Beatko, ja szczerze żałuję wiesz czego i dlaczego, ale... wrzesień jest nasz i koniec. Ja to muszę zobaczyć na własne oczy!
Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Jakie euforbie!!!!
Beatko, ja szczerze żałuję wiesz czego i dlaczego, ale... wrzesień jest nasz i koniec. Ja to muszę zobaczyć na własne oczy!
Beatko, ja szczerze żałuję wiesz czego i dlaczego, ale... wrzesień jest nasz i koniec. Ja to muszę zobaczyć na własne oczy!
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Było to silniejsze odemnie
musiałem zaglanąć ponownie. Te haworsje są seryjnie obłędne. Muszę ćwiczyć silną wolę dzięki tobie
Ile masz ich w kolekcji?
Paweł
Zielone eriopusa
Zielone eriopusa
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Czyli po prostu lipkabebos pisze:Abutilon - zaślaz, klonik pokojowy
Kwiaty pięknie i pięknie sfotografowane! Ale ta pryszczata haworcja bije na głowę wszystko!
- ejacek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3093
- Od: 16 lis 2008, o 19:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Euphorbia lophogona - faktycznie cudo zasługujące na pierwsze miejsce
, reszta także ciekawa. Wiedziałem , że tu trzeba spojrzeć 
- eba
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1241
- Od: 22 lip 2008, o 14:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Sochaczewa
- Kontakt:
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Zielono, soczyście, nacieszyłam oczy pięknościami
.
Euphorbie obłędne
.
Euphorbie obłędne
- nyskadu
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7181
- Od: 13 kwie 2008, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Wspaniale rośliny, wyjątkowy balkonik i niepowtarzalny klimat, łącznie z kolorem i doniczkami a nawet ścianami i półkami. Wszystko dopięte na ostatni guzik a klonik-zaślaz ma również wyjątkowy, niebanalny kolor 
-
bebos
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1406
- Od: 1 lut 2011, o 15:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Dorota - nie wiem czy o to pytasz - ale jeśli tak - to Sedum sieboldii 'Mediovariegatum" i 'Dragon' (fot)- reszta to rojniki - wszystko mrozoodporne, u mnie od lat na balkonie, ale że w doniczkach - to mogą zejść podczas większych mrozów

Nowości! Zakupy roku! Od Henryka! Warto było być powściągliwą w zakupach przez cały sezon, żeby teraz tak bardzo się cieszyć:
Widok ogólny


Haworthia nigra - mega kępa - ponad 15-letnia!


Haworthia rubrobrunea - nazwa nie jest oficjalnie przyjęta, należy do dyskusyjnej grupy Haworthia resendeana - jedni uważają je za formy H. coarctata, inni - za spontaniczne mieszańce H. coarcatata i H. glabrata lub innych - mniejsza o to - jest piękna, wyjątkowa, cudnie wybarwia się od słońca!


Haworthia glauca var. jacobseniana, Miler Station - miałam już małą kępkę, ale nie mogłam się oprzeć...


...i jeszcze Hawothia pumila, Worcester - w grupce zasiedziałych u mnie krewniaczek i osobno, jako pierwsza i dalej przypominam inną formę H. pumila, oraz H. minima, Swellendam + H. minima var. poellnitziana i H. marginata z tego samego podrodzaju






...a na all wypatrzyłam coś co chciałam mieć - Echeveria agavoides 'Rubra' - ale hallo - czemuż ona taka wielka...mam nadzieję, że u mnie przyjmie z czasem bardziej kompaktową formę, tak jak moja wieloletnia typowa E. agavoides...w sferze marzeń zostaje jeszcze E. agavoides 'Ebony' - jest teraz na e bay, ale zobaczę na razie dla orientacji wynik licytacji





Nowości! Zakupy roku! Od Henryka! Warto było być powściągliwą w zakupach przez cały sezon, żeby teraz tak bardzo się cieszyć:
Widok ogólny


Haworthia nigra - mega kępa - ponad 15-letnia!


Haworthia rubrobrunea - nazwa nie jest oficjalnie przyjęta, należy do dyskusyjnej grupy Haworthia resendeana - jedni uważają je za formy H. coarctata, inni - za spontaniczne mieszańce H. coarcatata i H. glabrata lub innych - mniejsza o to - jest piękna, wyjątkowa, cudnie wybarwia się od słońca!


Haworthia glauca var. jacobseniana, Miler Station - miałam już małą kępkę, ale nie mogłam się oprzeć...


...i jeszcze Hawothia pumila, Worcester - w grupce zasiedziałych u mnie krewniaczek i osobno, jako pierwsza i dalej przypominam inną formę H. pumila, oraz H. minima, Swellendam + H. minima var. poellnitziana i H. marginata z tego samego podrodzaju






...a na all wypatrzyłam coś co chciałam mieć - Echeveria agavoides 'Rubra' - ale hallo - czemuż ona taka wielka...mam nadzieję, że u mnie przyjmie z czasem bardziej kompaktową formę, tak jak moja wieloletnia typowa E. agavoides...w sferze marzeń zostaje jeszcze E. agavoides 'Ebony' - jest teraz na e bay, ale zobaczę na razie dla orientacji wynik licytacji




- marta_lara
- 500p

- Posty: 679
- Od: 12 mar 2012, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Woooo!!!
Ależ się obłowiłaś w pięknotki!!
Gdyby Henryk w wątku sprzedażowym wrzucał dodatkowo fotki każdej roślinki, niektórych byś nie już nie dostała
Haworthia rubrobrunea - za świetny kolorek
Haworthia glauca var. jacobseniana, Miler Station - miodzio, uwielbiam kolumnowce
Ależ się obłowiłaś w pięknotki!!
Gdyby Henryk w wątku sprzedażowym wrzucał dodatkowo fotki każdej roślinki, niektórych byś nie już nie dostała
Haworthia rubrobrunea - za świetny kolorek
Haworthia glauca var. jacobseniana, Miler Station - miodzio, uwielbiam kolumnowce
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Beatko! Odpadłam...To, co prezentujesz, to prawdziwe perełki. Cudowne rośliny i można po prostu tylko patrzeć i się zachwycać. A skoro Henryk nie chce, to może kiedyś Ty pomyślisz o jakiejś monografii rodzaju Haworthia...? Przecież zdjęcia masz jak z żurnala, okazy godne pozazdroszczenia, wiedzę o tych roślinach przeogromną...Przemyśl!
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20350
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Wspaniałe, doskonale pokazane rośliny. Haworcje jak z żurnala, dużo ładniejsze niż były u mnie! Nie wiem co z nimi uczyniłaś...

Henryk - moje kaktusy i sukulenty 1..., 8, 9,cz. 10
W tematach wymiany/sprzedaży roślin proszę pisać na priv.
W tematach wymiany/sprzedaży roślin proszę pisać na priv.
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Widok z lotu ptaka na H.nigra fantastyczny! Od dzisiaj kocham swoja i odliczam jej kolejne lata i piętra! 
-
bebos
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1406
- Od: 1 lut 2011, o 15:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Marta - nic straconego
Żaneta - to pozory! Zdjęć nie przechowuję, wstyd przyznać jakim aparatem obecnie się posługuję (mam tylko oko do światła po latach pracy z kliszową lustrzanką), no a przede wszystkim zupełnie nie radzę sobie z ogromna grupą tzw. miękkich haworcji - resztę zobaczysz, jak przyjedziesz - na fotkach wszystko jakoś lepiej wygląda - jak zresztą Henryk zauważył!
Henryku - nabłyszczyłam
Żartuję, były doskonałe, trochę je tylko pomyziałam załączonymi jak podpórki pędzelkami namoczonymi w roztworze płynu do mycia naczyń. Tak jak pisałam - zachowałam całe bryły w jakich przybyły, a H. nigra nawet nie wyciągałam z doniczki, tylko trochę nacięłam doniczkę dla luzu i wsadziłam w całości do osłonki...jedynie bryła u H. glauca po wydobyciu z doniczki odpadła - została warstwa grubości 2 cm -mam nadzieje, że są tam korzonki, które dadzą radę!
Lucy - a Ty na pewno masz H. nigra, a nie H. limifolia var. nigra??? Gosia myślała, że ma tę pierwszą, ale to zweryfikowałam. H. nigra trudna do zdobycia...Twoja na liściach ma pręgi czy guzki? Patrz na dolną str liści. U H. nigra powierzchnia powinna wyglądać tak:

nawet jeśli pozornie widać pasma, to składają się one u niej z guzków, a u H. limifola var. nigra są to ciągłe pręgi, u młodych mogą być przerywane, ale to nie guzki.
Żaneta - to pozory! Zdjęć nie przechowuję, wstyd przyznać jakim aparatem obecnie się posługuję (mam tylko oko do światła po latach pracy z kliszową lustrzanką), no a przede wszystkim zupełnie nie radzę sobie z ogromna grupą tzw. miękkich haworcji - resztę zobaczysz, jak przyjedziesz - na fotkach wszystko jakoś lepiej wygląda - jak zresztą Henryk zauważył!
Henryku - nabłyszczyłam
Lucy - a Ty na pewno masz H. nigra, a nie H. limifolia var. nigra??? Gosia myślała, że ma tę pierwszą, ale to zweryfikowałam. H. nigra trudna do zdobycia...Twoja na liściach ma pręgi czy guzki? Patrz na dolną str liści. U H. nigra powierzchnia powinna wyglądać tak:

nawet jeśli pozornie widać pasma, to składają się one u niej z guzków, a u H. limifola var. nigra są to ciągłe pręgi, u młodych mogą być przerywane, ale to nie guzki.
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Przyjadę, przyjadę, ale pamiętaj, że wiem co mówię
Nie zawsze jest ważne, czym robisz zdjęcia - ważny jest jego odbiór i co ono przekazuje. A u Ciebie jest wszystko, czego potrzeba 
- nyskadu
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7181
- Od: 13 kwie 2008, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Beatko niesamowity widok, Twój balkonik to prawdziwy raj, dopieszczony, wypielęgnowany ze smakiem
Coś wspaniałego!
-
bebos
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1406
- Od: 1 lut 2011, o 15:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moje Haworthia i in. cz. II - bebos
Aga, mam tego wielokrotnie mniej niż TY, więc mogę sobie pozwolić na dobieranie osłonek, doniczusiek, odświeżanie wilgotnym pędzelkiem listka po listku...a o takim ogrodzie i "piaskownicach" jak u Ciebie to mogę tylko marzyć
Piękno pokazanych dzisiaj haworcji to zasługa wyłącznie Henryka
Aż się w głowie kreci myśląc o ponad 15-letnich roślinach. Ja mam taka tylko jedną haworcję i jestem do niej bardzo przywiązana...gdzie ja była 15 lat temu...na zupełnie innym etapie życia - właściwie to dopiero zaczynałam samodzielne życie...a ona już była ze mną!
Piękno pokazanych dzisiaj haworcji to zasługa wyłącznie Henryka
Aż się w głowie kreci myśląc o ponad 15-letnich roślinach. Ja mam taka tylko jedną haworcję i jestem do niej bardzo przywiązana...gdzie ja była 15 lat temu...na zupełnie innym etapie życia - właściwie to dopiero zaczynałam samodzielne życie...a ona już była ze mną!

