Pozdrawiam Teresa
Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki
-
tencia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1496
- Od: 26 sty 2013, o 20:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki
Krynka KSM w mam ,tylko właśnie HT i OW ,chociaż z mojej winy ten mączniak,bo zaniedbałam systematyczny oprysk tymi preparatami.Cóż za błędy się płaci.Dzięki za odpowiedż.
Pozdrawiam Teresa
Pozdrawiam Teresa
- aniag78
- 200p

- Posty: 258
- Od: 7 sie 2013, o 22:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Austria, dolina Dunaju
Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki
Mam pytanie, czy ktoś miał ogórki z rozsady sadzone w sierpniu? Moją uprawę prawie do końca wykończyła susza i upał. Zastanawiam się, czy jeśli teraz wysieję ogórki na rozsadę, to doczekam się jeszcze owocu? Do października nie powinno być u nas większych chłodów.
-
gienia1230
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8278
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki
Aniu, wczoraj wysadziłam rozsadę ogórków na grządkę u drugiego syna. Za miesiąc a może wcześniej powinny być owoce. Nie wiem jak u Ciebie w Austrii, ale tutaj dopiero w listopadzie czasami pojawiają się przymrozki. A jeśli nawet to mam na taką okoliczność włókninę.
Pozdrawiam! Gienia.
-
anulab
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11523
- Od: 22 lut 2011, o 18:41
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: województwo mazowieckie
Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki
Na zbiory jesienne posiałam rubina medalistę(ponoć 35 dni w uprawie jesiennej do zbioru),bardziej dla eksperymentu ,rozsada ma około 2 tygodnie i właściwie już powinna być wysadzona,a ja nie mam gdzie.
- Ebabka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2980
- Od: 25 maja 2006, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlasie
Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki
Może ktoś wie, co to za ogórek na foto, ten drobnobrodawkowy, kolczasty? Jeden mi urósł i pomijając te kolce, super ogórek, smaczny, słodki, kształtny, proporcjonalny długość do grubości, plenny, zdrowy. Tu nieco zakręcony, wyjątkowo taki się trafił

Pozdrawiam Eugenia
-
lucioperca
- 100p

- Posty: 144
- Od: 2 kwie 2015, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: connecticut-plainville
Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki
Gienia , nie spotkalas sie u siebie z takimi owadami ? Zdjecie ponizej . Tydzien temu wsadzilem rozsade 10 ogorkow, rosna pieknie ale to dziadostwo niszczy liscie . Moze przyszlo ci sie zmierzyc z tym robactwem? pryskalem HT , OW ale na nich to nie dziala . 
Pozdrawiam Rafal
-
gienia1230
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8278
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki
Rafał, nie mogę otworzyć zdjęcia.
Pozdrawiam! Gienia.
-
lucioperca
- 100p

- Posty: 144
- Od: 2 kwie 2015, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: connecticut-plainville
Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki
Juz podaje nowe http://www.bing.com/images/search?q=ins ... de=overlay
Zostawiaja wydzieline na lisciach powodujaca obumieranie . Wylegniete larwy spadaja na ziemie i zeruja na korzeniach . Final dobrze znamy.
Zostawiaja wydzieline na lisciach powodujaca obumieranie . Wylegniete larwy spadaja na ziemie i zeruja na korzeniach . Final dobrze znamy.
Pozdrawiam Rafal
-
gienia1230
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8278
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki
Mój post ze str 41 tego wątku :
Dokładnie tego samego szkodnika tępię u siebie, wyjątkowo groźny, na cukinii też siedzi - striped willow leaf beetle. Typowy szkodnik dyniowatych. Nie dość, że wygryza dziurki to w jego odchodach jest bakteria , która szybko ogórki wykończy. Tak mi wykończyły te mendy pierwsze ogórki. Siedzą w ziemi, skaczą. Posadziłam II-gi rzut, opryskując miedzianem domieszałam mospilanu bo ogórki jeszcze nie owocują. Chodzę i zbieram, tłukę, są martwe osobniki i żywe też.
Pozdrawiam! Gienia.
-
gienia1230
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8278
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki
Rafał, nie mogę już edytować postu. Syn znalazł jakiś artykuł w necie, przetłumaczył mi piąte przez dziesiąte, wiem tylko tyle co Ci napisałam. A chciałabym wiedzieć więcej, co to za bakteria, jak długo żyje w resztkach roślin, co z tym fantem zrobić? Łodygi ogórków, i cukinii wrzuciłam do kompostownika, czym to grozi? Czy czasem nie trzeba będzie odkażać kompostu? Likwidując ogórki nie wiedziałam jeszcze, że to bakteria je wykończyła . Jeśli dobrze znasz j. ang. to może coś więcej się dowiesz. Daj znać jakbyś coś znalazł, na syna nie bardzo mogę liczyć, ciągle zabiegany, zapracowany i jak wraca do domu to pada z nóg. Noo nie mam sumienia dręczyć go o takie sprawy.
Pozdrawiam! Gienia.
-
lucioperca
- 100p

- Posty: 144
- Od: 2 kwie 2015, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: connecticut-plainville
Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki
Gienia ,postaram sie podeslac ci tlumaczenie na PW . Jest ciekawe krotkie opracowanie na temat tego szkodnika . Nie jestem pewien czy zmagamy sie z tym samym osobnikiem. U mnie na pewno jest to Western cucumber beetle . Postaraj dobrze przyjrzec raz jeszcze .Najlepszy okres to rano I wieczorem. Wczoraj skapalem je w HT o stezeniu 60 ml na 500 ml wody , powylazily na wierzch lisci latwo je wylapalem ale nie wiem czy sie tego wystrasza. Teraz to drugi rzut ogorkow .Przy pierwszym nie mialem tego problemu , za to Maczniak zjadl cukinie I ogorki. Juz nauczylem sie walczyc z maczniakiem a tu masz babo placek ;a ogoreczki jak z obrazka ( sremski z Polski) . Nic juz specjalnie nie moge wiecej zrobic bo jest duzo owocow zawiazanych . http://thelittlegardenthatcould.com/pes ... er-beetle/
Pozdrawiam Rafal
-
gienia1230
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8278
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki
Tak, tak, to to samo. U mnie występują też w kropki, podobne do biedronki. Dlatego zastanawiałam się przez chwilę czy to ukatrupić, i utłukłam. Wczoraj syn zamówił mi żółte tablice lepowe na Amazonie, właśnie na tego szkodnika, przyjdą jutro. Zamówil mi też, ale to już na przyszły sezon jakieś japońskie worki do wyłapywania ogrodnicy niszczylistki (ja ją tak nazwałam, tutaj to się inaczej nazywa) , podobno chroni obszar 4000 sq feet, jeśli nie masz dużego trawnika to pewnie u Ciebie nie ma takiego problemu z tym "godzillą". Doczytał mi też , że ta bakteria powoduje więdnięcie rośliny i zamieranie. No i nie można w tym samym miejscu sadzić ogórków. Od pięciu lat uprawiam tu ogórki i pierwszy raz się spotkałam z takim szkodnikiem. U starszego syna z kolei na ogórkach buszuje inny szkodnik- podobne toto- ( zielonkawe, ma jakieś odnóża) do jakiejś larwy, natłukliśmy tego dziadostwa, wnuk mi dzielnie pomagał. Teraz podobno biega do ogródka i robi przeglądy.
Pozdrawiam! Gienia.
-
lucioperca
- 100p

- Posty: 144
- Od: 2 kwie 2015, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: connecticut-plainville
Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki
Jezeli nie maja przyjaznego srodowiska (pryzmy z chwastow , nawet zle prowadzony kopostownik) to raczej zimy nie przetrwaja. Glowny naplyw jest z poludnia stanow . Ty jestes troche blizej to mozesz miec tego o wiele wiecej . Daj znac jak dzialaja te lepy na nie . Zastanawialem sie nad tym. Biedronki by sie przydaly ,zjadaja jajka tego szkodnika . Brokuly , rzodkiewka , kocimietka, wrotycz pospolity dzialaja odstraszajaca na nie
Pozdrawiam Rafal
-
gienia1230
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8278
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki
No i mam te żółte lepy, nie wieszałam bo nie widziałam tego szkodnika. Jednak dwa dni temu znalazłam i utłukłam dwie szt. Wiszą już drugi dzień ( w środku jest okropnie śmierdząca wkładka) ale nic się nie złapało poza innymi owadami. Jednak dwie roślinki już mi zwiędły i musiałam wyrzucić, jedną udało mi się wyrwać a druga niestety się urwała ( u mnie glina twarda jak kamień). Musiały być już wcześniej zarażone, strasznie mi szkoda tych ogórków, mam ich niewiele a tu już dwie szt wypadły.




Pozdrawiam! Gienia.
-
lucioperca
- 100p

- Posty: 144
- Od: 2 kwie 2015, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: connecticut-plainville
Re: Ogórki gruntowe-cz.3 uprawa,choroby,szkodniki
Gienia ,
Musze cie zmartwic . Te co przetrwaly nie wydadza zbyt duzo owocow . Te zuczki rozniosly tez bakterie na kwiatki co powoduje brak przyrostu chociaz juz byly w jakims stopniu wyksztalcone. Co sie uchowalo to chwala Bogu . U mnie zniklnely tak jak sie pojawily , nie wiadomo kiedy . Ale zniczenia sa I to duze . Pare krzakow musialem uciac . Modle sie jak wracam z pracy zeby nie padly nastepne . Zamieszcze zdjecie jak wroce do domu.
Musze cie zmartwic . Te co przetrwaly nie wydadza zbyt duzo owocow . Te zuczki rozniosly tez bakterie na kwiatki co powoduje brak przyrostu chociaz juz byly w jakims stopniu wyksztalcone. Co sie uchowalo to chwala Bogu . U mnie zniklnely tak jak sie pojawily , nie wiadomo kiedy . Ale zniczenia sa I to duze . Pare krzakow musialem uciac . Modle sie jak wracam z pracy zeby nie padly nastepne . Zamieszcze zdjecie jak wroce do domu.
Pozdrawiam Rafal



