Fajnie jeszcze w ogrodach i na działkach: tyle kwitnień i znowu coraz cieplej. Dzisiaj w radio 'straszyli' wysokimi temperaturami, nawet do 32 stopni. Jeszcze się wygrzejemy, że ho, ho!
Ogródek Gosi cz. 14
-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogródek Gosi cz. 14
Gosiu, te białe chryzantemki to już u Ciebie zadomowione, czy nowy nabytek? Ciekawa jestem, jak zimują, bo ja właśnie takie sobie kupiłam, tylko inne kolory i teraz zastanawiam się, czy nie przeszarżowałam.
Fajnie jeszcze w ogrodach i na działkach: tyle kwitnień i znowu coraz cieplej. Dzisiaj w radio 'straszyli' wysokimi temperaturami, nawet do 32 stopni. Jeszcze się wygrzejemy, że ho, ho!
Fajnie jeszcze w ogrodach i na działkach: tyle kwitnień i znowu coraz cieplej. Dzisiaj w radio 'straszyli' wysokimi temperaturami, nawet do 32 stopni. Jeszcze się wygrzejemy, że ho, ho!
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Ogródek Gosi cz. 14
Cześć
Wszędzie zmiany, u mnie tez - pod świerkiem. Ale prawie kosmetyczne. Cały czas bronię sie przed barwinkiem
Ciekawa jestem, na jak długo? Pod świerkem rosną teraz turzyce od Ciebie. Te rozlogowe i nie do zabicia. W sumie nie widac, zeby im i innym było tutaj źle. Skonsultowalam ich sadzenie w tym miejscu. Powinny dać tutaj radę
Będziesz w S.? Ja mam spotkanie klasowe liceum. Szkoda, że w jednym czasie....
Wszędzie zmiany, u mnie tez - pod świerkiem. Ale prawie kosmetyczne. Cały czas bronię sie przed barwinkiem
Będziesz w S.? Ja mam spotkanie klasowe liceum. Szkoda, że w jednym czasie....
Pozdrawiam
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25226
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 14
Martuś, miło, że mnie odwiedziłaś.
Wczoraj po przejściu się na spokojnie po ogrodzie stwierdziłam, ze jednak rewolucji robić nie będę
Owszem podobają mi się bardzo takie uspokojone eleganckie ogrody, ale to nie ja. Ja jestem chaos. Dlatego lubię dużo kwiatów i będe je miała. Dokupuje róże, których miało więcej nie być
i byliny, ale tylko kilku gatunków. Idę w kłosowce, dzwonki brzoskwiniolistne, białe złocienie i jeżówki. W związku z tym musze koniecznie wiosną zamówić złocienie u Ciebie, bo te ostatnie nie przetrwały u mnie, nie wiem dlaczego
Rozplenicę taką samą chciałam dokupić, ale nie znam nazwy. I tu mści się na mnie moje nie przywiązywanie wagi do nazw
Lucynko, chryzantemy mam od wiosny. Kupiłam od naszej Jatry. Liczę, że przezimują. Inne kupione od niej przezimowały.
Ta jest najwcześniej kwitnącą odmianą.
Mimo wszystko lubię ciepełko. Aż miło wyjść na dwór. Nawet o tej porze. Własnie wypuściłam Flesza. Niesamowicie ciepło
Justyś, a ja stweirdziłam, że jednak drastycznych zmian nie będzie, chociaż i tak już dużo zmieniłam, ale nie tak, jak jeszcze parę dni temu myslałam, że będe robiła. Jednak stwierdziłam, że ja jestem bałaganiarą i taki ogród do mnie pasuje. Także zmiany będą, ale nie rewolucyjne. Na pewno posadzę więcej roślin tej samej odmiany. Tak jak napisałam Marcie, skupiam się na 4 odmianach na tej rabacie środkowej. I dokupuję róże
Do Skierniewic jadę. Jak zwykle do Moniki.
Szkoda,że Ciebie nie będzie.
Po bardzo źle zapowiadającym się poranku rozpoczął się słoneczny dzień. A zakończenie mnie totalnie zaskoczyło, bo jest ciepło jak w środku lata. Takie wieczory uwielbiam
Niestety wróciłam do domu tak późno, że nie byłam w stanie podlać dosianego trawnika. Mam nadzieję, że mimo wszystko nasionka nie wyschną.






Wczoraj po przejściu się na spokojnie po ogrodzie stwierdziłam, ze jednak rewolucji robić nie będę
Owszem podobają mi się bardzo takie uspokojone eleganckie ogrody, ale to nie ja. Ja jestem chaos. Dlatego lubię dużo kwiatów i będe je miała. Dokupuje róże, których miało więcej nie być
Rozplenicę taką samą chciałam dokupić, ale nie znam nazwy. I tu mści się na mnie moje nie przywiązywanie wagi do nazw
Lucynko, chryzantemy mam od wiosny. Kupiłam od naszej Jatry. Liczę, że przezimują. Inne kupione od niej przezimowały.
Ta jest najwcześniej kwitnącą odmianą.
Mimo wszystko lubię ciepełko. Aż miło wyjść na dwór. Nawet o tej porze. Własnie wypuściłam Flesza. Niesamowicie ciepło
Justyś, a ja stweirdziłam, że jednak drastycznych zmian nie będzie, chociaż i tak już dużo zmieniłam, ale nie tak, jak jeszcze parę dni temu myslałam, że będe robiła. Jednak stwierdziłam, że ja jestem bałaganiarą i taki ogród do mnie pasuje. Także zmiany będą, ale nie rewolucyjne. Na pewno posadzę więcej roślin tej samej odmiany. Tak jak napisałam Marcie, skupiam się na 4 odmianach na tej rabacie środkowej. I dokupuję róże
Do Skierniewic jadę. Jak zwykle do Moniki.
Szkoda,że Ciebie nie będzie.
Po bardzo źle zapowiadającym się poranku rozpoczął się słoneczny dzień. A zakończenie mnie totalnie zaskoczyło, bo jest ciepło jak w środku lata. Takie wieczory uwielbiam
Niestety wróciłam do domu tak późno, że nie byłam w stanie podlać dosianego trawnika. Mam nadzieję, że mimo wszystko nasionka nie wyschną.






-
JagiS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ogródek Gosi cz. 14
He, he, Margo!
Własnej natury przeskoczyć się nie da.
Każdy musi mieć taki ogród jaki jemu odpowiada, inaczej nie będzie go lubić.
Z udzielonych rad pewnie w jakimś stopniu skorzystasz, ale w cudzych okularach nie można dobrze widzieć. Fajną czwórkę roślin sobie wybrałaś. Jeśli posadzisz je w większych grupach będzie fajnie.
Życzę powodzenia w zamiarach - Jagi
Własnej natury przeskoczyć się nie da.
Każdy musi mieć taki ogród jaki jemu odpowiada, inaczej nie będzie go lubić.
Z udzielonych rad pewnie w jakimś stopniu skorzystasz, ale w cudzych okularach nie można dobrze widzieć. Fajną czwórkę roślin sobie wybrałaś. Jeśli posadzisz je w większych grupach będzie fajnie.
Życzę powodzenia w zamiarach - Jagi
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25226
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 14
Jagódko, próbowałam właśnie zmienić swoją naturę i chyba zrozumiałam, że się nie da, bo i po co?
To ja mam się czuć dobrze w swoim ogrodzie.
A wiem, że dla kogoś tworzę zupełnie inne ogrody.
Ten jest odzwierciedleniem moje duszy.
Raczej nie będę sadziła tych roślin w większych grupach. Chcę, żeby były wymieszane, żeby zawsze coś kwitło. Raczej będą stanowiło uzupełnienie róż.
Możliwe, że 2,3 lata będzie mnie to męczyło, wtedy znowu wprowadze poprawki
Zawsze musi się coś dziać.
Dzisiaj stałam kilka minut zastanawiałam się jak co poprzesadzać.
Najlepiej tworzy się rabaty od podstaw. Jak ma się uzupełniać wtedy jest gorzej.
No, ale chyba już doszłam do ładu.




To ja mam się czuć dobrze w swoim ogrodzie.
A wiem, że dla kogoś tworzę zupełnie inne ogrody.
Ten jest odzwierciedleniem moje duszy.
Raczej nie będę sadziła tych roślin w większych grupach. Chcę, żeby były wymieszane, żeby zawsze coś kwitło. Raczej będą stanowiło uzupełnienie róż.
Możliwe, że 2,3 lata będzie mnie to męczyło, wtedy znowu wprowadze poprawki
Zawsze musi się coś dziać.
Dzisiaj stałam kilka minut zastanawiałam się jak co poprzesadzać.
Najlepiej tworzy się rabaty od podstaw. Jak ma się uzupełniać wtedy jest gorzej.
No, ale chyba już doszłam do ładu.




-
plocczanka
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogródek Gosi cz. 14
Gosiu, to jest nadzieja, że moje nowo nabyte chryzantemki dadzą sobie radę zimą. A może znowu prawdziwej zimy nie będzie ...... Chociaż wolałabym, żeby była.
Bardzo u Ciebie ładnie i kolorowo jeszcze.
Zupełnie nie widać śladów jesieni, no ale to przecież jeszcze lato i cieplutko.
U mnie właśnie jest burza i deszcz. Zapewne u Ciebie również, przynajmniej deszczyk, który ciągle jeszcze jest bardzo pożądany.
Dobrej nocy
Bardzo u Ciebie ładnie i kolorowo jeszcze.
Zupełnie nie widać śladów jesieni, no ale to przecież jeszcze lato i cieplutko.
U mnie właśnie jest burza i deszcz. Zapewne u Ciebie również, przynajmniej deszczyk, który ciągle jeszcze jest bardzo pożądany.
Dobrej nocy
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 17436
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogródek Gosi cz. 14
Gosiu
Piękne różyczki
chryzantemka też.U mnie też na razie kwitnie biała i wyższa różowa
Piękne różyczki
chryzantemka też.U mnie też na razie kwitnie biała i wyższa różowa
- Pulpa222
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2392
- Od: 21 kwie 2010, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogródek Gosi cz. 14
Witaj w klubie Gosiu
. Ja też muszę mieć wokół siebie chaos, bo czuję się w nim, jak ryba w wodzie. Lubię oglądać "ułożone" ogrody, ale tylko oglądać u innych
.
Więc mieszajmy w tym kolorystycznym kotle
.
W Skierniewicach nastawiam się na tulipany i może znajdę starą odmianę narcyzów. O reszcie zadecyduje"oko", które ewentualnie coś nowego wypatrzy
.
Więc mieszajmy w tym kolorystycznym kotle
W Skierniewicach nastawiam się na tulipany i może znajdę starą odmianę narcyzów. O reszcie zadecyduje"oko", które ewentualnie coś nowego wypatrzy
Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11704
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Ogródek Gosi cz. 14
Święte słowa GosiuMargo2 pisze:próbowałam właśnie zmienić swoją naturę i chyba zrozumiałam, że się nie da, bo i po co?
To ja mam się czuć dobrze w swoim ogrodzie.
Moje sąsiadki z kolei wyzbyły się roślin zostawiając tylko coś nie coś ...Nuda! Na taką działkę nikt by mnie siłą nawet nie zaciągnął...Ale skoro tak lubią i chcą na działce tylko odpoczywać ...Ich sprawa ! Widać "tego bakcyla" nie miały... Mojego eM też działka nudzi..zdrowie podupadło mu to fakt ale alternatywą jest fotel i pilot od TV...BRRR!
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25226
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 14
Lucynko, nie wiem, jakie to są chryzantemki, te Twoje. Nie chcę straszyć, ale moje marketowe nie przetrwały zimy.
Ale nie masz się co martwić. Jak coś nie przeżyje to podzielę się swoimi.
U mnie jesień zawsze była najbardziej kolorowa. Chociaż mam wrażenie, że w tym roku będzie kwiatów i kolorów dużo mniej.
To lato dało nam popalić.
Deszcz i burza były. Ciesze się bardzo, bo podlały mój dosiany trawnik
Aniu, u mnie najlepiej kwitną Jazz, White Cover i Sweet Haze. Czyli te proste róże, z niewielkimi kwiatkami. Może będę musiała zweryfikować swoje róże i przejść tylko na takie?
Aniu, u Ciebie aż tego chaosu nie widać. Jakoś zostawiasz więcej miejsca roślinkom, i to zmienia całkowicie sytuację. U mnie wszystko jest nasadzone jedno na drugie. Ale inaczej nie umiem.
Jedziesz do Skierniewic? Może gdzieś się spotkamy?
Ja już będę około 8.30. Co prawda chodzenie w grupie nie jest najlepszym pomysłem w tym tłumie.
Jagódko, ja jestem i nie jestem wpływowa. Na pewno jak cały czas jest się bombardowanym pięknymi zdjęciami to i przychodzi ochota na to, czy na tamto. Ale na przykład wcale nie ruszają mnie dalie. A teraz jest ich całe mnóstwo.
Może sąsiadki po prostu były zmęczone ciągłym sadzeniem i przesadzaneim i postanowiły ograniczyć prace do minimum?
Czasem tak bywa.
Mam tak samo jak Ty. Telewizję i książkę zostawiam na zimę. Wiosna i lato to czas na ogród.
I zupełnie inaczej czuje się psychicznie wtedy. Fakt, że boleści się jakieś przyplątują, ale przynajmniej się ruszam. A tak bym całkiem zesztywniała
Dziewczyny, zakładamy kanalizację i wodociąg. Przy okazji mogłam zobaczyć jaką mam strukturę ziemi
Warstwa wierzchnia, nawieziona. A dalej coś co przypomina glinę, ale nią nie jest. Fachowcy wczoraj kopali młotami udarowymi. A ja biedna kobietka kopię doły szpadlem

Teraz już wiem, dlaczego u mnie rośliny bardzo słabo sobie radzą.
Najgorsze jest to, że całe to przyłącze idzie jak krew z nosa. Cały czas pod górę. Myślałam, że w 2 dni podłączą, a tu nie wiem, czy w przyszłym tygodniu będzie zrobione
A m. wyjeżdża. I znowu wszystko na mojej głowie.




Ale nie masz się co martwić. Jak coś nie przeżyje to podzielę się swoimi.
U mnie jesień zawsze była najbardziej kolorowa. Chociaż mam wrażenie, że w tym roku będzie kwiatów i kolorów dużo mniej.
To lato dało nam popalić.
Deszcz i burza były. Ciesze się bardzo, bo podlały mój dosiany trawnik
Aniu, u mnie najlepiej kwitną Jazz, White Cover i Sweet Haze. Czyli te proste róże, z niewielkimi kwiatkami. Może będę musiała zweryfikować swoje róże i przejść tylko na takie?
Aniu, u Ciebie aż tego chaosu nie widać. Jakoś zostawiasz więcej miejsca roślinkom, i to zmienia całkowicie sytuację. U mnie wszystko jest nasadzone jedno na drugie. Ale inaczej nie umiem.
Jedziesz do Skierniewic? Może gdzieś się spotkamy?
Ja już będę około 8.30. Co prawda chodzenie w grupie nie jest najlepszym pomysłem w tym tłumie.
Jagódko, ja jestem i nie jestem wpływowa. Na pewno jak cały czas jest się bombardowanym pięknymi zdjęciami to i przychodzi ochota na to, czy na tamto. Ale na przykład wcale nie ruszają mnie dalie. A teraz jest ich całe mnóstwo.
Może sąsiadki po prostu były zmęczone ciągłym sadzeniem i przesadzaneim i postanowiły ograniczyć prace do minimum?
Czasem tak bywa.
Mam tak samo jak Ty. Telewizję i książkę zostawiam na zimę. Wiosna i lato to czas na ogród.
I zupełnie inaczej czuje się psychicznie wtedy. Fakt, że boleści się jakieś przyplątują, ale przynajmniej się ruszam. A tak bym całkiem zesztywniała
Dziewczyny, zakładamy kanalizację i wodociąg. Przy okazji mogłam zobaczyć jaką mam strukturę ziemi
Warstwa wierzchnia, nawieziona. A dalej coś co przypomina glinę, ale nią nie jest. Fachowcy wczoraj kopali młotami udarowymi. A ja biedna kobietka kopię doły szpadlem

Teraz już wiem, dlaczego u mnie rośliny bardzo słabo sobie radzą.
Najgorsze jest to, że całe to przyłącze idzie jak krew z nosa. Cały czas pod górę. Myślałam, że w 2 dni podłączą, a tu nie wiem, czy w przyszłym tygodniu będzie zrobione
A m. wyjeżdża. I znowu wszystko na mojej głowie.




- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Ogródek Gosi cz. 14
Bardzo podoba mi się to zdanie To ja mam się czuć dobrze w swoim ogrodzie. i dodam jeszcze rób to, co lubisz
Dalie kocham ale u Miłeczki?. trawki u Wandeczki?. jeżówki u Ani Ann, a mnie wzięło na ostróżki?.. które pokochałam
u Moniczki Alania ?.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25226
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 14
A co powiesz Maju jak ja kocham wszystko?
No może dlaie darzę mniejszym uczuciem
Będzie zatem mieszanie oj będzie
No może dlaie darzę mniejszym uczuciem
Będzie zatem mieszanie oj będzie
Re: Ogródek Gosi cz. 14
Ja dwa lata temu wprowadziłam się do swojego wybudowanego domu i nie wiedziałam do końca co zrobić z przestrzenią wokół niego. Wtedy nie było tak popularne profesjonalne zakładanie ogrodów,Wrocław niby duże miasto, ale ciężko było mi znaleźć kogoś kto spełni moje wymagania.
Teraz co druga osoba zleca taki projekt firmie i czeka na wyniki. Dążę do tego, że ten ogród taki nie jest, że widać w nim serce, a nie profesjonalną rękę i też bym taki chciała mieć patrząc na to z perspektywy czasu.. ;)
Reklama usunięta. Proszę powstrzymać się od reklamowania usług/Admin KaRo
Teraz co druga osoba zleca taki projekt firmie i czeka na wyniki. Dążę do tego, że ten ogród taki nie jest, że widać w nim serce, a nie profesjonalną rękę i też bym taki chciała mieć patrząc na to z perspektywy czasu.. ;)
Reklama usunięta. Proszę powstrzymać się od reklamowania usług/Admin KaRo
- Agatra
- 500p

- Posty: 678
- Od: 23 lis 2009, o 17:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 14
Ale hura
, nareszcie będzie kanalizacja i nic nie będzie szwankować jak m. wyjedzie. A co do ogrodu dodam jeszcze, że impulsywne jesteśmy. Coś nas urzeknie i kupujemy i wciskamy. A ja cię jeszcze do dalii przekonam.
Pozdrawiam Kasia
Pozdrawiam Kasia
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25226
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 14
Malwinko, cieszę się, że wypowiedziałaś się w tej kwestii. Ja mam ogród od 15 lat i nadal nie umiem sobie z nim poradzić.
Jak nie byłam na forum wydawało mi się, że jest ok, a potem zaczęłam oglądać piękne ogrody i zapragnęłam mieć podobny.
Tylko, że właśnie tak jak piszesz taki ogród stworzony przez kogoś nie jest do końca nasz.
Tylko, żeby człowiek umiał projektować to by było łatwiej
Chociaż znam osoby, które projektują ogrody i we własnym ogrodzie ciągle coś zmieniają.
Jestem zdziwiona, że 2 lata temu nie było firm projektujących. Przecież to całkiem niedawno. U nas w mniejszym mieście jest sporo takich firm. Wydaje mi się, że wtedy było ich już sporo.
Kasiu, na razie mam same problemy z tym podłączeniem. Ziemia rozgrzebana już od wtorku. I nie wiem jak to się skończy.
Wszyscy mają to zrobione w 2 dni, a ja jak zwykle musze się denerwować
Kasiu już się nie dam





Jak nie byłam na forum wydawało mi się, że jest ok, a potem zaczęłam oglądać piękne ogrody i zapragnęłam mieć podobny.
Tylko, że właśnie tak jak piszesz taki ogród stworzony przez kogoś nie jest do końca nasz.
Tylko, żeby człowiek umiał projektować to by było łatwiej
Chociaż znam osoby, które projektują ogrody i we własnym ogrodzie ciągle coś zmieniają.
Jestem zdziwiona, że 2 lata temu nie było firm projektujących. Przecież to całkiem niedawno. U nas w mniejszym mieście jest sporo takich firm. Wydaje mi się, że wtedy było ich już sporo.
Kasiu, na razie mam same problemy z tym podłączeniem. Ziemia rozgrzebana już od wtorku. I nie wiem jak to się skończy.
Wszyscy mają to zrobione w 2 dni, a ja jak zwykle musze się denerwować
Kasiu już się nie dam







