Kawon ( arbuz ) - część 6
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Kawon ( arbuz ) - część 6
Podkarm je. Moje krzaki mają liście większe od mojej pięści. Jeden z zawiązanych owoców ładnie rośnie - już jest wielkości piłki do tenisa. Bardzo mocno krzaki poszły w liście, ale widzę kolejne żeńskie kwiatki.
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Kawon ( arbuz ) - część 6
One mizerne były od początku i mimo podkarmiania i nawożenia dolistnego nic nie ruszyły, kilka dni temu dostały krowieńca i sporo wody, mają pościelone słomą z kurnika więc od razu z dodatkiem suchego nawozu (przed położeniem słomy lekko wzruszyłam ziemię uważając na korzenie).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Kawon ( arbuz ) - część 6
U mnie mizerne są kilka sztuk w jednym miejscu. Rosną koło ogórków z mączniakiem. Potraktowane Mildexem. Ale nie liczę by coś z nich było.
Te na patelni szaleją - tylko trochę je spóźniłam ;/ Co najlepsze mają fatalną ziemię: to jest skarpa z ziemi z gruzem, sporo gliny. ladyinred01 na niej też piękne (u sąsiadki już wszystko popadało). Ja nie wiem czy ich nie uratowałam podlaniem Previucurem. Po wysadzeniu były bardzo marne, zaczęły im listki schnąć, kilka sztuk padło. Wtedy je podlałam, potem zasiliłam nawozem z enzymami. Po tym fakcie ruszyły jak z kopyta, tylko bardzo długo nie miały kwiatów żeńskich.
Te na patelni szaleją - tylko trochę je spóźniłam ;/ Co najlepsze mają fatalną ziemię: to jest skarpa z ziemi z gruzem, sporo gliny. ladyinred01 na niej też piękne (u sąsiadki już wszystko popadało). Ja nie wiem czy ich nie uratowałam podlaniem Previucurem. Po wysadzeniu były bardzo marne, zaczęły im listki schnąć, kilka sztuk padło. Wtedy je podlałam, potem zasiliłam nawozem z enzymami. Po tym fakcie ruszyły jak z kopyta, tylko bardzo długo nie miały kwiatów żeńskich.
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Kawon ( arbuz ) - część 6
Rozrobię dzisiaj astvitu bo nie dostały już pewnie z tydzień to cały ogród opryskam.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2004
- Od: 30 sie 2013, o 16:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Kawon ( arbuz ) - część 6
Może je nim opryskaj i podlej. A liście mają zielone, bez zmian?
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Kawon ( arbuz ) - część 6
Dużych zmian nie ma, ani nie ma plam chorobowych ani usychających części roślin, tylko w starszych liściach są środki z żółtym nalotem jak przy poparzeniu słonecznym po opryskach (ewentualnie może coś miały, ale im się polepszyło po stężonym oprysku z astvitu bo również dostały gdy pryskałam cukiniom na poprawę).
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Re: Kawon ( arbuz ) - część 6
Do kiedy najdłużej trzymaliście swoje arbuzy? Chodzi o miesiąc. Brat ma świeżo zawiązane kilka sztuk arbuza sklepowego
i zastanawiam się, czy choćby ten najprędzej zapylony da radę się w pełni rozwinąć?

Pozdrawiam, Gosia:)
Re: Kawon ( arbuz ) - część 6
1. pozbywacie sie pedow, na ktorych nie ma owocow?
2. co jest przyczyna, ze arbuzy maja zahamowany wzrost?
2. co jest przyczyna, ze arbuzy maja zahamowany wzrost?
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4722
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Kawon ( arbuz ) - część 6
Czy jak urwę koniec pędu na którym rośnie arbuz gigant to nic się nie stanie ? Może będzie szybciej rósł ? Już tak zrobiłem z arbuzem sklepowym w tamtym roku i miał 8 kilo 

- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Kawon ( arbuz ) - część 6
Powinno się obcinać pęd za chyba czwartym liściem (czyli w żadnym wypadku dosłownie "za" owocem), jeśli się chce mieć właśnie duże owoce to obcięcie "żarłoka"-pędu jest podstawą, wtedy wszystkie soki idą w owoc.
kot1 co do zahamowanego wzrostu może być wiele czynników, zbyt niska temperatura, choroba, uszkodzenie korzeni lub po prostu brak wody i jedzenia.
kot1 co do zahamowanego wzrostu może być wiele czynników, zbyt niska temperatura, choroba, uszkodzenie korzeni lub po prostu brak wody i jedzenia.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- ewikk77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1110
- Od: 8 sty 2010, o 21:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Kawon ( arbuz ) - część 6
pozdrawiam Ewa
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Kawon ( arbuz ) - część 6
źródło: http://www.cbr.edu.pl/rme-archiwum/2010 ... e/7_2.htmlPrawidłowemu zapylaniu i kwitnieniu sprzyja susza i słoneczna pogoda. Po zapłodnieniu cześć kwiatów opada, a pozostałe po upływie 30-40 dni od zapylenia kwiatów pojawiają się pierwsze, dojrzałe owoce kawona
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- seba1999
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4722
- Od: 16 sty 2014, o 20:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Kawon ( arbuz ) - część 6
Goshia ja trzymałem najpóźniej do końca września 
