Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42396
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
Krysiu ale roślinie nic się nie dzieje ja tylko napisałam, że mam po wniesieniu do domu mszyce i jak zauważę pokropię to jest ok! a jak nie przesadzałam to miałam w doniczkach różnie niespodzianki, co się okazywało po stracie rośliny. Były to albo ślimaki albo dżdżownice.
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
Krysiu ciesze się,że dobrze trafiłam z nazwą . Ona faktycznie pachnie podobnie do tej obecnej przyprawy "magi" która jest sztucznie otrzymywana choć słynny Escoffier pierwotnie wytworzył ją na bazie naturalnych ziół i przyprawleszczyna pisze:DANUSIU już poczytałam i nazwa po naszemu to KOCANKA WŁOSKA w tej chwili krzewinka tak urocza tylko bez kwiatków, szkoda aby mi przez zimę odeszła. Sadzonki spróbuję zrobić ale na zimę przesadzę do donicy i schowam gdzie mrozy nie dotrą.
Nazw potocznych ma sporo jak to zwykle bywa w różnych krajach dlatego tyle synonimów.
łatwo się rozmnaża z sadzonek zielnych z piętką ale ja mateczne rośliny zimowałam w gruncie -doniczka głębiej zadołowana, na to butelka 5l PET obcięta i nałożona z góry. Potem przy silniejszym mrozie kopczykowane to wszystko i czasami jeszcze worek z zimowej włókniny jak został z okrywania hortensji... Lepiej mi tak zimowała niz w domu a jeśli chcesz poczytać o niej to mój znajomy opisał ją dość dobrze - zastosowanie itd kocanka włoska
- ra_barbara
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2179
- Od: 15 sty 2010, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Już świętokrzyskie
- Kontakt:
Re: Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
Krysiu DREWUTNIA jest po prostu cud-miód, ależ mnie zachwyciła
Piękna
ukradłam zdjęcie
Piękna
ukradłam zdjęcie
Abyście tylko potrafili położyć kwiaty pomiędzy smutnymi liśćmi życia! aktualny Co w trawie piszczy-2014-2017
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
Cz.1. cz.2. cz.3.Dziergam...bo lubię
- dorkow0
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2616
- Od: 17 sty 2013, o 22:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
Krysiu, ale się zapuściłam. Nie byłam u Ciebie tyle czsu, że nawet nie pamiętam.
U mnie też dalie, to w tym roku porażka, może jeszcze te co nie kwitły, coś tam, ale nadziei nie mam.
Twoje oleandry i psianka cudowne.
Ja mam malutkiego oleandra, pełnego różowego z żółto obrzeżonymi listkami, tylko nie wiem co z nim teraz zrobić. Rośnie w maciupeńkiej doniczusi. Czy go przesadzić na zimę czy zostawić?
Okienko w drewnie, rewelacja. Kapitalny pomysł.
U mnie też dalie, to w tym roku porażka, może jeszcze te co nie kwitły, coś tam, ale nadziei nie mam.
Twoje oleandry i psianka cudowne.
Ja mam malutkiego oleandra, pełnego różowego z żółto obrzeżonymi listkami, tylko nie wiem co z nim teraz zrobić. Rośnie w maciupeńkiej doniczusi. Czy go przesadzić na zimę czy zostawić?
Okienko w drewnie, rewelacja. Kapitalny pomysł.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
Ale fajowa ta drewutnia. Że też ja nie ma miejsca na taki domek
Super wygląda to pukładane drewienko 
-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7730
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
WANDZIU Ty taka czarodziejka od powiększania rabat i naciągania swojego ogrodu myślę, że wysupłasz kącik gdzie ułożysz malutką pryzmę z obcinanych gałęzi.
W drugiej części drewutni myślę o innym oknie ale nie wiemy czy zdążymy bo jeszcze wiele do zrobienia w rabatach z roślinami a jesienią już pachnie zwlaszcza rankiem.
DOROTKO miło, że zajrzałaś i radość że okienko na świat się podoba
Oleander jeszcze może stać na dworze do pierwszych przymrozków ale z przesadzaniem poczkaj do wiosny. Wczesną wiosną w większą donicę i w zależności od tego jak chcesz go poprowadzić trzeba ostro przyciąć. Moje podwójne pachną wanilią, natomiast pojedyńcze są ładne ale bez zapachu, ale na pewno warto je mieć bo cały rok kwitną nie chorują tylko problem przechowania. Moje stały w garażu i wczesną wiosną trafiły pod chmurką.
BASIU uffffff jak mi ulżyło jak zobaczyłam twój wpis
a podkradać możesz co tylko chcesz.
Okien po remontach wszystkich nie wyrzucaj, jeżeli jeszcze masz - będziemy wykorzystywać w obejściu, u mnie już nie wiele ale uratowałam i teraz dopiero docenili moje homikowanie.
W drugiej części drewutni myślę o innym oknie ale nie wiemy czy zdążymy bo jeszcze wiele do zrobienia w rabatach z roślinami a jesienią już pachnie zwlaszcza rankiem.
DOROTKO miło, że zajrzałaś i radość że okienko na świat się podoba
Oleander jeszcze może stać na dworze do pierwszych przymrozków ale z przesadzaniem poczkaj do wiosny. Wczesną wiosną w większą donicę i w zależności od tego jak chcesz go poprowadzić trzeba ostro przyciąć. Moje podwójne pachną wanilią, natomiast pojedyńcze są ładne ale bez zapachu, ale na pewno warto je mieć bo cały rok kwitną nie chorują tylko problem przechowania. Moje stały w garażu i wczesną wiosną trafiły pod chmurką.
BASIU uffffff jak mi ulżyło jak zobaczyłam twój wpis
Okien po remontach wszystkich nie wyrzucaj, jeżeli jeszcze masz - będziemy wykorzystywać w obejściu, u mnie już nie wiele ale uratowałam i teraz dopiero docenili moje homikowanie.
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- Mirabela
- 1000p

- Posty: 1899
- Od: 30 wrz 2011, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
Witaj Krzysiu! Jak się mają roślinki obiecane dla mnie? Pewnie zapomniałaś o mnie
Odezwij się do mnie. Pozdrawiam.
-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7730
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
MIRKA nie zapomniałam, stoją w pobliżu wejścia do domu więc są zadbane, nawet jeszcze kwitną. Upały nie pozwalały na wysyłkę ale teraz już nadszedł dobry czas na sadzenie. Jak zapakuję dam znać.
pozdrawiam
pozdrawiam
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3410
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
Krysiu, zaczynam ten post chyba już po raz dziesiąty, gdyż wszystko, co mnie urzekło zostało napisane, więc nie będę oryginalna, ale te oleandry masz na prawdę cudowne, psianka i okienko w drewutni ekstra, piękna różyczka i ta ciemna pelargonia. Dalie w cudownych odmianach, mówisz, że nazwy Ci się "pokićkały"
, to tak samo jak u mnie, zawsze wydaje mi się, że będę pamiętała, a później muszę robić dochodzenia która jest która. Tak zastanawiam się nad daturami i oleandrem czy przetrwały by zimę w nieogrzewanym baraku, gdybym na przykład okryła donice kocami, czy to zbyt ryzykowne? A może zaryzykuję z jedna tylko daturą 
-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7730
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
ILONKA oleandry mogą przetrwać jednak z daturami możesz przegrać, są bardzo wrażliwe.
Kiedyś miałam wkopaną do gruntu, wyrósł gigant i samej było mi trudno wykopać, były nie duże przymrozki wydawało się, że nic im się nie stało jednak szybko zaczęly gnić i odeszły na kompost.
Przypomnij się wczesną wiosną kiedy będę je ciąć podeślę, łatwo się ukorzeniają i pięknie będą kwitły.
Oleandry też mogę naciąć i podesłać.

Kiedyś miałam wkopaną do gruntu, wyrósł gigant i samej było mi trudno wykopać, były nie duże przymrozki wydawało się, że nic im się nie stało jednak szybko zaczęly gnić i odeszły na kompost.
Przypomnij się wczesną wiosną kiedy będę je ciąć podeślę, łatwo się ukorzeniają i pięknie będą kwitły.
Oleandry też mogę naciąć i podesłać.
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
A moje oleandry nadal nic! Małpy jedne! Masz jakieś zaklęcia? I zdjęć się domagam! 
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7730
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
Milka na razie bez zaklęć ale za to dużo wody i florowit do pelargoni.
Ze zdjęciami kiepściutko, myślę że nadrobię juz od dzisiejszego popołudnia. Plany mam wielgachne
Poza tym piszę z telefonu i nie potrafię tutaj wstawiać zdjęć.

Ze zdjęciami kiepściutko, myślę że nadrobię juz od dzisiejszego popołudnia. Plany mam wielgachne
Poza tym piszę z telefonu i nie potrafię tutaj wstawiać zdjęć.
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- duju
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3954
- Od: 13 paź 2008, o 12:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
To ja też czekam w kolejce na zdjęcia
W nocy wiało, wszystkie donice z daturami zwiało i jedna ceramiczna z fuksja się stłukła-szkoda.
Pozdrawiam - Justyna
-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7730
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
Jak się domagacie zdjęć to zobaczycie ale nie do końca ogrodowo, najpierw będzie kocurowo
nie miała baba kłopotu zafundowała sobie kota

Kot ma dwa klejnoty i znaczy sobie teren, updobał sobie moje miejsce w sypialni
teraz już dostęp odcięty ale cały czas czycha kiedy może tam się wyłożyć. Na wycięcie klejnotów ponoć jeszcze za wcześnie bo on ci ma 4,5 miesiąca.
To jego pierwsze spacery na podwórzu, mimo wszystko boję się aby mi nie zwiał za jakąś dziewicą

Próbuje dostać się na orzech, boimy się aby nie trzeba było wzywać straży.

Nie tylko koty po drzewach łażą, wesoła gromadka też jak wiewiorki na jabłkach

Trawy też zaczynają szumieć

nie miała baba kłopotu zafundowała sobie kota

Kot ma dwa klejnoty i znaczy sobie teren, updobał sobie moje miejsce w sypialni
To jego pierwsze spacery na podwórzu, mimo wszystko boję się aby mi nie zwiał za jakąś dziewicą

Próbuje dostać się na orzech, boimy się aby nie trzeba było wzywać straży.

Nie tylko koty po drzewach łażą, wesoła gromadka też jak wiewiorki na jabłkach

Trawy też zaczynają szumieć

Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9841
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Od przybytku głowa nie boli..... cz.2
Do mnie przychodzą koty od sąsiadki. Dziś przytargały mysz już bez głowy
Przeganiam je wiecznie, ale one niewiele sobie z tego robią. Tylko jak mnie widzą, udają że uciekają!
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6

