Paulownia zmarzła fuksja również się skręciła. ;:222
Takie kolory jak u Ciebie to sama przyjemność oglądania. ;:oj
Awatar użytkownika
slila1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6441
Od: 18 maja 2009, o 19:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Post »

Krysiu w Twoim ogrodzie króluje jeszcze kolorowe lato. Jest przepięknie.
Czytałam o Twoim wypadku i współczuję bólu. Wracaj szybko do zdrowia.
Pozdrawiam Lidka "Jest mowa kwiatów tajemna i cicha". Wincenty Pol
Moje wątki.
Moja działka cz.9
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25227
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Post »

Zaraz, zaraz, coś czytałam, że podlewasz trawnik wodą utlenioną? :shock:
Czy możesz coś więcej na ten temat napisać?
Ja miałam podlać trawnik biohumusem na zimę, ale się nie wyrobiłam
Nie wiem, czy to nie za późno. Żałuję, bo widzę, że ziemia na rabatach po 3 podlewaniach, zaczęłam wiosną w zeszłym roku już ma inną konsystencję. I chyba rosliny znoszą lepiej złe warunki. Nie straciłam w tym roku żadnej przez te upały, a nie podlewałam codziennie i niezbyt intensywnie. Fakt, że mniej kwitły, ale żyją i są zielone
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16307
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Post »

Widzę, że niektóre trawy związałaś w snopeczki. Nie dość że ładnie to wygląda, to jeszcze stanowi zabezpieczenie na nadchodzącą zimę. Chyba dzisiaj też porobię takie snopki z niektórych kęp, bo trochę się rozłożyły na boki i wygląda to nieporządnie. Pozdrawiam Krysiu i życzę miłego dnia ;:196
beatab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1525
Od: 13 kwie 2009, o 09:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Post »

Krysiu- tą plecionkę z hortensji to chyba robiłaś, jak były jeszcze niezdrewniałe??? próbowałam z moją ale boje się, że się połamią, można by jeszcze podsadzić niskimi np. Little Lime, zobaczymy wiosną :roll:
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Post »

Krysiu, podziwiam Twoje piękne hortensje! ;:333
Widzę też kwitnące tojady i zastanawiam się, dlaczego mój w tym roku nie chce rozwinąć pąków. Czyżby zaszkodziła mu panująca u mnie susza?
Ślicznie prezentują się dzielżany i chryzantemy! ;:138
Oby to piękno utrzymało się jak najdłużej.
Awatar użytkownika
alicjad31
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7972
Od: 28 lip 2013, o 20:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Post »

Witaj Krysiu .
Dzielżany piękne tak jak wszystkie Twoje kwiaty . ;:215 Śliczną masz działeczkę .
Niedługo wszystkie roślinki zapadną w sen zimowy .Ciekawa jestem jaka ta zima będzie .Co przezimuje ,a co nie .
Moje trawki jeszcze młode więc zawiązywać nie muszę .Maiłam 14 różnych traw i niestety niektóre nie przetrzymały zimy .
Przymrozki zmroziły mi dalie canny i chryzantemy .Pozdrawiam
Pozdrawiam Alicja
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Post »

Krysiu, hej! halo!
A czymeś taka zaabsorbowana, kobitko, co nie zaglądasz na Forum?
Tęskno nam. ;:167
Awatar użytkownika
Kasiula17
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6320
Od: 18 lis 2013, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolnośląskie

Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Post »

Jesienne prace chyba Krysie pochłonęły. ;:196
Awatar użytkownika
hala67
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3795
Od: 1 paź 2011, o 22:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Post »

Krysiu ależ masz piękne dzielżany i tyle odmian...
Zainteresowała mnie Gynostemma. Chciałabym ją uprawiać na swojej działce. Przyszedł czas, kiedy trzeba zadbać o swoje zdrowie :oops: Czy okrywasz ją na zimę? Przepraszam, pewnie już pisałaś o jej uprawie, ale ja już nie pamiętam gdzie tego szukać.
Życzę rychłego powrotu do pełnej sprawności oraz szybkiego dostępu do swojego komputera.
Pozdrawiam Hala
Awatar użytkownika
christinkrysia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8379
Od: 26 maja 2006, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostróda

Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Post »

Obrazek


Witam wszystkich i bardzo dziękuję, że pamiętacie o mnie .
Wspólne hobby i wielka pasja zbliża do siebie całkiem obcych ludzi ? stajemy się bliscy sobie i potrzebujemy stałego kontaktu.
Jestem pogodna i w miarę szczęśliwa. Nie prześladuje mnie pech ale ? tym, razem skumulowały się złe chwile i zabawiły się ze mną na całego
Mała nieostrożność przy zrywaniu jabłek spowodowała uszkodzenie żeber - kłopot o tej porze bo nasilenie prac działkowych, a do tego paskudny ból.
To było 25 września i zbiór raptem kilku skrzynek a ja nadal postękuję ...
Obrazek

Po kilku dniach rzuciliśmy hasło "potrzebna pomoc" rodzinka się zjechała i pomogła zerwać z pozostałych drzew. Z tej akcji zdjęć brak ale jabłka sypane na trawnik i zrobiła się wielka gromada aż skrzynek zabrakło ...

Zastrajkował mi komputer ? bywa więc dałam do fachowców - tak szukali, że w tym zapędzie wszystkie dane z dysku D skasowali - szok !!!
Zażyczyłam sobie odtworzenia - bez szemrania zrobili to ale w tej chwili mam wszystkie pliki z 1,5 roku w "jednym worku" i czeka mnie "herkulesowa praca" przy porządkowaniu.
Jakby tego było mało to modem sieciowy zepsuł się i stąd mulenie komputera ?
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
cyma2704 pisze:Krysiu Limelight zapleciona już śliczna. ;:138 Możesz zdradzić tajniki cięcia. Moja dwulatka ma na razie pięć pędów.
Soniu pień ze splotu pędów nie był planowany ale skoro pęd Limelight zamiast rosnąć w górę zakwitł w pierwszym sezonie to nie zostało mi nic innego tylko skorzystać z 3 ładnych pędów, zapleść i patrzeć co się będzie działo ? Myślę , że one z czasem się zrosną.
Tej wiosny zrobiłam cięcie na 1 oczko aby pędy były w stanie udźwignąć kwiatostany. Chyba pod koniec czerwca nożyce w garść i ...przycięłam młode pędy ? te najniższe aby je skrócić, a tym samym pobudzić do rozkrzewienia. To z kolei spowodowało zwiększenie ilości kwiatów i ich rozkwitanie w dużo później niż te na górnych pędach.
Jak pomyślałam tak zrobiłam i ? udało się
W nowym sezonie zobaczę jak podejść do cięcia bo chyba będzie już za dużo pędów i może trzeba przerzedzać ???

JAKUCH pisze:Krysiu świetny pomysł z tym abażurem na koronę hortensji. Też musiałabym sobie taką pienną wyprodukować ,bo to oszczędność miejsca. Hortensje cudnie kwitną zresztą nie tylko one także dzielżany .
Masz soczystą zieleń aż bije po oczach - nie ma oznak afrykańskiego lata i suszy
Jadziu hortensje na pniu dobrze sobie radzą ale te z ażurowymi kwiatostanami. Limelight i podobne jej musza mieć solidne podpory bo duża ilość kwiatów to ciężar. Ja pomyliłam odmiany ukorzeniając je pod potrzeby formowania ale teraz cieszy mnie taka pomyłka bo to nowe doświadczenie. To prawda, że u nas suszy nie widać ale woda sporo czasu marnowałam na podlewanie i było warto . Moim oczkiem w głowie były mi. hortensje i wielkość kwiatostanów mówi sama za siebie ...
Polar Bear i jej ogromne kwiaty . Cale szczęście, że większość pędów jest gruba i dość szybko drewnieje dzięki temu sa w stanie utrzymać taki ciężar ale ... przed zapowiadanymi opadami we wrześniu podwiązałam niektóre odmiany.

Obrazek
Obrazek

beatab pisze:Krysiu - świetny pomysł- wart skopiowania, a hortensja po prostu piękna !
Ja umówiłam się z ślusarzem to własnie takie abażury przyspawa mi z drutu 6 do moich skręconych prętów- jak przytnę hortensje na zimę, mówił że za grosze bo własnie te pionowe najdroższe a je mam....
Plecionkę z hortensji to chyba robiłaś, jak były jeszcze niezdrewniałe??? próbowałam z moją ale boje się, że się połamią, można by jeszcze podsadzić niskimi np. Little Lime, zobaczymy wiosną :roll:
Beatko ja znajomego ślusarza nie mam więc będę sobie radzić inaczej ? bo gotowe w sprzedaży jak dla mnie to za drogie.
Masz rację,że lepiej aby przy splataniu pędy nie były zbyt zdrewniałe. Niedawno zrobiłam próbę na pędach Anabelle bo pod takie potrzeby celowo rosną w doniczkach.
Chcę mieć kilka takich niewysokich anabelek jako przenośna dekoracja. Te kule sa świetne i nadają się do wielu aranżacji a mnie się marzą rozplenice w doniczkach i te kule do towarzystwa.
Hortensje na pniu chcę mieć podsadzone tylko czymś bardzo niskim aby wytworzyć ala dywan bo coś wyższego konkuruje z formą i ich szczególnym urokiem.


Bufo-bufo pisze:Krysiu u mnie dzielżan jesienny Siesta ma bardziej czerwone kwiaty (także zakup tegoroczny ze szkółki netowej na targach, ale ma też nie za gęsto rozmieszczone płatki). Może dlatego że nie rośnie w pełnym słońcu, ma go kilka godzin dziennie. Ciekawe czy niepokalanek ma coś wspólnego z omżynem (budleją), troszkę go przypomina.
Zapytałam o zapylacz gruszy gdyż miło by było znaleźć zdrową odmianę samopylną.
Dynie fajnie wyglądają przy trawach.
Oleńko dzielżan SIESTA faktycznie ma ciemniejsze kwiaty - u mojego też tak było ale w początkowej fazie kwitnienia. Potem stopniowo zaczęły się rozjaśniać, niektóre odmiany tak mają .

Niepokalanek to krzew z rodziny werbenowatych
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Budleja Dawida to juz inna rodzina   - trędownikowate
Obrazek

Oba krzewy kwitną w drugiej połowie lata , sa piękne ale ich pokrój, kwiatostany i potrzeby glebowe inne ( budleja - zasadowe a niepokalanek kwaśne ).
Pierwszy przymrozek juz zmroził niepokalanka a budleja nadal wygląda ładnie.
Czemu tak pomyślałaś ,że sa podobne ?

daysy pisze:Krysiu gdzie zimuje Twoja olbrzymia fuksja ? Jest przepiękna ;:138 . U Ciebie wszystko w mega rozmiarach. Świetny pomysł z zaplataniem łodyg. Ja swojego czasu splotłam tak 2 lilaki, bo nie chciałam prowadzić jako krzaczastej tylko w formie drzewka, wyszło bardzo fajnie. Niestety, jakieś choróbsko zniszczyło oba drzewka, teraz czekam na następną okazję, by powtórzyć tę operację :D
Daysy faktycznie z racji dobrej ziemi u mnie sporo roślin za wysokich i za szybko rozrastających się ale ... wolę to niż piaski ...
Fuksja Riccartonii to już wieloletni krzew - rośnie od początku w tym samym miejscu - oczywiście zimuje w gruncie podobnie jak odmiana ogrodowa Beacon .
Pozostałe z tej grupy nadal z obawy, że ich stracę zimują w piwnicy.

Obrazek

Fuchsia magellanica var. molinae
Obrazek

Fuksja magellanica 'Aurea'
Obrazek

Lubię takie eksperymenty z formowaniem drzewek i pewnie ślicznie wyglądał ten lilak u Ciebie. Ja mam w ten sposób wyprowadzoną Pęcherznicę kalinolistną "Diabolo".
Fotka z archiwum bo aktualne dane w nieładzie
Obrazek

Kasiula17 pisze:Krysiu wspominają o przymrozkach, ja juz się ich doczekałam i Paulownia zmarzła fuksja również się skręciła. ;:222
Takie kolory jak u Ciebie to sama przyjemność oglądania. ;:oj
Kasiu u mnie też bez zapowiedzi zawitał przymrozek zaraz w pierwszych dniach października ? jakoś zakosami szedł i w pierwszej kolejności poszły najwyższe liście paulowni podobnie jak u Ciebie. Ona rośnie na otwartej przestrzeni więc nie ma co się dziwić.
Część dalii z brzegu też po liściach dostała więc nie było na co czekać - zaplanowałam wykopki bo była w tym czasie pomoc ;:138
Wykopki kłączy to głównie praca męża i wnuczki a ja ... pracowałam głównie "paluszkiem"
Była też okazja na prace artystyczne bo z wnuczką przeleciałyśmy przed dziadkiem i pościnałyśmy kwiaty a poniżej jej praca :D

Obrazek
Obrazek
Obrazek

slila1 pisze:Krysiu w Twoim ogrodzie króluje jeszcze kolorowe lato. Jest przepięknie.
Czytałam o Twoim wypadku i współczuję bólu. Wracaj szybko do zdrowia.
Lidziu dziękuję - faktycznie cały wrzesień był piękny, kwiatów masa więc nie czuło się nadchodzącej jesieni. Taki długo oczekiwany oddech po upalnym lecie rozleniwił wszystkich całkowicie az tu pierwsze dni października zaskoczenie ... przymrozek obudził z letargu i trzeba było rozpocząć jesienne prace.


wanda7 pisze:Widzę, że niektóre trawy związałaś w snopeczki. Nie dość że ładnie to wygląda, to jeszcze stanowi zabezpieczenie na nadchodzącą zimę. Chyba dzisiaj też porobię takie snopki z niektórych kęp, bo trochę się rozłożyły na boki i wygląda to nieporządnie. Pozdrawiam Krysiu i życzę miłego dnia ;:196
Wandziu trawy wiążę od kilku lat - sama wiesz, że niektóre nie potrzebują bo sa sztywne ale pozostałym wychodzi to na dobre.
Delikatnie owijam sznurkiem a na to plecionka z pędów grubego sitowia. Ono ma ponad 150 cm więc jest z czego pleść warkocze ?

Turzyca palmowa będzie zimować u mnie w gruncie pierwszy rok i nie wiem jak z nią postąpić bo ostatnie wiatry trochę rozwichrzyły kępy a do tego wyłamały kilka pędów .
Czy u Ciebie też rośnie ?
Nie chciałam ingerować w jej pokrój, bo jak widać sama ładnie się układa ale na zimę muszę też związać ...a szkoda ;:174 Muszę dla niej znależć odpowiednie miejsce aby wykorzystać jej inność.
Turzyca palmowa
Obrazek


Dla fanki hortensji kwiaty SILVER DOLLAR za firanką Mietelnika żakuła pięknie wybarwionego w jesienne barwy
Obrazek

i liście piłkowanej hortensji Yae-no-Amacha , której kolorystyka liści też mnie urzeka .
Dobre i to, u mnie pierwszy sezon - zimę źle zniosła i długo się regenerowała więc kwiatów nie zobaczyłam.
Obrazek

plocczanka pisze:Krysiu, podziwiam Twoje piękne hortensje! ;:333
Widzę też kwitnące tojady i zastanawiam się, dlaczego mój w tym roku nie chce rozwinąć pąków. Czyżby zaszkodziła mu panująca u mnie susza?
Ślicznie prezentują się dzielżany i chryzantemy! ;:138
Oby to piękno utrzymało się jak najdłużej.
plocczanka pisze:Krysiu, hej! halo!
A czymeś taka zaabsorbowana, kobitko, co nie zaglądasz na Forum?
Tęskno nam. ;:167
Lucynko hortensje jak wiesz lubię i od kilku lat powoli powiększam kolekcję choć ? miejsca dla nich coraz mniej?
Niedawno dzięki wymianom powiększyła się kolekcja o 2 odmiany - INCREDIBALL bo chcę sprawdzić czy faktycznie ma dużo sztywniejsze pędy niż ANABELLE . Druga jest z grupy piłkowanych - INTERMEDIA -uchodzi z jedną z najbardziej odpornych w naszej strefie klimatycznej. Ja "ciekawskie jajo" i tą też muszę sprawdzić w realu .

Wielka szkoda, że tojady nie zakwitły u Ciebie - moich część w półcieniu ale większość jesiennych rośnie na pełnym słońcu.
Wszystkie zakwitły choć powtarzające się przymrozki trochę zniszczyły te o jasnych kwiatach .

tojad ogrodowy Carmichaela ( niebieskie kwiaty) i tojad ogrodowy cammarum 'Eleanor' biało/niebieskie kwiaty
zdjęcia z 25.09.2015
Obrazek
Obrazek

zdjęcia z 29.09.2015
Obrazek
Obrazek

zdjęcie z 08-10-15
Obrazek

alicjad31 pisze:Witaj Krysiu .
Dzielżany piękne tak jak wszystkie Twoje kwiaty . ;:215 Śliczną masz działeczkę .
Niedługo wszystkie roślinki zapadną w sen zimowy .Ciekawa jestem jaka ta zima będzie .Co przezimuje ,a co nie .
Moje trawki jeszcze młode więc zawiązywać nie muszę .Maiłam 14 różnych traw i niestety niektóre nie przetrzymały zimy .
Przymrozki zmroziły mi dalie canny i chryzantemy .Pozdrawiam
Alicjo witam i dziękuję za miłe słowa.
U mnie tez przymrozki październikowe były i to spore bo ? nigdy nie miałam przemarzniętych chryzantem o tej porze. Latem tyle się napracowałam aby mieć sporo ładnych sadzonek i stworzyłam różne aranżacje aby jesienią było pięknie i kolorowo. Moja praca poszła na marne ? przykre

Kasiula17 pisze:Jesienne prace chyba Krysie pochłonęły. ;:196
Kasiu niekoniecznie prace bo musiałam sobie odpuścić z racji problemów ze zdrowiem. Przez pęknięte żebra siedzenie przy komputerze było problemem, poza tym komputer w naprawie?


hala67 pisze:Krysiu ależ masz piękne dzielżany i tyle odmian...
Zainteresowała mnie Gynostemma. Chciałabym ją uprawiać na swojej działce. Przyszedł czas, kiedy trzeba zadbać o swoje zdrowie ? Czy okrywasz ją na zimę? Przepraszam, pewnie już pisałaś o jej uprawie, ale ja już nie pamiętam gdzie tego szukać.
Życzę rychłego powrotu do pełnej sprawności oraz szybkiego dostępu do swojego komputera.
Halinko stare odmiany dzielżanów trafiły do mnie przez sentyment, potem zapragnęłam mieć więcej ? tak to już z nami jest.
Potrzebuję jeszcze odmiany 'Moerheim Beauty' bo mi się w ub roku zmarnowała i póki co na tej ilości poprzestanę ?. ale nie zarzekam się ?

Z moich kilkuletnich obserwacji uważam ,że gynostemma to roślina samoobsługowa jeśli dasz jej podpory to rośnie jak chwast, a może u mnie tak jej dobrze bo słyszy się różne opinie. W tym sezonie latem w połowie ucięte pędy, a na jesień całość dały tyle zielonej masy, że trudno mi będzie to zużyć na 2 osoby, a pijemy prawie każdego dnia z cyklicznymi przerwami.
Przy jesiennych porządkach podkopałam się pod nią aby ograniczyć kłącza w ziemi i zmniejszyć obszar, na którym rośnie. Pędy zabezpieczone czekają na wolną chwilkę, po podziale i wsadzeniu dadzą masę nowych sadzonek . Tylko w pierwszym roku po posadzeniu przyrzuciłąm łetami miejsce gdzie rosnie, potem już niczym nie zabezpieczałąm.
Może Pw :)


Dziękuję za spacery i ciekawe posty . W ciągu najbliższych dni zakończą się jesienne prace w ogrodach i będzie więcej czasu wtedy obiecuję sobie nadrobić zaległości i odwiedzić wszystkie zaprzyjaźnione wątki .
Pozdrawiam
e-babcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8537
Od: 31 paź 2011, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: ŁÓDZKIE

Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Post »

Krysiu- dawno mnie nie było u Ciebie , ale pięknie miałaś cale lato ;:138
Dalie ślicznie zakwitły , maje niestety uschły. Hortensja ślczna i zwróciłam uwagę na dzielżan ,jest uroczy i muszę go zdobyć .

Pozdrawim i zacznę podglądać :wit
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11755
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Post »

Piękny wianuszek z kwiatów dalii ;:333
Awatar użytkownika
alicjad31
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7972
Od: 28 lip 2013, o 20:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI

Post »

Krysiu przykro mi bardzo z powodu Twojego wypadku .Wyobrażam sobie jak musiało boleć .
Dalie piękne ,hortensje takie wypasione . Bardzo spodobał mi sie ten niepokalanek .
Zdrówka Ci życzę . ;:167
Pozdrawiam Alicja
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”