Madagaskar i reszta świata 4 - piasek pustyni

[onectica]

Zjeść, czy zostawić...?

Zostaw. Zjesz, jak się rozrośnie

[bebos]

Też od razu poczytałam o Cissus quadrangularis. Chcę go...odmierzaj metry, bo chyba szybko rośnie...będziemy jeść razem

[raflezja]

Nie zjadaj! Ja też go mam od niedawna, szybko rośnie i jest bardzo fajny. Inne, pokazane też.

[rychoo]

(...) szybko rośnie i jest bardzo fajny.

U mnie przeciwnie. W zeszłym roku jeden rósł bardzo ładnie, drugi w ogóle. W tym roku oba stoją
Tak czy siak bardzo fajna roślinka.

[brombiel]

Żanetko jak się porządnie rozrośnie, to na dłużej starczy

Duvalia sulcata jest bajeczna

[marta_lara]

Duvalia sulcata - Fajnie się składa, że udało Ci się ją zdobyć. Ja mam u siebie Duvalia sulcata ssp. seminuda. Tak jak u Ciebie pędy ma ciapate, ale kolorystycznie trochę na odwrót. U Ciebie pędy są ciemniejsze a kwiat jaśniejszy, u mnie pędy są jaśniutkie ale kwiat ma być ciemniejszy. Jak podrosną może machnią??
Tak wygląda:

[x-F-7]

Ciekawie się zapowiada Duvalia sulcata

Widzę,że rhipsalisy pięknie się zadomowiły

[mgr_]

Duvalia sulcata - Fajnie się składa, że udało Ci się ją zdobyć. Ja mam u siebie Duvalia sulcata ssp. seminuda. Tak jak u Ciebie pędy ma ciapate, ale kolorystycznie trochę na odwrót. U Ciebie pędy są ciemniejsze a kwiat jaśniejszy, u mnie pędy są jaśniutkie ale kwiat ma być ciemniejszy. Jak podrosną może machnią??

Ciekawy gatunek z tego względu że większość z Duvali pochodzi z Afryki i to południowej, a ten jako jedyny pochodzi z Półwyspu Arabskiego czyli już z Azji.
Stąd też może pędy bardziej podobne do roślin z rodzaju Orbea niż Duvalia - te mają zwykle jednolity zielony kolor bez plamek.

[piasek pustyni]

Marta, Lucynko, Beatko, Iwonko, Ryszardzie, Agnieszko, Patrycjo, Marku - bardzo dziękuję
A się uśmiałam czytając Wasze wpisy, bo jak widzę apetyt na cissusa mają głównie Panie I głównie w "naszym" przedziale wiekowym
Marta - ja się popłakałam, jak czytałam Wasze wpisy!
Lucynko - dobra, nie zjem, poczekam aż się rozrośnie (razem ze mną chyba )
Beatko - nie ma problemu, będę odmierzała. Ale będzie uczta
Iwonko - ale on kusi i nęci, bo jego właściwości są bardziej zachęcające niż wygląd Ale dobra, poczekam, jeść jeszcze mam co
Rysiu - bardzo dziękuję za wizytę w moich skromnych progach, a także ze sugestię, że akurat moja jednostka może nie chcieć być skonsumowana i będzie jak na złość stała w miejscu Zobaczymy, jakby co - walę po poradę
Agnieszko - wcale nie na dłużej, tylko dla większej ilości chętnych
Marta - wiesz, że na wymianę z Tobą to ja pędzę ze śpiewem na ustach Niech rosną zdrowo!
Pati - nie miały wyjścia, musiały się zadomowić, bo je lubię i one mnie też muszą

Ciekawy gatunek z tego względu że większość z Duvali pochodzi z Afryki i to południowej, a ten jako jedyny pochodzi z Półwyspu Arabskiego czyli już z Azji.
Stąd też może pędy bardziej podobne do roślin z rodzaju Orbea niż Duvalia - te mają zwykle jednolity zielony kolor bez plamek.

A wiesz Marku, że jak oglądałam niemal przez lupę w czasie aukcji tę roślinkę, to byłam niemal pewna, że to właśnie jakaś Orbea...? Nieśmiało czekałam, czy zajrzysz tutaj, bo Twoja wiedza jest przeogromna i bardzo dziękuję, że cząstkę nam tu przekazałeś

Wszystkim Wam dziękuję za wizyty, pędzę spędzić ten ostatni wakacyjny weekend z rodzinką, bo niestety...koniec wakacji, choć nie znaczy, że lata. Na dziś pozostawiam Was z "moim" kwitnieniem Anacampseros telephiastrum , niezawodny choć zakwitł nieco później niż w zeszłym roku:





Serdecznie pozdrawiam, miłego weekendu życzę!

[hen_s]

Bardzo lubię tą grupę roślin. Subtelne, delikatne - mają w sobie owo "coś" którego poszukuję. Anacampseros telephiastrum typowy przedstawiciel, bardzo ładny.

[brombiel]

Agnieszko - wcale nie na dłużej, tylko dla większej ilości chętnych

O to to właśnie wpisujesz już na listę chętnych bo też bym chciała się na nie znaleźć

A kwiat Anacampseros telephiastrum bardzo ładny ma kolor

[Akwelan_2009]

Na dziś pozostawiam Was z "moim" kwitnieniem Anacampseros telephiastrum / ... /

- piękne kwiatuszki, bardzo ładnie "zbudowane" i ta biała "muszka" na tle żółtych pylników, dodaje im wyjątkowego uroku - bardzo mi się podobają - roślina.

[piasek pustyni]

Henryku, Agnieszko, Mieczysławie - bardzo dziękuję!

Aga - ja zdecydowanie wolę wymianę niż sprzedaż roślinek, więc jak tylko będzie się nadawała do podziału, to poleci i do Ciebie Na razie niech rośnie.

Jak już i Magda u siebie pisała, i ja zauważam, że niektóre kwiaty nie rozwijają się do końca. Może to "urok" bardzo zimnego lipca, bo i tak start miałam późniejszy niż Wy tam na południu. Ale nie tracę nadziei że to, co zapączyło, dociągnie skutecznie. Tak więc dziś zostawiam Was z nie do końca rozwiniętym kwiatkiem, ale za to uroczym, żółto - kanarkowym, takim...fajnym, i w ogóle, taki prezencik w ostatni dzień wakacji - no wiadomo: Gymnocalycium mihanovichii żółty kwiat:






Pozdrawiam ciągle upalnie i jeszcze niestety tylko przez kilka godzin wakacyjnie

[hen_s]

Świetny kolorek kwiatuszka.

A u nas upalnie, aż za upalnie. I nic nie wskazuje na to, aby w jakimś przewidywalnym czasie spadł deszcz. Spodziewam się więc że moje rośliny nie powiedziały jeszcze ostatniego słowa czyli nie wydały ostatniego kwiatu.
Bo zapowiedzi jeszcze dużo!

[piasek pustyni]

Dziękuję, Henryku! Czekam więc na kolejne Twoje cudowne zdjęcia. U nas niestety - jutro upał i koniec. Noce już są bardzo zimne: 13 stopni przedwczoraj, ale w dzień ma być jeszcze znośnie, więc też nie tracę nadziei, bo i zapowiedzi mam też warte starań.
Madagaskar będę wnosić już w środę/czwartek do domu, a kaktusy wylądują w szklarence. I tam mam nadzieję, dociągną do szczęśliwego końca te, co się zapowiadają
A cieszę się z tego gymno, bo kolorek jest właśnie taki inny niż żółtki, które się zdążyły pokazać