Zawsze za krótkie lato cz. 26

[Maska]

Krysiu to rzeczywiście pech, bo moi byli w ubiegłym tygodniu nad morzem i mieli śliczna pogodę i kąpali się w morzu. Doniczek to ja też mam dość, bo teraz latam z kanistrami wody i to często dwa razy dziennie. Od jesieni do maja opiekuję się doniczkami w domu, a ile nie doczeka wiosny
Dobrego wypoczynku


Lucynko diagnoza postawiona zestaw kropli pod ręką więc liczę na rychłą poprawę
A zdjęcia będą Dziękuję

Alu ja odpoczywam już dwa dni i mam dość, ale będę grzeczna bo innego wyjścia nie ma

Tereniu oczywiście wizyta po wielu przejściach wcześniejszych zaliczona, a ponoć dolegliwość odpowiednia na SOR tylko skąd człowiek ma to wiedzieć Deszczyk podlał nawet dzisiaj nad ranem, beczki pełne wody a rośliny napite. Chociaż znowu idą upały Będzie dobrze

Marysiu choroby chodzą po ludziach, a ludzie po ulicy Nie jest to błachostka
Duecik udany zawsze jakiś wyjdzie ...tak sam, nie wymuszony

Musiałam bo rozkwitła rudbekia siana z nasion od Renatki





bo zakwitła Cassandra



powtarza kwitnienie ta ślicznotka



Kwitną moje ukochane floksy




Tak ładnie wyglądają hosty




Jest nadzieja na ogórki



Patrzcie na tego wampirka, którego nazwali Pantofelnik



i słoneczko malowniczo zaszło



I jeszcze hortensja dla Irminki zanim przyjedzie i sama zrobi zdjęcie



Dobranoc!

[lora]

To prawda malownicze słonko poszło spać.

[ogla]

No pięknie Marysiu, robisz wspaniałe zdjęcia nawet z chorym okiem. I pewnie zaleceniami nie wychodzenia na słońce... Dbaj o siebie i lecz oko bo nikt Cię nie zastąpi tutaj.

Dzisiejsze zdjęcia jakby w mojej kolorystyce (z małymi żółtymi wyjątkami )

Jak Ci zimuje ta lobelia? U nas straszyli w sklepie że łatwo wymarza i zrezygnowałam... może niesłusznie
Chociaż jeśli tak obficie kwitnie u Ciebie hortensja ogrodowa to i lobelia pewnie nie ma się czego bać

[Maska]

Misiu poszło spać, a ja czekam jeszcze na dwa zakraplania i będę się włóczyć po FO

Olgo leczę oko grzecznie, bo lekarka mnie wystraszyła. Zdjęcia robiłam wieczorem w mocno ciemnych okularach, bez których nie wychodzę z domu a nawet w domu w nich jestem koło okien Światło nie tyle szkodzi co przeszkadza ...nie wiem czy dobrze się wyraziłam
Nie lubisz żółtego? no to tylko tego maluszka z ząbkami, bo rudbekia raczej rdzawa a przed chwilą chwaliłam lilie w takich kolorach u Ciebie Lobelię mam drugi sezon i dostałam ją od Marty. Jak w Kalwarii zimy przetrwała to i u mnie da radę, ale na wszelki wypadek na zimę rzucę na nią jakiegoś nielubianego iglaka
Zastąpi, zastąpi Kochana Dziewczyno, bo nie ma niezastąpionych

[Ewakora]

Marysiu dobrze, że już po wizycie u doktora.
Miejmy nadzieję, że oczko szybko wydobrzeje.
Pięknie i kolorowo u Ciebie, ale najbardziej wpadł mi w oko ogórek .
Przy nim uzmysłowiłam sobie dwie rzeczy. Po pierwsze w tym roku nie mam pracy przy ogorkach, a po drugie jak to zniesie Krzysiek, bo on lubi mieć pod ręką słoik z ogorkami choćby do kanapek.

[Maska]

Ewuniu musisz kupić ogórki i zakisić, po tej ciężkiej pracy należy mu się ogórek do kanapki
Jak ja bym chciała mieć parę słoiczków swoich ogórasów
Rogówka idzie spać

[Ewakora]

Dobranoc rogówko, dobrej i uzdrowicielskiej nocki Marysiu.

[julcia1]

Marysiu oby oczko odpuściło jak najprędzej

[Tacca]

Marysiu, rogówka wredna jest do leczenia, ja miałam nawroty przez rok. Pilnuj oczka , wiem jakie to jest uciążliwe jak co rusz musisz sięgać po krople, z oka cieknie, światło razi. Ja nie znosiłam zakładania ciemnych okularów. Czułam się jak ślepiec. Wszystkie rośliny są piękne, ale trzeba jeszcze umiećuchwycić ich piękno w kadrze.
Zdjęcia robisz piękne.

[Tajka]

Marysiu piękna kolekcja floksów i wiechy kwiatowe mają duże, u mnie floksy prawie wyschły w tym roku.
Widzę, że powojnik rurkowaty ładnie zakwita, na moim nieśmiało pąki kwiatowe się wiążą, gdyż rośnie nadal w cieniu, a pamiętam, jak mi radziłaś przesadzić na słońce, no i na zamiarach się skończyło. Nie wyrabiam na zakrętach.
Ogórki wspaniale Ci się zapowiadają, no a hortensja jak zwykle obsypana kwiatami, cudna jest.
Na oczy uważaj i dolecz do końca, myślę, że wysiłek fizyczny powinnaś także ograniczyć.
Moją córkę trafił owoc jarzębiny wystrzelony z procy przez kolegę, miała odklejoną siatkówkę, dwa tygodnie musiała leżeć, nawet do jedzenia nie mogła wstawać, na szczęście Ciebie to nie dotyczy, to tylko taka dygresja, gdyż tak mi się przypomniało po latach.
Miłego dnia.

[Maska]

Ewuniu chyba jest poprawa takie mam odczucie, dziękuję

Julciu że też nie mogło to być zwykłe zatarcie ale będzie dobrze

Danusiu ja też rzadko używam ciemnych okularów, ale dobrze że je mam (te są lecznice). Trafiłam na dobry gabinet okulistyczny przyjazny ludziom to może nie będzie problemu z leczeniem. I dzisiaj już nie mam takiej reakcji na światło dzienne

Tereniu moje floksy (niektóre) też zmniejszyły się o 1/3 bo pędy usychały
Chyba jednak wcześniejsze kwitnienie Cassandry zawdzięczam stanowisku, bo w cieniu kwitła jesienią
Hortensja owszem ma dużo kwiatów, czego o ogórkach powiedzieć nie mogę ale może coś...
Pierwszy raz mam taką dolegliwość i nawet zapalenia spojówek nie miałam nigdy, ale cóż trzeba i to przejść. Leczę zgodnie z przykazaniem pani okulistki i mam nadzieję że będzie dobrze

Znalazłam ciekawą informację http://ulubione.blutu.pl/nie-wyrzucaj-s ... na-zrobic/
można nie wierzyć ale w tym sezonie nie używałam chemii do zwalczania mszyc jedynie naturalne środki i faktycznie miałam nalot przeróżnych motyli, może coś w tym jest, bo zgodnie z zaleceniami cioci Doroty wszystkie skórki od bananów lądują pod krzewami róż przez cały rok

[DTJ_1]

Marysiu piękne te floksy , w cieniu u mnie coś słabe, no i sucho miały. A może im się u mnie nie podoba . Niebieska różyca rzeczywiście ślicznotka. Skórki bananów też zasiliły na wiosnę wszystkie wsadzone wiosną róże i wszystkie zakwitły choćby jednym kwiatem , ale zawsze coś. A jak kuracja oka, pomaga.?.Zdrówka. Mam nadzieję, że pogoda się polepszy, bo taka zimnica jak dziś, z wiatrem nad morzem to mało atrakcyjne wakacje dla dzieci.

[asma]

MARYSIU-JESTEM Z ReWIZYTĄ
Co do skórek bananów to wrzucam je w dołek jak sadzę róże i jak spulchniam potem ziemie wokół to też czasem wrzuce posiekaną.Skoro to taki dobrynawóz to wrzucać na kompostownik?Mówią,że owoce południowe nie-a może to były tylko cytrusowe
ZDRÓWKA

[plocczanka]

Marysiu, widzę prawdziwy festiwal floksów. Wyobrażam sobie, jak pięknie Ci pachną.
Pełna rudbekia - niesamowita! A może nasionka będą? Że tak nieśmiało zapytam....
Z chorym okiem takie ładne zdjęcia to już majstersztyk.

[zwkwiat]

Współczuję chorego oka. Marysiu a słońce w następnym tygodniu będzie bardzo ostre. Nie wiem jak to przetrwamy. Prognoza 39*C to już dla naszych roślin, zresztą dla nas też, zabójcza temperatura.
Też zakopuję skórki bananowe pod roślinami, do tej pory nie zostawiałam za wierzchu bojąc się ściągnięcia much, ale muszę sprawdzić, może one nie są amatorami takiego menu.