Figa na działce, w donicy

[raflezja]

Dzięki, to wstawię.

[Reposit-11]

Jak masz szklarnie to niewiele ryzykujesz. Z tym że patrz na szkodniki, mnie w zeszłym roku w domu tak się rozpleniły jakieś przędziorki czy coś w ten deseń, że figa zrzuciła liście i owoce.

[Tess]

Ojej.........aż sprawdziłam - mam kupioną Ronde de Bordeaoux...uff
Ja mam takie zapytanie:

Moje figi zielone dalej i raczej nie dojrzeją na zewnątrz .Czy jak wstawię do domu to one dojrzeją? Jak zgubią liście miałam je wstawić do garażu - no ale wtedy trzeba je podlewać??? Czy już wtedy te figi opadną?
Jejku no mam całe 13 sztuk

[Karo]

Tess na swoje pytanie

Ja mam takie zapytanie:
Moje figi zielone dalej i raczej nie dojrzeją na zewnątrz .Czy jak wstawię do domu to one dojrzeją? Jak zgubią liście miałam je wstawić do garażu - no ale wtedy trzeba je podlewać??? Czy już wtedy te figi opadną?

cztery posty wyżej masz odpowiedź

Jeśli jesień będzie długa, słoneczna i ciepła to dojrzeją w szklarni.

[Tess]

To chyba nie do mnie???? Raflezja pytała o szklarnię.
Moje pytanie brzmiało inaczej...żadnych szklarni nie posiadam/

[Reposit-11]

Jeśli będzie ciepło, słonecznie, albo będziesz doświetlać, figi nie zaatakują przędziorki itd to mogą dojrzeć.
Mnie się 3x nie udało, teraz mam czwarty raz. Z ciekawości zostawiłem na jednej roślinie, jednak nawet jeśli dojrzeją to nie sądzę by owoce były bardzo smaczne. Z pozostałych roślin usuwam zawiązki.

[Zdenerwowana]

Może nie robisz dobrze. Owoce figowca są trzech rodzajów:
- te, których pączki zawiązują się wiosną i owocują pod koniec lata,
- zawiązujące pączki latem i dojrzewające późną jesienią,
- te które zawiązują pączki jesienią i dojrzewają wczesnym latem.

I teraz nie wiadomo, który rodzaj Ty posiadasz.

[Reposit-11]

"Freezemastera II", perettę, panachee. Testowałem, te zawiązane które rozpoczęły wzrost jesienią zawsze mi opadały wiosną. Zawiązki wielkości +- ziarna pieprzu zostają i rosną wiosną bez problemów. Mówię o freezemasterze bo pozostałe są u mnie za krótko no i same wiosną zrzuciły zawiązki, po czym zostały przycięte na sztobry do ukorzenienia. Tak więc owocować mogą najwcześniej wiosną

[Tess]

To ja swoje po prostu wniosę do domu i tam zostawię...a jak jeszcze uda się im zgubić liście to pójdą do garażu. Ale podpowiedzcie czy jak zostaną owoce na łysych badylkach to podlewać je?

Ostatnio zerknęłam i mam małe zawiązku fig takie wielkości pieprzu.

[Zdenerwowana]

Lekko trzeba podlewać, ale bardzo mało. Figi, by dobrze się czuły i owocowały, powinny gubić liście na okres zimowy.

[Tess]

Moje doniczkowe figi już zaczeły gubić liście..żółkną..niestety nie zjadłam w tym roku żadnej z moich krzaczków. moze uda się w przyszłym roku

[seedkris]

Ja cały czas zbieram. Dziś, tak ze 20 dobrze dojrzałych do domu przyniosłem. Są mniejsze od letnich ale bardzo słodkie.

[Tess]

Ja cały czas zbieram. Dziś, tak ze 20 dobrze dojrzałych do domu przyniosłem. Są mniejsze od letnich ale bardzo słodkie.

ja też tak chcę....hihi pozytywnie "zazdraszczam"

[seedkris]

Ostatniej nocy większość owoców sama opadła. Liście częściowo zmroziło. Pewnie czas na przeprowadzkę na zimowe lokum. -6C miałem na 2m nad gruntem.

[suzuno]

Ja też swoje rośliny zabieram do miejsca zimowania. W Białymstoku ma być dzisiaj -6 stopni.