Kilkanaście moich storczyków rosło w keramzycie przez 2-3 lata. Podlewane były na zmianę czystą wodą i wodą z odżywką. A ściślej mówiąc - 2x woda, 1x odżywka. I miały się dobrze. Do tego stopnia dobrze, że zniosły 4 miesięczny okres suszy, w których nie były podlane ani razu! Gwoli informacji: w domu wilgotność zimą dochodzi do 80%; w tym momencie, w środku lata jest 64%. Więc wilgoć zewnętrzną rośliny miały zapewnioną.
Wróciłem jednak do substratu z kory. W keramzycie zostały dwie rośliny: kwitnąca właśnie hybryda miniaturowego Phalaenopsis (zdjęcie poniżej) i Bakerara Flying High, która w tym momencie ma cztery pąki i przesadzanie jej pewnie poskutkowałoby zrzuceniem kwiatów.
Jeśli masz jeszcze jakieś szczegółowe pytania - to chętnie na nie odpowiem.
