Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
- iwona0042
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 20148
 - Od: 15 lis 2011, o 10:13
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Szczecin
 
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Witaj Marysiu, piszesz, że przesadzasz, zmiany, ja też coś tam po troszku robię, orzeszkujesz ale bez skórki, a wiesz, czytałam gdzieś ostatnio, że właśnie powinno ze skórką się orzeszkować, no więc próbowałam, ale mi też nie smakują 
 jak zawsze, śliczne niebo Marysiu 
			
			
									
						
										
						- 
				plocczanka
 - Przyjaciel Forum - Ś.P.

 - Posty: 16696
 - Od: 31 lip 2014, o 21:16
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Heloł Maryś, podobno wybierałaś się na grzyby ....
A może ja źle zrozumiałam? Może na ryby ....
No bo widzę Cię na Forum w godzinach grzybobrania .....
Zapewne żal Ci było odpuścić sobie działalności szaliczkowej .....
 
			
			
									
						
										
						A może ja źle zrozumiałam? Może na ryby ....
No bo widzę Cię na Forum w godzinach grzybobrania .....
Zapewne żal Ci było odpuścić sobie działalności szaliczkowej .....

- Maska
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 42390
 - Od: 19 lut 2012, o 19:39
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Małopolska
 - Kontakt:
 
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Witam wieczorową porą!
Danusiu i u mnie utknęło przesadzanie, bo wzięliśmy się za zbiory owoców. Zerwaliśmy część gruszek (te dostępne) i jabłka, ale jeszcze trochę zostało
 Róże poczuły ciepło i wypuszczają coraz więcej pączków 
 
Aniu przy Twoim obłożeniu pracami i zajęciami wcale się nie dziwię, że nie wędrujesz po FO. Kwitnie już coraz mniej ale jeszcze chryzantemy nie zaczęły porządnie kwitnąć
 
I ja Cię pozdrawiam i oczywiście zapraszam
 
Iwonko takie wysuszone orzechy to w sałatkach, wypiekach mogą być, ale tak pojadać to nie bardzo już lubię
 
Robię różne rzeczy, chodzę do lasu, zrywam to co zaowocowało i próbuję kopać i przesadzać, ale wiesz jak jest kto łapie 10 srok
  Ściskam serdecznie 
 
Kasiu moje Heptakodium ma trzy lata i staram się go prowadzić na drzewko ale jest dwupędowe. Kwitnie od początku, z tym że nic nie wiem o owockach. Jemu jedynie kwiatki przebarwiają się na czerwono
  Próbowałam znaleźć z zeszłego roku ale mi się nie udało 
 
Lucynko byłam na grzybach w moim pobliskim lesie, a mam do niego parę minut drogi, ale znalazłam jedynie opieńki, zrobiłam zupę i trochę poszło do zamrożenia. Innych grzybów nie spotkałam, prócz sąsiadki z siekierką
  i narzekała że nie ma opieniek, więc ona na te opieńki z siekierą 
  
Szaliczek też mnie potrzebuje
  
Miłego forumowania
 
Zwabił mnie cudowny zapach tej róży
 



Taki sobie duecik!

Rozchodniki czarują!




Już w kolorach jesieni!

Do zachodu słońca zrywałam owoce....lubię bardzo ten czas
 

bez szaleństw ale zawsze swoje
 
A słońce jakie niewyraźne
 

To tyle na dzisiaj dobrej nocy!
			
			
									
						
										
						Danusiu i u mnie utknęło przesadzanie, bo wzięliśmy się za zbiory owoców. Zerwaliśmy część gruszek (te dostępne) i jabłka, ale jeszcze trochę zostało
Aniu przy Twoim obłożeniu pracami i zajęciami wcale się nie dziwię, że nie wędrujesz po FO. Kwitnie już coraz mniej ale jeszcze chryzantemy nie zaczęły porządnie kwitnąć
I ja Cię pozdrawiam i oczywiście zapraszam
Iwonko takie wysuszone orzechy to w sałatkach, wypiekach mogą być, ale tak pojadać to nie bardzo już lubię
Robię różne rzeczy, chodzę do lasu, zrywam to co zaowocowało i próbuję kopać i przesadzać, ale wiesz jak jest kto łapie 10 srok
Kasiu moje Heptakodium ma trzy lata i staram się go prowadzić na drzewko ale jest dwupędowe. Kwitnie od początku, z tym że nic nie wiem o owockach. Jemu jedynie kwiatki przebarwiają się na czerwono
Lucynko byłam na grzybach w moim pobliskim lesie, a mam do niego parę minut drogi, ale znalazłam jedynie opieńki, zrobiłam zupę i trochę poszło do zamrożenia. Innych grzybów nie spotkałam, prócz sąsiadki z siekierką
Szaliczek też mnie potrzebuje
Miłego forumowania
Zwabił mnie cudowny zapach tej róży



Taki sobie duecik!

Rozchodniki czarują!




Już w kolorach jesieni!

Do zachodu słońca zrywałam owoce....lubię bardzo ten czas

bez szaleństw ale zawsze swoje
A słońce jakie niewyraźne

To tyle na dzisiaj dobrej nocy!
- iwona0042
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 20148
 - Od: 15 lis 2011, o 10:13
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Szczecin
 
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
No tak Marysiu, jesień to taki czas, ze wszystkim chciało by się zdążyć 
 a słonko nie wyraźne jak i u nas, niby było, ale jakoś tak, no myslałam, że deszczu trochę spadnie, ale nie zapowiadają 
			
			
									
						
										
						- gracha
 - 1000p

 - Posty: 4328
 - Od: 23 maja 2012, o 21:49
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: zachodniopomorskie
 
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Marysiu ślicznie wymalowałaś kolory jesieni,uwielbiam patrzeć na jesienne barwy,szczególnie jak jadę samochodem i mijam lasy,w tym roku nie jadłam jeszcze opieńków a bardzo lubię,może jeszcze u nas pojawią się 
 
słodziutka Quenn of Sweden
			
			
									
						
										
						słodziutka Quenn of Sweden
- witch
 - 1000p

 - Posty: 3102
 - Od: 9 cze 2013, o 10:16
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Białystok.
 
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Śliczne jabłuszka i pewnie smaczne  
 
Masz rację, swoje najlepsze.
			
			
									
						
										
						Masz rację, swoje najlepsze.
- Maska
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 42390
 - Od: 19 lut 2012, o 19:39
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Małopolska
 - Kontakt:
 
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Iwonko niestety wiem że siły już nie te co kiedyś i nie szaleję, ile dam rady tyle zrobię 
 
Ja też chciałabym deszczu, bo może urosłyby grzybki
 
Grażynko ja też mam wokół lasy mieszane i lubię taką gamę jesiennych kolorów
  Szkoda tylko, że lato tak szybko przeleciało  
  QofS to taka różowa filiżaneczka 
 
Aguś a wiesz że dla mnie mają zupełnie inny smak i jakby więcej treści
  A jak cieszą jak są, prawda? 
			
			
									
						
										
						Ja też chciałabym deszczu, bo może urosłyby grzybki
Grażynko ja też mam wokół lasy mieszane i lubię taką gamę jesiennych kolorów
Aguś a wiesz że dla mnie mają zupełnie inny smak i jakby więcej treści
- 
				plocczanka
 - Przyjaciel Forum - Ś.P.

 - Posty: 16696
 - Od: 31 lip 2014, o 21:16
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
A u mnie słoneczka dzisiaj nie było. Niebo wyglądem swym sprawiało wrażenie listopadowego, a zimno potęgował wiatr. Brrrrr 
Dobranoc.
			
			
									
						
										
						Dobranoc.
- Margo_margo
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 1887
 - Od: 27 lip 2014, o 13:08
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Kraków
 
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Mnie także przyciągnął do Ciebie zapach róż
Marysiu- wpadam powoli w chorobę różaną i to chyba Twoja wina/ zasługa
Właśnie jadą do mnie trzy nowe- Lichtkonigin Lucia, Amelia Renaissance i jakaś NN ale kwiatuchy ma podobno przepiękne.
Gratuluję zbiorów
Marysiu? Zapytam Cię i ocet jabłkowy. Jeśli nastawiłam ponad tydzień temu, ładnie się pieni i do tej pory nic złego się z nim nie dzieje to oznacza, że wyjdzie?
Bałam się, że zacznie pleśnieć coś ale póki co, ładnie pachnie i wciąż pracuje
- Maska
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 42390
 - Od: 19 lut 2012, o 19:39
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Małopolska
 - Kontakt:
 
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Lucynko no to do ciepłego łóżeczka i może coś (ktoś) na rozgrzewkę 
  Dobranoc 
 
Małgosiu wygooglałam i obydwie róże śliczne, ja też sadzę, rozmnażam bo dostałam mnóstwo patyczków i bardzo chciałabym, żeby przynajmniej połowa zakwitła za rok! To nie moja zasługa tylko zasługa FO
 
Ocet musi buzować więc będzie dobry. Ja nastawiłam drugi i nie wiem dlaczego robił się mlecznobiały
  jak coś nastawię kolejny z Redlove bo jest z nich bardzo kwaśny 
 
Jabłka nie mają lokatorów raczej mają piegi i wypryski
 

			
			
									
						
										
						Małgosiu wygooglałam i obydwie róże śliczne, ja też sadzę, rozmnażam bo dostałam mnóstwo patyczków i bardzo chciałabym, żeby przynajmniej połowa zakwitła za rok! To nie moja zasługa tylko zasługa FO
Ocet musi buzować więc będzie dobry. Ja nastawiłam drugi i nie wiem dlaczego robił się mlecznobiały
Jabłka nie mają lokatorów raczej mają piegi i wypryski

- 
				koziorozec
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 10594
 - Od: 22 sty 2013, o 21:52
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: małopolska
 
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Witaj Marysiu,ogromna ilość kwiatuszków u Ciebie,jesiennie ,ale pięknie,owoców i u mnie mnóstwo ,jabłek i gruszek ,nawet derenie jeszcze wiszą i muszę to wszystko zostawić ,bo chcę jechać ,ale do tej pory codziennie robię czipsy nic nie poradzę,że jestem taki grzybowy świr 
 ,ogród z grzybami to mnie w tym roku zaskoczył,bo taka susza była ,a one wiedziały ,że na nie czekam ,roboty w ogrodzie mam ogrom,ale może potem zdążę,może nie zmrozi szybko ziemi,pozdrawiam ,zadzwonię do Ciebie z lasu,pozdrawiam i buziaczki 
			
			
									
						
										
						- Ewakora
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2502
 - Od: 17 maja 2010, o 14:13
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: prawie Wrocek
 
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Marysiu moje słońce też było dzisiaj mało wyraźne, ale było. 
Ty cały czas coś przerabiasz.
 Wiem, że u Ciebie na każdym kroku coś zjadliwego rośnie,  a Ty zamykasz lato w słoikach. 
 
Grzybki? U mnie nie ma. Co roku zbierałam pod sosami cudne maślaczki, a w tym roku kompletnie nic. Jest strasznie sucho.
   Pięknie Ci jeszcze kwitną różyczki. Oby jak najdłużej trwała piękna jesień, a nocami padał deszczyk. 
 
Dobrej nocy.
  
			
			
									
						
							Ty cały czas coś przerabiasz.
Grzybki? U mnie nie ma. Co roku zbierałam pod sosami cudne maślaczki, a w tym roku kompletnie nic. Jest strasznie sucho.
Dobrej nocy.
Pozdrawiam wszystkich zielenią natchnionych.  Ewa
Wiejski ogród Ewy cz.1, cz.2, cz.3 cz.4- aktualna
Wspomnień nadszedł czas
			
						Wiejski ogród Ewy cz.1, cz.2, cz.3 cz.4- aktualna
Wspomnień nadszedł czas
- JAKUCH
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 33423
 - Od: 19 paź 2008, o 21:39
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Bytom
 
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Ja też wciąż przesadzam szykując  miejsce na nowości, które niedługo nadejdą .Oby tylko nie przymroziło, bo mam jeszcze sporo pracy .Nie ma to jak swoje owoce
			
			
									
						
										
						- julcia1
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 2266
 - Od: 19 maja 2011, o 08:26
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
 
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Marysiu też byłam na działeczce i nic zaplanowanego nie zrobiłam 
  zebrałam tylko resztę winogron i trochę pomidorów
czas minął mi na podlewaniu
  sucho tak ,ze nie da się nic zrobić, a już powoli czas przygotować zagonek do czosnku.o przesadzaniu i szykowaniu nowych rabat nie ma co marzyć tak sucho.
Pięknie wyglądają tylko podobnie jak Twoje rozchodniki, reszta kwitnących wyschła
 ratuję tylko marcinki. dąbki i róże podlewając je systematycznie,mają pąki to może coś z nich jeszcze będzie.
Twoje różyczki zjawiskowe, właściwie nie mam pachnących o tej porze.
Mam jakieś trzy kilogramy przejrzałych jabłek , jak myślisz nadadzą się na ocet
 
Na grzyby niestety się nie wybiorę , zakaz wstępu z powodu suszy
			
			
									
						
							czas minął mi na podlewaniu
Pięknie wyglądają tylko podobnie jak Twoje rozchodniki, reszta kwitnących wyschła
Twoje różyczki zjawiskowe, właściwie nie mam pachnących o tej porze.
Mam jakieś trzy kilogramy przejrzałych jabłek , jak myślisz nadadzą się na ocet
Na grzyby niestety się nie wybiorę , zakaz wstępu z powodu suszy
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
			
						Moje zielone zakręcenie
- alicjad31
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 7973
 - Od: 28 lip 2013, o 20:38
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: mazowieckie
 
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Witaj Marysiu  
 
Jesienne kwiatuszki cieszą oko ,a jeszcze bardzie gdy pięknie kwitną .
Bardzo zawsze cieszą swoje plony .
Marysiu pięknego dnia
 
Pozdrawiam i zapraszam .
  
			
			
									
						
							Jesienne kwiatuszki cieszą oko ,a jeszcze bardzie gdy pięknie kwitną .
Bardzo zawsze cieszą swoje plony .
Marysiu pięknego dnia
Pozdrawiam i zapraszam .
Pozdrawiam  Alicja
			
						
 
		
