Jacku Korsarz ma jakieś 15-18 cm i całkiem wysoko wyrósł. Mam go pierwszy rok, więc wiele nie potrafię Ci o nim powiedzieć. I daj spokój z tym pesymizmem - myślisz, ze dlaczego ja portreciki pokazuję? Większość dalii też mi nie wyrosła, kilka na pewno już nie zakwitnie, kilka może da radę, ale jeszcze się im do tego nie spieszy. Część kwiatów się wyrodziła. Na razie moje dalie są podlewane, ale za tydzień już nie bedzie miał kto ich podlewać, a zapowiadają znowu po 30 stopni i ani grama deszczu...
Ale inne też są piękne. A jeszcze kilku oczekuję. Goździka brodatego przycięłam po kwitnięciu i własnie tak śmiesznie zakwitł, ale to może być też wynik warunków pogodowych - pierwszy rok mam kwitnące goździki brodate w ogrodzie, wiec nie wiem czy to ich normalne zachowanie.
Największy z całej trójki. I najbardziej słoneczne stanowisko ma. Twój pewnie też niebawem zakwitnie.
Ja do Ciebie chętnie zaglądam, bo masz wiele innych odmian, które cudownie kwitną. Ta różowa zwłaszcza zapadła mi w pamięć, więc strzeż jej jak oka w głowie i rozmnażaj 
chętnie odkupię 
Takich krzaczków wysokich jak u Ciebie ja mam moze ze cztery, a reszta to takie wypierdki, ze wstyd pokazywać... dlatego robię portreciki 
. Ja dalie zakupiłam od Pana Stanisława z FO, ale niestety, karpy było dość malutkie, więc w tym roku kwitnienie jest słabe, wierzę jednak w to, że za rok będzie szał ciał 
Jakby któraś wpadła Ci w oko, to daj znać - podzielimy się.
Jak dotąd się nie przestraszył. Groźbę spełnię, bo żal mi miejsca. Wolę posadzić na jego miejscu różę pnącą lub clematisa. 
mój postanowił zakwitnąć jak w studni woda się skończyła i postanowiliśmy podlewać tylko niektóre rośliny... czyli jak widać czegoś się jednak ten milin boi 
Trzymam kciuki - w końcu nadają jakoś deszcz, jest szansa, że wody gruntowe uzupełnią się i każda roślinka dostanie wody 
