Skromny ogród Joli - 2008r.
jeszcze nie, ale na pewno upiekę u synusia 
taki mam plan, rano oblecę sklepiki w poszukiwaniu fajnych ciuchów i płaszcza
następnie kulinarnie ich obgotuję i pozamrażam
a jak wrócą z pracy koło 23 to i obiadek na stole będzie
aaaaaa i codziennie będę chodzić do pubu w trakcie zakupów na gęstego tłustego guinesa

taki mam plan, rano oblecę sklepiki w poszukiwaniu fajnych ciuchów i płaszcza
następnie kulinarnie ich obgotuję i pozamrażam
a jak wrócą z pracy koło 23 to i obiadek na stole będzie
aaaaaa i codziennie będę chodzić do pubu w trakcie zakupów na gęstego tłustego guinesa






