
Cała reszta zachwyca





To dobrze, dziękuję za potwierdzenie, moje mają dzióbki. To pomidorek, który u mnie spisuje się na medal, na początku trudno go opanować, ma bardzo dużo liści, ale potem wiąże pomidorki bez opamiętania. Zaraza go nie dopada i pod koniec sezonu można zerwać resztę zielonych w całych gronkach i dojrzewają nie tracąc na smaku i soczystości. To są moje spostrzeżenia:)BozenaX pisze:Krysiu. Mówiąc o drugim zdjęciu powyżej, miałam na myśli Twoje zdjęcie. One tak właśnie wyglądają i Ty masz na pewno Princippe. Ten charakterystyczny szpic na spodzie owocu jest dobrze widoczny na tym dojrzałym pomidorku.
KaLo. Jednak upierałabym się przy De Barao Red.
http://www.gcplus.com.ua/semena-ovosche ... krasniy-su
Uprawiam je już od kilku lat. Dojrzałe na moich krzakach wyglądają identycznie jak u idy 74. Jeśli zdążą dojrzeć to wstawię zdjęcia.
Piękne pomidorki.badzia pisze:Do Samsu. W tym sezonie moje pomidorki były pryskane od posadzenia do teraz preparatami polecanymi co 7 - 10 dni. Gdzieś tak w połowie czerwca był oprysk Ridomilem zapobiegawczo, jeden raz. Na razie wszystko jest OK, żadnych oznak chorobowych, niedoborów czy nadmiarów. Ale Maliniak rosnący w kompostowniku złapał SZW, mimo oprysku OW nie przeszło mu. Jest sobie tam nadal, dwa krzaczki, niech się szara karmi.
Cała reszta zachwyca



 .
 .

 
 
 . Mniejsze i koktajlowe można koło połowy sierpnia. Z tym, że to dotyczy gruntu. W tunelu można to opóźnić o 2 tygodnie
 . Mniejsze i koktajlowe można koło połowy sierpnia. Z tym, że to dotyczy gruntu. W tunelu można to opóźnić o 2 tygodnie  .
 .
 a ja ciemna jestem w wyszukiwaniu
  a ja ciemna jestem w wyszukiwaniu  

 . Z tym, że jeżeli krzaczek jest mizerny i z różnych powodów ma mało liści, usuwam tylko grona kwiatowe a nie ogławiam.
 . Z tym, że jeżeli krzaczek jest mizerny i z różnych powodów ma mało liści, usuwam tylko grona kwiatowe a nie ogławiam.

 . W centralnej Polsce prawie co roku przymrozki pojawiają się w drugiej połowie września. I choć potem może być cieplej, to wyrośnięte pomidory trzeba wtedy zebrać. Można ryzykować z drobiazgiem
 . W centralnej Polsce prawie co roku przymrozki pojawiają się w drugiej połowie września. I choć potem może być cieplej, to wyrośnięte pomidory trzeba wtedy zebrać. Można ryzykować z drobiazgiem  

 
 