Byłam dzisiaj w domu dziecka i moje odczucia.........
patrzę a w kącie siedzi dziewczynka , może miała z 5 lat wystraszona i przerażona .Jak się dowiedziałam ,wczoraj przywieziono ją z interwencji do domu dziecka . Boże co ja bym dała aby te dzieci miały uśmiech na twarzach i ten błysk szczęścia w oku
Ale cóż ja biedna Kobieta mogę zrobić
Tess tak dobrze myślisz






