Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część IV)

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
DTJ_1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3539
Od: 14 lis 2013, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 60 km od W-wy

Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część IV)

Post »

Ilonko jesteś niemożliwa, to wszystko teraz jeszcze kwitnie ;:oj , tyle róż i wszystkiego , a widoczki takich tam są powalające ;:180 ;:180 .
Awatar użytkownika
becia123
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5002
Od: 12 wrz 2012, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: RYPIN -okolice

Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część IV)

Post »

Ilonko Ingrid Bergman przecudna Artemis również a Darwin marzenie.Tak jakby suszy nie było moje w gorszej kondycji.
Awatar użytkownika
marzena06
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3064
Od: 4 cze 2008, o 22:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część IV)

Post »

Ilonko zachwycam się Twoimi zestawieniami róż ,rety żeby mnie się tak udało bo róże stoją w donicach i czekają aż się nad nimi zlituję i posadzę ,nie mam ostatnio weny w ogrodzie :wit
Kwiat jest uśmiechem rośliny Pozdrawiam Marzena
Moje wątki
Marzenkowo cz.1
Awatar użytkownika
ilona2715
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3410
Od: 7 wrz 2010, o 11:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gortatowo

Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część IV)

Post »

Krysiu kochana przecież i u Ciebie kwitnień co nie miara, te oleandry, datury, róże i inne szkoda tylko, że czas ich wszystkich pomału przemija i znów przyjdzie nam tyle czekać do następnej wiosny, szczerze mówiąc nawet nie wiem, kiedy ten sezon minął, aż mi ciarki przechodzą na myśl o zbliżającej się zimie, te trawki o ile myślimy o tych samych, czyli proso włosowate, są rzeczywiście jednoroczne, ale one same się rozsiewają, więc co roku i tak będziesz je miała w swoim ogrodzie ;:108

Beatko, dziękuje za tak piękne słowa, bardzo się cieszę, choć sama wciąż widzę "niedociągnięcia", wciąż coś bym zmieniała, bo nie zawsze tak wyjdzie jakby się chciało, ale my zielono zakręceni już tak mamy i chyba nigdy do końca nie jesteśmy zadowoleni

Aniu, dzięki rzeczywiście kupowałam kiedyś takiego to znaczy pod nazwą Summer Snow, ale zupełnie zapomniałam, szczerze mówiąc myślałam, że jego kwitnięcie będzie ładniejsze, sam w sobie jako roślina pięknie się rozrasta, ale te kwiatuszki ma tak małe, że ledwie widoczne, ale mówi się trudno jest to niech rośnie

Miłka, dzięki, widziałam, że w między czasie i Twoja Sofia już rozkwitła, faktycznie ta piękna dalia od Ciebie to Color Spectacle, pamiętam jak pisałam na znaczniku, do którego nie mogłam się dostać ;:306

Ewuniu, nie wiem dlaczego, ale mi wciąż brakuje czasu, chwilami mam wrażenie, że z wiekiem człowiek staje się jednak powolniejszy, nie da się też ukryć, że i sił i weny ma się dużo mniej na wszystko, ale staram się ;:108

Majeczko, dzięki, wejście smoka :;230, a to Ci wyszło, widzisz mnie jak nie ma, to nie ma, ale jak dostaję weny to na całego i wówczas sama nie wiem co wstawić, ale fajnie, że podobają Ci się moje kwitnące różyce, co prawda jest już ich coraz mniej, ale mnóstwo ma jeszcze pąki, jeśli aura dopisze, to może po kwitną jeszcze troszkę, tak jak w zeszłym sezonie

Aniu, staram się, ale jakoś opornie mi to wstawianie zdjęć idzie, ale obiecuję, że jeszcze ich troszkę będzie, ten powojnik to raczej Summer Snow, bo kojarzę, że kiedyś takiego kupowałam, super ten jesienny o którym piszesz, nawet nie wiedziałam, że taki istnieje

Zuziu, uwierz mi, że widać, być może nie tak bardzo jak w innych ogrodach, gdyż mamy możliwość podlewania wodą ze studni, więc lała się praktycznie na okrągło, ale i to było mało, bo na dwa węże trudno było nadążyć żeby w jeden dzień podlać cały ogród

Iwonko, dziękuje, różyczki faktycznie dały w tym sezonie niesamowity popis, jeszcze nigdy w życiu nie narobiłam tyle bukietów

Małgosiu, ja też wciąż przesadzam, nigdy nie jest tak, żeby się wszystko podobało i coś czuję, że tak mi już zostanie, ale taka jest ponoć natura prawdziwego ogrodnika, nie dokarmiam szczególnie swoich roślin, najczęściej na wiosnę sypię specjalny nawóz różom i hortensjom, a reszta dostaje azofoskę potem już nic, bo bym zbankrutowała

Bogusiu, i co ja mam powiedzieć a raczej napisać, sama wiesz jak bardzo uwielbiam to Twoje wielki królestwo, ale to fakt, że człowiek najczęściej zauważa coś u kogoś, a nie widzi tego u siebie, te trawki to proso włosowate, jednoroczne, ale jak raz zaprosisz je do swojego ogrodu, to już będziesz mieć zawsze, jakby co nasionka będę miała ;:108

Dorotko, tak wtedy to wszystko wówczas kwitło, co prawda teraz już znacznie mniej, ale jeszcze jest w miarę ładnie

Beatko, dziękuję, susza była, ale było też ciągle podlewane, niestety nie było czasu na zabawę więc lane były równo zraszaczami, co odbiło się na ich liściach, ale mówi się trudno dla mnie kwiat jest ważniejszy

Marzenko, a już myślałam, że o mnie zapomniałaś, uda się uda, przecież Ty jesteś zdolna dziewczyna, a z tą weną, to u mnie też tak ostatnio różnie bywa


tym razem ogród w odsłonie jesiennej

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


ale takie widoczki też jeszcze są :tan

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


a to moje kochane urwisy wnuczka Alicja i wnuczek Kubuś

Obrazek

Obrazek


oraz babcia we własnej osobie

Obrazek
leszczyna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7718
Od: 21 kwie 2009, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część IV)

Post »

POZDRAWIAM całą trójkę w ukwieconym ogrodzie ;:196 ;:196
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11746
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część IV)

Post »

Ilonko Twój ogród dalej tętni kolorami,słonko świeci tylko się cieszyć. Artemis szaleje,ma mnóstwo kwiatów.
Pinky Winky bardzo zgrabna,wysoko trzyma kwiatostany ;:333
Ile rozplenic rośnie obok siebie? Ja mam jedną,ale zapragnęłam mieć więcej.
Masz wspaniałe wnuczęta,ale Ty wcale na babcię nie wyglądasz ;:oj Pozdrawiam Cię Ilonko :wit
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9833
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część IV)

Post »

Piękne róże! tak cudowne, ze nawet nie będę się zachwycać daliami, choć piękne też! Masz rękę i pracuś z Ciebie!
I jakie fajnie Twoje zdjęcie w moim ulubionym miejscu! ;:196
Wyobraź sobie, ze z nasion Twojej dyni urósł mi tylko jeden korbol! "Urósł" to za dużo powiedziane, bo jest połowę taki jak mi dałaś w zaszłym roku. Ale jest i to jest najważniejsze!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
DTJ_1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3539
Od: 14 lis 2013, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 60 km od W-wy

Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część IV)

Post »

Piękne zdjęcia i babcia przy oczku ;:215 . A wnusia co za różycę cholubi w rączkach, śliczna i różyczka i wnusia.
Odsłona jesienna ogrodu piękna ;:167 .
Awatar użytkownika
iwona0042
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20148
Od: 15 lis 2011, o 10:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część IV)

Post »

Piękne zdjęcia Ilonko i kwiatów i wnuków i Twoje :wit milo Ciebie widzieć ;:196
Awatar użytkownika
bwoj54
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6792
Od: 8 wrz 2012, o 08:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część IV)

Post »

Ilonko! świetne fotki... gospodyni ogrodu i wnucząt. Ogród jak zwykle urzeka kwitnieniami i wspaniałą aranżacją. ;:215
"Ogród jest nie tylko rozkoszą dla oka, ale i ukojeniem dla duszy "(...) Pozdrawiam! Bogusia
Mój ogród na fotografii cz.10 Moje wątki
3 KOTY
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1133
Od: 7 kwie 2010, o 11:08
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Tarnów

Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część IV)

Post »

Ilonko!
Widziałam u Ciebie Pilgrima. Powiedz mi jak wysoko rośnie, czy ogałaca się od dołu i jakie ma u Ciebie stanowisko?
Marta
Awatar użytkownika
manenka71
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2028
Od: 28 sty 2011, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pod Toruniem

Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część IV)

Post »

Gdzie nie wejde piękne róże i u Ciebie tez a hortensja cudna ,zawsze mi sie podobają kwiaty w kolorach czerwieni ,a babcie i wnuki pozdrawiam (fajnie ze wstawiłaś zdjęcie bo nie pisze sie już tak obco.
Pozdrawiam Marzena
Mój ogród Mój ogród cz.2
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16296
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część IV)

Post »

Ilonko, zawsze z przyjemnością oglądam Twój ogródek. Piękne hortensje, rozplenice, marcinki, chryzantemy, no i róże tak obficie kwitnące o tej porze. Gdy oglądam Wasze wątki, marzy mi się poszerzenie swoich areałów i możliwość spełnienia kolejnych marzeń. Niestety, nie będę mieć więcej i, tak jak w Twoim przypadku pozostaje mi jedynie selekcja. Wnuki w ogrodzie to uroczy widok, bo dopełniają odzwierciedlenie naszych codziennych miłości. Nie, właściwie stanowią one główny obiekt tej miłości, a to ogród ją dopełnia i tworzy dla niej tło. Ty wyglądasz uroczo ;:196
Awatar użytkownika
ilona2715
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3410
Od: 7 wrz 2010, o 11:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gortatowo

Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część IV)

Post »

Krysiu, dziękuję kochana ;:196, co prawda teraz już znacznie mniej ukwiecony, ale coś tam jeszcze kwitnie, tylko, że nawet zdjęć nie mam kiedy zrobić, bo albo pada, albo mnie nie ma lub jest już ciemno

Aniu, bardzo mi miło ;:196, wnuki faktycznie mam wspaniałe, bardzo je kocham pewnie jak każda babcia, mam tam trzy rozplenice, sadzonki zrobiłam sama, chociaż nie od razu mi się udało, pierwszy raz odcięłam kawałek i nic z tego nie wyszło, następnej wiosny wykopałam całą, podzieliłam i się udało

Miłka, róże wciąż jeszcze kwitną, a dalii niestety już nie ma, ściął je mróz (czytałam, że u Ciebie również, jak widzisz zaglądam, jak zwykle gorzej z pisaniem) część wykopałam reszty jeszcze nie zdążyłam, bo jak jestem w domu, to akurat pada, pracuś to za dużo powiedziane, fakt jak sobie coś zaplanuję, to nie ma zlituj, ale sił niestety też coraz mniej, niby taka stara jeszcze nie jestem, ale czuję się w tym roku taka jakaś wypalona, no i jak zawsze czasu też brak, nawet nie mam kiedy wybrać się do lekarza ;:223, teraz już robię choinki z wikliny papierowej (na sprzedaż) żeby sobie dorobić, co prawda to dopiero za dwa miesiące, ale takie cacuszka czasu wymagają, jak ozdobię pokażę co nieco

Dorotko, po trzy kroć ;:196, a wnusia zachwyca się Pomponellą

Iwonko, dzięki, choć nie za bardzo lubię się pokazywać, bo fotogeniczna, to ja w ogóle nie jestem, postanowiłam jednak jedno zdjęcie wstawić, bo wiem jak miło mi było móc poznać co niektóre z Was ;:108, chociaż na fotografii, ale piszę się też tak jakoś łatwiej, mniej bezosobowo

Bogusiu, wiesz jak bardzo się cieszę, że tak odbierasz mój ogród, dziękuję kochana w swoim imieniu i wnucząt również

Marta, jeśli chodzi o Pilgrima, to u mnie rośnie w dość ekstrawagandzkich warunkach (w cieniu i pod krzakiem forsycji), ze względu na brak miejsca jest też dość młody, więc trudno mi się wypowiadać, ale pomimo to, daje sobie jakoś radę

Marzenko, niestety już teraz nie jest tak pięknie, ciężko mi się jakoś z tym pogodzić, no i nie da się ukryć, że zima zbliża się wielkimi krokami, aż wierzyć się nie chce, że tak szybko ten sezon minął ;:223, masz racje z tym pisaniem mniej obco, właśnie napisałam powyżej coś podobnego Iwonce

Wandziu, dziękuję kochana, dużo prawdy w tym co napisałaś o wnukach ;:108, a przy okazji też o tej selekcji, ile ja dzisiaj bym zmieniła, to znaczy, niektórych roślin bym w ogóle nie zaprosiła do siebie, ale skoro rosną, to strasznie żal się ich pozbywać, czasami staram się ograniczać im miejsce, ale nie zawsze się udaje


Kochani dzisiaj bez zdjęć, których nie miałam niestety kiedy zrobić, obiecuję, że niebawem coś wstawię, mam nadzieję, że wybaczycie mi moją mniejszą aktywność na forum, ale tak jakoś się składa, że nie mam specjalnie czasu (jak już go mam to robię choinki z wikliny papierowej na sprzedaż, kiedyś pokażę ;:108 ), nie ukrywam, że weny również mi brak, wiem, że takie "cosik" dopada z czasem większość z nas, ale żeby nie było choć nie piszę codziennie, jakiś ogród odwiedzam, wiem też, że z czasem mi to minie, poza tym ta szaruga za oknem i zbliżająca się zima nie nastrajają optymistycznie ;:145

Obiecane nasionka zebrałam, wiem, że ktoś chciał ostróżki, ktoś proso włosowate, proszę napiszcie na pw swoje adresy to wyślę
Awatar użytkownika
takasobie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9833
Od: 1 mar 2009, o 22:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Mój ogród, moja miłość - Ilona 2715 (część IV)

Post »

Ilonko! Mnie też brak weny i stanowczo twierdzę, że to nie grzech! :wink: Ja oklapłam po ścięciu dalii przez mróz. I nie mam co pokazywać (choć 3 róże jeszcze nieźle kwitną), jest szaro i ponuro i nie mam czasu! ;:306 Pewnie dam relację z wykopków, zrobię na zapas kilka impresji ogrodowych przy pięknej pogodzie, żeby było co pokazywać. Może relacje z robienia ziemi liściowej i innych nietypowych prac w celu dzielenia się doświadczeniami i ... już koniec sezonu ;:306
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”