Zakątek na Debowym

[witch]

Bardzo ładna ta tuja na pniu, czy jest trudna w utrzymaniu?

[anabuko1]

Aguś Mam ta tujke już chyba 3 latka.I nic nie trzeba robić.Jest taka jaka jest.
To chyba łatwe.Cudna jest , prawda?

Fionka dla was - zapatrzyła się na ptaszka

[beacia0088]

Aniu kicia cudna a ja mam nerwę bo nie wiem czy moja czasem nie zaciążyła
Ja pikole,chyba bym się załamała jak by tak było,teraz muszę czekać tylko w sumie to nie wiem na co i ile jak by co

[witch]

Fajna, ostatnio sąsiadka mnie pytała o takie smaczki na pniu bo planuje posadzić. Podpowiem jej

[beacia0088]

Aniu zapomniałam napisać,że podpatrzyłam i zamówiłam taką thujkę na pniu ,ale dopiero będę mieć na początku października razem ze świerkiem bicolor

[sweetdaisy]

A Finka tylko patrzy na ptaszki czy też poluje? Mój znajda wychował się na dworze i czasami widuje jak wróble lub myszki z apetytem znikają w jego paszczy
No cóż, natura

[anabuko1]

Każdego dnia wstajemy i nie wiemy co nas dzisiaj czeka.
Albo co jeszcze się zdarzy ,,.
rytuał poranny, wyjcie do pracy.Wszystko normalnie..
Wychodzisz i potem do tej pracy dziś nie dotarłam,Po drodze miałam wypadek. Nic się wielkiego nie stało. Dziewczyna młoda nie wiem co robiła, jak jechała szybko,że nan w tył samochodu z impetem zawaliła,
W ułamku sekund potem się dzieje, huk, trzask i bum,,,a mi jak na zwolnionym tempie,,,,, moje ciało wygięło się do przodu i do tyłu w fotel wcisnęło .
Ale żyjemy, ruszamy się, wszystko całe ( z mężem jechałam,on kierowca , ja pasażer)
Aż mnie zatkało w klatce piersiowej i kręgu szyjnym...
Ja zostałam w samochodzie,oddycham głęboko,,żyję .kurcze..
Potem spisywanie.Ale ból się nasila,Męża też.To na SOR i 4 godzinne czekanie, przyjmowanie, prześwietlenia, zastrzyki, opisy..
i Zwichnięcie,skręcenie i naderwanie stawów i wiązadeł na poziomie szyi .
i kołnierzyk mam na szyi na 2 tygodnie
Ale coś radośniejszego...dla was..A potem odpowiem


powojnik 'Carnaby

[Annes 77]

Aniu zasiadłam i oglądam Twoje wcześniejsze wpisy...wspaniale,że macie domek i nowy kawałek na stworzenie raju...
Na pewno się uda i z czasem ogród będzie coraz piękniejszy,ale to wymaga czasu...
Aniulka czytam również o wypadku...dobrze,że wszystko się skończyło na kołnierzu...ludzie dziś tacy zaganiani ,zdenerwowani,pędzą nie wiadomo za czym...wystarczy sekunda...trzymam kciuki za Ciebie i męża
Ściskam

[iwek]

No i jeszcze teraz tylko Ci kołnierza brakowało Dobrze,że jesteście cali i,że nic gorszego ileż to teraz trzeba człowiek wychodzi z domu i nie wie czy wróci Zdrówka Wam życzę,Aneczko trzymaj się i dbaj o siebie i męża

[cyma2704]

Aniu zdrowiejcie. Pilnuj się teraz, bo kręgosłup szyjny łatwo zniszczyć. Jeszcze masz siłę na pokazywanie pięknych kwitnień. Powojniki przecudne, tak długo mają kwiaty.

[asia124]

Anuś weszłam w Twój wątek i myślałam, że może zobaczę zdjęcia nowej posiadłości a tu taka tragedia... To straszne co się stało, ale najważniejsze, że tylko na kołnierzu się skończyło. Niestety takie mamy czas nerwy, szybko, szybko, nie ma czasu na nic, a o wypadek nie trudno...

Zadbajcie o siebie z mężem, zdrowie tylko jedno jest.

[Anna55]

Mam nadzieję, że Fionka tylko się zapatrzyła i ptaszek sobie fruwa. Śliczna jest! .

[kropelka]

Wspaniałe zdjęcia! Kotka cudna

[witch]

Aniu, bardzo mi przykro z powodu Twojego cierpienia.
Dobrze że nic gorszego się nie stało.
Wracaj do zdrowia, wypoczywaj...

[dorotka350]

Ludzie jeżdżą bez wyobraźni, agresywnie, a o tragedię nie trudno. A prowadząc samochód wykonują często mnóstwo dodatkowych czynności, wystarczy moment nieuwagi...
Dobrze, że skończyło się tylko na potłuczeniach i kołnierzu.
Wracaj szybko do zdrowia razem z mężem. Trzymam za Was