Tu na razie jest ściernisko ale będzie ...

[dorotka350]

Marlena, to nieźle poszalałaś Ale same ślicznotki wylądowały w wózku. Z Ghity, Bonity, Kronprincesse Mary będziesz zadowolona npachną i obficie kwitną. Nadii i Niny nie mam. Ciekawa jestem czy była Helena? Bo jak byłam w lipcu, to ją widziałam i miałam na nią chęć, ale M bacznie mnie obserwował, więc już dałam spokój
A może chcesz adoptować Reine des Violettes? Mogę Ci ją oddać, bo u Ciebie jeszcze miejsca sporo, a to wielkie różysko. U mnie już tak ciasno, że muszę z takimi wielkoludami się pożegnać.

[wagabunga123]

Dorotko, powiem szczerze, że nie wiem, czy Helena była. Jeśli masz blisko do Auchan, to może warto podjechać i zobaczyć. Ja byłam w Wola Park i mieli 8 palet świeżych róż i wszystkie były z kolekcji kolekcji Renesansowej Poulsena: pnące, kolumnowe, pachnące - istne szaleństwo. A najfajniejsze było to, że na dziale ogrodowym byłam samiuteńka, bo ludzie biegali za zeszytami, więc zdjęłam donice z dwóch palet i spokojnie wybrałam śliczne krzaczki

Dorotko, jeśli masz jakieś różane nadwyżki, to ja bardzo, bardzo chętnie przyjmę Mam jeszcze sporo miejsca na rabatach

[dorotka350]

Mam blisko do Auchan na Modlińskiej, więc chyba podjadę i zobaczę co tam mają. Bez eMa oczywiście. On i tak się nie zorientuje jak przytargam jeszcze jedną Przy tej ilości jedna mniej, jedna więcej nawet nie zauważy
Reine des Violettes już jest Twoja, tylko szykuj jej sporo miejsca, bo lubi się rozpychać. Mam jeszcze co nieco do oddania w dobre ręce, ale napiszę do Ciebie wieczorem na pw, bo teraz już muszę wyjść do pracy.

[wagabunga123]

Mój małżonek pewnie też by nie zauważył, gdybym róże posadziła na rabacie, ale że przyjechał po mnie do sklepu, no cóż, nie dało się nie zauważyć On dobrze znosi max 2 szt a tu był "cały wózek sklepowy" Na szczęście nie gniewał się zbyt długo

Dorotko, z góry Ci dziękuję za różyczkę, akurat mam idealne miejsce dla niej, z drugiej strony działki, od frontu

[sweetdaisy]

Witaj Marlenko
Wpadłam na przechadzkę do twojego ogrodu i podziwiam zmiany jakich dokonaliście od "ścierniska" do teraz
Jak na świeżo posadzone roślinki, fajnie się rozrosły i pięknie kwitną. Widzę że chorobą różaną zaraziłaś się już porządnie.
Zakupy w Auchan Ja też się wybieram, może coś fajnego przytacham...
A wakacjowałyśmy z tego co widzę w tym samym miejscu

[wagabunga123]

Witaj Zuza, miło mi Cię gościć

Dziękuję za ciepłe słowa. Różana choroba pochłonęła mnie całą - wpadłam po same uszy Ostatnio usłyszałam, że moje rodos to nie "ściernisko" ale "różowisko" Niestety nie mogłam się z tym stwierdzeniem zgodzić, gdyż jest jeszcze tyle miejsca do obsadzenia różami

Ubolewam bardzo, że ziemię mam tak straszenie słabą i jałową - ciągle sypię jakie nawozy, na szczęście zdrowo rosnące roślinki skutecznie rekompensują wszelkie wydatki.

Do Auchan mam blisko, często można znaleźć tam fajne roślinki - jak tylko jestem w pobliżu, pędzę na dział ogrodniczy a efekty moich wizyt w tym markecie widać powyżej

Pozdrawiam Cię serdecznie i pędzę z rewizytą!

[Paulii]

Witaj Marlenko Przepięknych zmian dokonaliście w ogrodzie
Piękne i śliczne w nim rosną roślinki
Przepiękne zdjęcia z Tatr
Rewelacyjne zakupy różyczkowe poczyniłaś w Auchan niech zdrowo Ci rosną

[wagabunga123]

Paulii, witaj

Po zdjęciach rzeczywiście widać, jak ogród się zmienia, mi samej trudno uwierzyć, jak to wyglądało na początku Teraz zmiany nie są już tak spektakularne, roślinki nie chcą rosnąć błyskawicznie a ja chciałabym, aby mój ogród był już "dojrzały", róże okazałe, rozrośnięte - niestety, wymaga to czasu i pracy. Ale staram się jak mogę, aby było coraz piękniej

Zapraszam częściej

[sweetdaisy]

Hejka, byłam dziś w Auchan, ale jak wpadłam na dział cebulowy to dostałam takiego amoku, że na inne zielsko nie starczyło już kasy
Za to upolowałam moje wymarzone tulipany ice cream
Po fotce Twojego koszyka rzuciłam jednak okiem na różyce, niestety w moim Auchanie albo już wykupione, albo jeszcze nie dotarły, bo kilka takich wymiętych tylko zostało.
Ale i tak jestem super zadowolona

[wagabunga123]

Zuza, widziałam Twoje cebulkowe zakupy poszalałaś kochanieńka Ja w niedzielę do cebulek nie dotarłam ale widzę, że trzeba naprawić ten błąd

[kabzik]

Witam

przepiękne róże i ogrom pracy Przyjemnie się śledzi postęp prac. Co do nawożenia : uważaj bo za dużo nawozu wypali korzenie . Skoro gleba jałowa to trzeba zadbać odpowiednio np u mnie na piaski poleca się podlewać rozwodnioną gliną przez pewien okres. A u Ciebie jaka gleba ?

[wagabunga123]

kabzik Witaj, nawożę rozsądnie, wiem, że można łatwo przesadzić Moja gleba jest koszmarna - piach z iłem a pod spodem żwir - najlepsze określenie to "płowa". Pod każdą roślinę przez posadzenie sypię odpowiednią ziemię ale o podlewaniu gliną nie słyszałam - muszę poczytać - może i u mnie ten patent się sprawdzi

[kabzik]

Czyli podobnie jak u mnie. Temat z gliną zaczerpnięty z uprawy dyń. Przy piaskowych glebach woda z nawozem szybko przechodzi niżej. Glina jako mniejsze ziarno przeciska się niżej i osiadając głębiej utrudnia szybkie przedostawanie się wody. Ogólnie pomysł to tylko jeden z kilku, które usłyszałem. Wszystkie będę testował to się kiedyś podzielę .
A róże.. wspaniałe, aż samemu chcę mi się kupić... oczywiście czerwone Wątek będę śledzić

[wagabunga123]

Kabzik to testuj i nie zapomnij dać znać o wynikach
Róże, no tak, oczywiście czerwone Znawcą nie jestem ale mogę polecić Flammentanz - piękną, długokwitnąca i ponoć bezproblemowa

[Anna55]

Witaj Marlenko!
Przydreptałam do Ciebie z jeżowego wątku i postanowiłam zostać na dłużej.
Przeczytałam Twój wątek od pierwszej strony i już wiem,że spotkałam miłośniczkę róż i motoryzacji. Twój ogród zmienia się w ogród różany. Miałam swego czasu bzika na punkcie róż i całe lato znosiłam róże do ogródka. Pamiętna zima 2011/2012 załatwiła wszystkie nowo posadzone co zniechęciło mnie do uprawy ale nie do podziwiania w innych ogrodach. Niedawno znowu posadziłam błękitną Veilnchenblau i zastanawiam się nad Rapsody in Blue.
Na razie będę podglądać Twoje....