Ja jesienią przesadzałam i jakoś nie może się zaaklimatyzować... kurcze, a tak ładnie rosła, ale była stłamszona przez Cinderelkę...
Familokowego ciąg dalszy
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu, jesteś zadowolona z muzykantów ?...
Ja jesienią przesadzałam i jakoś nie może się zaaklimatyzować... kurcze, a tak ładnie rosła, ale była stłamszona przez Cinderelkę...
Ja jesienią przesadzałam i jakoś nie może się zaaklimatyzować... kurcze, a tak ładnie rosła, ale była stłamszona przez Cinderelkę...
- iwona0042
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20148
- Od: 15 lis 2011, o 10:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Familokowego ciąg dalszy
No tak Jadziu, trzeba intensywnie myśleć o normalnym lecie i prawdziwej, normalnej zimie, może to coś da, Fruczaka widziałam naocznie u Marysi, tak jak pisała, pierwszy raz
, u Marysi miałam dużo pierwszych razów 
- eukomis
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4148
- Od: 13 sty 2008, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzisław Śląski
Re: Familokowego ciąg dalszy
Witaj Jadziu dziękuję za roślinki
,było bardzo miło zobaczyc twój ogród w realu.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
HALINKO
pokazywałam bratu Twój ogródek był zachwycony takimi widokami .Kazał mi się zapytać o imię hosty z cudnymi pachnącymi kwiatami o jakiej mu mówiłaś .Niech roślinki rosną i cieszą Twoje oczy

IWONKO u mnie każdego roku fruwa Furczak tylko jak dla jest on za szybki i zanim nacisną guzik fotki to jego już nie ma

GABI jestem zadowolona z Muzykantów i to bardzo Teraz mają chwilkę pauzy ,ale już budują nowe paki .To samo Tradescant już trzeci raz pokazuje kwiaty .Trzeba było przesunąć Cinderelę .Jednak róże po przesadzeniu potrzebują więcej czasu na regenerację

EWCIA widziałam te konkursową Cafe au lait ta dalia jest cudna tylko szkoda ,że u mnie rośnie w donicy bardziej na wysokość niż szerokość

MARYSIU u mnie on zawsze lata jak oszalały wiecznie mu się spieszy. Mam trudności ,żeby zrobić mu porządną fotkę

TERENIU
podeślę Ci trochę deszczu ,chociaż u mnie też go zbyt duzo nie było ,ale zawsze cos.Zaraz krzaczek Kristalperle calutki zakwitł

BEATKO oczywiście ,że moje ślicznotki rade są z tych paru kropel deszczu, a także z chłodu .Wyglądają cudnie

JACKU moja Cafe rośnie w donicy inaczej wcale bym jej nie oglądała,bo ślimaki dawno by się nią zainteresowały. Furczak często do mnie przylatuje ,bo lubi floksy, a mam ich sporo .Jednak innych cudnych motyli nie oglądam u siebie, a jest ich całe mnóstwo np. taki Paź królowej chętnie bym go obejrzała w realu




Miłej i deszczowej nocki wszystkim życzę

IWONKO u mnie każdego roku fruwa Furczak tylko jak dla jest on za szybki i zanim nacisną guzik fotki to jego już nie ma

GABI jestem zadowolona z Muzykantów i to bardzo Teraz mają chwilkę pauzy ,ale już budują nowe paki .To samo Tradescant już trzeci raz pokazuje kwiaty .Trzeba było przesunąć Cinderelę .Jednak róże po przesadzeniu potrzebują więcej czasu na regenerację

EWCIA widziałam te konkursową Cafe au lait ta dalia jest cudna tylko szkoda ,że u mnie rośnie w donicy bardziej na wysokość niż szerokość

MARYSIU u mnie on zawsze lata jak oszalały wiecznie mu się spieszy. Mam trudności ,żeby zrobić mu porządną fotkę

TERENIU

BEATKO oczywiście ,że moje ślicznotki rade są z tych paru kropel deszczu, a także z chłodu .Wyglądają cudnie

JACKU moja Cafe rośnie w donicy inaczej wcale bym jej nie oglądała,bo ślimaki dawno by się nią zainteresowały. Furczak często do mnie przylatuje ,bo lubi floksy, a mam ich sporo .Jednak innych cudnych motyli nie oglądam u siebie, a jest ich całe mnóstwo np. taki Paź królowej chętnie bym go obejrzała w realu




Miłej i deszczowej nocki wszystkim życzę
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu słodkie butki 
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42392
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu wietrznie, zimno i mokro czyli wróciła polska pogoda! Interesuje mnie ta węgierska Elżbietka jak ta nazwa brzmi handlowo?
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
MARYSIU nazwa bardzo trudna to Árpád-házi Szent Erzsébet emléke przyjechała do mnie aż z Węgier .To róża parkowa Marka Gergely, ale chcę ja prowadzić jak pnącą przy pergoli.Nie wiem czy się uda ta sztuka i jak to będzie wyglądać
Mam jeszcze jedna jego różę o imieniu Szent Hedvig-[królowa Polski] to też parkowa,ale trochę słabo rośnie.U mnie to samo chłodno i wietrznie ,ale przedziera się słonko
KASIU
miło ,że zajrzałaś w moje skromne progi ,bo dawno tu nie zaglądałaś
KASIU
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu zaglądam zaglądam - prawie codziennie jestem na forum i na bieżąco czytam, ale ja raczej z tych zamaskowanych 
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu, ogród pięknie ukwiecony, kolorowy
Czytałam, że popadało u Ciebie - szczęściara 
U mnie nadal bez deszczu. Niedługo wszystko zamieni się w pustynię
A Elżbietka Węgierska jest niesamowita
To jeden krzaczek?
U mnie nadal bez deszczu. Niedługo wszystko zamieni się w pustynię

A Elżbietka Węgierska jest niesamowita
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
DOROTKO Elżbietka to jeden krzaczek tak samo ja Princa de Monaco.Te dwie róże szleją u mnie i dochodzi do tego jeszcze Lavender Lassie.Elżbietka na dodatek jest bezkolcowa i ładnie pachnie ,ale nie tak jak ja reklamowali.Jednak w słoneczne dni jak wchodzisz do ogródka ten zapach uderza. Dużo deszczu Ci życzę
KASIU czasem też tylko przemykam między wątkami i nie mam ochoty do pisania





KASIU czasem też tylko przemykam między wątkami i nie mam ochoty do pisania





Re: Familokowego ciąg dalszy
Ta żółta różyczka śliczna
albo tak jej sprytnie zdjęcie zrobiłaś 
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Familokowego ciąg dalszy
'Szent Hedvig' to po polsku znaczy 'Święta Jadwiga' (chyba tak należałoby tłumaczyć tę nazwę?).
Tak samo jak Ty 'Cafe au Lait', ja mam w doniczce jedną języczkę pomarańczową, bo wszystkie w gruncie zjedzone przez ślimaki. Ale susza skutecznie przetrzebia ślimaki (i komary).
Tak samo jak Ty 'Cafe au Lait', ja mam w doniczce jedną języczkę pomarańczową, bo wszystkie w gruncie zjedzone przez ślimaki. Ale susza skutecznie przetrzebia ślimaki (i komary).
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
JACKU masz rację oczywiście zamiast święta napisałam królowa .Myślę ,że Markowi Gergely chodziło o naszą Jadwigę księżnę śląską, bo są skoligacone z świętą Elżbietka [szent Erzsebeth] Dzisiaj zauważyłam ,że moja języczka pomarańczowa mimo ,że ślimaki skonsumowały jej liście to jednak pokazała jeden kwiatek.Brawo dla wytrwałych i nie poddających się
KASIU ta żółta różyczka to Fresja ona jest śliczna






KASIU ta żółta różyczka to Fresja ona jest śliczna






- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu jakie piękne zdjęcie Twiggys R. z kropelkami wody
a Gloria Dei jak lody zabajone
Piękne paputki
To frywolitka?
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42392
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Familokowego ciąg dalszy
Oj to aż tak nie jestem zakręcona żeby u braci Węgrów róże zamawiać
wystarczą mi polskie szkółki
A co to za robal ?
A co to za robal ?


