Pati dziękuję że do mnie zajrzałaś.
Janeczko..moja laurowiśnia wcale nie rośnie w pełnym słońcu. Słońca ma raczej mało ale jak jej tam dobrze to nie tykam.
Krysiu...ja na kloniki choruję już od jakiegoś czasu, na różne różniste.
Iwonko, oczywiście że o serduszce mówię poważnie.
Bogusiu....ślicznie dziękuję za pochwały. Jestem cała w skowronkach aż się
Iguś witaj.
Mireczko...czy jestem w pełni sił.
Moja trzmielina gdybym jej nie przycinała urosła by chyba do nieba.



























