Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI
Krysiu, Krysiu, za te dzielżany
, one piękne, napatrzeć się nie mogę, zaczęłam zbierać w tym roku, zobaczę na przyszły co mi przybyło, ale wiem, że na taki pokaz jak u Ciebie to jeszcze trochę poczekać musze 
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4948
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI
Krysiu dziękuję za wieść o suszeniu liści gynnostemy.
Gruszka wygląda smakowicie, a że dała tak obfity i zdrowy plon bez chemii to należy siej jej
medal.
Czy ma ona w pobliżu zapylacze z innych odmian?
Gruszka wygląda smakowicie, a że dała tak obfity i zdrowy plon bez chemii to należy siej jej
Czy ma ona w pobliżu zapylacze z innych odmian?
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3410
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI
Krysiu, obłędne te Twoje widoczki, hortensje dają niesamowity popis, a jak pięknie kwitnie Ci odętka, no i dzielżany, rozchodniki, trawki wszystko takie bujne, jakby tych upałów, które jeszcze do niedawna dawały nam nie źle w kość w ogóle nie było. Konferencja jak ja ją uwielbiam, nasza po raz pierwszy dość obficie obrodziła, w ogóle w tym roku i klapsa i śliwki, brzoskwinie oraz jabłka nas uroczyły, to dość młode drzewka ale zaczęły ładnie rodzić
. Super prezentuje się ten duecik białej hortensji i bordowego rozchodnika, karłowa odmiana nawłoci a to Ci ciekawostka 
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12189
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI
Krysiu takie tłumy biegają po twoim ogrodzie, a on dalej cudny, nic nie zadeptali.
Dobrze, że u ciebie trochę późniejsza wegetacja, bo możemy nacieszyć oczy kolorami.
Fasolka smakowita,
też trochę pomroziłam. Spokojnej nocy. 
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25226
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI
Ten Twój przedogródek robi niesamowite wrażenie
Dopiero na tym zdjęciu widać jak dobrze radzą sobie rośliny pod brzozą.
Muszę koniecznie kupić ten hydrożel
Na razie kupiłam cos w rodzaju perlitu, który też podobno utrzymuje wilgoć.
Mieszam go z podłożem, do którego sadze rośliny
Dopiero na tym zdjęciu widać jak dobrze radzą sobie rośliny pod brzozą.
Muszę koniecznie kupić ten hydrożel
Na razie kupiłam cos w rodzaju perlitu, który też podobno utrzymuje wilgoć.
Mieszam go z podłożem, do którego sadze rośliny
-
beatab
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1525
- Od: 13 kwie 2009, o 09:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI
Krysiu - ja też posadziłam rozchodnik przy Little Limme - u kogoś widziałam takie połączenie i bardzo mi się podobało- rozchodnik pokazuje prawdziwy rozmiar tej hortensji - mam nadzieję, że w przyszłym roku będzie efekt - na razie dzielę te rozchodniki- ukorzeniam nawet w wazonie - tylko nie mam pojęcia co zrobić z tymi ukorzenionymi- chyba będę w pracy na oknie trzymać do wiosny 
Proszę o szczegóły i następne zdjęcia tej begonii zimującej w gruncie???????
Proszę o szczegóły i następne zdjęcia tej begonii zimującej w gruncie???????
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7205
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI
Podziwiam dzielżany. To piękne kwiaty, a ja nie wiedziałam, że występuje w tylu odmianach. Piękne kwiaty.I dlatego kocham jesień, własnie za kolory, za ilość i soczystość kolorów.
Ogród masz piękny, dojrzały i bogaty.
Ogród masz piękny, dojrzały i bogaty.
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI
Witam przemiłych gości 
No i mamy jesień ... a tak niedawno parzyło nas słońce, narzekaliśmy i czekaliśmy na ochłodzenie.

Jesień to czas kwitnienia chryzantem - japońskie słońce cesarzy .
Te kwiaty są symbolem słońca i cesarza - nazwa "chryzantema" pochodzi od greckiego słowa "chryzos", czyli złoto
W stanie dzikim występuje w Chinach, Japonii, Korei i Mongolii.
W Polsce też mamy taką, która rośnie w środowisku naturalnym , to chryzantema Zawadzkiego.
Kilka moich z działeczki choć w tym roku upały dały się im we znaki i te sadzone później z ucinanych wierzchołków malutkie. Po ochlodzeniu i opadach wreszcie ruszyły ale czy zdążą zakwitnąć ?



Nazwy swej fasoli nie znam bo dostałam od Dorotki z forum. Przetestowała u siebie kilka odmian, wybrała najlepsze i podzieliła się ze mną. Z ciekawości kupię odmianę 'Złota saksa' aby zobaczyć czy jest różnica.
Fasolka zawiera dużo kwasu foliowe. Jest świetnym daniem dla dbających o figurę bo cechuje ją wysoka zawartość błonnika i niski indeks glikemiczny czyli na dietę odchudzającą idealna.
Wg medycyny Dalekiego Wschodu zielone rośliny strączkowe (Element Drzewa) pozytywnie oddziałują na wątrobę i pęcherzyk żółciowy.
Z kolei żółta fasola szparagowa (Element Ziemi) ma wpływ leczniczy na śledzionę, trzustkę i żołądek.
Fasola szparagowa, należy do roślin motylkowych i posiada zdolność symbiozy z bakteriami brodawkowymi. To one wiążą azot z powietrza, który jest wykorzystywany przez roślinę.
Nasiona liliowców zebrałam i mam ochotę wysiać, tym bardziej po twym jakże radosnym wpisie.
Dziękuję .
Dziękuję w imieniu hortensji - warto sadzić bo bardzo długo kwitną - każda odmiana ma w sobie to coś
Zauważyłam, że odmiana Last Post jest mniej spotykana a przecież tak cudnie wygląda. Do tego dla mnie ważna cecha - stopniowo rozwijają się kwiaty czyli na 1 krzewie jednocześnie kwiatostany w pąkach, w pełni kwitnienia i te łapiące różowy kolorek.
Popatrz sam na jej ażurowe kwiatostany w różnej fazie kwitnienia.





W czasie sezonu raz przyciąć , dzięki temu zagęszczą się a także wybija z ziemi nowe pędy.
Swoją w połowie lata cięłam bo poszła w górę na 2 m a że już podpora się skończyła to zwisające pędy dotykały ziemi, a te przy dzielżanach pięły się po nich więc zrobił się bałagan .
Z Gynostemmą nic nie robię od lat - posadzona do ziemi i rośnie w tym samym miejscu , niczym nie zabezpieczana, ma się aż za dobrze bo wiosną podcinam pędy w ziemi aby zbyt szeroko nie rozeszła się .
Dbałam o odpowiednią wilgotność w miarę możliwości i rośliny nie ucierpiały. Gorzej z drzewami owocowymi bo owoców sporo ale ich jakośc gorsza i mniejsze niż zwykle.
Tojady jesienne rozpoczęły kwitnienie a ja kocham te " kwiatowe buciki"
Pierwszy pokazał kolorki Tojad ogrodowy 'Cloudy' Aconitum x cammarum



Pozwoliłem sobie już ściąć do wazonu bo wysokim bylinom trudno zrobić zbliżenie kwiatów , a one w tym roku poszły w górę jak szalone.

Mój duży krzew Blue Bird rośnie w gruncie i ma sporo słońca ale obok jest ogrodowa Maculata - wielki krzew i dostają sporo wody więc dają sobie radę.
Cięcie piłkowanej wiosną po sprawdzeniu stanu przemrożenia. Z bocznych ub. rocznych pędów wyrastają młode i te też kwitną.
Poniżej w doniczce 2 letni krzew cięty nisko dla wygody i każdy pęd ma pąki kwiatowe - część jak widać kwitnie.
Ta akurat jest na zbyciu bo nie potrzebuję 2 identycznych z racji oszczędności miejsca.

"Wicky" dzielżan ogrodowy


Dzielżan - to te najstarsze odmiany rosnące w ogrodach naszych rodziców - bardzo ciekawe siewki o intensywnym wybarwieniu i muszę je w następnym sezonie zaznaczyć i oddzielić od reszty kępy.

"Konigstiger" dzielżan ogrodowy - zauważyłam, że po pewnym czasie w dalszej fazie kwitnienia poszerza się margines żółtego koloru na końcach płatków


"Wicky" i "Konigstiger" na pierwszy rzut oka podobne kwiaty ale różnica jest i to spora.
Niedaleko bo na sąsiedniej działce rośnie stara grusza? u nas mówią na nie ulęgałki .
Co do większych plonów na krzewach i drzewach to zauważyłam zmiany na dobre gdy wprowadziłam pszczoły murarki.
W tym sezonie w połowie domek zajęty więc jest ich sporo jak na nasze potrzeby. Efekty widać gołym okiem bo nawet stara Śliwa po wielu latach przerwy w tym roku była oblepiona śliwkami.
W następnym roku podeślę - przypomnij mi.
Nawłoć karłowa Laurin póki co wirtualnie dla Ciebie


Ty wiesz jak to z duecikami bywa ? czasami uda się a czasami ? nie ale wtedy "kłania się" brak znajomości danej rośliny i jej możliwości lub pomyłki w szkółkach przy zakupie nowych roślin .
Wrzesień to piękny miesiąc , kwitnienie spokojniejsze i dłuższe bo nie przypala tak bardzo słoneczko.
Ja zawsze czekam na swoje niebieskości i w tym roku nie zawiódł mnie Niepokalanek mnisi mimo późnego terminu przesadzana bo tuz przed zimą .
Pierwsze pąki kwiatowe rozwinęły się pod koniec sierpnia - zdjęcie z 30-08-15



Przy okazji widać Paulownię puszystą i jej dzieciątko ... to mój bez namysłu wetknięty patyk po ucięciu niepotrzebnej gałązki ? zanim zorientowałam się w temacie to już mała paulownia szła w górę przy mamusi . Czyli ...wiosną będziemy dla niej szukać domu
Faktycznie u mnie wegetacja rozpoczyna się troszkę później co widać po bylinach i krzewach.
Zapraszam na kolejny spacer
Fuksja magellanica Riccartonii w pełni kwitnienia rozszalałą się w szerz i zajęła całe wolne miejsce



Jak mrozisz fasolkę szparagową - czy robisz coś przed ? bo ja w ub roku zamroziłam i po ugotowaniu była taka ... miękka ?
Moje koleusy w mieszance robionej przeze mnie mają w doniczkach naszą ziemię z działki + perlit + hydrożel i + substrat kokosowy.
W dużej donicy ( misa) różne odmiany podsadzone brzegiem rozchodnikiem meksykańskim stworzyły dość zgrabna kompozycję.
Az żal, że niedługo trzeba będzie wyrzucić na kompostownik bo wspominają coś o przymrozkach ...


Coleus Cinaman posadzony do pojemnika na truskawki tzw łubianki z innym do towarzystwa też nieźle sobie radzi pod chmurką

Niedawno robiłam zdjęcie w jesiennym wybarwieniu ale trudno uchwycić te dziwne ogniste kolory więc postawiłam go przed lawendą i jako tako ? wyszło
Ma tak dziwny kolor, że aż trudno patrzeć na niego. W realu o wiele ostrzejsze wybarwienie

Dla mnie każdy jest piękny na swój sposób - wypatruję w dużych starych kępach ciekawej kolorystyki ale robię zdjęcie i ... zapominam oznaczyć łodygę .. gapa ze mnie

W tym sezonie nabyłam odmianę dużo niższą o dziwnym wyglądzie kwiatów - zdjęcia niezbyt udane ale co nieco widać " Siesta" Helenium autumnale - dzielżan jesienny


Jesień widać nie tylko po kwitnieniu bylin ale także po zbiorach - część moich dyń juz ścięta i w czasie pobytu na działce wykładam je na słońcem wygrzany piasek i kamienie. Takie fajne miejsce jest pod brzozami wśród traw


No i mamy jesień ... a tak niedawno parzyło nas słońce, narzekaliśmy i czekaliśmy na ochłodzenie.
Jesień to czas kwitnienia chryzantem - japońskie słońce cesarzy .
Te kwiaty są symbolem słońca i cesarza - nazwa "chryzantema" pochodzi od greckiego słowa "chryzos", czyli złoto
W stanie dzikim występuje w Chinach, Japonii, Korei i Mongolii.
W Polsce też mamy taką, która rośnie w środowisku naturalnym , to chryzantema Zawadzkiego.
Kilka moich z działeczki choć w tym roku upały dały się im we znaki i te sadzone później z ucinanych wierzchołków malutkie. Po ochlodzeniu i opadach wreszcie ruszyły ale czy zdążą zakwitnąć ?
Miłko pracy sporo jak u każdej z nas kto prócz ozdobnych ma też warzywa i owoce. A ? skoro urośnie to trzeba zagospodarować bo nie lubię jak coś się marnuje.takasobie pisze:Krysiu! Masz dużo pracy i w ogrodzie, domu i tu na forum, bo wszyscy chętnie Cię odwiedzają, bo każdy znejdzie tu coś ciekawego dla siebie.
Fasolki dziki tłum! Pamiętam jak moi rodzice uprawiali fasolkę Złota Saxa i był taki urodzaj, że też w słoiki kładli. A rosła bez nawożenia na piaszczystej podleśnej ziemi. My mamy gruszę klapsę więc już po zbiorach. Zrobiłam musy gruszkowe i soki. Przez suszę gruszki w tym roku niewielkie.
A cydr spróbuję jeszcze zrobić, ale jabłek w tym roku nie mam, bo mój grafsztynek ma owoc co dwa lata. A i tak ma zbyt mało cukru i cydr z niego smakuje jak woda z cytryną...
Wyobraź sobie, ze też w tym roku mam keiki na liliowcu. w ogóle wszystko się pozmieniało, bo liliowców gatunkowych nie miałam, bo jak posadziłam, długo nie kwitły. W zeszłym roku posiałam liliowce i kwitły już w tym roku i dały keiki. A ja myślałam, że nie mam ani ręki ani szczęścia do liliowców.
Nazwy swej fasoli nie znam bo dostałam od Dorotki z forum. Przetestowała u siebie kilka odmian, wybrała najlepsze i podzieliła się ze mną. Z ciekawości kupię odmianę 'Złota saksa' aby zobaczyć czy jest różnica.
Fasolka zawiera dużo kwasu foliowe. Jest świetnym daniem dla dbających o figurę bo cechuje ją wysoka zawartość błonnika i niski indeks glikemiczny czyli na dietę odchudzającą idealna.
Wg medycyny Dalekiego Wschodu zielone rośliny strączkowe (Element Drzewa) pozytywnie oddziałują na wątrobę i pęcherzyk żółciowy.
Z kolei żółta fasola szparagowa (Element Ziemi) ma wpływ leczniczy na śledzionę, trzustkę i żołądek.
Fasola szparagowa, należy do roślin motylkowych i posiada zdolność symbiozy z bakteriami brodawkowymi. To one wiążą azot z powietrza, który jest wykorzystywany przez roślinę.
Nasiona liliowców zebrałam i mam ochotę wysiać, tym bardziej po twym jakże radosnym wpisie.
Dziękuję .
Jadziu u mnie ziemia dobra więc zbyt szybko nie wysusza się . Do tego Drwęca płynie obok więc póki co wody do podlewania nie brakuje.JAKUCH pisze: cudna fotka akuratnie na kalendarz i ta soczysta zieleń po mimo afrykańskiego lata;:215 Krysiu podziwiam Twoje hortensje masz ich takie mnóstwo .
Gynostemma to prawdziwie wielkolud .
Dziękuję w imieniu hortensji - warto sadzić bo bardzo długo kwitną - każda odmiana ma w sobie to coś
Zauważyłam, że odmiana Last Post jest mniej spotykana a przecież tak cudnie wygląda. Do tego dla mnie ważna cecha - stopniowo rozwijają się kwiaty czyli na 1 krzewie jednocześnie kwiatostany w pąkach, w pełni kwitnienia i te łapiące różowy kolorek.
Popatrz sam na jej ażurowe kwiatostany w różnej fazie kwitnienia.



Janko może masz gynostemme na zbyt dużym nasłonecznieniu ? to pnącze lubi półcień, a także wilgoć więc trzeba podlewać.maniusika pisze:Moja gynostemma ma się dobrze po takim upale ale w tym roku nie podrosła , nadal jest małą kępką ale żyje .. Inne kwity dopiero teraz nabierają wigoru po ostatnich deszczach ...
W czasie sezonu raz przyciąć , dzięki temu zagęszczą się a także wybija z ziemi nowe pędy.
Swoją w połowie lata cięłam bo poszła w górę na 2 m a że już podpora się skończyła to zwisające pędy dotykały ziemi, a te przy dzielżanach pięły się po nich więc zrobił się bałagan .
Teresko trawnik w upale nie był tak zielony jak teraz, do tego walka z turkuciami zrobiła swoje więc było kilkanaście miejsc przyżółkniętych. Ale .. Po pierwszych opadach deszczu dostała spory zastrzyk tlenu czyli domieszka wody utlenionej do podlewania. Mąż się poświęcił i chodził pasami z konewką. Na efekty długo nie czekał. Teraz duma go rozpiera bo faktycznie trawnik gęsty i puchowy jak ekstra dywan.TerDob pisze:Krysiu ale cudowne zdjęcia. Przepięknie Ci wszystko kwitnie i taka soczysta zieleń![]()
Gynostemma - Ziele długowieczności czy Ty zostawiasz ją na zimę na działce czy zabierasz do domu ?? jeśli zostaje na działce to jak ja zabezpieczasz ?? pytam bo nie wiem co zrobić z moją , jest nieduża z powodu suszy i nie chciałabym jej stracić .
Pozdrawiam serdecznie
Z Gynostemmą nic nie robię od lat - posadzona do ziemi i rośnie w tym samym miejscu , niczym nie zabezpieczana, ma się aż za dobrze bo wiosną podcinam pędy w ziemi aby zbyt szeroko nie rozeszła się .
Kasiu dziękujęKasiula17 pisze:Krysiu ale u Ciebie naoglądałam się cudności...Kolory jakbyś w tym roku nie miała suszy...
Pięknie Tojad zakwitnie.
Dbałam o odpowiednią wilgotność w miarę możliwości i rośliny nie ucierpiały. Gorzej z drzewami owocowymi bo owoców sporo ale ich jakośc gorsza i mniejsze niż zwykle.
Tojady jesienne rozpoczęły kwitnienie a ja kocham te " kwiatowe buciki"
Pierwszy pokazał kolorki Tojad ogrodowy 'Cloudy' Aconitum x cammarum

Pozwoliłem sobie już ściąć do wazonu bo wysokim bylinom trudno zrobić zbliżenie kwiatów , a one w tym roku poszły w górę jak szalone.

Wandziu dla piłkowanych lepszym stanowiskiem jest półcień bo one mają spore liście i w czasie upałów więdną. Czyli cień po południu jak najbardziej wskazany. Głęboki cień raczej nie bo teraz zaczynają wybarwiać się liście i to też jest ich wielką ozdobą.W cienistym słabiej się wybarwiają .wanda7 pisze:Dzięki Krysiu za te niebiańskie widoki! A hortensję Blue Bird właśnie zakupiłam w sobotęCzytam w necie, że jest bardzo mrozoodporna. Jeszcze się waham, czy wybrać dla niej półcień, czy słońce. Jak ją należy ciąć wiosną? A może się nie tnie?
Mój duży krzew Blue Bird rośnie w gruncie i ma sporo słońca ale obok jest ogrodowa Maculata - wielki krzew i dostają sporo wody więc dają sobie radę.
Cięcie piłkowanej wiosną po sprawdzeniu stanu przemrożenia. Z bocznych ub. rocznych pędów wyrastają młode i te też kwitną.
Poniżej w doniczce 2 letni krzew cięty nisko dla wygody i każdy pęd ma pąki kwiatowe - część jak widać kwitnie.
Ta akurat jest na zbyciu bo nie potrzebuję 2 identycznych z racji oszczędności miejsca.
Iwonko cieszy mnie Twoje zainteresowanie dzielżanami . Będziemy się wspierać a póki co popatrz na mojeiwona0042 pisze:Krysiu, Krysiu, za te dzielżany, one piękne, napatrzeć się nie mogę, zaczęłam zbierać w tym roku, zobaczę na przyszły co mi przybyło, ale wiem, że na taki pokaz jak u Ciebie to jeszcze trochę poczekać musze
"Wicky" dzielżan ogrodowy

Dzielżan - to te najstarsze odmiany rosnące w ogrodach naszych rodziców - bardzo ciekawe siewki o intensywnym wybarwieniu i muszę je w następnym sezonie zaznaczyć i oddzielić od reszty kępy.
"Konigstiger" dzielżan ogrodowy - zauważyłam, że po pewnym czasie w dalszej fazie kwitnienia poszerza się margines żółtego koloru na końcach płatków

"Wicky" i "Konigstiger" na pierwszy rzut oka podobne kwiaty ale różnica jest i to spora.
Olu Ziele długowieczności mrożę też, a w sezonie często z wielu roślin pozyskuję sok (z niej też) i konserwuję miodem i winem. Mikstura od razu może być zażywana. Co do naszej gruszy Konferencja - nie myślałam o zapylaczach a czemu pytasz ?Bufo-bufo pisze:Krysiu dziękuję za wieść o suszeniu liści gynnostemy.
Gruszka wygląda smakowicie, a że dała tak obfity i zdrowy plon bez chemii to należy siej jej medal.
Czy ma ona w pobliżu zapylacze z innych odmian?
Niedaleko bo na sąsiedniej działce rośnie stara grusza? u nas mówią na nie ulęgałki .
Co do większych plonów na krzewach i drzewach to zauważyłam zmiany na dobre gdy wprowadziłam pszczoły murarki.
W tym sezonie w połowie domek zajęty więc jest ich sporo jak na nasze potrzeby. Efekty widać gołym okiem bo nawet stara Śliwa po wielu latach przerwy w tym roku była oblepiona śliwkami.
Ilonko Ty nie znasz karłowej nawłoci ??? ... szkoda bo przecież mogłam teraz przy wymianie wykopać kawałek - mam w kilku miejscach bo ona taka bezproblemowa ale lubi słoneczko. Na słonecznym wcześniej zakwita bo u mnie jedna kępa pod wierzbą dopiero zaczyna wiec widzę różnicę.ilona2715 pisze:Krysiu, obłędne te Twoje widoczki, hortensje dają niesamowity popis, a jak pięknie kwitnie Ci odętka, no i dzielżany, rozchodniki, trawki wszystko takie bujne, jakby tych upałów, które jeszcze do niedawna dawały nam nie źle w kość w ogóle nie było. Konferencja jak ja ją uwielbiam, nasza po raz pierwszy dość obficie obrodziła, w ogóle w tym roku i klapsa i śliwki, brzoskwinie oraz jabłka nas uroczyły, to dość młode drzewka ale zaczęły ładnie rodzić.
Super prezentuje się ten duecik białej hortensji i bordowego rozchodnika, karłowa odmiana nawłoci a to Ci ciekawostka
W następnym roku podeślę - przypomnij mi.
Nawłoć karłowa Laurin póki co wirtualnie dla Ciebie

Ty wiesz jak to z duecikami bywa ? czasami uda się a czasami ? nie ale wtedy "kłania się" brak znajomości danej rośliny i jej możliwości lub pomyłki w szkółkach przy zakupie nowych roślin .
Wrzesień to piękny miesiąc , kwitnienie spokojniejsze i dłuższe bo nie przypala tak bardzo słoneczko.
Ja zawsze czekam na swoje niebieskości i w tym roku nie zawiódł mnie Niepokalanek mnisi mimo późnego terminu przesadzana bo tuz przed zimą .
Pierwsze pąki kwiatowe rozwinęły się pod koniec sierpnia - zdjęcie z 30-08-15
Przy okazji widać Paulownię puszystą i jej dzieciątko ... to mój bez namysłu wetknięty patyk po ucięciu niepotrzebnej gałązki ? zanim zorientowałam się w temacie to już mała paulownia szła w górę przy mamusi . Czyli ...wiosną będziemy dla niej szukać domu
Soniu no biegają goście ale ? to miłe bo są grzeczni i niczego nie zadeptują . Widać każdy z gości szanuje nawet najmniejszą oznakę życia.cyma2704 pisze:Krysiu takie tłumy biegają po twoim ogrodzie, a on dalej cudny, nic nie zadeptali... Dobrze, że u ciebie trochę późniejsza wegetacja, bo możemy nacieszyć oczy kolorami. Fasolka smakowita ... też trochę pomroziłam. Spokojnej nocy.
Faktycznie u mnie wegetacja rozpoczyna się troszkę później co widać po bylinach i krzewach.
Zapraszam na kolejny spacer
Fuksja magellanica Riccartonii w pełni kwitnienia rozszalałą się w szerz i zajęła całe wolne miejsce

Jak mrozisz fasolkę szparagową - czy robisz coś przed ? bo ja w ub roku zamroziłam i po ugotowaniu była taka ... miękka ?
Gosiu to dobry pomysł , perlit dodatkowo rozluźnia glebę. W uprawie doniczkowej sporo go dosypuję i widzę, że roślinom to służy.Margo2 pisze:Ten Twój przedogródek robi niesamowite wrażenie. Dopiero na tym zdjęciu widać jak dobrze radzą sobie rośliny pod brzozą. Muszę koniecznie kupić ten hydrożel . Na razie kupiłam cos w rodzaju perlitu, który też podobno utrzymuje wilgoć.
Mieszam go z podłożem, do którego sadze rośliny
Moje koleusy w mieszance robionej przeze mnie mają w doniczkach naszą ziemię z działki + perlit + hydrożel i + substrat kokosowy.
W dużej donicy ( misa) różne odmiany podsadzone brzegiem rozchodnikiem meksykańskim stworzyły dość zgrabna kompozycję.
Az żal, że niedługo trzeba będzie wyrzucić na kompostownik bo wspominają coś o przymrozkach ...

Coleus Cinaman posadzony do pojemnika na truskawki tzw łubianki z innym do towarzystwa też nieźle sobie radzi pod chmurką
Niedawno robiłam zdjęcie w jesiennym wybarwieniu ale trudno uchwycić te dziwne ogniste kolory więc postawiłam go przed lawendą i jako tako ? wyszło
Ma tak dziwny kolor, że aż trudno patrzeć na niego. W realu o wiele ostrzejsze wybarwienie

Małgosiu dziękuję . Najczęściej w ogrodach spotkać można te najstarsze dzielżany - wysokie i bardzo wymieszane wybarwienie .PEPSI pisze:Podziwiam dzielżany. To piękne kwiaty, a ja nie wiedziałam, że występuje w tylu odmianach. Piękne kwiaty.I dlatego kocham jesień, właśnie za kolory, za ilość i soczystość kolorów. Ogród masz piękny, dojrzały i bogaty.
Dla mnie każdy jest piękny na swój sposób - wypatruję w dużych starych kępach ciekawej kolorystyki ale robię zdjęcie i ... zapominam oznaczyć łodygę .. gapa ze mnie
W tym sezonie nabyłam odmianę dużo niższą o dziwnym wyglądzie kwiatów - zdjęcia niezbyt udane ale co nieco widać " Siesta" Helenium autumnale - dzielżan jesienny

Jesień widać nie tylko po kwitnieniu bylin ale także po zbiorach - część moich dyń juz ścięta i w czasie pobytu na działce wykładam je na słońcem wygrzany piasek i kamienie. Takie fajne miejsce jest pod brzozami wśród traw
- Biedronka641
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5724
- Od: 5 cze 2012, o 17:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI
Witaj Krysiu.
Ale u Ciebie jeszcze zielono i kolorowo.
Cudnie. U mnie już jesiennie.
Pościnałam co się dało.
Piękne dzielżany, chryzantemy, hortensje.Tojady też górują na rabacie. A ta fuksja to Ci zimuje?
Ja szparagówkę wrzucam na wrzątek i po2-3 min wyciągam.Po ostudzeniu zamrażam.
Ale u Ciebie jeszcze zielono i kolorowo.
Piękne dzielżany, chryzantemy, hortensje.Tojady też górują na rabacie. A ta fuksja to Ci zimuje?
Ja szparagówkę wrzucam na wrzątek i po2-3 min wyciągam.Po ostudzeniu zamrażam.
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12189
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI
ostatni zaległy post i będę na czasie ...
Jakiś czas temu pytałam Cię o pomysł na zabezpieczenie korony hortensji prowadzonej na pniu. Mam 2 inne o kwiatach ażurowych ale jest tez odmiana Limelight i po długim upalnym, bezdeszczowym okresie zapowiedzieli deszcze więc obawiałam się o jej koronę.
Sama wiesz jakie potrafi mieć duże kwiatostany ta odmiana
Ukorzeniłam z sadzonki zielnej i to jej trzeci sezon
Wygląd z obu stron i ujęcie z góry



Pień niewysoki bo taki był plan

Znalazłam na działce stary stelaż z drutu po dużym abażurze - mąż przeciął w 2 miejscach drut aby do środkowego kółeczka wszedł pień.
Przy pomocy męża nasunięte wyżej, połączone przecięcie drutem i na razie prowizorycznie umocowane patykami w kształcie Y. Musze je wymienić na cos mniej szpecącego.


Całość wygląda tak - przeszła silne wichury, opady i zero uszkodzeń .
Trzeba popracować nad czymś podobnym bo teraz jak widzisz to prowizorka .
Na krzewie są kwiaty o bardzo zróżnicowanym etapie kwitnienia - to celowe cięcie .
Aha... zrobię sesję zdjęciowa begonii zimującej w gruncie i niebawem wstawię fotki .
Beatko to prawda, że czasami wielkość lub inność danej rośliny trzeba umiejętnie pokazać sadząc coś odpowiedniego jako tło lub sąsiadkę.beatab pisze:Napisane: Śr 23 wrz 2015 21:45 Krysiu - ja też posadziłam rozchodnik przy Little Limme - u kogoś widziałam takie połączenie i bardzo mi się podobało- rozchodnik pokazuje prawdziwy rozmiar tej hortensji - mam nadzieję, że w przyszłym roku będzie efekt - na razie dzielę te rozchodniki- ukorzeniam nawet w wazonie - tylko nie mam pojęcia co zrobić z tymi ukorzenionymi- chyba będę w pracy na oknie trzymać do wiosny ?
Proszę o szczegóły i następne zdjęcia tej begonii zimującej w gruncie???????
Jakiś czas temu pytałam Cię o pomysł na zabezpieczenie korony hortensji prowadzonej na pniu. Mam 2 inne o kwiatach ażurowych ale jest tez odmiana Limelight i po długim upalnym, bezdeszczowym okresie zapowiedzieli deszcze więc obawiałam się o jej koronę.
Sama wiesz jakie potrafi mieć duże kwiatostany ta odmiana
Ukorzeniłam z sadzonki zielnej i to jej trzeci sezon
Wygląd z obu stron i ujęcie z góry
Pień niewysoki bo taki był plan
Znalazłam na działce stary stelaż z drutu po dużym abażurze - mąż przeciął w 2 miejscach drut aby do środkowego kółeczka wszedł pień.
Przy pomocy męża nasunięte wyżej, połączone przecięcie drutem i na razie prowizorycznie umocowane patykami w kształcie Y. Musze je wymienić na cos mniej szpecącego.
Całość wygląda tak - przeszła silne wichury, opady i zero uszkodzeń .
Trzeba popracować nad czymś podobnym bo teraz jak widzisz to prowizorka .
Na krzewie są kwiaty o bardzo zróżnicowanym etapie kwitnienia - to celowe cięcie .
Aha... zrobię sesję zdjęciowa begonii zimującej w gruncie i niebawem wstawię fotki .
- cyma2704
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12189
- Od: 5 mar 2013, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI
Krysiu Limelight zapleciona już śliczna.
Możesz zdradzić tajniki cięcia.
Moja dwulatka ma na razie pięć pędów.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI
Krysiu świetny pomysł z tym abażurem na koronę hortensji.Też musiałabym sobie taką pienną wyprodukować ,bo to oszczędność miejsca.Hortensje cudnie kwitną zresztą nie tylko one także dzielżany .Masz soczystą zieleń aż bije po oczach nie ma oznak afrykańskiego lata i suszy
-
beatab
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1525
- Od: 13 kwie 2009, o 09:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI
Krysiu - świetny pomysł- wart skopiowania
a hortensja po prostu piękna
Ja umówiłam się z ślusarzem to własnie takie abażury przyspawa mi z drutu 6 do moich skręconych prętów- jak przytnę hortensje na zimę, mówił że za grosze bo własnie te pionowe najdroższe a je mam.
Ja umówiłam się z ślusarzem to własnie takie abażury przyspawa mi z drutu 6 do moich skręconych prętów- jak przytnę hortensje na zimę, mówił że za grosze bo własnie te pionowe najdroższe a je mam.
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4948
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Działka nad Drwęcą - Christin - cz. VI
Krysiu u mnie dzielżan jesienny Siesta ma bardziej czerwone kwiaty (także zakup tegoroczny ze szkółki netowej na targach, ale ma też nie za gęsto rozmieszczone płatki). Może dlatego że nie rośnie w pełnym słońcu, ma go kilka godzin dziennie. Ciekawe czy niepokalanek ma coś wspólnego z omżynem (budleją), troszkę go przypomina.
Zapytałam o zapylacz gruszy gdyż miło by było znaleźć zdrową odmianę samopylną
Dynie fajnie wyglądają przy trawach.
Zapytałam o zapylacz gruszy gdyż miło by było znaleźć zdrową odmianę samopylną
Dynie fajnie wyglądają przy trawach.


