Pomidory z Rosji cz.1
Re: Pomidory z Rosji
U mnie z kolei nieco odmienne wrażenia jeśli chodzi o Siberiana - mam 5 roślinek w gruncie i wszystkie zdrowe, bardzo plenne i bardzo wczesnie owocowały. Myślę, że ta odmiana potrzebuje słońca, owoce z dwóch mocno nasłonecznionych krzaczków są pyszne w smaku, słodko-kwasne, jak dawne pomidory, choć niewielkie rozmiarem. Teść wyjadał mi prawie wszystkie prosto z krzaka i zrobił już sobie nasiona na przyszły rok. Ale owoce z pozostałych krzaczków, bardziej zacienionych (rosną kilka metrów dalej) są mniejsze, mają twardszą skórkę i są zdecydowanie kwaśniejsze.
Z czarnych rosyjskich podobnie jak Ela151 bardzo sobie chwalę czernomora, faktycznie pyszny i plenny i jakoś nie pęka. Ale i Black from Tula (czernotulski) też mi się bardzo udał, pyszne, słodkawe pomidorki, rodzina sobie wyrywa, bo mam tylko dwa krzaczki. Obie odmiany zostają na przyszły rok.
Z innych rosyjskich eksperymentów mam jeszcze czerwonego Russian 117, bardzo dobre, duże pomidory, moim zdaniem zdecydowanie smaczniejszy niż polska sakiewkowa red pear. Krzak wysoki, ale niekłopotliwy, na nic nie chorował, z tym że miał być późny, a okazał się znacznie wcześniejszy.
Z czarnych rosyjskich podobnie jak Ela151 bardzo sobie chwalę czernomora, faktycznie pyszny i plenny i jakoś nie pęka. Ale i Black from Tula (czernotulski) też mi się bardzo udał, pyszne, słodkawe pomidorki, rodzina sobie wyrywa, bo mam tylko dwa krzaczki. Obie odmiany zostają na przyszły rok.
Z innych rosyjskich eksperymentów mam jeszcze czerwonego Russian 117, bardzo dobre, duże pomidory, moim zdaniem zdecydowanie smaczniejszy niż polska sakiewkowa red pear. Krzak wysoki, ale niekłopotliwy, na nic nie chorował, z tym że miał być późny, a okazał się znacznie wcześniejszy.
pozdrawiam
Ewa
Ewa
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Pomidory z Rosji
Też pochwalę Siberiana.
Doskonale wiąże owoce poza upałem, wtedy nie zawiązywał, ale nie zapylałam sztucznie.
bardzo plenny, krótkie międzywężla.
Słodko kwaskowaty smak idealny na raz do ust.
Dojrzewał jako pierwszy i po oberwaniu połowy owoców znowu zaczął odbijać w górę.
Ale chyba faktycznie potrzebuje słońca a ten rok mu sprzyjał.
Zbierałam owoce tylko dojrzałe, może zbyt wcześnie zebrane nie są tak smaczne.
Do tej pory zdrowy bez opryskiwania - nie stosuję chemii.
Świetny do kanapek i na sałatki - u mnie na pewno zostaje na przyszły sezon.
Codziennie podjadam przy wejściu do szklarni.
Doskonale wiąże owoce poza upałem, wtedy nie zawiązywał, ale nie zapylałam sztucznie.
bardzo plenny, krótkie międzywężla.
Słodko kwaskowaty smak idealny na raz do ust.
Dojrzewał jako pierwszy i po oberwaniu połowy owoców znowu zaczął odbijać w górę.
Ale chyba faktycznie potrzebuje słońca a ten rok mu sprzyjał.
Zbierałam owoce tylko dojrzałe, może zbyt wcześnie zebrane nie są tak smaczne.
Do tej pory zdrowy bez opryskiwania - nie stosuję chemii.
Świetny do kanapek i na sałatki - u mnie na pewno zostaje na przyszły sezon.
Codziennie podjadam przy wejściu do szklarni.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11109
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Pomidory z Rosji
Jaka wysokość tego siberiana,szukam czegoś karłowego i sztywno łodygowego.
- besia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1787
- Od: 28 maja 2014, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur
Re: Pomidory z Rosji
Mam go w szklarni , jest podwiązany sznurkiem , więc nie wiem jak sztywna jest łodyga . Wysoki na 70cm , faktycznie po oberwaniu części owoców troszkę podrósł i dowiązał nowych owocków . Jednak owoce ma małe i w szklarni już go więcej nie posadzę . Może w gruncie .
Pozdrawiam, Beata.
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Pomidory z Rosji
U mnie Siberian dorósł do metra, ale zbyt sztywnej łodygi nie ma i grona ciężkie od owoców trzeba podwiązać bo położą cały krzaczek.
Mam go w szklarni takiej amatorskiej i dla rodziny wystarczą trzy, cztery krzaczki bo jest bardzo plenny.
Ja gustuję raczej w średnich i małych pomidorkach, giganty są dla mnie ciapowate, lubię zwarty miąższ i średnio do mało wodnistego.
Mam go w szklarni takiej amatorskiej i dla rodziny wystarczą trzy, cztery krzaczki bo jest bardzo plenny.
Ja gustuję raczej w średnich i małych pomidorkach, giganty są dla mnie ciapowate, lubię zwarty miąższ i średnio do mało wodnistego.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Pomidory z Rosji
U mnie Siberian też ma około metra, może trochę mniej, a największe owoce dorastają do 4 cm i mają nieco jajowaty kształt.
pozdrawiam
Ewa
Ewa
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 45
- Od: 14 cze 2014, o 11:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Pomidory z Rosji
Siberiana jeszcze nie próbowałam - rośnie u mnie w gruncie i dojrzewa...
Natomiast zachwycona jestem odmianami, które mam po raz pierwszy w tym roku:
1. Number One!: Izumrudnoje Jabłoko ( nasionka od znajomych z Ukrainy): bardziej zielone niż żółto-zielone, mięsiste, nawet jak dojrzałe to nie "ciapowate"- smak orzeźwiający, owocowy, idealny dla mnie balans słodyczy i kwasu, samo mięsko, dla mnie po prostu IDEAŁ zielonego pomidora ( teraz popełnię zdradę... ale bardziej mi smakuje niż Malachitowa Szkatułka),
2. Number Two (ale numer Jeden z malinowych): Nieźwiedzia Łapa Różowa (malinowa): owoce do 0,5 kg, mocno czerwone, mięsiste, takie pomidorowe jak z dawnych lat i do tego bardzo plenny w tunelu.
U mnie mają miejscówkę na zawsze
.
No i jeszcze na zawsze: Oslinyje Uszi i Miodwyj Gigant/ Gigant Limonnyj - plenność, smak, wielkość.
Natomiast zachwycona jestem odmianami, które mam po raz pierwszy w tym roku:
1. Number One!: Izumrudnoje Jabłoko ( nasionka od znajomych z Ukrainy): bardziej zielone niż żółto-zielone, mięsiste, nawet jak dojrzałe to nie "ciapowate"- smak orzeźwiający, owocowy, idealny dla mnie balans słodyczy i kwasu, samo mięsko, dla mnie po prostu IDEAŁ zielonego pomidora ( teraz popełnię zdradę... ale bardziej mi smakuje niż Malachitowa Szkatułka),
2. Number Two (ale numer Jeden z malinowych): Nieźwiedzia Łapa Różowa (malinowa): owoce do 0,5 kg, mocno czerwone, mięsiste, takie pomidorowe jak z dawnych lat i do tego bardzo plenny w tunelu.
U mnie mają miejscówkę na zawsze

No i jeszcze na zawsze: Oslinyje Uszi i Miodwyj Gigant/ Gigant Limonnyj - plenność, smak, wielkość.
Ile rzeczy należy mieć w d.... to się w głowie nie mieści.
______________________________________
Pozdrawiam. Beata
______________________________________
Pozdrawiam. Beata
- besia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1787
- Od: 28 maja 2014, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur
Re: Pomidory z Rosji
fllorka
A nasionka zbierasz ?
Tak fajnie o nich napisałaś , że od razu zachciałam je mieć u siebie .
Jako pierwsza zapisuję się u Ciebie nasionka
Pomidory zielone zachwyciły mnie w tym roku , miałam je po raz pierwszy i wiem , że Malachitowa Szkatułka i Bołoto zostają na zawsze .
Napisz proszę co masz jeszcze ciekawego , albo który Cię zauroczył .
Pozdrawiam . Beata .

A nasionka zbierasz ?
Tak fajnie o nich napisałaś , że od razu zachciałam je mieć u siebie .
Jako pierwsza zapisuję się u Ciebie nasionka

Pomidory zielone zachwyciły mnie w tym roku , miałam je po raz pierwszy i wiem , że Malachitowa Szkatułka i Bołoto zostają na zawsze .
Napisz proszę co masz jeszcze ciekawego , albo który Cię zauroczył .

Pozdrawiam . Beata .
Pozdrawiam, Beata.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 45
- Od: 14 cze 2014, o 11:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Pomidory z Rosji
Beatko, nasionka zbieram, bo to dla mnie naprawdę są rarytasy. Zmobilizowałaś mnie do pójścia w tunel i właśnie wróciłam z wnioskami: Oranżewoje Sierdce- piękny, duży, masłowy po przekrojeniu , tak trochę jak Amana Orange w konsystencji,
Czernoje Sierdce - ok. 300g owoc, mięsisty, orzeźwiający głęboki smak, piękny z wyglądu -tego też już będę mieć na zawsze obok Black Prince i Brad's.
Ispolin -jeszcze na niego czekam, rośnie w tunelu, ale jakoś sobą z wyglądu mnie nie zachęca..
Purple Russian - będę go mieć zawsze ale od 2 lat rośnie mi w tunelu ogroooomny, i przez to ma gorszy smak. Kilka lat temu miałam go, był wielkości małej śliwki i był przepyszny. On chyba nie lubi za dużo obornika w stópki.
Russian Plum - przepyszny, jak dla mnie pomidorek:bardzo plenny w tunelu, pikantno-słodki i kwaśny jednocześnie - i jak się dzisiaj okazuje, świetnie nadaje się do suszenia
.
Tołstoy (nasiona z Ukrainy): czerwony, pomidorowy, tak ok. 150g - ale czy warto?...
Natomiast na pewno warto Biełoje Sierdce - zwarty miąższ, naprawdę biały w kolorze ( nie tak jak White Queen - żółtawy)- wygląda pięknie i jak na razie jedyny biały, który mi smakuje.
Łagidnyj ( nasiona z Ukrainy) :plenny, nie powiem ale smak taki jak nazwa.
Ja w tym roku też zakochałam się w zielonych... Absinthe na trzecim miejscu po IJ i MSz. Na Boloto,niestety w Akcji się nie załapałam, bo okazałam się marudą. Liczę, że w tym roku będę trochę szybsza, bo czytałam o nim wiele dobrego...
P.S. Nasionka masz "zaklepane", jeśli chcesz (poza Akcją)
.
Czernoje Sierdce - ok. 300g owoc, mięsisty, orzeźwiający głęboki smak, piękny z wyglądu -tego też już będę mieć na zawsze obok Black Prince i Brad's.
Ispolin -jeszcze na niego czekam, rośnie w tunelu, ale jakoś sobą z wyglądu mnie nie zachęca..
Purple Russian - będę go mieć zawsze ale od 2 lat rośnie mi w tunelu ogroooomny, i przez to ma gorszy smak. Kilka lat temu miałam go, był wielkości małej śliwki i był przepyszny. On chyba nie lubi za dużo obornika w stópki.
Russian Plum - przepyszny, jak dla mnie pomidorek:bardzo plenny w tunelu, pikantno-słodki i kwaśny jednocześnie - i jak się dzisiaj okazuje, świetnie nadaje się do suszenia

Tołstoy (nasiona z Ukrainy): czerwony, pomidorowy, tak ok. 150g - ale czy warto?...
Natomiast na pewno warto Biełoje Sierdce - zwarty miąższ, naprawdę biały w kolorze ( nie tak jak White Queen - żółtawy)- wygląda pięknie i jak na razie jedyny biały, który mi smakuje.
Łagidnyj ( nasiona z Ukrainy) :plenny, nie powiem ale smak taki jak nazwa.
Ja w tym roku też zakochałam się w zielonych... Absinthe na trzecim miejscu po IJ i MSz. Na Boloto,niestety w Akcji się nie załapałam, bo okazałam się marudą. Liczę, że w tym roku będę trochę szybsza, bo czytałam o nim wiele dobrego...
P.S. Nasionka masz "zaklepane", jeśli chcesz (poza Akcją)

Ile rzeczy należy mieć w d.... to się w głowie nie mieści.
______________________________________
Pozdrawiam. Beata
______________________________________
Pozdrawiam. Beata
- besia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1787
- Od: 28 maja 2014, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur
Re: Pomidory z Rosji
Beatko
Fajnie , zapisałam , dziękuję .
W owocach Bołota z pierwszego grona nasion nie znalazłam , ale zaczyna dojrzewać drugie grono , więc może w nich coś będzie .
Większość odmian mam w szklarni , bo gdzie mieszkam wiosna przychodzi późno , a jesień szybko . U mnie dojrzewa drugie grono , trzecie i czwarte nie na każdym krzaku zawiązało , ale coś jest .
Miałam , ( bo już został zjedzony ) fajnego żółtego pomidorka Lunnyj Vostrog . Niestety jest samokończący , ale owoce ma smaczne . I jeszcze żóty z pomarańczowymi smugami Zagadka Prirody , też smaczny . Z pierwszego nasion nie zebrałam bo nie było , z Zagadki zobaczę co będzie w drugim gronie .
Absinthe nie miałam , więc jego smaku nie znam .
Pozdrawiam . Beata .

Fajnie , zapisałam , dziękuję .
W owocach Bołota z pierwszego grona nasion nie znalazłam , ale zaczyna dojrzewać drugie grono , więc może w nich coś będzie .
Większość odmian mam w szklarni , bo gdzie mieszkam wiosna przychodzi późno , a jesień szybko . U mnie dojrzewa drugie grono , trzecie i czwarte nie na każdym krzaku zawiązało , ale coś jest .
Miałam , ( bo już został zjedzony ) fajnego żółtego pomidorka Lunnyj Vostrog . Niestety jest samokończący , ale owoce ma smaczne . I jeszcze żóty z pomarańczowymi smugami Zagadka Prirody , też smaczny . Z pierwszego nasion nie zebrałam bo nie było , z Zagadki zobaczę co będzie w drugim gronie .
Absinthe nie miałam , więc jego smaku nie znam .
Pozdrawiam . Beata .
Pozdrawiam, Beata.
Re: Pomidory z Rosji
Po degustacji:
Zagadka Prirody - zostaje ze względu na smak - słodki ale orzeźwiający. U mnie niestety nie był plenny zarówno w tunelu jak i w polu.
Malachitowa Szkatułka - smaczny jak nie jest przejrzały.Plenny.
Zagadka Prirody - zostaje ze względu na smak - słodki ale orzeźwiający. U mnie niestety nie był plenny zarówno w tunelu jak i w polu.
Malachitowa Szkatułka - smaczny jak nie jest przejrzały.Plenny.
Pozdrawiam Agnieszka
-
- 500p
- Posty: 519
- Od: 5 mar 2011, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Kańczugi, Podkarpackie
Re: Pomidory z Rosji
Witam a które z tych odmian są Słodkie w smaku bo poszukuje nasionek na przyszłość
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 45
- Od: 14 cze 2014, o 11:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Pomidory z Rosji
Właśnie policzyłam wysuszone nasionka z jednego owocu zielonego Izumrudnoje Jabłoko: 232 sztuki
. No to właściwie Akcję mam już załatwioną
.




Ile rzeczy należy mieć w d.... to się w głowie nie mieści.
______________________________________
Pozdrawiam. Beata
______________________________________
Pozdrawiam. Beata