Silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji

[JacekP]

Dalia 'Natalie' piękna! Taka subtelna! Za 'Stellę' też dziękuję
Dobrze, że uporałem się z tujami, zanim przeczytałem powyższe wpisy. Miałbym dylemat - wycinać legalnie czy nielegalnie. A tak wyciąłem - nieświadomie i z czystym sumieniem. I zawczasu podciąłem dwie sosny, by nie narobić sobie kłopotu za parę lat, jak się rozrosną. Odpowiednio przycięte ładnie się zagęszczą, na czym mi zależy, a nie poszybują w górę

[daysy]

Sylwio przejrzałam wątek od pierwszej strony . Piękne roślinki masz w ogrodzie zauroczyła mnie Sophie /powojnik/ oraz Sombreuil, mogłabyś coś więcej o niej napisać, no i oczywiście, gdzie takie cudo można kupić.
Oglądając u Ciebie Eden Rose chętnie bym ją zaprosiła również do siebie, piękne krzaczaki, do tej pory jakoś nie byłam do niej przekonana, chociaż słyszałam o niej same superlatywy.
Ja mam pierwszy rok Ilse Krohn Superior u siebie, , więc nie bardzo mogę coś o niej powiedzieć, zauroczyły mnie jej kwiaty. Myślę, że powinnaś swojej dać szansę, może nie pasuje jej miejsce. Powodzenia i cierpliwości Ci życzę

[silvarerum]

Dziękuję Daysy

Co do Sombreuil vel Colonial White zbyt wiele nie mogę napisać, bo kupiłam ją wczesnym latem tego roku, w Rozarium. To climber, kwiaty mają średnicę ok. 8cm. Jestem z niej bardzo zadowolona, bo - jak na razie - ładnie przyrasta, dwa razy kwitła, co jak na tak krótki okres, jaki jest u mnie, uważam za sukces. Bardzo lubię kwiaty tego typu.

Sophie jest uroczym powojnikiem, ale małym, bo dorasta do metra. Moją musiałam ściąć do ziemi, bo podłapała jakieś paskudne plamy na liściach i stwierdziłam, że chyba lepiej będzie jak ją przytnę niż bawić się w opryski, zrywanie liści i takie tam. I chyba dobrze zrobiłam, bo ma już ponad 40cm gałązki z ładnie wybarwionymi liściami. Podobny do niej jest Rooguchi.

Eden mogę polecić - w trzecim roku dwa krzewy dały sporą ilość kwiatów w dwóch rzutach, teraz pojawiają się pojedyncze. Ilse - też mi się podobała, zanim nie odkryłam róż angielskich i przepadłam (katalog Austina już do mnie jedzie ), więc nie wiem, czy się z nią nie rozstanę.

Cierpliwość - o tak, to nie jest moja mocna strona

[takasobie]

A następne zdjęcia dalii, to gdzie??? Domagam się stanowczo!

A z cierpliwością to jest tak, ze każdy, kto chwyta się za ogród jest niezwykle cierpliwy, bo nigdy nie masz efektu od razu!

[silvarerum]

Natalia owszem kwitnie dalej, ale ta druga odmiana ciągle w pączkach... Mam nadzieję, że za kilka dni pokaże swoje pompony.
Chciałam dziś coś obfotografować, ale ten upał mnie wykończył. A jutro młodszy dzieć wraca do szkółki, co mnie wykańcza podwójnie

[daysy]

Widzisz, Miłka też potwierdza, że ogrodnik musi być cierpliwy, ale to przychodzi z czasem i z .... wiekiem , widać jeszcze jesteś młodziutka

[silvarerum]

Widzisz, Miłka też potwierdza, że ogrodnik musi być cierpliwy, ale to przychodzi z czasem i z .... wiekiem , widać jeszcze jesteś młodziutka

Jako ogrodnik to może i owszem, ale tak normalnie to Balzac się kłania

[daysy]

Jak nie wiekiem to duchem, na to samo wychodzi

[silvarerum]

W końcu udało mi się pstryknąć kilka fotek - ostatnio niestety nie mam zbyt wiele czasu na ogród, a tym bardziej na fotografowanie. Staram się każdą wolną chwilę poświęcić roślinom albo planowaniu zakupów cebulowych.

Po tym lecie a la Sahara rośliny bardzo wolno dochodzą do siebie. Ostatnie kilka dni to sama przyjemność - słońce świeci, ciepło, ptaki hałasują...

Sea Foam postanowiła jeszcze kilka kwiatów wypuścić:



Uetersener Klosterrose też jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa (po lewej), tak jak i First Lady (w środku) i Alden Biesen:



Zakwitła mięta:



I udało się - wysiewane na początku czerwca (tak, szwedzki ogrodnik się uaktywnił) pomidorki - powoli dojrzewają, cieszymy się z córką jakbyśmy w totka wygrały:



Tu szerszy kadr



I zupełna niespodzianka - wzdychałam w wątku Irminki do maków - i kilka dni temu, w lawendzie odkryłam to (pomijam zgodność kolorystyczną, bo to już więcej niż cud):





Natalia dalej szaleje - już wiem, że w przyszłym roku - o ile uda mi się przechować karpy - posadzę ją w innym miejscu, bo wyrosła ponad obiecane na etykiecie 110cm, na moje oko ma coś ok. 160cm w porywach.





I cała reszta:















Pozdrawiam

[PEPSI]

Widzę I smacznie i pięknie.

[takasobie]

Dzięki Tobie przerobiłam wklejanie zdjęć z Googla! Też mam tam sporą galerię. Ale ja wciągnęłam się już w Imageshack-a płatnego i nie za bardzo mogę z niego zrezygnować, bo znikną mi wszystkie zdjęcia

A takie pączuszki o tej porze oko cieszą! też mi trochę wypuszcza! Pomidorki - miodzio!
Dalię przechowasz, jeśli zadbasz o przechowanie! Błędem jest wrzucenie do pomieszczenia i modlitwy, żeby się udało. Po prostu trzeba od czasu do czasu wejść do tego pomieszczenia i sprawdzić warunki, zwłaszcza podczas mrozów (czy nie spada temperatura) i podczas przechowywania w ciepłym i suchym pomieszczeniu - wtedy warto karp nie trzymać luzem, ale obsypać po prostu piaskiem lub ziemią.

[silvarerum]

Ech z tym guglem...

Pomidorki naprawdę miodzio, kilka sztuk już skonsumowaliśmy i dziwię się, że dopiero teraz mnie natchnęło na ich wysianie. Zupełnie inny smak i zapach.

Bulwy chyba będę przechowywać w garażu (jeśli nie znajdę dla nich lepszego miejsca). Miałam się w Twoim wątku podpytać, czy je czymś przysypać czy mogą sobie poleżeć saute.

[PEPSI]

Myślę, że istotne dla przechowania bulw,jest ich dobre wysuszenie. Ja po wysuszeniu wkładam do trocin. I na strych jadą na zimowisko. Temperatura tam zmienna niestety, ale zawsze powyżej zera i nie dochodzi za wysoko. Nie mam innego miejsca.

[JacekP]

Bardzo lubię Twoje impresje ogrodowe! Technicznie - uczta dla oka! No i gratulacje dla "Natalie', że taka duża wyrosła! To przecież w tym roku nie byle sukces, bo w większości dalie mniejsze i skromniejsze niż dawniej.

[kama_80]

Dopisuję się i ja do wątku. W końcu wyszłam z pomidorów i buraków . Okazało się, że nie mam na czym zawiesić oka. Ot zaczęłam poszukiwania jesiennych barw. Czekam z utęsknieniem na moje 4-ry dalie. Ogródek kwietny mi się marzy.
Z chęcią będę podczytywać i się uczyć