Podniesienie terenu - kilka pytań
Podniesienie terenu - kilka pytań
Witam, jestem na początku długiej drogi do wymarzonego domu. Obecny etap to załatwianie całej papierologii, geodety itd. Mam dwa problemy, z którymi teraz przyszło mi się zmierzyć. Dotyczą podniesienia terenu. Działka ma 1128 m2. Na samym końcu załączam zdjęcia działki, by łatwiej było zrozumieć obecny stan rzeczy. Z działki usunięto już zbędne drzewa, miałem tam niezły gaj brzózek, ale temat już jest zamknięty. W ubiegły weekend skosiłem trawę i chaszcze przy pomocy kosy spalinowej. Teraz pojawia się temat podniesienia terenu. Działka jest ze spadkiem. Na zdjęciach to widać. Spadek jest w stronę kontenera oraz pozostałych brzózek. W górnej części ma stanąć dom. Na drugim zdjęciu spadek widać po lewej stronie, dom będzie stał po prawej stronie. Chciałbym teren trochę wyrównać, czyli nawieźć 50 cm ziemi w dolne części działki, a górną część pozostawić na obecnym poziomie, ewentualnie podnieść 10 cm max.
Czy przed nawiezieniem ziemi powinienem coś zrobić z obecnym podłożem? Czy powinienem je przekopać? Czy mogę po prostu nawieźć ziemi i przykryć obecną warstwę nawiezioną ziemią? Jeśli powinienem to przekopać to w jaki sposób podejść do tematu? Wypożyczyć glebogryzarkę? Wynająć kogoś, kto mi to wszystko przeorze glebogryzarką? Ile taka usługa powinna kosztować? Czy warto bawić się we własnoręczne kopanie wypożyczonym sprzętem, jeśli nigdy wcześniej nie miało się styczności z glebogryzarką? Czy może jeszcze coś innego należy zrobić z tym podłożem?
Ile ton/metrów sześciennych ziemi mi potrzeba przy podanych powyżej założeniach? Czy mogę nawozić ziemi na podwyższenie terenu, a na wierzchnią warstwę wziąć coś lepszego, czy lepiej w ogóle nie bawić się w ziemię na podniesienie terenu i zainwestować w całości w dobrą ziemię? Byłoby to całkiem sporo pieniędzy, gdybym musiał nawozić dobrej ziemi. Ja wyliczyłem, że potrzeba mi 282 m3, przy założeniu, że nawożę na dół 50cm i 0 na górę. Czy to dobra kalkulacja?
Czy warto korzystać z ofert typu "oddam ziemię"? Zadzwoniłem w kilka miejsc, gdzie ogłaszają się ludzie, że za darmo oddadzą ziemię. Niektórzy nawet oferują transport, inni każą zapłacić jedynie za paliwo. Wszyscy jak jeden mąż twierdzą, że ziemia jest bez gruzu i śmieci. Ziemia pochodzi z wykopu. Jeden nawet mówi, że ziemia nadaje się pod trawnik, jest dość dobra. Czy to możliwe? Czy bawić się w takie darmowe nawożenie ziemi, czy to są jakieś machloje i w rezultacie można spodziewać się ziemi najgorszego sortu z gruzem lub szkłem?
http://imageshack.com/a/img540/9103/f3o0ge.jpg
http://imageshack.com/a/img540/6937/Glo6n4.jpg
Czy przed nawiezieniem ziemi powinienem coś zrobić z obecnym podłożem? Czy powinienem je przekopać? Czy mogę po prostu nawieźć ziemi i przykryć obecną warstwę nawiezioną ziemią? Jeśli powinienem to przekopać to w jaki sposób podejść do tematu? Wypożyczyć glebogryzarkę? Wynająć kogoś, kto mi to wszystko przeorze glebogryzarką? Ile taka usługa powinna kosztować? Czy warto bawić się we własnoręczne kopanie wypożyczonym sprzętem, jeśli nigdy wcześniej nie miało się styczności z glebogryzarką? Czy może jeszcze coś innego należy zrobić z tym podłożem?
Ile ton/metrów sześciennych ziemi mi potrzeba przy podanych powyżej założeniach? Czy mogę nawozić ziemi na podwyższenie terenu, a na wierzchnią warstwę wziąć coś lepszego, czy lepiej w ogóle nie bawić się w ziemię na podniesienie terenu i zainwestować w całości w dobrą ziemię? Byłoby to całkiem sporo pieniędzy, gdybym musiał nawozić dobrej ziemi. Ja wyliczyłem, że potrzeba mi 282 m3, przy założeniu, że nawożę na dół 50cm i 0 na górę. Czy to dobra kalkulacja?
Czy warto korzystać z ofert typu "oddam ziemię"? Zadzwoniłem w kilka miejsc, gdzie ogłaszają się ludzie, że za darmo oddadzą ziemię. Niektórzy nawet oferują transport, inni każą zapłacić jedynie za paliwo. Wszyscy jak jeden mąż twierdzą, że ziemia jest bez gruzu i śmieci. Ziemia pochodzi z wykopu. Jeden nawet mówi, że ziemia nadaje się pod trawnik, jest dość dobra. Czy to możliwe? Czy bawić się w takie darmowe nawożenie ziemi, czy to są jakieś machloje i w rezultacie można spodziewać się ziemi najgorszego sortu z gruzem lub szkłem?
http://imageshack.com/a/img540/9103/f3o0ge.jpg
http://imageshack.com/a/img540/6937/Glo6n4.jpg
- PiotrekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2516
- Od: 18 wrz 2011, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Podniesienie terenu - kilka pytań
Przed budową domu zbierajcie koparką z całego terenu ziemię do głębokości 40cm. Składowanie na samym końcu działki tak aby po niej nie deptać. Dowozić nie ma sensu. Dobra organizacja to podstawa.
Re: Podniesienie terenu - kilka pytań
Wybacz, ale zupełnie nie rozumiem o co Ci chodzi. Przecież jeśli nie nawiozę ziemi to nie będę jej mieć na tyle, by podnieść działkę o 50cm.
- PiotrekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2516
- Od: 18 wrz 2011, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Podniesienie terenu - kilka pytań
Będziesz budować dom? wiesz co zrobi się z glebą na budowie?
Przed budową domu zawsze powinno zebrać się wierzchnią warstwę po to aby nie przywozić nowej. Po co podnosić teren przed budową?
Jeżeli tak upierasz się przy nawiezieniu ziemi to bierz co mają. Przy budowie i tak nie bedzie nadawała sie potem do niczego. Sam jestem na takim etapie jak Wy ale robię to z głową i bez zbędnego pośpiechu. Najpierw wybrałem ziemię w miejscu gdzie ma być wjazd, teraz zbieram z całości gdzie ma stać dom. Równam pozostałe miejsca gdzie jej brakuje. Potem ekipa nie ma prawa wchodzić na ten teren gdzie zaplanowany jest ogród. Za cenę ziemi która bym musiał kupić utwardziłem sobie wjazd pod kostkę. Można sporo zaoszczędzić.
Przed budową domu zawsze powinno zebrać się wierzchnią warstwę po to aby nie przywozić nowej. Po co podnosić teren przed budową?
Jeżeli tak upierasz się przy nawiezieniu ziemi to bierz co mają. Przy budowie i tak nie bedzie nadawała sie potem do niczego. Sam jestem na takim etapie jak Wy ale robię to z głową i bez zbędnego pośpiechu. Najpierw wybrałem ziemię w miejscu gdzie ma być wjazd, teraz zbieram z całości gdzie ma stać dom. Równam pozostałe miejsca gdzie jej brakuje. Potem ekipa nie ma prawa wchodzić na ten teren gdzie zaplanowany jest ogród. Za cenę ziemi która bym musiał kupić utwardziłem sobie wjazd pod kostkę. Można sporo zaoszczędzić.
Re: Podniesienie terenu - kilka pytań
A czy w jakikolwiek sposób powinienem przygotować to obecne podłoże przed nasypaniem nowej ziemi, czy jest to zupełnie niepotrzebne?
- PiotrekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2516
- Od: 18 wrz 2011, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Podniesienie terenu - kilka pytań
Nic nie musisz robić. Nawet nie musisz pryskać bo wszystko zgnije.
Re: Podniesienie terenu - kilka pytań
Dziękuję. A czy możesz odnieść się do pozostałych pytań? Chodzi na przykład o te oferty "oddam ziemię".
Czy do wyrównania terenu z grubsza wystarczy koparko-ładowarka, czy do tego potrzeby jest spychacz? Co się będzie bardziej opłacać z perspektywy cena/wydajność? Jeden facet, z którym rozmawiałem o nawiezieniu ziemi zaproponował mi koparko-ładowarkę w cenie 90 zł/h. Dodam, że chodzi o bliskie okolice Warszawy. Nie wiem natomiast, czy to cena netto czy brutto, nie dopytałem. No i nie wiem właśnie, czy koparko-ładowarka się nadaje do tej pracy, czy powinienem szukać spychacza. Jaki powinien być koszt koparko-ładowarki oraz spychacza w Warszawie i okolicach?
Czy do wyrównania terenu z grubsza wystarczy koparko-ładowarka, czy do tego potrzeby jest spychacz? Co się będzie bardziej opłacać z perspektywy cena/wydajność? Jeden facet, z którym rozmawiałem o nawiezieniu ziemi zaproponował mi koparko-ładowarkę w cenie 90 zł/h. Dodam, że chodzi o bliskie okolice Warszawy. Nie wiem natomiast, czy to cena netto czy brutto, nie dopytałem. No i nie wiem właśnie, czy koparko-ładowarka się nadaje do tej pracy, czy powinienem szukać spychacza. Jaki powinien być koszt koparko-ładowarki oraz spychacza w Warszawie i okolicach?
- PiotrekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2516
- Od: 18 wrz 2011, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Podniesienie terenu - kilka pytań
Nikt dobrej ziemi nie oddaje za darmo. Ziemia ma swoją cenę, to co sprzedają to z wykopów, zazwyczaj mieszają z piachem aby była luźniejsza. A jak dosypią torfu to "Panie, miód malina. Lepszej Pan nie znajdzie".
Koparko-ładowarka jeżeli pracuje łyżką dzieloną to powinna sobie poradzić ale praca będzie mozolna, a czas leci. Znajdź koparkę z lemieszem lub w ostateczności spychacz. Cena 90zł to norma dla koparko-ładowarki. Nie patrz na cenę tylko na to ile mu zajmie praca. Prosta matematyka. Spych będzie pracował 2 godziny, a koparko-ładowarka cały dzień. Co się opłaca? Koszt spychacza to 150zł z transportem. Mimo że cena większa to praca szybciej zostanie zrobiona.
Jak będziesz zamawiał ziemie to pamiętaj żeby brać 30% więcej bo będzie siadać. U mnie koszt ziemi to 50zł (z pola uprawnego)
Koparko-ładowarka jeżeli pracuje łyżką dzieloną to powinna sobie poradzić ale praca będzie mozolna, a czas leci. Znajdź koparkę z lemieszem lub w ostateczności spychacz. Cena 90zł to norma dla koparko-ładowarki. Nie patrz na cenę tylko na to ile mu zajmie praca. Prosta matematyka. Spych będzie pracował 2 godziny, a koparko-ładowarka cały dzień. Co się opłaca? Koszt spychacza to 150zł z transportem. Mimo że cena większa to praca szybciej zostanie zrobiona.
Jak będziesz zamawiał ziemie to pamiętaj żeby brać 30% więcej bo będzie siadać. U mnie koszt ziemi to 50zł (z pola uprawnego)
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Podniesienie terenu - kilka pytań
Ja mam pytanie jakie względy powodują że ta działka ma być płaska jak stół. Moim zdaniem dom stojący wyżej i porobienie "uskoków" łatwiej później zagospodarować na ciekawy ogród.
Ziemia która ma styczność z budową to ziemia stracona. Wiem ile pracy kosztowało mnie usunięcie tego i zastąpienie glebą. Wydaje mi się że rada ze spychaczem jest bardzo rozsądna.
Zbierz ziemię na górkę wybuduj dom a później pomyśl o zagospodarowaniu terenu. W chwili obecnej dowożenie ziemi nie jest dobrym pomysłem.
Ziemia która ma styczność z budową to ziemia stracona. Wiem ile pracy kosztowało mnie usunięcie tego i zastąpienie glebą. Wydaje mi się że rada ze spychaczem jest bardzo rozsądna.
Zbierz ziemię na górkę wybuduj dom a później pomyśl o zagospodarowaniu terenu. W chwili obecnej dowożenie ziemi nie jest dobrym pomysłem.
-
- 50p
- Posty: 87
- Od: 30 maja 2012, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Podniesienie terenu - kilka pytań
Należy rozróżniać pojęcia. "Ziemią" potocznie nazywane są :
- humus, warstwa wierzchnia, żyzna, bogata w próchnicę, o grubości 20 do 70 cm (zależnie od regionu),
- podłoże, piaszczyste lub gliniaste, wydobywane z większych głębokości wykopów, kompletnie jałowe, nieurodzajne,
- mieszanka humusu i podłoża zaśmiecona gruzem, roślinami czy innym śmieciem.
Humusu nikt nie oddaje za darmo. Podłoże, owszem, a śmieci - nawet bardzo chętnie.
Na razie skup się na budowie. Zadbaj o zgarnięcie Twojego cennego humusu spod fundamentów na hałdę gdzieś z boku. W innym miejscu możesz składować podłoże z głębszych partii wykopu. Po zakończeniu budowy zastanowisz się nad ukształtowaniem powierzchni ogrodu. Ja także uważam teren pofałdowany za znacznie ciekawszy od płaskiego. Jeśli jednak uznasz, że niektóre partie należy wypłaszczyć, to najpierw zgarnij z nich humus, później nasyp tam podłoża, a nawet gruzu i na koniec odtwórz na wierzchu odpowiednią warstwę humusu, im grubszą tym lepiej.
- humus, warstwa wierzchnia, żyzna, bogata w próchnicę, o grubości 20 do 70 cm (zależnie od regionu),
- podłoże, piaszczyste lub gliniaste, wydobywane z większych głębokości wykopów, kompletnie jałowe, nieurodzajne,
- mieszanka humusu i podłoża zaśmiecona gruzem, roślinami czy innym śmieciem.
Humusu nikt nie oddaje za darmo. Podłoże, owszem, a śmieci - nawet bardzo chętnie.
Na razie skup się na budowie. Zadbaj o zgarnięcie Twojego cennego humusu spod fundamentów na hałdę gdzieś z boku. W innym miejscu możesz składować podłoże z głębszych partii wykopu. Po zakończeniu budowy zastanowisz się nad ukształtowaniem powierzchni ogrodu. Ja także uważam teren pofałdowany za znacznie ciekawszy od płaskiego. Jeśli jednak uznasz, że niektóre partie należy wypłaszczyć, to najpierw zgarnij z nich humus, później nasyp tam podłoża, a nawet gruzu i na koniec odtwórz na wierzchu odpowiednią warstwę humusu, im grubszą tym lepiej.
Re: Podniesienie terenu - kilka pytań
Dzięki. A czy warto teraz przejechać ten teren pługiem i glebogryzarką, czy zostawić jak jest?
-
- 50p
- Posty: 87
- Od: 30 maja 2012, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Podniesienie terenu - kilka pytań
Moim zdaniem jedyne co warto przed i w trakcie budowy to nie dopuścić do wysiania się chwastów, a więc ścinać, suszyć i palić dojrzewające rośliny. Kultywując glebę wprowadzisz już wysiane nasiona wgłąb i tylko pogorszysz sprawę. Ewentualnie możesz jeszcze chemicznie (np. Roundup) walczyć z rozłogami perzu, ostów i innych uciążliwych chwastów.
Re: Podniesienie terenu - kilka pytań
To co planujesz zrobić nie koniecznie jest zgodne z prawem. Nie można samowolnie podnosić własnego terenu gdyż takie działanie powoduje zmiany w ruchach wód opadowych na całym terenie. Przykładowo - teraz wody opadowe swobodnie spływają przez Twoją działkę w kierunku drogi (oczywiście może nie być to widoczne). Po podniesieniu zmienisz ich kierunek np na działkę sąsiednią. I każdy będzie mógł zaskarżyć Twoje działanie i prawnie wymusić przywrócenie poprzedniego stanu. Poczytaj trochę na ten temat bo takie podnoszenia gruntu już nie jednego sporo kosztowały.
Pozdrawiam Asia