Ogród Ignis05 część 7
- drewutnia
- 1000p

- Posty: 3711
- Od: 1 gru 2011, o 13:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Ogród Ignis05 część 7
Ale nam zaserwowałaś wycieczkę
Jaszczurki na drzewie, ważki, ścieżki z lawenda i różami 
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród Ignis05 część 7
Krysiu, różany ogród zachwycający, ale Comte de Chambord w takiej ilości i jakości to majstersztyk. Wyobrażam sobie ten widok i zapach na "żywo"
Ciekawa jestem, które z róż Austina wyróżniały się najbardziej?
Ciekawa jestem, które z róż Austina wyróżniały się najbardziej?
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród Ignis05 część 7
Ależ wspaniałości! Tyle kwiecia w jednym miejscu. To niesamowite, jaki efekt daje sadzenie jednej odmiany róż w takich ilościach. Gdybym miała zakładać ogród od zera, to z pewnością wzorowałabym się na tej metodzie. A na dzień dzisiejszy różę Comte de Chambord mam w ilości: jedna sztuka
Ale i u ciebie też rewelacyjnie wszystko wygląda. Nowa rabata super i wcale nie sprawia wrażenia nowej, bo wszystko już takie zadomowione
Ale i u ciebie też rewelacyjnie wszystko wygląda. Nowa rabata super i wcale nie sprawia wrażenia nowej, bo wszystko już takie zadomowione
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród Ignis05 część 7
Krysiu takie fotki z angielskich ogrodów mogłabym oglądać przez kilka godzin.
To cudowne ogrody szczególnie w okresie letnim, kiedy kwitnie najwięcej kwiatów.
Miałaś szczęście, że udało Ci się widzieć te wszystkie cuda na własne oczy.

To cudowne ogrody szczególnie w okresie letnim, kiedy kwitnie najwięcej kwiatów.
Miałaś szczęście, że udało Ci się widzieć te wszystkie cuda na własne oczy.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród Ignis05 część 7
Witam z wysuszonej kompletnie północy.
Wciąż słychać o wielkich ulewach w innych regionach kraju a u nas cisza i susza.
Były wprawdzie obiecujące prognozy ale do wczoraj.
Dzisiaj już od rana zniknął deszcz w prognozach dla naszego regionu.
Na szczęście dla roślin chmury przesłoniły słońce i nie było aż takiego upału.
Stasiu
te pomysłowe zwierzaki były tam chyba w ramach jakiejś wystawy.
Był jeszcze ogromny pająk zapleciony w wielkiej pajęczynie na drzewie. Można było się go wystraszyć.
Zrobiłam zdjęcie ale wyszło niezbyt wyraźnie.
Ewcia
fotki tych zwierzaków robiłam z myślą o Tobie i Twoich talentach do robienia różnych pomysłowych rzeczy.
Może natchną Cię do nowych robótek.
Dorotko
tam na miejscu podpatrywałam , jak rosną te róże i nawet miałam jakieś wnioski.
Ale po obejrzeniu wielu następnych ogrodów wyleciało mi to z głowy.
Byłam zdumiona , jaką ilość ściółki kładą między te róże. Wyglądało mi to na kompost pomieszany z obornikiem.
Właściwie wszędzie w tych ogrodach na rabatach bylinowych, różanych, przy hortensjach itp leżała gruba warstwa
podobnej ściółki. Jak do tego dodamy sporą ilość opadów zazwyczaj w tych regionach, praktycznie brak zimy,
to już oczywistym jest , dlaczego te rośliny tam są większe i zdrowsze niż u nas.
Na pewno pamiętam ogromny kwiat Princess Aleksandry Of Kent. Większy niż u innych róż. I pożałowałam, że jej nie kupiłam.
Tym bardziej, że jestem zawiedziona kupioną Gertrude Jekyll, no chyba, że to jej pierwsze kwitnienie jest tylko takie nędzne.
Zaczynam podejrzewać, czy przypadkiem nie dostałam Mary Rose zamiast Gertrude.
Dla Ciebie jeżówka Papalo White
Wandziu
mam już trzy krzaczki Comte i jak na razie kwitną po kolei, zamiast wszystkie razem.
A tak liczyłam na taki efekt kwitnienia w grupie tych samych róż.
Przesadziłam je tam dopiero jesienią. Może potrzebują więcej czasu.
Grażko
Bardzo się cieszę, że mogłam tam pojechać i zobaczyć chociaż namiastkę z wielu ogrodów w Anglii.
Tak naprawdę można by było jeździć tam co roku i wciąż zwiedzać kolejne ogrody.
Ale chyba już więcej nie będę miała takiej okazji.

Miłych snów
Wciąż słychać o wielkich ulewach w innych regionach kraju a u nas cisza i susza.
Były wprawdzie obiecujące prognozy ale do wczoraj.
Dzisiaj już od rana zniknął deszcz w prognozach dla naszego regionu.
Na szczęście dla roślin chmury przesłoniły słońce i nie było aż takiego upału.
Stasiu
Był jeszcze ogromny pająk zapleciony w wielkiej pajęczynie na drzewie. Można było się go wystraszyć.
Zrobiłam zdjęcie ale wyszło niezbyt wyraźnie.
Ewcia
Może natchną Cię do nowych robótek.
Dorotko
Ale po obejrzeniu wielu następnych ogrodów wyleciało mi to z głowy.
Byłam zdumiona , jaką ilość ściółki kładą między te róże. Wyglądało mi to na kompost pomieszany z obornikiem.
Właściwie wszędzie w tych ogrodach na rabatach bylinowych, różanych, przy hortensjach itp leżała gruba warstwa
podobnej ściółki. Jak do tego dodamy sporą ilość opadów zazwyczaj w tych regionach, praktycznie brak zimy,
to już oczywistym jest , dlaczego te rośliny tam są większe i zdrowsze niż u nas.
Na pewno pamiętam ogromny kwiat Princess Aleksandry Of Kent. Większy niż u innych róż. I pożałowałam, że jej nie kupiłam.
Tym bardziej, że jestem zawiedziona kupioną Gertrude Jekyll, no chyba, że to jej pierwsze kwitnienie jest tylko takie nędzne.
Zaczynam podejrzewać, czy przypadkiem nie dostałam Mary Rose zamiast Gertrude.
Dla Ciebie jeżówka Papalo White
Wandziu
A tak liczyłam na taki efekt kwitnienia w grupie tych samych róż.
Przesadziłam je tam dopiero jesienią. Może potrzebują więcej czasu.
Grażko
Tak naprawdę można by było jeździć tam co roku i wciąż zwiedzać kolejne ogrody.
Ale chyba już więcej nie będę miała takiej okazji.

Miłych snów
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród Ignis05 część 7
Witam
Dzisiaj zapraszam do ogrodu angielskiego, innego niż dotąd zwiedzane - ogród preriowy.
Wyobraźcie sobie na wielkiej odkrytej przestrzeni ogromne łany traw, przetacznikowców, krwawników,
omanów, żeleźniaków w różnych kolorach i wielu innych roślin tolerujących suszę i duże nasłonecznienie.
Może jeszcze to nie był najlepszy czas do ich podziwiania, bo np trawy kwitną nieco później
i ogród całe swoje piękno pokazuje pewnie teraz.
Na powitanie taka para ogrodników.
Dalej to już takie widoki.




Przy niektórych roślinach taka informacja, że są do kupienia w tutejszym sklepie.

Tutaj kupiłam ten przetacznikowiec.
Miłego oglądania
Dzisiaj zapraszam do ogrodu angielskiego, innego niż dotąd zwiedzane - ogród preriowy.
Wyobraźcie sobie na wielkiej odkrytej przestrzeni ogromne łany traw, przetacznikowców, krwawników,
omanów, żeleźniaków w różnych kolorach i wielu innych roślin tolerujących suszę i duże nasłonecznienie.
Może jeszcze to nie był najlepszy czas do ich podziwiania, bo np trawy kwitną nieco później
i ogród całe swoje piękno pokazuje pewnie teraz.
Na powitanie taka para ogrodników.
Dalej to już takie widoki.




Przy niektórych roślinach taka informacja, że są do kupienia w tutejszym sklepie.

Tutaj kupiłam ten przetacznikowiec.
Miłego oglądania
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Ogród Ignis05 część 7
Krysiu, dziękuję za kolejną porcję zwiedzania, widzianą Twoimi oczyma.
Te jednorodne łany dorodnych kwiatów robią wielkie wrażenie, wiadomo w ilości siła.
Ale nasze ogródeczki nie są aż tak pojemne, dlatego sadzimy dużo, ale pojedynczych roślin, żeby nacieszyć się każdą po kolei we właściwym czasie.
Te jednorodne łany dorodnych kwiatów robią wielkie wrażenie, wiadomo w ilości siła.
Ale nasze ogródeczki nie są aż tak pojemne, dlatego sadzimy dużo, ale pojedynczych roślin, żeby nacieszyć się każdą po kolei we właściwym czasie.
-
slanka-flora
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 15026
- Od: 3 gru 2011, o 09:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Ogród Ignis05 część 7
Piękna relacja z angielskiego ogrodu
I jeszcze mozna kupić na miejscu ...
Ceny przystępne
Pozdrawiam,
Sławek
I jeszcze mozna kupić na miejscu ...
Ceny przystępne
Pozdrawiam,
Sławek
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Ogród Ignis05 część 7
Oj tak, trawiaste ogrody są piękne, ale trzeba mieć dla nich sporo miejsca.
Kiedyś w TV widziałam taki ogród tylko holenderski, był niesamowity.
To była już póżna jesień i trawy przebarwiały się w różnych kolorach wraz z liśćmi obok rosnących drzew.
Zapierało dech w piersi na taki widok.
My możemy sobie pozwolić zaledwie na kilka trawek, ale dobre i to.
Kiedyś w TV widziałam taki ogród tylko holenderski, był niesamowity.
To była już póżna jesień i trawy przebarwiały się w różnych kolorach wraz z liśćmi obok rosnących drzew.
Zapierało dech w piersi na taki widok.
My możemy sobie pozwolić zaledwie na kilka trawek, ale dobre i to.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4948
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Ogród Ignis05 część 7
Borde Hill bardzo mi się podoba. Dostojne jałowce (chyba Bruns) z trytomami, aranżacja płytkowo-ceglasta z lekkimi w odbiorze wzrokowym - roślinami (czy może pamiętasz Krysiu co tam rosło?), iglak oblepiony kwitnącym, wiciokrzewem
Na preriowym podoba mi się liliowy źeleźniak.
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród Ignis05 część 7
Krysiu, preriowy ogród zachwycający
Jednak co to znaczy duża przestrzeń i piękna aranżacja
Na żywo, to dopiero musiały być widoki. Zazdroszczę Ci tak pięknej wycieczki...Kto wie, może i ja kiedyś będę miała okazję żeby zwiedzić takie cudne miejsca.
Wcale się nie dziwię, że skusiłaś się na takiego przetacznikowca. Też by mnie skusił

Wcale się nie dziwię, że skusiłaś się na takiego przetacznikowca. Też by mnie skusił
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ogród Ignis05 część 7
Twój ogród jest śliczny, zielony jakby suszy nie było.
A te angielskie to brak mi słów. Chyba bym stała z rozdziawioną buzią i stała....a jeszcze oglądałaś w Niemczech, Francji ( założone przez anglików
) piękne . A te drzewa -derenie, uwielbiam je, a tu jeszcze takie duuuże
chyba bym stamtąd nie wyszła
Ten ogród prerowy --bajka
Ach miło chociaż popatrzeć na zdjęcia . Dzięki 
A te angielskie to brak mi słów. Chyba bym stała z rozdziawioną buzią i stała....a jeszcze oglądałaś w Niemczech, Francji ( założone przez anglików
- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11755
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogród Ignis05 część 7
Piękne ogrody angielskie
Dobrze,ze Cię znalazłam i Twój piękny ogród
Dobrze,ze Cię znalazłam i Twój piękny ogród
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ogród Ignis05 część 7
Witam serdecznie
Pewnie wielu z Was spotkało się z opinią, że Anglicy potrafią o pogodzie mówić bez końca.
Od kiedy mam ogród i coś tam próbuję w nim robić temat pogody stał się niemal codziennością.
Łapię się na tym, że każdy dzień zaczynam od sprawdzenia prognozy.
Nie znaczy to, że mam się teraz za Angielkę.
To właśnie stąd się bierze , że nam tak bardzo na sercu leży dobro naszych roślin.
Myślę, że tu, na forum ogrodniczym wszyscy mamy to samo.
I, aby zakończyć temat , napiszę, że u nas dalej cieplutko i sucho.
Deszczu nie widać nawet w prognozach na najbliższy tydzień.
Dzisiaj zapraszam do mojego ogródka.
Stasiu
bardzo się cieszę, że tak chętnie odwiedzasz ze mną tamte ogrody.
Z przyjemnością dzielę się swoimi wrażeniami.
W moim ogrodzie też coraz bardziej staram się wprowadzać różne rośliny, by mieć kolorowe kwiaty przez cały sezon.

Sławku
dziękuję bardzo za miłe słowa. Kolejne ogrody będę jeszcze prezentowała .
Dzisiaj tylko mój.
Pytasz o ceny, hm... owszem , przystępne , tylko lepiej nie przeliczać tych funtów na złote.

Grażko
to dla mnie wielka frajda, kiedy pokazują w TV ogród, który zwiedzałam.
Teraz właśnie, w sobotę około 20-ej na Domo + pokażą taki ogród w Nymans.
I akurat mam wyjście, i nie będę chyba miała okazji go zobaczyć.

Oleńko
Chyba mnie pytasz o te zdjęcie roślin wśród ruin zabudowań gospodarczych.
Tam z założenia były jakieś rośliny zielne.
W jednym z takich pomieszczeń rosły w donicach jakieś agawy i inne kaktusowate, a donice stały na podłożu żwirowym.
Ale też rósł taki sobie ładny krzew - dla Ciebie jeszcze jedna fotka z Borde Hill Garden
.

Dorotko
różana dziewczyno, dla Ciebie moje aktualnie kwitnące
Rhapsody in Blue oraz Crown Princess Margareta ... w pokrzywach.
Pamiętaj , marzenia się spełniają, tylko czasami trzeba im pomóc.

Karolinko
dzięki za dobre słowa o moim ogrodzie. Jeszcze zielony....
Ile mogę , staram się podlewać. Ale to tylko pozwala roślinom jakoś przetrwać.
Dopiero, jak spadnie solidny deszcz to widać jak naprawdę odżywają.

Witaj Aniu
Bardzo mi miło, że mnie znalazłaś. Tym bardziej, że Ty raczej na różanych bywasz.
Mam jeszcze trochę zdjęć z ogrodów angielskich , to zapraszam. A na razie dla Ciebie zdjęcie z mojego ogródka.
Tutaj mieszają się kwiaty Abrahama Darby i Eden Rose.

I dla wszystkich zaglądających na zachętę hortensje, które w tym sezonie nareszcie sprawiają mi wielką frajdę.



Pewnie wielu z Was spotkało się z opinią, że Anglicy potrafią o pogodzie mówić bez końca.
Od kiedy mam ogród i coś tam próbuję w nim robić temat pogody stał się niemal codziennością.
Łapię się na tym, że każdy dzień zaczynam od sprawdzenia prognozy.
Nie znaczy to, że mam się teraz za Angielkę.
To właśnie stąd się bierze , że nam tak bardzo na sercu leży dobro naszych roślin.
Myślę, że tu, na forum ogrodniczym wszyscy mamy to samo.
I, aby zakończyć temat , napiszę, że u nas dalej cieplutko i sucho.
Deszczu nie widać nawet w prognozach na najbliższy tydzień.
Dzisiaj zapraszam do mojego ogródka.
Stasiu
Z przyjemnością dzielę się swoimi wrażeniami.
W moim ogrodzie też coraz bardziej staram się wprowadzać różne rośliny, by mieć kolorowe kwiaty przez cały sezon.

Sławku
Dzisiaj tylko mój.
Pytasz o ceny, hm... owszem , przystępne , tylko lepiej nie przeliczać tych funtów na złote.

Grażko
Teraz właśnie, w sobotę około 20-ej na Domo + pokażą taki ogród w Nymans.
I akurat mam wyjście, i nie będę chyba miała okazji go zobaczyć.

Oleńko
Tam z założenia były jakieś rośliny zielne.
W jednym z takich pomieszczeń rosły w donicach jakieś agawy i inne kaktusowate, a donice stały na podłożu żwirowym.
Ale też rósł taki sobie ładny krzew - dla Ciebie jeszcze jedna fotka z Borde Hill Garden
.

Dorotko
Rhapsody in Blue oraz Crown Princess Margareta ... w pokrzywach.
Pamiętaj , marzenia się spełniają, tylko czasami trzeba im pomóc.

Karolinko
Ile mogę , staram się podlewać. Ale to tylko pozwala roślinom jakoś przetrwać.
Dopiero, jak spadnie solidny deszcz to widać jak naprawdę odżywają.

Witaj Aniu
Bardzo mi miło, że mnie znalazłaś. Tym bardziej, że Ty raczej na różanych bywasz.
Mam jeszcze trochę zdjęć z ogrodów angielskich , to zapraszam. A na razie dla Ciebie zdjęcie z mojego ogródka.
Tutaj mieszają się kwiaty Abrahama Darby i Eden Rose.

I dla wszystkich zaglądających na zachętę hortensje, które w tym sezonie nareszcie sprawiają mi wielką frajdę.


- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ogród Ignis05 część 7
Ojej, co to tak pięknie na różowo kwitnie w tej Anglii? piękne drzewo 
Ale u Ciebie też pięknie kwitną róze, a to na początku to zawilec taki? kupię sobie dzisiaj takiego w Wojsławicach , bo one tam zawsze były w sprzedaży, tylko nie kupowałam , mam te najpopularniejsze, ale teraz są inne piękne, jak u Ciebie. Masz piękne hortensje , nie zginęły jak u mnie . Ale ja sobie odbuduje
Ale u Ciebie też pięknie kwitną róze, a to na początku to zawilec taki? kupię sobie dzisiaj takiego w Wojsławicach , bo one tam zawsze były w sprzedaży, tylko nie kupowałam , mam te najpopularniejsze, ale teraz są inne piękne, jak u Ciebie. Masz piękne hortensje , nie zginęły jak u mnie . Ale ja sobie odbuduje


