Tymczasowy ogród Margo_margo cz. II

[Faworyt]

To nie z zimna Małgosiu.Faworyt i Red Pear rok temu(a to słodkie odmiany) też były kwaskowate u mnie.Myślę że to przez to że nienaturalnie dojrzewają.

[Rzepka]

Małgosiu, po co się dodaje mocznik do liści. ?

Pozdrawiam Irena

[Margo_margo]

Marysiu Czyżby "Mikołaj" już chodził i zostawił coś dla grzecznych?
Kiedyś, jak słuchałam tej piosenki, zastanawiałam się o czym ona jest- taka nieco infantylna. Teraz wiem, że ma głębię przekazu

Wituś Pocieszyłeś mnie choć i tak pomidorki będą kwaskowate
Ale to może dobrze- człowiek docenia to, co ma dopiero wtedy, kiedy zaczyna tego brakować
Ależ ja mam dziś myśli głębokie i filozoficzne ... to wszystko przez telefon od przyjaciela

Irenko Jabłonie pryska się mocznikiem na jesień aby przyspieszyć rozkład liści i zapobiec "wrastaniu" grzybni parcha w tanki.
Można nim podlewać pryzmy kompostowe czy inne odpadki w celu przyspieszenia kompostowania. W moim przypadku najpierw pójdzie 4% mocznika na zielone liście aby jabłonie mogły zmagazynować trochę azotu na wiosnę a potem pójdzie 7% ze względu na parch.

[Maska]

W jednym z Gardeners World było o kompostowaniu również liści i na koniec pan powiedział, że właśnie w celu rozłożenia należy polewać mocznikiem co jest domeną pracujących w ogrodzie panów, którzy przychodzą z butelkami i polewają kompost Ale żeby jabłonki obs....... no nie!
Tak Małgosiu Mikołajek będzie chodził

[Margo_margo]

Dobre z tymi Panami.
Do moich jabłonek pewnie by nie sięgnęli
Ja na szczęście używam mocznika w postaci chemicznej a nie naturalnej
Marysiu- ja jeszcze zwlekam z nasionkami ze względu na rudbekię bordo. Czy Ty jeszcze chciałaś jakieś nasionki ode mnie? Wydaje mi się, że tak, ale nie pamiętam

[Rzepka]

Dzięki Małgosiu, dobrze wiedzieć
Dotychczas niezbyt się interesowałam drzewkami owocowymi, właściwie do tego roku to tylko kwiatki, teraz pomidory, jeszcze drzewka owocowe, chyba pójdę na uniwesytet, by się dokształcić ogrodowo.

Pozdrawiam Irena

[Faworyt]

Marysiu tak też uczynię.
Małgosiua berbeć śpi czy jeszcze rozrabia?

[mymysteryy]

W jednym z Gardeners World było o kompostowaniu również liści i na koniec pan powiedział, że właśnie w celu rozłożenia należy polewać mocznikiem co jest domeną pracujących w ogrodzie panów, którzy przychodzą z butelkami i polewają kompost

Czego to ludzie nie wymyślą

Próbował ktoś z Was kiedyś wysiewać magnolię z nasion, a jeśli tak, to czy z dobrym skutkiem? Zauważyłam, że na mojej magnolii pojawiły się nasiona (pierwszy raz) i się zastanawiam, czy ma sens je zebrać i się w to bawić? Może ktoś by chciał takie nasionka?

[Faworyt]

Kasiu magnolie siałem w tym roku i to pięć odmian,ale totalna porażka,nie wzeszło nic. Za to dziś zauważyłem że szyszki jodły koreańskiej już mają dojrzałe nasiona.Siałem z nasion w ubiegłym i wyszły.

[mymysteryy]

Czytałam, że trochę zabawy z tymi magnoliami jest. Stratyfikowanie itd. Byłam ciekawa, czy ktoś na własnej skórze to przerabiał . Jak Tobie nie wyszło, to chyba nie będę próbować.
A te jodełki szybko rosną?

[Margo_margo]

Irenko Mamy całą zimę na dokształcanie się
Ja także, co chwilę dowiaduję się czegoś nowego i wciąż robię notatki. Beatka, o ile dobrze pamiętam, także czymś polewała swoją pryzmę
Kasiu Ja nie siałam jeszcze magnolii, ale są tacy, którzy to robili
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=33&t=27720
Jeśli nie masz nic przeciwko- chętnie wysieję
Wituś Berbeć już chrapie po Twojej kołysance
On jest grzeczny chłopczyk i nawet jak mówi, że nie chce spać, to po pięciu minutach traci kontakt z rzeczywistością
Czy ja nasionka takiej jodły mogłabym otrzymać?

[x - e-1]

Jodła koreańska rośnie wolno. Kiedyś ostrzyłam sobie zęby na te niebieskie szyszki, ale zrezygnowałam.

[Faworyt]

Stratyfikowałem i ja zgodnie z instrukcją,ale nic.Jodełki rosną bardzo powoli i trzeba mieć do nich sporo cierpliwości.
Tak myślałem Gosiu skoro jesteś. Nasionka jutro wyłuskam i dopiszę do Twojej listy.

[mymysteryy]

To fajnie Małgosiu, że jesteś chętna . Jutro zbiorę nasionka. W takim razie do towarzystwa też spróbuję wysiać kilka i zobaczymy co z tego wyjdzie. Zaraz poszukam jakiś zdjęć z okresu kiedy kwitła, żebyś wiedziała co to za jedna (choć nie wiem, czy powtarza cechy taka wysiana z nasion?).
Wituś, jakby Ci zostały jeszcze te jodełki, to też poproszę (jestem w miarę cierpliwa )

[Faworyt]

Zostaną Kasiu już Cię dopisuje. Przy okazji Kasiu- patrzę i przedawniło mi się pw.i twoją listę nasion pomidora wcięło.Jakbyś mogła jeścio raz.