Aga, rozumiem doskonale co znaczy ogród zostawiony sam sobie na jakiś czas. Doświadczyłam tego niejednokrotnie, później bardzo duzo pracy trzeba włożyć, żeby znów widoki były zadowalające. Ale wygląda na to, że tak jak w każdej dziedzinie!
Agnieszko ogród jak życie. Czasem piękne, a czasem trudne do akceptacji. Zawsze można coś zmienić i poprawić. Pogoda w tym roku dodatkowo nie ułatwia uprawy rabatek. Mimo wszystko są piękne zakątki, hortensja z cyniami całkiem ładnie się prezentuje.
Aguś, a co Ty taka 'nie w sosie'?
Nie warto przejmować się czymś, co jest do naprawienia.
Ogród nie zając, nie ucieknie, a co masz zrobić dzisiaj, zrób pojutrze. Będziesz miała jeszcze dwa dni wolnego.
Lucynko, ja nie jestem nie w sosie.
Mnie humor nie opuszcza, tylko raz jest dobry a raz nie
Ja chyba muszę do lekarza bo jak się człowiek nie dobrze czuje to na język mu wyłazi
Przepraszam.
Od jutra będzie lepiej
Aga posłuchaj rady Lucyny.
Te upały wykańczają nie tylko nasze rośliny i ogrody ale i nas.
Czekam na ochłodzenie. Głowa do góry . A jak pójdziesz do lekarza to dopiero się rozchorujesz a humor Ci się nie poprawi. Ja też już nie mam sił . A co Ci wychodzi na języku