Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni

[mrooofka]

W Twoim Madagaskarze jak zwykle wspaniałe..... uwielbiam takie opowieści połączone z historią obrazkową

Pogratulować

[mgr_]

To czuję się jak ojciec chrzestny tego sukcesu
Dzięki za to wyróżnienie

[kubasia]

Żanetko, wiesz, że ja zawsze jestem pełna podziwu dla osób, które wyhodują coś samodzielnie. Spotkała cię zasłużona nagroda.
Dlaczego moje kwiaty mają ciemny środek?

[eba]

Przyłączam się do gratulacji. Unkariny bardzo lubię, zresztą z wzajemnością .
Kubasiu, Twoja to pewnie grandidieri - tak jak moja.

[piasek pustyni]

Kochani! Bardzo Wam wszystkim z całego serduszka dziękuję za przemiłe wpisy! Sprawdziło się powiedzenie, że radość dzielona z Przyjaciółmi jest radością podwójną, a dzięki Wam serce mi rosło za każdym wpisem. A ja wpadam tu teraz tylko w wolnej chwili, bo kruca bomba, mało casu!

Lucynko - wielkie dzięki
Marta - również, i czekam na zdjęcia Twojej ceropegii, jestem strasznie ciekawa i trzymam kciuki!
Dorotko - dziękuję. Co do miejsca - jak wysiejesz już, to i miejsce się znajdzie
Henryku! Dzięki wielkie za miłe słowa, ale...

Dziękuję też za pamięć o wsparciu mentalnym które to pomaga tylko iluzorycznie ale... coś może rzeczywiście pomaga?

Pewnie, że pomaga! Jak możesz wątpić Przecież całe nasze Forum to jedna wielka grupa wsparcia w wielu przypadkach, ale otrzymałam od Ciebie nie tylko wsparcie mentalne, ale i za każdym razem, gdy Cię o coś męczę, dzielisz się bezcenną wiedzą i doświadczeniem. i za to dziękuję i proszę o jeszcze
Artur! Próbuj ile się da, na moje skromne doświadczenie z wysiewem podpowiem, ile mogę
Małgosiu - my będziemy skakać razem z Tobą, i trzymamy kciuki, by wyrosły
Patrycjo, Agnieszko, Leszku, Magda, - dziękuję również
Marku - oczywiście jak najbardziej, Ty i Henryk jesteście ojcami chrzestnymi
Kasiu, Ewa! Wielkie dzięki!

Dlaczego moje kwiaty mają ciemny środek?

Kubasiu, Twoja to pewnie grandidieri - tak jak moja.

Dokładnie Uncarina grandidieri ma taki właśnie ciemny środek, jednak...sprawa może być nieco złożona. Przede wszystkim z tego co mi wiadomo, to bardzo trudno, nawet w obrębie gatunku, zdobyć mieszańca. Spowodowane jest to trudnością w zapyleniu. Kwiat uncariny ma specjalnie duże płatki właśnie po to, aby mogły na nim usiąść specjalne żuczki (nie znam się na gatunku tych żuczków, i tak są niemożliwe do zdobycia ). Droga do wnętrza tuby jest specjalnie oznakowana, stąd na jednym zdjęciu widać te pasy prowadzące do wnętrza kwiatka. Czasami są one mocniej oznaczone. Żuczek, lądując na płatku, przeciska się do wnętrza, tam sobie buszuje, zbiera pyłek i wracając dokonuje zapylenia. I nie przeniesie się tego pyłku na inny gatunek uncariny, to się niejako dzieje właśnie poprzez "trącenie" pyłku w drodze powrotnej żuczka (nie wiem, czy zrozumiale napisałam ) Nie można tego dokonać pędzelkiem, jak w przypadku niektórych kaktusów. Dlatego właśnie mieszańca bardzo trudno byłoby zrobić, ale... zawsze jest jakieś "ale". W obrębie U. roeoesliana odkryto roślinkę, która ma nawet zupełnie inny kształt liści, a bywa że i kwiat ma nieco ciemniejszy nieco środek, ale póki co jest uwzględniany jako Uncarina roeoesliana. Być może kiedyś określone to zostanie jako typ czy podgatunek - nie wiem na razie nic więcej. W każdym razie Kasiu najprawdopodobniej masz U. grandidieri, jeśli ten środek jest taki znacznie ciemniejszy. Jeśli tak nieznacznie ciemniejszy - może to być U. roeoesliana.
Jasne i oczywiste, prawda...?

Raz jeszcze dziękuję za wszystkie wizyty. Skoro jesteśmy przy Madagaskarze, pokażę Wam niespodziankę, którą zaszczycił mnie tegoroczny czeski nabytek, Euphorbia milii v. roseana. Zakwitła!










Kwiatuszki są o wiele mniejsze niż u "zwykłych" E. milii, maleństwa prawdziwe. A Uncarina roeoesliana dalej produkuje pąki, już naliczyłam pięć!


I skąd ja wezmę żuczka??? Może ktoś ma dojścia, to chyba taniej wyjdzie niż paczka nasion
Pozdrawiam cieplutko i życzę miłego wypoczynku, sama też zamierzam nieco odetchnąć i nadrobić zaległości w Waszych wątkach

[hen_s]

Roślinki ciekawe i doskonale pokazane. Jest więc na co popatrzeć a i co poczytać. Gratuluję.

[onectica]

Euphorbia śliczniusia

Z żuczkiem poważny kłopot możesz mieć. Sezon na nie skończył się w maju. Teraz to już sama musisz sobie radzić

a ja jeszcze chciałam zapytać - bo swego czasu mówiłaś o zabezpieczaniu roślin przeciw grzybom na zimę. I pytanie jest o to czy stosujesz jakiś specyfik doglebowo czy pryskasz? Ewentualnie co konkretnie.

[piasek pustyni]

Henryku, Lucynko - dziękuję bardzo, że euforbia się spodobała Jak mówiłam, kwiatuszki są bardzo malusie Ale to i tak nic w porównaniu z innym maleństwem, które czeka na pokazanie
Lucynko - ja zazwyczaj stosuję Previcur, zarówno do podłoża wysiewów, jak i jako grzybobój. Podlewam, a więc doglebowo. U mnie przypada to, jako że koniec sezonu u mnie nieco później niż u Was, to właśnie teraz pora ich podlania tym specyfikiem. Dwa tygodnie później, po raz ostatni, podlewam z Bi58

[x-F-7]

Euphorbia milii v. roseana bardzo ciekawy ma kształt kwiatów

[bebos]

Od razu "wygooglowałam" tę Euphorbia milii var. roseana! Czemu "roseana"? - widzę w wyszukiwarce, że podsadki kwiatostanów/cyjatiów różowieją...u Twojej może też z czasem, albo przy innym natężeniu światła...Poza drobnymi rozmiarami, ciekawy kształt maję te cyjatia.
Fajna dynia z tej Twojej Uncarina ...wiem, wiem że to inna rodzina, ale nie mogę oprzeć się takim skojarzeniom.

[piasek pustyni]

Pati, Beatko- dzięki
Ta euforbia to dla mnie nowość, więc niewiele jeszcze o niej wiem, a jakiekolwiek cechy rozwoju zauważę, na pewno o tym gdzieś tam dla Was napiszę. Fakt jest faktem, że kwiatki się różnią i wielkością, i wyglądem, a zasadniczo rzadko mogę coś znaleźć na obcojęzycznych forach o niej. Co wiedziałam, napisałam, resztę pokaże życie i mam nadzieję owocna uprawa

Dziś jeszcze podzielę się z Wami kolejną niespodzianką. Tak się nieco pobłażliwie (delikatnie mówiąc ) wszyscy odnosiliśmy do moich "patyków", a tymczasem...cudownym, malutkim i rozkosznym kwiatkiem zakwitła Sarcostemma sp. Maradirmali coimbrata!!!

Przedstawiam więc tę dalszą kuzynkę hoi:




Kwiatuszek pokazał się jeden, widzę jednak że coś się kluje więcej, ale i tak jestem zadowolona, bo śliczne to jest maleństwo, a w dodatku podobno one niechętne do kwitnienia Słusznie je lubię i mam nadzieję, że i Wam się spodobał ten kwiatuszek. Powinnam podstawić jakąś główkę szpilki, by było widać na zdjęciu jego wielkość, ale musicie uwierzyć na słowo, że jest to małe. Tak główka od zapałki będzie mniej więcej to samo.
Pozdrawiam cieplutko i z góry dziękuję za wizyty!

[czarny]

Całkiem śliczne, różowiutkie ;)

[onectica]

Super jest! Powinnaś zrobić fotkę całej rośliny

[brombiel]

Ło matko ...Żanetko potrafisz nawet patyka doprowadzić do kwitnienia zielone rączki, a kwiatek świetny

[marta_lara]

Uroczy różowiutki kwiatuszek, naprawdę śliczny
Patyk pokazał co potrafi