Podjazd przed domem - asfalt zamiast kostki ?
- Pawel91
- 200p
- Posty: 262
- Od: 4 sty 2008, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Górny Śląsk
Podjazd przed domem - asfalt zamiast kostki ?
Witam serdecznie,
przed domem posiadam podjazd o powierzchni ok. 150 m2.
Obecnie utwardzony jest on dużymi betonowymi płytami (1,5x1,5m).
Jednak po wielu latach użytkowania wygląda tragicznie ... płyty pokruszyły się - teraz przypomina małe pole minowe.
Koszt wyłożenia kostką brukową to ok. 15 tyś. zł.
Czytałem ostatnio o wiele tańszej alternatywie - wylanie asfaltu.
Czy ktoś ma może u siebie taki podjazd ? Jak się sprawuje ? Ile kosztował ?
przed domem posiadam podjazd o powierzchni ok. 150 m2.
Obecnie utwardzony jest on dużymi betonowymi płytami (1,5x1,5m).
Jednak po wielu latach użytkowania wygląda tragicznie ... płyty pokruszyły się - teraz przypomina małe pole minowe.
Koszt wyłożenia kostką brukową to ok. 15 tyś. zł.
Czytałem ostatnio o wiele tańszej alternatywie - wylanie asfaltu.
Czy ktoś ma może u siebie taki podjazd ? Jak się sprawuje ? Ile kosztował ?
- PiotrekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2516
- Od: 18 wrz 2011, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Podjazd przed domem - asfalt zamiast kostki ?
Kostka 5 tys.
Podbudowa 2 tys.
Zagęszczarka 400zł.
Przy swojej robocie.
Widziałem jak pod Warszawą zrobili sobie wjazd z asfaltu, ładnie wyglądał przez pierwszy rok, potem kicha....
Podbudowa 2 tys.
Zagęszczarka 400zł.
Przy swojej robocie.
Widziałem jak pod Warszawą zrobili sobie wjazd z asfaltu, ładnie wyglądał przez pierwszy rok, potem kicha....
Re: Podjazd przed domem - asfalt zamiast kostki ?
Oszczędnie to wyliczyłeś jeszcze podaj jaki rodzaj podbudowy wykonał byś
( za 2 tyś na pokruszonym betonie ) Jaką kostkę , jakie obrzeża wybrałeś i wszystko jeżeli poziom pozwoli na podniesienie o grubość następnej warstwy . . Jeszcze problem z wykonaniem może nie każdy potrafi .
Pawel91 przyjąłeś optymalne wyliczenie . Kostka będzie ładniej wyglądała . I jeszcze jedno do powierzchni 150m? (trochę mało)możesz mieć problem znalezienia firmy za rozsądne pieniądze do nałożenia asfaltu .
( za 2 tyś na pokruszonym betonie ) Jaką kostkę , jakie obrzeża wybrałeś i wszystko jeżeli poziom pozwoli na podniesienie o grubość następnej warstwy . . Jeszcze problem z wykonaniem może nie każdy potrafi .
Pawel91 przyjąłeś optymalne wyliczenie . Kostka będzie ładniej wyglądała . I jeszcze jedno do powierzchni 150m? (trochę mało)możesz mieć problem znalezienia firmy za rozsądne pieniądze do nałożenia asfaltu .
- PiotrekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2516
- Od: 18 wrz 2011, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Podjazd przed domem - asfalt zamiast kostki ?
Podaję ceny jakie panują u mnie gdzie kopalnia kamienia jest pod nosem. Najtańsza kostka to koszt około 30zł, obrzeża? do czego? jak masz prawo jazdy to chyba umiesz trafić w kostkę, a nie na krawężniki lub obrzeża? Nie potrafisz położyć kostki i zrobić podbudowy to już nie moja bajka, nie wiesz co się z pokruszonymi płytami robi? daje sie w podbudowę. To tak dla Twojej informacji. Dla kolejnej Twojej "świadomości" nie kładzie się już kostki na chudziaku jak to robiło się wcześniej.
Realny koszt podbudowy 50cm wysokości dla osobówki (wykopanie i towar) na pow. 100m2 to 1tys. zł ! Reszta to robocizna.
W pierwszym poście kwota to 100zł/ m2 gdzie wliczona jest najtańsza kostka i teren jest mniej więcej równy, logicznego myślenia wystarczy.
Jeszcze jedno, teraz większość firm nie kupuje krawężników lub obrzeży tylko jest taka magiczna maszynka co sama je formuje i wylewa na miejscu.
Sprawdzając Twoje wiadomosci... co dasz w podbudowę: kruszywo z domieszką gliny czy czyste?
Realny koszt podbudowy 50cm wysokości dla osobówki (wykopanie i towar) na pow. 100m2 to 1tys. zł ! Reszta to robocizna.
W pierwszym poście kwota to 100zł/ m2 gdzie wliczona jest najtańsza kostka i teren jest mniej więcej równy, logicznego myślenia wystarczy.
Jeszcze jedno, teraz większość firm nie kupuje krawężników lub obrzeży tylko jest taka magiczna maszynka co sama je formuje i wylewa na miejscu.
Sprawdzając Twoje wiadomosci... co dasz w podbudowę: kruszywo z domieszką gliny czy czyste?
Re: Podjazd przed domem - asfalt zamiast kostki ?
Do czego obrzeża czy krawężniki? Choćby, żeby trawnik ładnie komponował się z kostką, i ładnie podjazd wyglądał . O swojej technice jazdy już nie pisz, bo wiem do czego służą krawężniki
.Oprócz zagęszczarki przydałby się jeszcze coś w rodzaju niwelatora ( jeżeli trzeba ustawić spadek ) piły tarczowej, i jeszcze parę gadżetów innych . Ciekaw jestem, jak sam będzie układał, to kto mu tę maszynę do obrzeży wypożyczy
Nie wiem jak się teraz robi, ale po wykorytowaniu tłuczeń z gliną, położony rok wcześniej. następnie poszedł chudziak i kostka . Po tej kostce przejeżdżam samochodem 25t i nie ma żadnego problemu . Poza tym
Koszt położenia dobrego asfaltu (taki co nie będzie śmierdział i topił się na słońcu) ze stabilizacją pod niego, będzie porównywalny do ceny kostki .


Najlepiej byłoby zerwać płyty, i dać nową stabilizacje, żeby zapomnieć o problemach . Płyty mogą być niestabilne, i kostka położona czy też asfalt na nie, po kilku latach będzie wyglądała podobnie.Pawel91 pisze: Jednak po wielu latach użytkowania wygląda tragicznie ... płyty pokruszyły się - teraz przypomina małe pole minowe.
Koszt położenia dobrego asfaltu (taki co nie będzie śmierdział i topił się na słońcu) ze stabilizacją pod niego, będzie porównywalny do ceny kostki .
- PiotrekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2516
- Od: 18 wrz 2011, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Podjazd przed domem - asfalt zamiast kostki ?
alfamixi pisze:Do czego obrzeża czy krawężniki choćby żeby trawnik ładnie komponował się z kostką i ładnie podjazd wyglądał .
To mi nowość... od kiedy to obrzeża ładnie wyglądają. Teraz 3/4 ludzi jak już decyduje się na nie to daje kostkę 3cm wyżej, resztę zasypuje się ziemią...
Nie rozśmieszaj mnie, to nie jest parking pod supermarketem gdzie powierzchnia ma kilka tys.m2alfamixi pisze:Oprócz zagęszczarki przydał by się jeszcze coś w rodzaju niwelatora ( jeżeli trzeba ustawić spadek )
No właśnie, nie robisz tego więc na tym zakończmyalfamixi pisze: Nie wiem jak się teraz robi ale po wykorytowaniu, tłuczeń z gliną położony rok wcześniej. następnie poszedł chudziak i kostka . Po tej kostce przejeżdżam samochodem 25t i nie ma żadnego problemu .

Re: Podjazd przed domem - asfalt zamiast kostki ?
Jestem z tych 1/4 ludzi . Kostki nie wykonuję, ale mam wykonaną bardzo dobrze. 150m? podjazd, to również może być 3mx50 m i wolał bym robić tam poziom z niwelatorem. Więc taką pracę pozostawiłbym fachowcom , ale ty też do nich się chyba nie zaliczasz, więc dalsza polemika jest zbyteczna.
Re: Podjazd przed domem - asfalt zamiast kostki ?
Nie drapać się dziewczyny bo Pomidorowa zaraz was ustawi do pionu
.
Wracając do tematu, wydaje mnie się że latem przy upałach jak w tym roku, asfalt będzie capił-to tak na minus. A po kilku latach, wszystko będzie wyglądało jak psu z d.
Ja u siebie co prawda nie mam takiej powierzchni, ale zastanawiam się nad betonem wyciskanym (czy jakoś tak). Podobno lepsze niż kostka.


Wracając do tematu, wydaje mnie się że latem przy upałach jak w tym roku, asfalt będzie capił-to tak na minus. A po kilku latach, wszystko będzie wyglądało jak psu z d.
Ja u siebie co prawda nie mam takiej powierzchni, ale zastanawiam się nad betonem wyciskanym (czy jakoś tak). Podobno lepsze niż kostka.

Re: Podjazd przed domem - asfalt zamiast kostki ?
Niwelator to nie problem. Można zrobić domowym sposobem lub kupić taki:

Można to zrobić samemu. Zerwać płyty, a w podbudowę dać kruszony beton. U mnie, "kruszankę" dostane "gratis" za oddany beton. Płacę tylko za transport.
Dla chcącego nic trudnego. Jeśli brać firmę to 100zł/m2 to raczej obecnie górna stawka. Myślę, że spokojnie do 60-80 zł zejdzie (gdy liczymy zwykłą kostkę kostkę w jednym kolorze), jak znajdziesz firmę która układa kostkę maszynowo. I w tej cenie będzie już obrzeże.
Co do obrzeża - też lubię jak jest. Nie ma znaczenia czy kupię z metra czy będę robił na miejscu - ma być ta linia zaznaczona. Brak obrzeża toleruję tylko na ścieżkach ogrodowych.
Ciekawym rozwiązaniem jest zamiast kostki zastosowanie gruzu granitowego (na betonie, przez co zamocowany na sztywno w przeciwieństwie do wysypanego żwiru)

Wybacz - ale na asfalcie się nie znam, i nie kojarzy mi się przyjemnie.

Można to zrobić samemu. Zerwać płyty, a w podbudowę dać kruszony beton. U mnie, "kruszankę" dostane "gratis" za oddany beton. Płacę tylko za transport.
Dla chcącego nic trudnego. Jeśli brać firmę to 100zł/m2 to raczej obecnie górna stawka. Myślę, że spokojnie do 60-80 zł zejdzie (gdy liczymy zwykłą kostkę kostkę w jednym kolorze), jak znajdziesz firmę która układa kostkę maszynowo. I w tej cenie będzie już obrzeże.
Co do obrzeża - też lubię jak jest. Nie ma znaczenia czy kupię z metra czy będę robił na miejscu - ma być ta linia zaznaczona. Brak obrzeża toleruję tylko na ścieżkach ogrodowych.
Ciekawym rozwiązaniem jest zamiast kostki zastosowanie gruzu granitowego (na betonie, przez co zamocowany na sztywno w przeciwieństwie do wysypanego żwiru)
Wybacz - ale na asfalcie się nie znam, i nie kojarzy mi się przyjemnie.