Sukulenty i kaudeksy Ewy cz.II

[piasek pustyni]

A dlaczego resztki...? U mnie całość jest mniejsza
Ale piękne masz te roślinki, Ewo. Kaudeksy jak marzenie. E. lactea...padła mi tak szybko, jak przyszła, zresztą euforbie chcę mieć tylko endemiczne. Mam ciągle od Ciebie E. leuconeura - i ładnie rośnie, ale Twoje kaudeksy to dla mnie zachwyt nieustanny

[eba]

Cieszę się .
Resztki, bo brak mi do nich siły i miejsca. Niektóre są kapryśne i rzadko, albo wcale nie kwitną. Do tego wełnowce... Ile razy miałam już nadzieję, że wytępiłam to robactwo. Pół roku spokój, a potem od nowa. One się biorą z powietrza, czy jak?
Zdecydowanie wolę takie klimaty :
pyrenacantha malvifolia


euphorbie różniaste


monadenium ritchiei ssp. nyambense

[ejacek]

Jak w palmiarni , cudowne klimaty . Ten wątek na pewno będę obserwował co się dzieje

[eba]

Zapraszam serdecznie .

[bebos]

Kwiatostany Monadenium od góry, a tym bardziej od dołu wyglądają tak, że spokojnie mogłyby posłużyć jako wzór dla stworzenia obrazu jakiegoś kosmity lub elementu pozaziemskiej scenerii; widuję w filmach SF zwyklaki tak nieudacznie "podrasowane" na nieziemskie rośliny, że aż dostaję trzęsawki ... coś absurdalnego dokleją, coś pomalują - licząc, że naiwni widzowie nie zauważą...dla mnie zawsze jest to zgrzyt! A w zasięgu ręki są TAKIE gotowce!
A co do wełnowców korzeniowych na asklepiadakach i in.- wiele bym dała za odp. na postawione przez Ciebie pytanie - skąd, no skąd się one raz za razem biorą Pomijając ich nawroty po wytruciu na starych okazach (może trafi się jakieś super odporne jajo), skąd zarazy u roślin "dziewiczo" posadzonych w sterylnym podłożu, wcześniej spryskanych BI58 i dokładnie przeszukanych...i skąd w jednej, i w drugiej i w dziesiątej takiej doniczce na osobnych podstawkach -przecież nie przepełzają Po ostatniej zimowej inwazji ręce mi niemal zupełnie opadły...nie wytrzymałam nerwowo i podlałam nieco silniejszym roztworem...część roślin mocna to odchorowała. Obawiam się, ze jeszcze będą dalsze tego konsekwencje

[piasek pustyni]

Dziewczyny, nie straszcie, błagam...Ja jeszcze ani razu nie miałam wełnowca na "swoich" stapeliakach - pomijając świeży zakup, które kiedyś Ewa zresztą zauważyła na Trichocaulon cactiforme. To był jedyny przypadek, roślina zresztą padła. Tutaj jestem przeażona tym, co mówicie - a ja przecież trzymam je na powietrzu co roku. Dzięki Wam będę je bardzo uważnie obserwować!

[eba]

Z powietrza to one się nie biorą, nie przezimują w naszym klimacie. Muszą być zawleczone z innych doniczek. Ale pełzać niestety potrafią, każda nowa roślina musi zostać poddana kwarantannie. Ale jak długiej?
Nie ma co się bać, trzeba stapeliaki często oglądać i niestety podlewać chemią. Nawet prewencyjnie.

[piasek pustyni]

To wiadome, Ewuś, u mnie Bi58 idzie na początek i koniec sezonu, właśnie prewencyjnie. Może dlatego - odpukać - działa, ale nieco mnie nastraszyłyście tak czy owak

[Iga123ana]

Dopiero tu zajrzałam a tu takie cuda:-) Wiedziałam że na pewno masz piękne kaudeksiki ale nie spodziewałam się aż tylu ciekawostek. Ja właśnie choruje na takie roślinki i zaczęłam przygodę z nimi. Mam nadzieję, że kiedyś też będę mieć takie piękności i na pewno teraz będzie to stale odwiedzany wątek

[eba]

Zapraszam, choć sama rzadko zaglądam .
Monadenium stapelioides zakwitło


monadenium ritchiei ssp. nyambense nie chce być gorsze


euphorbia lactea variegata ruszyła


przyrościk w zbliżeniu


senecia: serpens, anteuphorbium, stapeliformis


anacampseros zbiera się do kwitnienia


a to siewki z ubiegłego roku


bowiea volubilis kwitnie


euphorbia caput-medusae


euphorbia brevitorta


haworsja longiana wreszcie zaczyna wyglądać po tym jak ją poparzyłam słońcem 2 lata temu


giganty


z domowych: haworsja fasciata var. concolor, edit: haworsja attenuata var. radula


ceropegia hybrid


i jedna z niewielu hojek, które u mnie żyją i mają się dobrze

[ejacek]

Lubię oglądać te nietypowe kwiaty rzadziej spotykanych sukulentów , tak różne od kaktusowych

[piasek pustyni]

A ta jedna z nielicznych to nawet Cię kwiatem obdarzyła
Lubię widoki u Ciebie, Ewuniu, tylko czasem żałuję, że nie mogę tego zobaczyć na własne oczy. Bo chyba bym od Ciebie nie wyszła, tyle różności, które bardzo lubię!

[eba]

Zapraszam , wszystko mieści się w małej szklarence.
Hoja thomsonii od Merghen, strasznie mi się podoba




inne, zakwitł senecio pendulus




adenia perrieri


nowość - dorstenia verdickii


i cała, z kaudeksem

[piasek pustyni]

Ewa! Jak zwykle dawka emocji! Skąd masz Adenia perrieri...? tyle jej się naszukałam, a nasion nie ma...
Twoja cudowna!

[eba]

Żanetko, odpisałam na pw .
Staram się, jak mogę, żeby nie było zbyt nudno .