Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Super kotki , ten w słoneczku wygrzewający się jest świetny. Marcinki piękne u mnie pojedynczo rozkwitają a chryzantemy raptem dwie rozkwitły. Noce są naprawdę zimne, czas likwidować warzywniak , pomidorki na okno, ogórki zobaczę , w zeszłym tygodniu jeszcze michę miałam, nie wiem co z burakami robić, właśnie gotuję kolejny gar, a jeszcze tyle w grządkach.
- lora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10605
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27

Kicie śliczne .
A u mnie Michałki dopiero nieśmiało mają zamiar kwitnąć a Belamkanda ma zamknięte nasionka.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42358
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Ojej to ja tu dzisiaj jeszcze nie byłam
wybaczcie ale pochłonęły mnie przetwory
Witaj Sławku!
Coś Cię zgubiłam, ale obiecuję po przerobieniu darów sadu i pól poprawę
Dziękuję
Ewciu niestety dzisiaj tylko kuchnia i co najwyżej taras mnie gościł. Na okrągło obieram, kroję, gotuję, wekuję i nie wiadomo co jeszcze
Jutro co prawda jakaś wizyta mnie czeka ale po południu barbula jedna zostanie posadzona, a co zrobić z mazusem, bo on też bardzo delikatny
gdzie u Ciebie rośnie?
Martusiu mnie wkręciła kuchnia, już mam dzisiaj kompletnie dość, jabłka myślałam że się skończyły a tu kolejne dwa kosze spadły
Suszę, obieram na szczęście wpadła córka więc jej wcisnęłam worek obranych jabłuszek ...niech ich już nie widzę
miałam robić strudel, ale przecież dzisiaj robię sery i tak mi dzień przeleciał. Tobie pewnie też więc wkrótce pójdę spać czego i Tobie życzę i buziaki przesyłam
Dario dziękuję Ci bardzo
astry jeszcze będą inne, czekam na te różowe typu stokrotka, a i nowe od Jadzi
Jarzmianka kwitnie cały sezon i zaczyna się chyba wysiewać ? Pierwiosnka posiałam z nasion a akcji wiosnę zeszłego roku. W tym na wiosnę posadziłam małe roślinki a przez lato urosły wielkie kapusty i zarastają rośliny więc je rozdaję a nie wiem czy wszystkie są w jednym kolorze
Świetnie zapamiętałaś imię naszego pupila
Uwielbiam obserwować koty to dużo lepsze niż TV
Dorotko ja też już większość pomidorów mam w domu papryki też. Wykopałam buraki i ugotowałam a dzisiaj nastawiłam dwie sałatki z papryką i tylko z cebulką i czosnkiem. Jutro złożę do słoików...znowu kuchnia
Marcinki a właściwie astry nowobelgijskie w pełni kwitnienia ku uciesze motyli i innych bzyków
Marcinki - jeszcze chyba mam kilka nie rozwiniętych, a astry zaczynają i tu liczę na różne niespodzianki
Koty ...wiadomo
Misiu ogród już tylko do 19, bo potem jest ciemno, ale dzisiaj radzi sobie sam, bo robiłam co innego chociaż nierozerwalnie związanego z ogrodem. Jednak jak widzę leżące jabłka, albo M z koszykiem czegoś tam to rzednie mi mina
Życzę Wam kolorowych snów


Witaj Sławku!
Coś Cię zgubiłam, ale obiecuję po przerobieniu darów sadu i pól poprawę


Ewciu niestety dzisiaj tylko kuchnia i co najwyżej taras mnie gościł. Na okrągło obieram, kroję, gotuję, wekuję i nie wiadomo co jeszcze


Martusiu mnie wkręciła kuchnia, już mam dzisiaj kompletnie dość, jabłka myślałam że się skończyły a tu kolejne dwa kosze spadły



Dario dziękuję Ci bardzo





Dorotko ja też już większość pomidorów mam w domu papryki też. Wykopałam buraki i ugotowałam a dzisiaj nastawiłam dwie sałatki z papryką i tylko z cebulką i czosnkiem. Jutro złożę do słoików...znowu kuchnia




Misiu ogród już tylko do 19, bo potem jest ciemno, ale dzisiaj radzi sobie sam, bo robiłam co innego chociaż nierozerwalnie związanego z ogrodem. Jednak jak widzę leżące jabłka, albo M z koszykiem czegoś tam to rzednie mi mina

Życzę Wam kolorowych snów

Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Marysiu, pisałaś że do przetworów używasz octu jabłkowego czy do korniszonów również ???
Pozdrawiam Renia
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Marysiu, na ile zim Ty te wszystkie przetwory przygotowujesz? A może jakiś kataklizm się szykuje, a ja nic o tym nie wiem?
A tak już całkiem poważnie: widzę, że bardzo dużo przetworów robisz. Domyślam się, że nie tylko dla siebie.
Powodzenia w pracy, ale nie przemęczaj się, bo odpocząć też czasem trzeba.
Jak to mawiał mój tato: "Módl się i pracuj, garb ci sam urośnie".
Dobrej nocy, Maryś.



A tak już całkiem poważnie: widzę, że bardzo dużo przetworów robisz. Domyślam się, że nie tylko dla siebie.
Powodzenia w pracy, ale nie przemęczaj się, bo odpocząć też czasem trzeba.
Jak to mawiał mój tato: "Módl się i pracuj, garb ci sam urośnie".
Dobrej nocy, Maryś.


Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42358
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Reniu akurat korniszonów nie robię, bo u mnie nie bardzo lubią. Jedynie kiszę ogórki. Dzisiaj robiłam paprykę i buraczki jedynie z octem jabłkowym, bo spirytusowy zużyłam do ratowania spalonego garnka (nie przeze mnie
) Otworzyłam sałatkę szwedzką na samym occie jabłkowym i była pyszna
Daję mniej więcej jak jest w przepisie 10 % to dwa razy tyle.
Lucynko toż ja jak poczytałam, że Ty robisz przetwory i cały dzień Cię nie będzie to szybko poleciałam w ogród wyzbierałam co się dało i dalej do słoików pakować
Przerabiam wszystko nic nie wyrzucam na kompost taka już jestem
Oczywiście mam kilka gąb co chętnie wezmą i zjedzą
Mam koleżanki i jak się odwiedzamy to sobie dajemy swoje specjały. Nigdzie nie chodzę z pustą ręką
A garb to mi z przodu rośnie tak poniżej serca
Śpij spokojnie



Lucynko toż ja jak poczytałam, że Ty robisz przetwory i cały dzień Cię nie będzie to szybko poleciałam w ogród wyzbierałam co się dało i dalej do słoików pakować

Przerabiam wszystko nic nie wyrzucam na kompost taka już jestem



A garb to mi z przodu rośnie tak poniżej serca



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Marysiu!
Jakimś szyfrem z Renią gadasz
?
A te Twoje słoiki niedługo zmienią znane powiedzonko na takie:
Będzie ostra zima, bo Marysia wszystko w słoiki pakuje
.
Buziaki w occie
-
Jagi
Jakimś szyfrem z Renią gadasz

A te Twoje słoiki niedługo zmienią znane powiedzonko na takie:
Będzie ostra zima, bo Marysia wszystko w słoiki pakuje

Buziaki w occie


- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42358
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Jaguś Droga Strażniczko Ojczystego Języka!
Już poprawiłam, chociaż jestem tak zmęczona że poprawiam w kółko wszystkie słowa uff!
Jak sama wiesz klęski urodzaju nie zdarzają się co roku
I ja Ci przesyłam kiszonego całusa!
Już poprawiłam, chociaż jestem tak zmęczona że poprawiam w kółko wszystkie słowa uff!
Jak sama wiesz klęski urodzaju nie zdarzają się co roku

I ja Ci przesyłam kiszonego całusa!

- chinanit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1866
- Od: 6 lip 2013, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj. mazowieckie
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Marysiu, chyba faktycznie zima ostra będzie, bo ja też w tym roku narobiłam tyle przetworów, jak dawno nie.
Ale już koniec, bo piwnica zapchana. I tak trzeba będzie wydać z połowę, bo nie zjemy, ale jest komu.
Do barbuli podchodziłam kilka razy, ale za każdym razem nie bawiła u mnie długo. Dokupiłam sobie za to trzmielinę uświęconą.
Dobrego dnia.

Ale już koniec, bo piwnica zapchana. I tak trzeba będzie wydać z połowę, bo nie zjemy, ale jest komu.
Do barbuli podchodziłam kilka razy, ale za każdym razem nie bawiła u mnie długo. Dokupiłam sobie za to trzmielinę uświęconą.
Dobrego dnia.

Z pozdrowieniami, Maria
W ogrodzie Maryni. W zimowym i letnim ogrodzie.W zimowym i letnim ogrodzie cz.2
Poszukuję, wymienię
W ogrodzie Maryni. W zimowym i letnim ogrodzie.W zimowym i letnim ogrodzie cz.2
Poszukuję, wymienię
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Witaj Marysiu,mnie też już przebiera z tymi zaprawami i też bardzo nie lubię niczego niszczyć i wyrzucać,zaraz idę zbierać maliny,potem derenie i gruszek tyle i jabłek ,nie nadążam ,a w ogrodzie też chciałoby się coś zrobić ,wczoraj posadziłam na rabacie przy ścieżce białe tulipany ,hiacynty ,krokusy narcyzy,ale jeszcze mam kupione tulipany w różnych odcieniach różu ,burgundu ,bieli na rabatę przed domem i nie mam czasu zasadzić ,a już zaczynają się grzyby,jak to wszystko pogodzić ,wczoraj tak padłam ,że już wieczór nie potrafiłam nic pisać,pozdrawiam i miłego dnia życzę 

- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2265
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Marysiu jak dobrze, ze nie tylko ja nie nadążam z przetworami
Muszę spróbować wykorzystać ocet jabłkowy bo zrobiłam z papierówek, ale jeszcze nie używałam
a pachnie całkiem przyjemnie
Faktycznie w zeszłym roku urodzaju nie było, słoiki stały puste jesienią, a teraz mam ostatnie dwa
i jeden duży 5 litrowy ale na niego czeka kapusta z działki do zkszenia 

Muszę spróbować wykorzystać ocet jabłkowy bo zrobiłam z papierówek, ale jeszcze nie używałam


Faktycznie w zeszłym roku urodzaju nie było, słoiki stały puste jesienią, a teraz mam ostatnie dwa


Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Witaj Marysiu
, przerabiasz w słoiczki, to dobrze, zima jak znalazł, wszystko pyszne będzie, ja niestety od lekarza, do lekarza, a w między czasie działka i słoiki, doba za krótka dla mnie, buziaki przesyłam 


- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42358
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Dobry wieczór!
Dzisiaj dzień przeleciał nawet nie wiem kiedy, ale to z powodu wyjazdu do Krakowa, a teraz jak się wraca to zaraz wieczór
Po powrocie był c.d. słoiczkowania.
Marysiu nie dopuszczam myśli do srogiej zimy, raczej mamy obfite plonu, bo lato było upalne i owoców sporo, pomidory nie chorowały, a papryka lubi ciepło i rosła jak na drożdżach
Ciekawa jestem czy moja barbula zadomowi się, bo widziałam ją w innych ogrodach i jakoś sobie radzi, a Ewa pisze że nawet jej się wysiewa
Martusiu sadzić cebule możesz do października więc nie martw się teraz zbieraj grzybki i maliny, tylko to są wszystko prace czasochłonne
...a że padamy zmęczone to dobrze, bo śpimy jak niemowlęta
Dobrego wieczoru i nie przemęczaj się
Julciu ja jakoś co roku mam co pakować do słoików i jak nie z ogrodu to jadę na targ i kupuję
Jeszcze bardzo chciałabym zrobić powidła ale nie wiem czy mi się uda kupić dobre śliwki
Kapusta mi nie rośnie jedynie chyba jakieś trzy włoskie, ale będę kupować i kisić na bieżąco bo podobno przez susze jest droga
Ocet jabłkowy jest bardzo zdrowy więc wszędzie gdzie trzeba coś zakwasić to go dodaję. Ja jeszcze sporo zużywam do sera ricotta dając zamiast spirytusowego
Iwonko ze Srebrnego Gaju nie chyba nie będzie ciężkiej zimy, a myszy buszują bo jak trochę popadało to były w stanie w mojej glinie wydrążyć korytarz
wcześniej łamały sobie pazurki
Iwonko Kochana dalej lekarze
ile Ty się biedna najeździsz w tym roku, no trudno słoiczki zapełnisz za rok, a masz w tym roku swoje figi?
Ale po ogrodzie musiałam pospacerować i nawet zaszłam daleko w pole

Rosną melony ale czy zdążą dojrzeć?



Napotkałam taki słodki widoczek!

A w ogrodzie...





I taki średniego wzrostu!

pierwszy raz owocuje milin



Miłego wieczoru!
Dzisiaj dzień przeleciał nawet nie wiem kiedy, ale to z powodu wyjazdu do Krakowa, a teraz jak się wraca to zaraz wieczór

Marysiu nie dopuszczam myśli do srogiej zimy, raczej mamy obfite plonu, bo lato było upalne i owoców sporo, pomidory nie chorowały, a papryka lubi ciepło i rosła jak na drożdżach

Ciekawa jestem czy moja barbula zadomowi się, bo widziałam ją w innych ogrodach i jakoś sobie radzi, a Ewa pisze że nawet jej się wysiewa

Martusiu sadzić cebule możesz do października więc nie martw się teraz zbieraj grzybki i maliny, tylko to są wszystko prace czasochłonne



Julciu ja jakoś co roku mam co pakować do słoików i jak nie z ogrodu to jadę na targ i kupuję




Iwonko ze Srebrnego Gaju nie chyba nie będzie ciężkiej zimy, a myszy buszują bo jak trochę popadało to były w stanie w mojej glinie wydrążyć korytarz


Iwonko Kochana dalej lekarze

Ale po ogrodzie musiałam pospacerować i nawet zaszłam daleko w pole


Rosną melony ale czy zdążą dojrzeć?



Napotkałam taki słodki widoczek!

A w ogrodzie...





I taki średniego wzrostu!

pierwszy raz owocuje milin



Miłego wieczoru!
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
Marysiu! Dzięki za odpowiedź, muszę sprawdzić czy taka zalewa przyjmie się w mojej kuchni. A o co chodzi z tym szyfrem, czy uwagi Jagis dotyczą naszej rozmowy? Jakoś nie zrozumiałam.
Pozdrawiam Renia
- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Jesień zagląda do wiejskiego ogrodu cz. 27
O, a ja nawet nie wiedziałam, że do ricotty dodaje się octu
U mnie też kapusta nie rośnie, no czegoś zapewne nie wiem o jej uprawie.
A wszelkie gryzonie to się niestety namnożyły i buszują na całego, ostatnio u nas to jedna mysz i jeden nornik w pobliżu mnie do norki smyknęły. A i w sierpniu widywałam jak gdzieś migały.


U mnie też kapusta nie rośnie, no czegoś zapewne nie wiem o jej uprawie.
A wszelkie gryzonie to się niestety namnożyły i buszują na całego, ostatnio u nas to jedna mysz i jeden nornik w pobliżu mnie do norki smyknęły. A i w sierpniu widywałam jak gdzieś migały.