Cztery pory roku w moim ogrodzie. Rok 2014 i 2015
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie. Rok 2014 i 2015
Iwonko. W tym roku chyba wszyscy poznali co to troska o ogród. Niestety nie wszyscy pomimo największych starań mogą poradzić sobie z taką suszą. Współczuję tym wszystkim,którzy z braku wody muszą patrzeć jak cała praca idzie w niwecz.
Pytanie - co będzie dalej? W takiej kondycji rośliny nie mają szans na przezimowanie. Straty będą duże, które dopiero ujawnią się wiosną.
Dziękuję za życzenia zdrowia. Życzę również
Marzenko. Pomidorów nasadziłem w tym roku różnych odmian ale jedynie jedna odmiana okazała się odporna na zarazę. O dziwo-posadziłem kilka nadwyżek w ogrodzie pod chmurką i te do tej pory są zdrowe. Oczywiście bez ochrony chemicznej nic by się nie uchowało. Nie przesadzam z chemią ale widocznie to co zastosowałem pod folią okazało niewystarczające.
Marysiu.
Są to wybrane rośliny, które były możliwe do pokazania. Ogólnie to nie jest taka soczysta zieleń i kolory kwiatów. Większość już w godzinach południowych stoi ze "spuszczona głową" Liliowcom połowę liści uschło, Tawułki w 50% uschły i raczej nie do uratowania.Wiele bylin jest na granicy przetrwania. Nawet krzewy i mniejsze drzewka liściaste są zwiędnięte.
Marysiu. Nie mam Lagerstremii to jest Bugenwilia i rośnie w donicy.
Hibiskusy te o pełnych kwiatach są bardziej wrażliwe. Tego białego okrywam dokładnie ściętą trawą z Rospleniki japońskiej i to końce mniej zdrewniałe przemarzają. Nie przeszkadza to zbytnio bo i tak wiosną skracam wszystkie gałązki by bardziej zagęścił się. W kwitnieniu to nie przeszkadza, bo kwitnie na tegorocznych pędach.
Dario.
To pocieszające,że moja praca nie idzie na marne ale niestety tak jak już wcześniej pisałem nie wszystko takie ładne.
Łobelii jeszcze takich nie miałem odkąd uprawiam. Będę musiał choć kilka wykopać do donic,bo nie przetrwają w gruncie.
Już widzę, że o czerwonych i różowych kwiatach nie uratuję.
Radzę na zimę jak masz taka możliwość wykopać i posadzić w donice. Przechować w chłodnym miejscu nie koniecznie widnym.
Pytanie - co będzie dalej? W takiej kondycji rośliny nie mają szans na przezimowanie. Straty będą duże, które dopiero ujawnią się wiosną.
Dziękuję za życzenia zdrowia. Życzę również
Marzenko. Pomidorów nasadziłem w tym roku różnych odmian ale jedynie jedna odmiana okazała się odporna na zarazę. O dziwo-posadziłem kilka nadwyżek w ogrodzie pod chmurką i te do tej pory są zdrowe. Oczywiście bez ochrony chemicznej nic by się nie uchowało. Nie przesadzam z chemią ale widocznie to co zastosowałem pod folią okazało niewystarczające.
Marysiu.
Są to wybrane rośliny, które były możliwe do pokazania. Ogólnie to nie jest taka soczysta zieleń i kolory kwiatów. Większość już w godzinach południowych stoi ze "spuszczona głową" Liliowcom połowę liści uschło, Tawułki w 50% uschły i raczej nie do uratowania.Wiele bylin jest na granicy przetrwania. Nawet krzewy i mniejsze drzewka liściaste są zwiędnięte.
Marysiu. Nie mam Lagerstremii to jest Bugenwilia i rośnie w donicy.
Hibiskusy te o pełnych kwiatach są bardziej wrażliwe. Tego białego okrywam dokładnie ściętą trawą z Rospleniki japońskiej i to końce mniej zdrewniałe przemarzają. Nie przeszkadza to zbytnio bo i tak wiosną skracam wszystkie gałązki by bardziej zagęścił się. W kwitnieniu to nie przeszkadza, bo kwitnie na tegorocznych pędach.
Dario.
To pocieszające,że moja praca nie idzie na marne ale niestety tak jak już wcześniej pisałem nie wszystko takie ładne.
Łobelii jeszcze takich nie miałem odkąd uprawiam. Będę musiał choć kilka wykopać do donic,bo nie przetrwają w gruncie.
Już widzę, że o czerwonych i różowych kwiatach nie uratuję.
Radzę na zimę jak masz taka możliwość wykopać i posadzić w donice. Przechować w chłodnym miejscu nie koniecznie widnym.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- chinanit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1866
- Od: 6 lip 2013, o 14:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj. mazowieckie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie. Rok 2014 i 2015
Witaj Janusz 
Tak, ten rok wielu z nas zapamięta na długo. U mnie też trwa walka o uratowanie najcenniejszych roślin.
Uratowałam białą goryczkę trojeściową, ale jak zobaczyłam Twoją niebieską, to serce mi się ścisnęło, bo moja niebieska wyschła.
A tyle o nią zabiegałam. Nawet nie pamiętam kiedy u nas ostatnio padało. Chyba najgorzej jest we wschodniej części kraju, bo na zachodzie co i rusz trochę pada. Ciężki rok. Na polach też całe łany wyschniętej kukurydzy, ziemniaków...
Będzie drożej.
Dobrze, że mamy jeszcze jakieś żywe pocieszanki w swoich ogrodach.
Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo sił.

Tak, ten rok wielu z nas zapamięta na długo. U mnie też trwa walka o uratowanie najcenniejszych roślin.
Uratowałam białą goryczkę trojeściową, ale jak zobaczyłam Twoją niebieską, to serce mi się ścisnęło, bo moja niebieska wyschła.

Będzie drożej.
Dobrze, że mamy jeszcze jakieś żywe pocieszanki w swoich ogrodach.

Pozdrawiam serdecznie i życzę dużo sił.

Z pozdrowieniami, Maria
W ogrodzie Maryni. W zimowym i letnim ogrodzie.W zimowym i letnim ogrodzie cz.2
Poszukuję, wymienię
W ogrodzie Maryni. W zimowym i letnim ogrodzie.W zimowym i letnim ogrodzie cz.2
Poszukuję, wymienię
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie. Rok 2014 i 2015
Marysiu. Nasze wschodnie tereny zawsze uważałem za miejsce u "Pana Boga za piecem". Choć zimy bywają ostre reszta część roku zawsze była sprzyjająca wszelkim uprawom. Najważniejsze, przynajmniej w mojej okolicy i za mojego życia a już trochę tych latek przeżyłem nie było żadnych klęsk żywiołowych. Taką suszę też przeżywam pierwszy raz.
Strata każdej rośliny jest przykra a wiem,że masz wiele cennych perełek i strata choć jednej to wielki niesmak i wyrzuty,że może coś się zaniedbało. Jesteśmy tylko ludźmi nie maszynami i mamy też swoje złe dni i właśnie one działają na niekorzyść naszych podopiecznych.
Mój niby to skalniak na którym rośnie ta niebieska goryczka jest wystawiony do słońca od rana do wieczora a jeszcze w dodatku przy murze. Podlewanie widoczne jest przez parę godzin. Ratuje to że jest w najbardziej uczęszczanym miejscu i w każdej chwili mogę reagować na jakieś niedomagania roślin.
Ziemniaki u mnie od miesiąca wyschnięte. Można już wykopać,bo i tak nie urosną ale co dalej- będą kiełkowały w piwnicy,bo za ciepło - trzeba czekać na zmiany w pogodzie.
Dziękuję za pozdrowienia. Również serdecznie pozdrawiam.
Dużo wytrwałości może już nie długo coś się zmieni.
Strata każdej rośliny jest przykra a wiem,że masz wiele cennych perełek i strata choć jednej to wielki niesmak i wyrzuty,że może coś się zaniedbało. Jesteśmy tylko ludźmi nie maszynami i mamy też swoje złe dni i właśnie one działają na niekorzyść naszych podopiecznych.
Mój niby to skalniak na którym rośnie ta niebieska goryczka jest wystawiony do słońca od rana do wieczora a jeszcze w dodatku przy murze. Podlewanie widoczne jest przez parę godzin. Ratuje to że jest w najbardziej uczęszczanym miejscu i w każdej chwili mogę reagować na jakieś niedomagania roślin.
Ziemniaki u mnie od miesiąca wyschnięte. Można już wykopać,bo i tak nie urosną ale co dalej- będą kiełkowały w piwnicy,bo za ciepło - trzeba czekać na zmiany w pogodzie.
Dziękuję za pozdrowienia. Również serdecznie pozdrawiam.
Dużo wytrwałości może już nie długo coś się zmieni.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- Marzena62
- 500p
- Posty: 570
- Od: 13 lip 2012, o 22:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie. Rok 2014 i 2015




Irysy i inne moje kwiatki -
z pozdrowieniem - Marzena
z pozdrowieniem - Marzena
- Jagusia
- 1000p
- Posty: 3193
- Od: 24 lis 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Puławy
- Kontakt:
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie. Rok 2014 i 2015
podpisuje się całym sercem
Zdjęcia nie oddaj w pełni jego piękna 


Nie traktuj życia serio i tak nie wyjdziesz z niego żywy!
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
Wątek Jagusi w 2015 r tradycyjnie niezupełnie ogrodowy - zapraszam Wszystkie moje linki
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie. Rok 2014 i 2015
Marzenko. Dziękuję za wizytę w naszym ogrodzie. Trochę czasu Ci zajęło,no cóż przez sezon trochę tego nazbierało się.
Dziękuję za opinie o naszym ogrodzie -jesteś bardzo miła. Nie ośmieliłbym się nawet pretendować o miano najładniejszego ogrodu na Forum, bo jest tyle ładnych ogrodów,że za silna konkurencja. Tak jak widziałaś. Nie ma tu specjalnych udziwień, wybrukowanych alei,gazonów czy innych wymyślnych rzeczy - po prostu takie wiejskie klimaty.
..a to za miłą wizytę

Dziękuję za opinie o naszym ogrodzie -jesteś bardzo miła. Nie ośmieliłbym się nawet pretendować o miano najładniejszego ogrodu na Forum, bo jest tyle ładnych ogrodów,że za silna konkurencja. Tak jak widziałaś. Nie ma tu specjalnych udziwień, wybrukowanych alei,gazonów czy innych wymyślnych rzeczy - po prostu takie wiejskie klimaty.
..a to za miłą wizytę

Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- Marzena62
- 500p
- Posty: 570
- Od: 13 lip 2012, o 22:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie. Rok 2014 i 2015
dzięki za dedykację, to chyba hibiskus bagienny
a ja pozostaję przy swoim zdaniu co do Twojego ogrodu

a ja pozostaję przy swoim zdaniu co do Twojego ogrodu
Irysy i inne moje kwiatki -
z pozdrowieniem - Marzena
z pozdrowieniem - Marzena
- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie. Rok 2014 i 2015
Jagusiu Chyba o jednym czasie wstawiliśmy posty. Na pewno nie zignorowałem Twojej wypowiedzi. Dziękuję za tak stanowcza opinię. Tak nawiasem mówiąc to kiedy widziałaś nasz ogród? Jakoś ostatnio nie po drodze Ci do nas. Wiem, wiem jesteś kobietą, pracującą i szlaki podróżne wytycza Ci praca. Mamy taką cicha nadzieję, że jeszcze zaszczycisz nas swoją obecnością.
Marzenko. ....tak to Hibiskus bagienny, tyle,że w tym roku nic wspólnego z bagnem nie ma, raczej z pustynią. Mam nadzieję, że przetrwa ten trudny okres.
Marzenko. ....tak to Hibiskus bagienny, tyle,że w tym roku nic wspólnego z bagnem nie ma, raczej z pustynią. Mam nadzieję, że przetrwa ten trudny okres.
Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie. Rok 2014 i 2015
No to chyba w końcu odpoczniemy od upałów. Naszemu bagiennemu niestety nie dane było w tym roku zakwitnąć. "Bagienny" a myśmy go na piaskach posadzili
Pozdrawiamy serdecznie.



- drozd
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4178
- Od: 13 lut 2009, o 21:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie. Rok 2014 i 2015
Andrzejku. Od upałów może i odpoczniemy choć dziś u nas było słonecznie i ciepło. Poranny pięciominutowy deszcz odświeżył powietrze,ale na ziemi nie bardzo było go widać. Darowałem sobie poranne podlewanie ale za to przed chwilą wróciłem z wieczornego. Nie wiem na ile wart to moje podlewanie, bo widzę,że niektórym bylinom przedłużam agonię. Zaczynam wykopywać co cenniejsze i sadzę w donice.
Hibiskus bagienny wydaje mi się,że jest odporny na suszę. Po porannym podlaniu ożywia się, by w południe być już zwiędniętym i tak z dnia na dzień.

...i to co jeszcze nie padło do tej pory....









Rozchodnik kaukaski


Samosiewki Floksów

Biały miś

Tegoroczne siewki Belamcandy już kwitną. Słabsze padły.

Zapowiada się dobry zbiór kapusty

Z nasionek dyni od Darii- Elizy wyrosło takie "cudo"

Hibiskus bagienny wydaje mi się,że jest odporny na suszę. Po porannym podlaniu ożywia się, by w południe być już zwiędniętym i tak z dnia na dzień.

...i to co jeszcze nie padło do tej pory....









Rozchodnik kaukaski


Samosiewki Floksów

Biały miś

Tegoroczne siewki Belamcandy już kwitną. Słabsze padły.

Zapowiada się dobry zbiór kapusty

Z nasionek dyni od Darii- Elizy wyrosło takie "cudo"

Pozdrawiamy. Krystyna i Janusz
- jola1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4630
- Od: 4 kwie 2008, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lublin/okolice
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie. Rok 2014 i 2015
Janusz podziwiam hibiskusy i te syryjskie i te bagienne.Piękne.
U nas też zakwitł hibiskus przywieziony od Ciebie w maju, Zbyszek bardzo dbał o niego ale już wiemy że musi być przesadzony w bardziej wilgotne miejsce.
Bagienne też kwitną a właściwie jeden a drugi jeszcze w pąkach.
Dzisiaj podlewa od rana z nieba i bardzo mnie to cieszy.
U nas też zakwitł hibiskus przywieziony od Ciebie w maju, Zbyszek bardzo dbał o niego ale już wiemy że musi być przesadzony w bardziej wilgotne miejsce.
Bagienne też kwitną a właściwie jeden a drugi jeszcze w pąkach.
Dzisiaj podlewa od rana z nieba i bardzo mnie to cieszy.

- Daria_Eliza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1735
- Od: 26 lut 2013, o 01:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie. Rok 2014 i 2015
Oooo! Ciesze się, że coś urosło. Będzie na jedną czy dwie zupy jesienne.
Tylko ta odmiana ma gruba skórkę i trzeba dobrze wielkim nożem operować.
Ale też dobrze się przechowuje - my w warunkach piwnicy blokowej mieliśmy do przełomu stycznia/lutego. Mimo zmiany odcienia skórki na lekko różowy
była bardzo dobra!
U nas też zaowocowała, i najlepiej wyszła wiosną z całej mojej rozsady dyniowatych.
Ja wiem, że ten kolor jest podejrzany, ale taki ma być.
To jest ta odmiana:https://www.google.pl/search?q=blue+hub ... 72&bih=896

Tylko ta odmiana ma gruba skórkę i trzeba dobrze wielkim nożem operować.

Ale też dobrze się przechowuje - my w warunkach piwnicy blokowej mieliśmy do przełomu stycznia/lutego. Mimo zmiany odcienia skórki na lekko różowy

U nas też zaowocowała, i najlepiej wyszła wiosną z całej mojej rozsady dyniowatych.
Ja wiem, że ten kolor jest podejrzany, ale taki ma być.
To jest ta odmiana:https://www.google.pl/search?q=blue+hub ... 72&bih=896
- delosperma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2421
- Od: 20 mar 2012, o 00:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie. Rok 2014 i 2015
Co za dynia.
Na pierwszy rzut oka zdawało mi się, że to jakaś kamienna rzeźba.
Hibiskus bagienny dopiero zaczyna u mnie kwitnąć. Twój ma dużo pięknych kwiatów.
Syryjskie mi wymarzały, ale uchowało się kilka siewek i dzięki tej łagodnej zimie dwie będą kwitły.

Hibiskus bagienny dopiero zaczyna u mnie kwitnąć. Twój ma dużo pięknych kwiatów.

Maria motyczką dziabnięta
Moje wątki Aktualne: https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 4850Wiosna" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje wątki Aktualne: https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 4850Wiosna" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie. Rok 2014 i 2015
Janusz kanny piękne,szczególnie ta różowa z ciemnymi liśćmi
Bardzo ładnie kwitnie Twoja Ketmia Syryjska,moja ma dopiero pąki i zastanawiam się czy zdąży zakwitnąć.
Mam ją już trzeci rok i jeszcze nie zdążyłam zobaczyć kwiatów.Co zrobić,żeby zakwitła tak wcześnie jak u Ciebie?

Bardzo ładnie kwitnie Twoja Ketmia Syryjska,moja ma dopiero pąki i zastanawiam się czy zdąży zakwitnąć.
Mam ją już trzeci rok i jeszcze nie zdążyłam zobaczyć kwiatów.Co zrobić,żeby zakwitła tak wcześnie jak u Ciebie?
- kaja_krys
- 200p
- Posty: 202
- Od: 17 lip 2012, o 10:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Roztocze lubelskie
Re: Cztery pory roku w moim ogrodzie. Rok 2014 i 2015
Pozwoliłam sobie powtórzyć to foto, bardzo urokliwe Twoje rozchodniki jako zwisające; w tym roku chyba też wymagały sporo podlewania.drozd pisze: Rozchodnik kaukaski
![]()
Pozdrawiam Krystyna