Jabłonie: jaka odmianę polecacie ? Cz.1

[Suszek]

Dziękuję bardzo za podpowiedzi. Na razie odbiłem się od ściany w jednej szkółce w kwestii Jeromine z powodu tego, że sprzedają tylko hurtowo i o ile mogliby pewnie zrobić wyjątek to na licencjonowaną odmianę nie bardzo bo się boją. Będę poszukiwał jeszcze Camspura, acz mam pytanie.
Co sądzicie o odmianie FLORINA? Bo ja w ogóle to w ramach poszukiwań rozglądam się za czymś zimowym. Rzecz jasna smakującym jak Campsur,tzn. w tej "tonacji". I ładnego czerowonego Na ten moment Camspur był tym pierwszym wyborem, acz przeczytałem że Florina dojrzewa jeszcze później - pod koniec października. Zgooglałem fotki i zobaczyłem że ładna, czerwoniutka jest tak Florina. I jeśli smakuje tak dobrze/podobnie jak Camspur, a w dodatku łątwiej (chyba) ją zdobyć, to może zdecyduję się na tę.
Ewentualnie być może jeszcze macie inne sugestie spełniające kryteria: łądne czerwone, smakujące w tonacji Camspura, dojrezwające późno, możliwie choroboodporne

[MIVIBE]

Witam.Czerwonych,słodkich i późno dojrzewających odmian jabłoni jest bardzo dużo,cała grupa Fuji i Braeburn.Niestety grupa Red Delicious ma tak charakterystyczny smak,że ciężko wyczuć go w innych grupach,może jakieś pochodne tej odmiany ale większość z nich nie ma już tak ciemnego i charakterystycznego rumieńca.Co do Floriny,to z wyglądu super ale przed zakupem lepiej spróbować jak smakuje,bo nie wszystkim odpowiada jej smak.Polecam odmianę Enterprise,ciemne owoce,odporne na mróz i choroby,niestety nie tak słodkie ale dobre.Jeżeli zdecydujesz się na Camspur,to tylko na silnie rosnącej podkładce,ja polecam Ci Red Cap-większe drzewko,większe owoce,ciemniejsze i słodsze.
RedCap



Pozdrawiam.

[Suszek]

Super wygląda! Kurcze podobają mi się jabłka z tej grupy i wygląda z tego co piszesz, że nie nie ma co szukać alternatywy. MIVIBE czy możesz podpowiedzieć jak zdobyć takie cudo?/Jak Tobie się udało? Pytam, bo zaczynam się obawiać, że historia z Jeromine może się powtarzać, co mnie trochę martwi

[MIVIBE]

Witam.Drzewko przywiozłam z Czech,ale jak sprawdzałam,to jest już kilka szkółek w Polsce oferujących tą odmianę.Na pewno uda Ci się kupić...

Pozdrawiam.

[MIVIBE]

A rozpoznaje ktoś te jabłuszka? Małe, taki "rumieniec" wręcz różowy, słodkie z lekkim aromatem, bardzo smaczne. Jadłem w połowie września.

Bardzo podobne do starej odmiany Glogierówka...

Pozdrawiam.

[x-a-e]

Porównując z opisem - masz rację. Obejrzałem jednak zdjęcie ze strony arboretum w Bolestraszycach i mam watpliwości czy to Glogierówka. Ale kto wie.

[MIVIBE]

Elise ?

Witam.Wczoraj zebrałam owoce Elise i to raczej nie jest Twoja odmiana...skórka ma kolor ,,brudnej''czerwieni,owoce są bardzo delikatnie omszone i przetchlinki nie tak widoczne.Porównywałam ostatnie zdjęcie Twojej odmiany i teraz najbardziej pasuje mi Lobo.Odporna na mróz,dojrzewa w połowie września ale dłużej też może wisieć na drzewie,miąższ kremowo-zielonkawy i bardzo lubią je osy.

Pozdrawiam.

[MIVIBE]

Witam.Beatagc,próbowałam znaleźć odmiany podobne do Twoich jabłek ze zdjęć i jeżeli to nie są wiekowe drzewa to stawiam na Ligol i Delikates.

Pozdrawiam.

[MIVIBE]

Witam.Jak te jabłonie mają 30 lat,to raczej małe prawdopodobieństwo,że te odmiany to Ligol i Delikates.Poszukam jeszcze wśród starszych odmian ale jeśli możesz,napisz coś więcej o kolorze miąższu,smaku,podatności na choroby.Co do degustacji to niestety nie mam tych odmian ale są one bardzo popularne i można je wszędzie kupić.Myślałam,że Ligol to pierwsze zdjęcie a Delikates-drugie.
Pozdrawiam.

[darendarski]

Elise ?

Witam.Wczoraj zebrałam owoce Elise i to raczej nie jest Twoja odmiana...skórka ma kolor ,,brudnej''czerwieni,owoce są bardzo delikatnie omszone i przetchlinki nie tak widoczne.Porównywałam ostatnie zdjęcie Twojej odmiany i teraz najbardziej pasuje mi Lobo.Odporna na mróz,dojrzewa w połowie września ale dłużej też może wisieć na drzewie,miąższ kremowo-zielonkawy i bardzo lubią je osy.

Pozdrawiam.

Dzięki, z kolorem to jest tak że na każdym zdjęciu wygląda inaczej ...zresztą starczy poszukać w internecie choćby i Elise ..zdarzają się kompletnie inne odcienie..najlepiej by zobaczyć na żywo. Porównywałem lobo (na żywo) i mi nie pasuje ...no ale jabłka jak jabłka inne stanowisko, klimat itp i mamy inny owoc. Jakbyś mogła przesłać zdjęcia nasion twojej Elise ? Bo pamiętam że Lobo miało zupełnie inne pestki i jest kulisto spłaszczone a to moje jest jednak lekko stożkowe no i bym chyba ocenił jako średnią odporność na parcha. Pokazałem znajomemu sadownikowi z bazarku to jak popatrzył to nie miał pojęcia, jak ugryzł powiedział że idared ale to było ze 2-3 tyg temu (zresztą miałem kiedyś idareda był błyszczący miał inny rumieniec i więcej parcha)...teraz te jabłka są bardziej kremowe i duże smaczniejsze. Chyba sam mu nadam nazwę ...

[Ginka]

Co do jabłek o które pytałam, to jednak stawiam na ten sam typ co próbowałam ustalić z pierwszym ale już starym drzewem, grafsztynek inflancki, pokrój pasuje do opisu (przewieszające się gałęzie, również rosnące pod kątem prostym), późne rozpoczęcie owocowania (drzewko ma może do 10lat, wcześniej je widziałam ale nie przypominam sobie aby owocowało), najciekawsze jest to że są to dziczki, niestety drzewo jest na tyle duże że nie da rady go "przygarnąć", przynajmniej będę mieć zrazów do woli.

Tak samo znalazłam kolejne drzewo (będzie mieć ponad 15lat), bardzo mizerne, rosnące w rowie na dwa konary od samej ziemi między zacieniającą ją jarzębiną i dziką mirabelką (praktycznie nie ma gałęzi, tylko trochę na czubku gdzie udało się jej przebić przez śliwkę), także te jabłonki to samosiejki (możliwe że drzewka które rosną przy tym pierwszym drzewku to również grafsztynki, te są akurat na tyle młode że można by je wykopać).

[x-a-e]

To albo "dziczki" (rozumiane jako siewki nieznanego pochodzenia) czyli wtedy "No Name" albo Grafsztynek. Jedno drugie wyklucza. Możesz ew. napisać, że siewka Grafsztynka (o ile wiesz to na pewno, w co watpię. Bo niby skąd . Tylko badania genetyczne.)

[Ginka]

Napisałam "dziczki" , bo tak się zwykle mawia o samosiejkach , ale wiele znaków na niebie i ziemi wskazuje na tą odmianę, ostatecznie ananas berżeniecki.

[Ginka]

Nic tylko pogratulować tak obfitych zbiorów (zazdroszczę tych skrzynek z ananasem ).

[MIVIBE]

Witam.Beatagc,piękne zbiory i piękny opis tych zbiorów!Drugą odmianę już chyba rozszyfrowałam,Red Wealthy,ale sprawdź jeszcze w opisach czy pasuje.

Pozdrawiam.