Oczywiście doceniam wartość podkładek przy ratowaniu cennych roślin i doprowadzaniu ich do szybszego kwitnienia dla pozyskania nasion. Ale wygląd... Nie podoba mi się i już.
Kaktusy Joanna - annaoj cz. 3
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20339
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Kaktusy Joanna - annaoj cz. 3
Jestem zadziwiająco zgodny z Tobą w tym temacie. Nigdy nie lubiłem (od)szczepieńców. Ale to tylko moje osobiste zdanie - to trzeba zaznaczyć. 
Oczywiście doceniam wartość podkładek przy ratowaniu cennych roślin i doprowadzaniu ich do szybszego kwitnienia dla pozyskania nasion. Ale wygląd... Nie podoba mi się i już.
Oczywiście doceniam wartość podkładek przy ratowaniu cennych roślin i doprowadzaniu ich do szybszego kwitnienia dla pozyskania nasion. Ale wygląd... Nie podoba mi się i już.
Re: Kaktusy Joanna - annaoj cz. 3
Chcę tylko jeszcze dodać, że oczywiście jest to zupełnie indywidualna sprawa, każdy ma swoją wizję na rozwój kolekcji, a rośliny z podkładek są równie piękne co te, które podkładki nigdy nie widziały. Każdemu co innego podoba sie w kaktusach i czym innym jest urzeczony. I to właśnie jest najpiękniejsze w tych roślinach - zachwycają pod tak wieloma względami, że każdy znajdzie coś dla siebie.
Re: Kaktusy Joanna - annaoj cz. 3
Konradzie, Henryku w sumie ciekawy temat poruszyliście.
Fakt wspomniana roślina osiągnęła takie rozmiary pewnie o jakieś 10 lat wcześniej niż by była na własnym korzeniu.
Z mojego punktu widzenia wygląda to troche inaczej a mianowicie czy pozostawić na podkładce czy ukorzenić. Nie przepadam za szczepionymi wiec decyzja była prosta.
Dodam jeszcze ze na niektóre gatunki szczepienie minimalnie wpływa negatywnie pod kontem pokroju a jedynie na przyśpieszony przyrost.
Ponadto takie same rośliny (z jednego wysiewu) wyglądają zupełnie inaczej u np Henryka a inaczej u mnie, każdy ma swój sposób prowadzenia i oczywiście inne warunki im zapewnia co wpływa na ich przyrost oraz wygląd. Które będą sie bardziej podobać to już kwestia gustu. Nie trzeba szczepić aby sie różniły wielkością , pokrojem, cierniami.
Przy okazji zapytam o temat trochę z innej beczki ale poniekąd podobny a mianowicie -Hybryda
Co sadzicie o tego typu roślinach?
Fakt wspomniana roślina osiągnęła takie rozmiary pewnie o jakieś 10 lat wcześniej niż by była na własnym korzeniu.
Z mojego punktu widzenia wygląda to troche inaczej a mianowicie czy pozostawić na podkładce czy ukorzenić. Nie przepadam za szczepionymi wiec decyzja była prosta.
Dodam jeszcze ze na niektóre gatunki szczepienie minimalnie wpływa negatywnie pod kontem pokroju a jedynie na przyśpieszony przyrost.
Ponadto takie same rośliny (z jednego wysiewu) wyglądają zupełnie inaczej u np Henryka a inaczej u mnie, każdy ma swój sposób prowadzenia i oczywiście inne warunki im zapewnia co wpływa na ich przyrost oraz wygląd. Które będą sie bardziej podobać to już kwestia gustu. Nie trzeba szczepić aby sie różniły wielkością , pokrojem, cierniami.
Przy okazji zapytam o temat trochę z innej beczki ale poniekąd podobny a mianowicie -Hybryda
Co sadzicie o tego typu roślinach?
Pozdrawiam
Piotr
Piotr
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20339
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Kaktusy Joanna - annaoj cz. 3
Tutaj trzeba odróżnić hybrydę lub multihybrydę którą stworzył hodowca wybierając dwa gatunki których połączenie cech w jakiś sposób gwarantuje że ich "potomek" będzie znacznie ładniejszy od roślin matecznych. Te wg. mnie są ok. Najlepiej jeśli jest jeszcze zarejestrowana, wtedy mamy jakąś gwarancję że utrzyma właściwości czyli wygląd lub kwiat.Hybryda
Co sadzicie o tego typu roślinach?
Drugą sprawą jest hybrydyzacja roślin "jak leci" po której pozostają tzw. brzydko kundle czyli inaczej pisząc ni to pies ni wydra. Te powstają zwykle w obrębie jednego rodzaju i jest to kłopot dla tego kto chce mieć jakąś jakość w kolekcji. Po prostu są to rośliny nie do określenia...
Oczywiście jeśli się ktoś lubi bawić w takie rzeczy to też dobrze, jego sprawa. Gorzej jeśli te rośliny rozpowszechnia dalej, wtedy już jest niefajnie.
- annaoj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2912
- Od: 3 sie 2012, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Kaktusy Joanna - annaoj cz. 3
To wszystko zależy co kto lubi, jeszcze nie tak dawno wielu kaktusiarzy wzdrygało się na słowo hybryda...
A wracając do kolekcji, to muszę dodać jeszcze rośliny Koleżanki (hawelcia), z którą buszowałam po kolekcjach lubelskich. Może to Ją zmobilizuje do założenia swojego wątku, bo czaić to czai się tutaj długo.



Tu muszę zaznaczyć, że to kaktus z mojego (oj dawnego!) wysiewu. Cieszę się, że u niej przetrwał.







Ma i kaktusy, te mam nadzieję, że obejrzymy w Jej wątku.
A wracając do kolekcji, to muszę dodać jeszcze rośliny Koleżanki (hawelcia), z którą buszowałam po kolekcjach lubelskich. Może to Ją zmobilizuje do założenia swojego wątku, bo czaić to czai się tutaj długo.



Tu muszę zaznaczyć, że to kaktus z mojego (oj dawnego!) wysiewu. Cieszę się, że u niej przetrwał.







Ma i kaktusy, te mam nadzieję, że obejrzymy w Jej wątku.
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Kaktusy Joanna - annaoj cz. 3
Niech zakłada koniecznie! Jako pierwsza pogratuluję Jej pięknego pachypodium 
- brombiel
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3007
- Od: 22 cze 2014, o 13:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Kaktusy Joanna - annaoj cz. 3
Ja też od razu je zauważyłam 
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 20339
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Kaktusy Joanna - annaoj cz. 3
No pewnie - namawiaj do założenia wątku! Jest na co patrzeć, rośliny z naszej branży i to ładne rośliny to dlaczego ich nie pokazywać?? 
- banditoo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3054
- Od: 23 lis 2008, o 01:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Kaktusy Joanna - annaoj cz. 3
pewnie nawet Henryk niedawno jeszcze nie dopuścił by u siebie hybrydyannaoj pisze:To wszystko zależy co kto lubi, jeszcze nie tak dawno wielu kaktusiarzy wzdrygało się na słowo hybryda...![]()
![]()
Fotki z kolekcji świewtne, a same kolekcje zapewne niedoścignione, lubię oglądać takie wyrośnięte rośliny, szczególnie z tych wolno rosnących. Ciężko będzie doścignąć takie kolekcję, trochę latek musi minąć. Nawet nie wiem co najbardziej chwalić
- annaoj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2912
- Od: 3 sie 2012, o 21:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Kaktusy Joanna - annaoj cz. 3
- banditoo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3054
- Od: 23 lis 2008, o 01:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Kaktusy Joanna - annaoj cz. 3
No jakoś strasznie mało nie mam ale są to znacznie młodsze rośliny, jedynie co akurat w polskich kolekcjach jest bida to mutacje i różne ciekawe formy astraków( pomijając licznerskich bo to jakby niedościgniona kolekcja). A tak to jeszcze wielu lat potrzeba.annaoj pisze:Jeszcze chwila (a może i już) i będziesz mógł stawać w szranki z najlepszymi. Tylko trzeba by było odwiedzić Wrocław, żeby to zobaczyć i tutaj odpowiednio pokazać.![]()
Re: Kaktusy Joanna - annaoj cz. 3
Wszystko jest kwestią co się lubi. Hybrydy ostatnio stały się bardzo modne, aczkolwiek w mojej kolekcji ich nie będzie. Nie żebym był jakoś ideologicznie przeciwny, po prostu kwiaty przegrywają u mnie z cieniami, korpusami i odrostami
no i trzeba pamiętać że kaktusiarzom zawsze kończy się miejsce, więc trzeba wyważyć czy ważniejszy jest kolejny gatunek czy hybryda. Ale jak zawsze - co kto lubi, co komu w duszy gra. Rozwijać się można w różnych kierunkach.
- ejacek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3093
- Od: 16 lis 2008, o 19:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Kaktusy Joanna - annaoj cz. 3
Dla jednych samo mieszanie numerów polowych to będzie przestępstwo, a dla innych zabawa i cel .banditoo pisze:pewnie nawet Henryk niedawno jeszcze nie dopuścił by u siebie hybrydyannaoj pisze:To wszystko zależy co kto lubi, jeszcze nie tak dawno wielu kaktusiarzy wzdrygało się na słowo hybryda...![]()
![]()
![]()
Fotki z kolekcji świewtne, a same kolekcje zapewne niedoścignione, lubię oglądać takie wyrośnięte rośliny, szczególnie z tych wolno rosnących. Ciężko będzie doścignąć takie kolekcję, trochę latek musi minąć. Nawet nie wiem co najbardziej chwalić
Nie był bym taki pewien . Chyba że jak Tomek będziesz sam biegał po górkach i zbierał nasionaKorund pisze:Wszystko jest kwestią co się lubi. Hybrydy ostatnio stały się bardzo modne, aczkolwiek w mojej kolekcji ich nie będzie.
Widać że będzie co podziwiaćMoże to Ją zmobilizuje do założenia swojego wątku, bo czaić to czai się tutaj długo.
- nolina
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6664
- Od: 20 mar 2010, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Toruń
Re: Kaktusy Joanna - annaoj cz. 3
Niech zakłada wątek...mnie już jej roślinki się podobają,a pachypodium bombowe 




