Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5
Mam ponad setkę róż ale żadna nie jest na twojej liście
Nie podzielę się więc doświadczeniem niestety.
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5
Z Twojej listy ma First Lady. U mnie choruje co roku. Ma jakiegoś grzyba, który poraża brzeg liścia.
Do tego roku nigdy nie otwierała kwiatów, widać potrzebuje dużo słońca. Poprawiła się z kwitnieniem, jest bardziej obfite.
Drugi raz bym jej nie kupiła.
Na mojej liście zakupowej jest Acropolis (róże Meillanda dobrze u mnie rosną) i Princess Anne . Tej ostatniej jeszcze nie namierzyłam, a w ubiegłorocznym zamówieniu nie dostałam.
Do tego roku nigdy nie otwierała kwiatów, widać potrzebuje dużo słońca. Poprawiła się z kwitnieniem, jest bardziej obfite.
Drugi raz bym jej nie kupiła.
Na mojej liście zakupowej jest Acropolis (róże Meillanda dobrze u mnie rosną) i Princess Anne . Tej ostatniej jeszcze nie namierzyłam, a w ubiegłorocznym zamówieniu nie dostałam.
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5
Witaj Aneczko
U mnie jeszcze przed jesiennymi zakupami i aż mnie skręca, bo miejsca mało, a wybór ogromny. Z tym twoich cudeniek to mam jedynie
Pastellę i First Lady, którą zdecydowanie polecam. Może nie rozwija idealnie kwiatów, ale w tym jej czar. Jest bardzo zbita, ma gęsto upchane płatki, wygląda fenomenalnie i do tego pachnie. Jeśli ją obficie dokarmisz to odwdzięczy się niesamowitym kwitnieniem. U mnie właśnie powtarza
Artemisa chcę dopiero zamówić, Garden of Roses również mam na liście. O Pashminie chodzą opinie, że jest piękną różą na zdjęciach, a w realu nie robi takiego wrażenia.. nie wiem co o tym myśleć, bo sama o niej marzyłam, a teraz przyznam się, jakoś się waham
Różę Wedding Piano ma bodajże Mandragora (zastrzel mnie jak coś pomyliłam) i po deszczu wygląda jak marność nad marnościami..
O pozostałych zdania nie mam..
Pastellę i First Lady, którą zdecydowanie polecam. Może nie rozwija idealnie kwiatów, ale w tym jej czar. Jest bardzo zbita, ma gęsto upchane płatki, wygląda fenomenalnie i do tego pachnie. Jeśli ją obficie dokarmisz to odwdzięczy się niesamowitym kwitnieniem. U mnie właśnie powtarza
Artemisa chcę dopiero zamówić, Garden of Roses również mam na liście. O Pashminie chodzą opinie, że jest piękną różą na zdjęciach, a w realu nie robi takiego wrażenia.. nie wiem co o tym myśleć, bo sama o niej marzyłam, a teraz przyznam się, jakoś się waham
Różę Wedding Piano ma bodajże Mandragora (zastrzel mnie jak coś pomyliłam) i po deszczu wygląda jak marność nad marnościami..
O pozostałych zdania nie mam..
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7206
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5
Wybacz Aniu, że u Ciebie się szarogęsię, ale muszę Dorocie szepnąć, że Aspirynka w pierwszym roku też mnie nie powaliła na kolana. Ale w następnym pokazała swój wdziękdorotka350 pisze: Aspirin Rose mam od jesieni, ale jak na razie nie powaliła mnie na kolana. Owszem jest ładna, kwitła i nadal kwitnie, ale mnie nie porwała...Jest naprawdę wiele ładniejszych.
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5
Muszę się wtrącić. Kwiaty mojej Wedding Piano po deszczu nic się nie zmieniły. Fakt, może jeśli pada przez kilka dni to sytuacja może wyglądać gorzej, ale u nas deszcz jak już padał to najwyżej zaledwie przez kilka godzin i to jej absolutnie nie przeszkadzało. Możesz zobaczyć u mnie jej aktualne zdjęcie i to po sobotnich opadach.nifredil pisze:Różę Wedding Piano ma bodajże Mandragora (zastrzel mnie jak coś pomyliłam) i po deszczu wygląda jak marność nad marnościami..
Małgosiu jeśli tak mówisz, to jestem spokojna - czyli trzeba poczekać
Aniu, kochana wybacz, że tak sobie tutaj pozwalamy na pogaduchy, ale na temat róż po prostu nie można milczeć.
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5
Dorotko, widocznie zależy od opadów.. Róża sama w sobie jest prześliczna, jak wszystkie z serii Piano. Sama wybrałam podstawową dzięki twoim zdjęciom 
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5
Witajcie Kochane!
U mnie nadal sucho. Strasznie sucho. Nie mam pojęcia kiedy ja posadzę zamówione róże, że o miejscu to już nie wspomnę.
Na najbliższe dni prognozy pogody są bezlitosne dla mnie w sprawie deszczu. Załamię się chyba a pannice pójdą w zatracenie.
Co robić?! Zna ktoś jakieś zaklęcia na przywołanie deszczu?
...bo...
zamówiłam róże.
Przyjadą do mnie:
First Lady (Tantau 2005)- nagi korzeń
James Galway - nagi korzeń
Pastella (Tantau 2004)- nagi korzeń
Acropolis (Meilland 2007)- nagi korzeń
Garden of Roses? / Cream Flower Circus/ Cream Veranda? / Joie de Vivre - nagi korzeń
Artemis ?(Tantau 2009) - nagi korzeń
Colette - nagi korzeń
Pashmina -2 sztuki
Wedding Piano
William and Catherine
Princess Anne
Eskimo
Ashmed Fairy -3 sztuki.
Dziękuję Wam wszystkim, moje Kochane za wyrażone opinie. Bardzo jestem wdzięczna.
Najbardziej kontrowersyjne z tej listy, czyli First Lady, Wedding Piano i Acropolis mnie tak zafascynowały a wręcz opętały, że po prostu muszę sama się przekonać na własnej skórze, a raczej ziemi co o nich sądzić i jakie są/będą u mnie.
Jeśli chodzi o Wasze szarogęszenie się w moim wątku, to używajcie sobie do woli. Wiele cennych informacji przy takich okazjach wypływa. Także nie przeszkadzajcie sobie.
Soniu widziałam u Ciebie, że jednak nie zamówiłaś Comte de Chambord. Ja powiem tylko tyle... nie oddałabym jej za żadne skarby. Na tę chwilę to ona chyba najbardziej mnie kręci z moich róż. Nie zraża mnie nawet jej mumifikowanie kwiatów po opadach. A ten zapach... no miodzio.
U mnie nadal sucho. Strasznie sucho. Nie mam pojęcia kiedy ja posadzę zamówione róże, że o miejscu to już nie wspomnę.
Na najbliższe dni prognozy pogody są bezlitosne dla mnie w sprawie deszczu. Załamię się chyba a pannice pójdą w zatracenie.
Co robić?! Zna ktoś jakieś zaklęcia na przywołanie deszczu?
...bo...
zamówiłam róże.
Przyjadą do mnie:
First Lady (Tantau 2005)- nagi korzeń
James Galway - nagi korzeń
Pastella (Tantau 2004)- nagi korzeń
Acropolis (Meilland 2007)- nagi korzeń
Garden of Roses? / Cream Flower Circus/ Cream Veranda? / Joie de Vivre - nagi korzeń
Artemis ?(Tantau 2009) - nagi korzeń
Colette - nagi korzeń
Pashmina -2 sztuki
Wedding Piano
William and Catherine
Princess Anne
Eskimo
Ashmed Fairy -3 sztuki.
Dziękuję Wam wszystkim, moje Kochane za wyrażone opinie. Bardzo jestem wdzięczna.
Najbardziej kontrowersyjne z tej listy, czyli First Lady, Wedding Piano i Acropolis mnie tak zafascynowały a wręcz opętały, że po prostu muszę sama się przekonać na własnej skórze, a raczej ziemi co o nich sądzić i jakie są/będą u mnie.
Jeśli chodzi o Wasze szarogęszenie się w moim wątku, to używajcie sobie do woli. Wiele cennych informacji przy takich okazjach wypływa. Także nie przeszkadzajcie sobie.
Soniu widziałam u Ciebie, że jednak nie zamówiłaś Comte de Chambord. Ja powiem tylko tyle... nie oddałabym jej za żadne skarby. Na tę chwilę to ona chyba najbardziej mnie kręci z moich róż. Nie zraża mnie nawet jej mumifikowanie kwiatów po opadach. A ten zapach... no miodzio.
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5
Aneczka, powiedz mi gdzie ostatecznie zamawiałaś Pashminę, bo u Ewci jej nie znalazłam
Z First Lady będziesz zadowolona. Musisz jej dać czas na rozkręcenie i koniecznie dużą dawkę nawozu..
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5
Sabinko u Ewci właśnie. Ma niektóre róże w małej ilości i nawet do sklepu ich nie wrzuca. Wszystko poza Eskimo (choć je też będzie mieć) i Fairy jest od Ewy. Musisz ją pytać o wszystko co Cię interesuje.
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5
A widzisz, a ja naiwnie wertuję te strony i nijak nie mogłam znaleźć tej nieszczęsnej Pashminy. Może to i dobrze, bo budziła we mnie mieszane uczucia. Kwiat wprawiał w zachwyt, a niektóre opinie wylewały kubeł zimnej wody
Teraz przez kwestię kupna nowego laptopa mam problem rozwiązany
Podpatrzę jak się będzie sprawowała u ciebie i może skuszę się za rok 
-
Filemon24
- 1000p

- Posty: 1457
- Od: 1 sie 2014, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: północne mazowsze
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5
widzę kolekcja różana rośnie w siłę
większości nie kojarzę bo ja bardziej hortensjowa niż różana 
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5
No, właśnie - duża dawka nawozu i dobra ziemia. Na mojej jałowej i przepuszczalnej ziemi kiepsko rosła i pozbyłam się jej bez żalu - była po prostu mizerna i z trudem w ogóle pokazywała jakiś kwiat w sezonie.nifredil pisze:Aneczka, powiedz mi gdzie ostatecznie zamawiałaś Pashminę, bo u Ewci jej nie znalazłamZ First Lady będziesz zadowolona. Musisz jej dać czas na rozkręcenie i koniecznie dużą dawkę nawozu..
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5
Witajcie.
Byłam na działeczce. Lałam hektolitry wody, by podlać i przy okazji zmiękczyć ziemię, bym mogła poprzesadzać co nie co. Zaległe jeżówki posadzone. Uffff... kamień z serca.
Czy mogę nadal beztrosko przesadzać? Czy już za późna pora na to? Mam kilka lawend co to muszą zmienić miejscówkę a i bylin tez się znajdzie.
...szykuję miejsca na nowe róże... poszerzam rabaty... to i poprzesadzać muszę... Mogę?
Moniś pozostaje mi wierzyć, ze na mojej lepszej, niż jałowa, ziemi First Lady będzie dobrze się czuła. Nawozu też jej nie odmówię.
Musi się postarać, bo mam dla niej reprezentacyjną miejscówkę.

Anitko ja też uwielbiam hortensje. I na pewno miałabym ich jeszcze więcej, gdyby nie fakt, ze rosną z nich niezłe krzaczory.
W takim razie kwiatek Pinky dla Ciebie.

Sabinko oczywiście, że lapek ważniejszy! Musisz mieć w końcu połączenie ze światem... i ze mną...
Jestem strasznie napalona na Pashminę, First Lady i Acropolis. Akurat na te najbardziej kontrowersyjne z mej listy. Ot! Kobieca przewrotność.
Mam nadzieję, że mnie panny nie rozczarują, a Ty wiedziona moimi "achami i ochami" w przyszłym sezonie też zaprosisz Pashminę do siebie.
Tymczasem zostawię Ci Swany:


Na dobranoc pochwalę się Wam Panią Johnową.



Byłam na działeczce. Lałam hektolitry wody, by podlać i przy okazji zmiękczyć ziemię, bym mogła poprzesadzać co nie co. Zaległe jeżówki posadzone. Uffff... kamień z serca.
Czy mogę nadal beztrosko przesadzać? Czy już za późna pora na to? Mam kilka lawend co to muszą zmienić miejscówkę a i bylin tez się znajdzie.
Moniś pozostaje mi wierzyć, ze na mojej lepszej, niż jałowa, ziemi First Lady będzie dobrze się czuła. Nawozu też jej nie odmówię.

Anitko ja też uwielbiam hortensje. I na pewno miałabym ich jeszcze więcej, gdyby nie fakt, ze rosną z nich niezłe krzaczory.
W takim razie kwiatek Pinky dla Ciebie.

Sabinko oczywiście, że lapek ważniejszy! Musisz mieć w końcu połączenie ze światem... i ze mną...
Jestem strasznie napalona na Pashminę, First Lady i Acropolis. Akurat na te najbardziej kontrowersyjne z mej listy. Ot! Kobieca przewrotność.
Tymczasem zostawię Ci Swany:


Na dobranoc pochwalę się Wam Panią Johnową.



- Alania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5
Ja też wierzę, że u Ciebie będzie jej dobrze
U wielu osób sprawdziła się wspaniale!
- wagabunga123
- 1000p

- Posty: 1365
- Od: 11 lip 2013, o 14:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Wielka miłość od maja 2013, czyli działeczka Aneczki. Cz. 5
Aniu, różyczka Ci się roznosi
Przepiękne róże zamówiłaś
Ja choruję n:
First Lady (Tantau 2005)-
Pastella (Tantau 2004)- mam co prawda 1 szt ale dokupię jeszcze 2
Artemis ?(Tantau 2009)
Pashmina -2 sztuki
Wedding Piano
i kilka innych jeszcze
Trzymam kciuki, aby Twoje nowe nabytki przyjechały jako wielkie krzaki
Ja choruję n:
First Lady (Tantau 2005)-
Pastella (Tantau 2004)- mam co prawda 1 szt ale dokupię jeszcze 2
Artemis ?(Tantau 2009)
Pashmina -2 sztuki
Wedding Piano
i kilka innych jeszcze
Trzymam kciuki, aby Twoje nowe nabytki przyjechały jako wielkie krzaki
Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz także tego dokonać - Walt Disney
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena
Ciurkadełko wśród róż - moje miejsce na ziemi Tu na razie jest ściernisko ale będzie ... Pozdrawiam, Marlena

